Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

EA: klienci cieszą się na myśl o mikrotransakcjach w grach

115 postów w tym temacie

Tak cieszą się, jak te gry są darmowe (bo mają okazję w nie pograć), ale płacić PEŁNĄ cenę i jeszcze dokupować za prawdziwe pieniądze, srsly ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, że w BF4 mam w wydatkach przewidywać Premium (nie mam nic przeciwko) i dodatkowo gadżet, który sprawi, że będę pierwszy w kolejce na serwer? A może by odblokować bronie, które powinienem dostać razem z DLC? Niech spróbują zmienić coś poza kosmetyką (mundury, kamuflaże).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Można prosić dyrektora finansowego EA o jakieś dane, które świadczyłyby, że gracze cieszą się z mikrotransakcji w PŁATNYCH grach? Nie? Ojej, a myślałem, że jednak się jakieś znajdą...

Dawno dałem sobie spokój z tym wydawcą. Niszczą ciekawe marki, a do tego plują klientom w twarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Panowie z EA chyba muszą mieć niezłych dostawców, jeżeli gadają takie brednie. Chowają sobie pokolenie lemingów, na których mogą pluć, kopać a Ci będą jeszcze dziękować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Aż się proszą o spadek sprzedaży tytułów.
Traktowanie klienta jak dojną krowę... ehh EA to szatan, zatem jakoś opory przed przejściem na karaibską stronę mocy są dużo mniejsze... Zwłaszcza, że karaibscy kamraci dostają pełen produkt, a nie pocięty na części...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Robicie tak świetne gry, że zawsze chciałem płacić wam za nie więcej. Dzięki mikrotransakcją moje marzenie się spełni. Dziękuję ci EA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Rok 2016: Nowe konsole całkowicie zabiły rynek wtórny gier, ze względu na powiązanie zakupionych tytułów z kontami. Tym samym niemożliwe stało się granie bez stałego połączenia z Internetem. Wiodący wydawcy coraz bardziej zaczynają się skłaniać w stronę streamingu gier, gdzie wersja podstawowa jest licencjonowana użytkownikowi na ograniczony czas. Praktycznie każda gra posiada wykupywane na ten czas DLC i dostępne od ręki mikrotransakcje. Weterani gier komputerowych opowiadają legendy o darmowych cheatach sprzed kilkunastu lat, ale ludzie nie dają temu wiary. Rynek gier indie skostniał poprzez obostrzenia na platformie Steam i w marketplace''ach konsolowych.
Włodarze EA: "Gracze są wręcz euforyczni wobec aktualnej sytuacji na rynku."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> ...
> Nie no, powstrzymam się od szerszego komentarza bo dostanę bana...

Ja pewnie nie dostanę, ale od komentarza też się powstrzymam. Jakieś tam resztki kultury we mnie pozostały... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

EA i wszystko jasne, jak najwięcej kasy wydoić z ludzi za wszelką cenę. Naprawdę nie rozumiem sensu mikrotransakcji, gry kupuje się po to żeby wszelkie smaczki odkrywać samemu, a nie kupować karabin który zaraz można zdobyć samemu. Nie zdziwię się jak niedługo np. w BF 4 będzie można zakupić dodatkowy magazynek z nabojami za prawdziwą kasę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ehm co ? To teraz każda singlowa gra, to mmo ? :O Też się powstrzymam od komentowania tych głupot i bredni od EA. Nie mam wątpliwości, że to najgorszy wydawca w branży. Wielki krzyżyk na ich gry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

I tu dochodzimy do sedna- dlaczego jeszcze im się to wszystko sprzedaje? Gdyby popyt na ich produkty był taki jaki sugerują wypowiedzi w komentarzach (a podobne są podejrzewam że nie tylko na gramie) to dawno by już zbankrutowali. Dlaczego?
Są ludzie którym potrzeba krótkiej gry, nawet nieco okrojonej, i są to ludzie którzy mają pieniądze- dorośli gracze, dzieci z niebiednymi rodzicami itp. (był tutaj nawet artykuł na ten temat) I sytuacja jest podobna jak z Makowcami i Pececiarzami- jedni płacą więcej i chcą czego innego, drudzy na odwrót. I byłoby to fajne gdyby nie to że taki EA wykupuje fajne marki i przemiela je na produkt dla grupy - nie chce wiele ale mam kasę. Bo to opłacalne. Niestety to trochę jakby jedna firma na rynku produkowała komputery i z uwagi na makowców płacących po 5 kafli za notebooka zmieszała Maca z Pcetem i sprzedawała po cenie tego pierwszego.
Sprawa wyjaśniona, koniec wywodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja totalnie nie rozumiem oburzenia.

Listy popularności danych tytułów i ciagłe wypuszczanie DLC do owych tytułów jasno chyba świadczą, że EA niczego nie owija w bawełnę i faktycznie miliony lubią wydawać na bzdurne DLC swoje pieniądze.
Czemu nie mieliby jeszcze bardziej wykorzysać systemu mikrpłatności skoro jak widać ludziom to nie przeszkadza?

Nie czaję tego oburzenia i nie czaję hejtowego bicia piany.
Przykładowo mnie takie działania od razu z automatu usuwają z listy klientów i po problemie.

Żal że nowa odsłona jednej z moich ulubionych gier czyli Sim City nie jest dla mnie, mówi się trudno po prostu i dalej będe sobie kleił metropolie za pomocą Sim City 4 czy nawet starego Sim City 2000.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mikrotransakcje nie będą mi przeszkadzać o ile będę mógł to zdobyć bez wydawania kasy... oczywiście nie mówię tu że ktoś kupi sobie za 5zł jakąś broń a ja będę zapierdzielał 100 godzin grania. Zależy mi tak na prawdę tylko na BF4 i oczywiście kontynuacjach. Niech też nie przesadzają z mikrotransakcjami! Kupuję BF4 + premium i jest git. Stać mnie a dodatkowy content mnie cieszy ale tak jak mówiłem niech nie przesadzają gdyż w końcu stracą klientów i już. Puki się to cieszy popularnością tak też zostanie :/

Nie wiem jak wy ale puki nie "popsują" serii BF to mam politykę EA w nosie! Ten premium to nawet mi się podoba bo w sumie oferuje praktycznie tyle co 2 gry (podstawka + premium = 2 gry).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować