Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Myślenie życzeniowe: E-sport to nie sport

70 postów w tym temacie

Dnia 20.02.2013 o 22:55, Darkstar181 napisał:

Gimnastyka artystyczna wbrew pozorom wymaga sporej pracy przy mięśniach. Za nic w świecie
nie porównałbym tego do męczenia gryzonia i klawiatury...


zalezy kto co nazywa sportem. dla mnie musza byc jasne zasaday kto wygrywa i dlaczego, aby to mialo sens. gimnastyka i podobne dyscypliny do takich nie naleza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.02.2013 o 22:32, Tarades napisał:

ale nie
ma co ukrywać, siedzenie w czterech ścianach przed świecącym ekranem całe dnie nie działa
na mnie tak pozytywnie, jakbym chciał.


no tak... e-sport (granie na zawodowym poziomie, godziny treningow codziennie) be. siedzenie w biurze przez 8 godzin i gapienie sie w exela - cacy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 20.02.2013 o 23:00, EmperorKaligula napisał:

no tak... e-sport (granie na zawodowym poziomie, godziny treningow codziennie) be. siedzenie
w biurze przez 8 godzin i gapienie sie w exela - cacy :D

Praca to praca. Sport ma być przede wszystkim zdrowy, a praca...cóż, ma pozwalać na utrzymanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.02.2013 o 22:55, Darkstar181 napisał:

Gimnastyka artystyczna wbrew pozorom wymaga sporej pracy przy mięśniach. Za nic w świecie
nie porównałbym tego do męczenia gryzonia i klawiatury...

To ja może napiszę co usłyszałem w tym wywiadzie (nie chciałem, bo go teraz nie znajdę, ale niech będzie, polecę z pamięci). Facet mówił, że zabierając się za e-sport trzeba mieć na uwadze, że to nie tylko męczenie gryzonia/klawiatury. W trakcie zawodów jest się wystawionym na stres, trzeba mieć organizm, który to przetrzyma, dlatego on regularnie biega i ćwiczy fizycznie. Trzeba też dbać o mózg, żeby mieć jak najkrótszy czas reakcji, i jeszcze klikać z sensem, dlatego ma specjalną dietę bogatą w odpowiednie mikroelementy. Nie wiem czy tak faktycznie jest (to mógł być jakiś chlubny wyjątek), ale wychodzi na to, ze profesjonalny e-sport jest dość zdrowy... no może poza zwyrodnieniem nadgarstków, to jest chyba wada charakterystyczna dla takich dyscyplin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.02.2013 o 23:02, Darkstar181 napisał:

Praca to praca. Sport ma być przede wszystkim zdrowy, a praca...cóż, ma pozwalać na utrzymanie
:)


a czym jest e sport ? albo klasyczny sport ? praca pewnych ludzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.02.2013 o 23:02, Darkstar181 napisał:

Praca to praca. Sport ma być przede wszystkim zdrowy, a praca...cóż, ma pozwalać na utrzymanie
:)

Co za bzdura. Ludzie dźwigają ciężary i masakrują swoje ciało przede wszystkim dla zdrowia? Sport zawodowy to przecież jest sposób na utrzymanie. Może jeszcze powiesz, że każdy zawodowy sportowiec posiada jednocześnie "prawdziwą" pracę, w której zarabia niezbędne pieniądze? Tutaj chodzi o zawodowe granie w gry komputerowe (no i zawodowe uprawianie innych sportów), a nie o codzienną półgodzinną przejażdżkę na rowerze, o czym zapewne myślałeś pisząc tego posta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 20.02.2013 o 23:11, matiz123 napisał:

Co za bzdura. Ludzie dźwigają ciężary i masakrują swoje ciało przede wszystkim dla zdrowia?

Pierwsze słyszę by rozwijanie mięsni było masakrowaniem ciała :D Owszem, trochę bólu czasem przy tym jest, ale to nie jest jakieś łamanie nóg :) Chyba że ktoś przesadzi, ale na głupotę leku jeszcze nie wytworzono.

Dnia 20.02.2013 o 23:11, matiz123 napisał:

Sport zawodowy to przecież jest sposób na utrzymanie. Może jeszcze powiesz, że każdy
zawodowy sportowiec posiada jednocześnie "prawdziwą" pracę, w której zarabia niezbędne
pieniądze? Tutaj chodzi o zawodowe granie w gry komputerowe (no i zawodowe uprawianie
innych sportów), a nie o codzienną półgodzinną przejażdżkę na rowerze, o czym zapewne
myślałeś pisząc tego posta.

