Mass Effect 3 - DLC Citadel i Reckoning zapowiedziane. "To ostateczne pożegnanie z trylogią"

[Shinigami 0]

Dnia 21.02.2013 o 21:36, Arcling napisał:

Powodzenia w czekaniu, bo nigdy nie wyjdzie.

Nigdy nie mów nigdy, wiem, że doją ile mogą, ale w końcu możemy się doczekać czegoś przypominającego ''promocyjny pakiet'' niekoniecznie pod określoną nazwą. Zresztą niespecjalnie mi na tym zależy ;)

[Arcling 0]

Dnia 21.02.2013 o 21:50, Shinigami napisał:

Nigdy nie mów nigdy, wiem, że doją ile mogą, ale w końcu możemy się doczekać czegoś przypominającego
''promocyjny pakiet'' niekoniecznie pod określoną nazwą. Zresztą niespecjalnie mi na
tym zależy ;)

DLC są wciąż sprzedawane i nie tanieją. To ich sposób na częściowe kontrolowanie ceny gry, więc wątpię aby z tego zrezygnowali. Co najwyżej jakiś pakiet cyfrowy, bo po trylogii wątpię, aby tak szybko robili kolejną edycję. Zwyczajnie niezbyt opłacalne.

[Phobos_s 0]

Ja jakiś czas temu wróciłem do ME3 i okazało się, że gra się nawet przyjemnie, choć moje pierwsze zetknięcie z tą grą nie było tak wesołe (a muszę zaznaczyć, że zarówno ME1 jak i ME2 przechodziłem po 6 razy).
Zakupiłem nawet Leviathana i Omegę i wydałem na nie wszystkie swoje punkty BW :)
A oni mi teraz jeszcze jedno DLC serwują za 1200 punktów? Kurde... Zbankrutować można na tej trylogii ME ;)
Ale cóż, pewnie zafunduję sobie i ten dodatek. Jak moją renegacką komandor Shepard ukończę ME3 po raz drugi to wtedy będę wiedział, czy faktycznie za pierwszym razem byłem zbyt ostry w ocenie tego tytułu i czy DLC powodują, że gra jest ciekawsza (Leviathan mi się podobał, poza końcówką dość pośpieszną, Omega jest niestety nudnawa). Zobaczymy jak będzie z Cytadelą.

[Harunia 0]

> Coś mnie chwyta za serce. Kocham tą trylogię. Ostateczne pożegnanie brzmi dla mnie strasznie.
> Z jednej strony chciałbym tyle przygód z Shepardem, Mirandą, Liarą, Jamesem, Garrusem...
> Z drugiej myślę sobie "dosyć, nie męczcie ich już, to zbyt fajna seria". BW, macie moje
> łzy na przestrzeni tych trzech gier. :''(

Bez obrazy, ale normalny ty jestes?

[Eff3ctiv3 0]

Dnia 22.02.2013 o 11:12, Harunia napisał:

Bez obrazy, ale normalny ty jestes?

Na pewno mniej zrzędliwy od Ciebie.

[Dared00 2]

Dnia 22.02.2013 o 11:12, Harunia napisał:

Bez obrazy, ale normalny ty jestes?

Przestańcie lubić to, czego ja nie lubię, boo hoo

[Adamekaru 0]

> > Coś mnie chwyta za serce. Kocham tą trylogię. Ostateczne pożegnanie brzmi dla mnie
> strasznie.
> > Z jednej strony chciałbym tyle przygód z Shepardem, Mirandą, Liarą, Jamesem, Garrusem...
>
> > Z drugiej myślę sobie "dosyć, nie męczcie ich już, to zbyt fajna seria". BW, macie
> moje
> > łzy na przestrzeni tych trzech gier. :''(
>
> Bez obrazy, ale normalny ty jestes?