Wiem o czym myślałem. Nie próbuj myśleć za mnie albo wmawiać mi czegoś. Bardzo tego nie lubię. Czekam na r-sport (od readingu, czytanie na szybkość i ktrótkie sprawozdanie z tego co się przeczytało, łącznie z transmisjami...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 20.02.2013 o 23:21, Darkstar181 napisał:

Pierwsze słyszę by rozwijanie mięsni było masakrowaniem ciała :D Owszem, trochę bólu
czasem przy tym jest, ale to nie jest jakieś łamanie nóg :) Chyba że ktoś przesadzi,
ale na głupotę leku jeszcze nie wytworzono.


Troche bolu przy tym jest jesli mowimy o jakiejs silowni w piwnicy. Zawodowe dzwiganie ciezarow to masakrowanie sciegien, stawow i miesni. Zapewniam Cie ze Ci ludzie w wieku 50+ lat beda mieli wielkie problemy z tymi czesciami ciala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.02.2013 o 23:21, Darkstar181 napisał:

Pierwsze słyszę by rozwijanie mięsni było masakrowaniem ciała :D Owszem, trochę bólu
czasem przy tym jest, ale to nie jest jakieś łamanie nóg :) Chyba że ktoś przesadzi,
ale na głupotę leku jeszcze nie wytworzono.

Spójrz na mojego pierwszego posta w tym temacie i podane przykłady - naprawdę twierdzisz, że taki Świderski jest teraz okazem zdrowia fizycznego? A co z ludźmi, którzy zmarli podczas zawodów (albo i treningów) sportowych? Czytałem przed ostatnimi igrzyskami wywiad z Marcinem Dołęgą, który mówił, że musiał bardzo często brać blokady, żeby nie czuć bólu w kręgosłupie, tylko po to, żeby wystąpić w Londynie. Maja Włoszczowska przez długi czas nie mogła chodzić, a teraz przechodzi męczącą i żmudną rehabilitację. Nadal uważasz, że zawodowy sport jest przede wszystkim zdrowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Nie lubię pana Sławka S i jego felietonów. Nie podoba mi się że gram.pl w ogóle go za
> trudniło.
> Ale tutaj, wyjątkowo przyznam rację. Nazywanie grania jakimś e-sportem powoduje u mnie
> drwiący uśmieszek.

eeee.... kompletnie nie zrozumiałeś o co chodzi w tekście... więc nie przyznajesz mi racji, a zaprzeczasz wszystkiemu co napisałem :)

> LoL - śledzenie graczy jest karkołomnym zdaniem, śledzenie starć tak samo

Tak się wydaje, ale w rzeczywistości jest wręcz przeciwnie, bo dzięki temu, że akcja jest rozłożona na całą mapę, ciągle coś się dzieje gdzieś, nie ma przestojów i nudy. Lubię piłkę nożną, ale wolę obejrzeć mecz LoLa, bo po prostu wiem, że cały czas będzie się coś działo, a w piłce jak zobaczę dwa gole to jest święto lasu.

> Bo sport rozwija. E-sport degraduje mięśnie, kondycję i ciało ogółem.

Bzdura. Sport wyczynowy produkuje 30-latków z ciałami i schorzeniami 60-latków. To jest dopiero patologia. Nie masz szans zrobić sobie takiej krzywdy siedząc przed monitorem, jak robią sobie na przykład zawodowi piłkarze przetrenowując organizm i niszcząc go kontuzjami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Po przeczytaniu tych wszystkich komentarzy wyżej nasuwa mi się jedna konkluzja:
Żadne skrajności nie są dobre.

I już. Trza znać umiar, Panie i Panowie, we wszystkim!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.02.2013 o 23:33, KeyserSoze napisał:

Tak się wydaje, ale w rzeczywistości jest wręcz przeciwnie, bo dzięki temu, że akcja
jest rozłożona na całą mapę, ciągle coś się dzieje gdzieś, nie ma przestojów i nudy.
Lubię piłkę nożną, ale wolę obejrzeć mecz LoLa, bo po prostu wiem, że cały czas będzie
się coś działo, a w piłce jak zobaczę dwa gole to jest święto lasu.