To źle że jakaś forma rozrywki dostarcza mi dobrej dawki emocji? Lol

[Odin123 0]

Przechodzę właśnie cała serię po raz kolejny , 1 i 2 to będzie już chyba 8, albo 9, trójkę drugi. Ten dodatek wydaje mi się interesujący, głównie z jednego powodu. Wrex, uwielbiam tego gościa:D, teraz gram na prawdę wredną panią komandor, i perspektywa picia z Wrexem mi bardzo odpowiada, chyba kupie ten dodatek, a jak już kupuje, to może na Omegę i Leviatany też wygrzebie z skądś kasę:D

[Kadaj 0]

Może nawet się skuszę i odkurzę Origina w moim w wirtualnym skansenie. ;p

[Karharot 0]

Dnia 22.02.2013 o 11:12, Harunia napisał:

Bez obrazy, ale normalny ty jestes?

Jeśli zdajesz sobie sprawę że Twoja wypowiedź może być obraźliwa to lepiej sobie odpuść jej dodawanie.

[Arcling 0]

Normalne, że ktoś może się przywiązać do niektórych postaci z ME. Np. taki Garrus większości towarzyszy przez wszystkie części. Tym dlc ludzie z Bioware mogą się jeszcze trochę zrehabilitować, dać szansę na ostatnie (czy raczej przedostatnie z uwagi na to, kiedy dlc można rozegrać) pożegnanie z postaciami, których w następnej grze z uniwersum ME (zapewne luźno powiązanej) już nie zobaczymy. W zasadzie dają to, co chcieli fani. Mnie akurat bardziej ciekawi ten dodatkowy wątek na Cytadeli, bo pierwszy raz nie wiadomo, o czym będzie fabuła dlc (przy poprzednich sprawa była oczywista).

Mnie np. szkoda było, że Zaeed i Kasumi, z powodu bycia postaciami z dlc w ME2, dostali małe role w trójce. Dobrze, że przynajmniej w tym jeszcze będzie można ich zobaczyć.

[Bracio 0]

No to szykuje się powrót do multiplayera :).

[Sanders-sama 4]

Dnia 23.02.2013 o 02:09, Arcling napisał:

Tym dlc ludzie z Bioware mogą się jeszcze trochę zrehabilitować,
dać szansę na ostatnie (czy raczej przedostatnie z uwagi na to, kiedy dlc można rozegrać)
pożegnanie z postaciami, których w następnej grze z uniwersum ME (zapewne luźno powiązanej)
już nie zobaczymy.

Przecież pożegnania z postaciami to już były... Przed szturmem na promień, w Londynie...

Dnia 23.02.2013 o 02:09, Arcling napisał:

Mnie np. szkoda było, że Zaeed i Kasumi, z powodu bycia postaciami z dlc w ME2, dostali
małe role w trójce. Dobrze, że przynajmniej w tym jeszcze będzie można ich zobaczyć.

Skąd taka pewność że zobaczymy wszystkich? A jeśli tak to ciekawe co będą robić razem... Pewnie to co na różnych deviantartowych fanowskich pobożnych życzeniach...

[Robertcik1 0]

Dnia 23.02.2013 o 23:04, Sanders-sama napisał:

Skąd taka pewność że zobaczymy wszystkich? A jeśli tak to ciekawe co będą robić razem...
Pewnie to co na różnych deviantartowych fanowskich pobożnych życzeniach...

a kto wie, pewne fantazje iście z deviantarta się w trzecim Mass Effekcie sprawdziły, vide m!Shep/Kaidan. więc czemu i nie to?

[Arcling 0]

Dnia 23.02.2013 o 23:04, Sanders-sama napisał:

Przecież pożegnania z postaciami to już były... Przed szturmem na promień, w Londynie...

Wiedziałem, że ktoś tak napisze. Już wyjaśniam: chodzi o ostatni wydany content z tymi postaciami, nie według chronologii w fabule.

Dnia 23.02.2013 o 23:04, Sanders-sama napisał:

Skąd taka pewność że zobaczymy wszystkich? A jeśli tak to ciekawe co będą robić razem...
Pewnie to co na różnych deviantartowych fanowskich pobożnych życzeniach...

Na takie ekstremalne rzeczy raczej się nie odważą ;) Co do tego, kogo zobaczymy - potwierdzono Zaeeda i oczywiście te widoczne na screenie.