No właśnie, tak się wydaje nawet mi - graczowi, a co dopiero laikowi? :) Ale wrócę na chwilę do mojego pytania odnośnie sekcji e-sportowej - można na coś takiego liczyć na gramie? To w sumie byłoby konsekwentne, żeby zacząć samemu, a później rozszerzać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.02.2013 o 22:59, EmperorKaligula napisał:

dla mnie musza byc jasne zasaday kto wygrywa i dlaczego,
aby to mialo sens. gimnastyka i podobne dyscypliny do takich nie naleza.


Jeśli tak uważasz, to znaczy, że nic nie wiesz na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.02.2013 o 23:40, Vojtas napisał:

Jeśli tak uważasz, to znaczy, że nic nie wiesz na ten temat.


kto ocenia ? sedziowe wg wlasnego uznania, czyz nie ? jesli wiesz cos wiecej na temat oceniania tego typu dyscyplin sportowych to chetnie poczytam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.02.2013 o 23:35, Tarades napisał:

Po przeczytaniu tych wszystkich komentarzy wyżej nasuwa mi się jedna konkluzja:
Żadne skrajności nie są dobre.

I już. Trza znać umiar, Panie i Panowie, we wszystkim!

Polać temu Panu... oczywiście z umiarem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.02.2013 o 23:35, Tarades napisał:

Żadne skrajności nie są dobre.


Dokładnie, ale to prawda stara jak świat. Ciekawe jest tylko to, że większości na widok e-sportowca przed oczami staje chuderlawy troglodyta połączony w ścisłej symbiozie ze sprzętem, pewnie na dodatek żyjący w mrocznej jaskini, gdzie światło słoneczne wpada raz na pół roku.

Polecam tak z czystej ciekawości zajrzeć na strony poświęcone temu jak żyją profesjonalni gracze, szczególnie te patologiczne przypadki które żyją pod jednym dachem wspólnie trenując. Zdaje się, że nawet mamy taki dziwny twór też w naszym kraju ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.02.2013 o 23:21, Darkstar181 napisał:

Pierwsze słyszę by rozwijanie mięsni było masakrowaniem ciała :D


a co powiesz np o boksie ? albo co z zawodowa pilka nozna ? kontuzje to plaga... na najwyzszym poziomie operacje za operacja. jest masa sportow, ktore niszcza cialo, ku uciesze ludzi. oczywiscie nie wszsytkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 20.02.2013 o 23:33, KeyserSoze napisał:

eeee.... kompletnie nie zrozumiałeś o co chodzi w tekście... więc nie przyznajesz mi
racji, a zaprzeczasz wszystkiemu co napisałem :)

>
Nie do końca.
Chodziło mi o fragment o sztuczności. O tym jak CS nie był tworzony jako podstawa dyscypliny sportowej.

I od tego powinno się zacząć. Gry mają być rozrywką, czy też dyscypliną sportu, nastawioną na widowiskowość i opłacalność dla zawodników ?
Albo jedno albo drugie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.02.2013 o 23:41, EmperorKaligula napisał:

kto ocenia ? sedziowe wg wlasnego uznania, czyz nie ? jesli wiesz cos wiecej na temat
oceniania tego typu dyscyplin sportowych to chetnie poczytam.


Są określone reguły wg których się sędziuje. Oceniana jest technika i wartość artystyczna. To nie jest po prostu "bo tak". Podobnie jest zresztą w łyżwiarstwie figurowym - też nie można go uznać za pełnoprawny sport?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Osobiście uważam, że e-sport nie ma szans stać się jednym z czołowych rodzajów sportu w najbliższych latach. Może za kilka dekad, kiedy wizje świata przyszłości z różnego rodzaju filmów, gier czy innych źródeł staną się rzeczywistością. Jak dla mnie to zawsze pozostanie dyscypliną mniej lub bardziej niszową. Ale tak naprawdę większość dyscyplin jest mniej lub bardziej niszowa, nawet te olimpijskie.
Spotkałem się nawet z takimi purystycznymi opiniami, że sporty motorowe to nie sport. A co dopiero gry komputerowe ;)
Tak jeszcze dodam, że autor artykuły zapomniał o jednej odmianie piłki nożnej, dość popularnej w pewnych regionach i pewnych porach roku, czyli plażowej piłce nożnej. Bywają nawet transmisje telewizyjne na popularnych kanałach z Mistrzostw Świata w tym sporcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować