Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

EA: klienci cieszą się na myśl o mikrotransakcjach w grach

115 postów w tym temacie

Ostatnio gram sobie w takiego starego RPGa Divine Divinity. Polecam. Jest sporo fajnych rzeczy indie. Może nie mają super grafiki i nie promowano ich za grube miliony ale mają serce i duszę. Kiedyś nie robiło się gier tylko po to by zarobić za wszelką cenę. Było w tym trochę sztuki, trochę szaleństwa i tyle nowych fajnych pomysłów. Niestety rynek dojrzał. Pojawili się duzi gracze, duży szmal i apetyt na duże dywidendy. Kiedy ostatnio oszołomiła nas gra segmentu AAA czymś innym niż grafiką? Chyba czas wysiąść z tego pociągu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.02.2013 o 20:12, bora napisał:

Ostatnio gram sobie w takiego starego RPGa Divine Divinity. Polecam. Jest sporo fajnych
rzeczy indie. Może nie mają super grafiki i nie promowano ich za grube miliony ale mają
serce i duszę. Kiedyś nie robiło się gier tylko po to by zarobić za wszelką cenę. Było
w tym trochę sztuki, trochę szaleństwa i tyle nowych fajnych pomysłów. Niestety rynek
dojrzał. Pojawili się duzi gracze, duży szmal i apetyt na duże dywidendy. Kiedy ostatnio
oszołomiła nas gra segmentu AAA czymś innym niż grafiką? Chyba czas wysiąść z tego pociągu.

Masz w 100% rację. Ale takich jak my jest niewielu. Dla zdecydowanej większości w grach tylko liczy się grafika. Co do tematu, to tym w ea się w chyba d***ach poprzewracało (bo głów to już dawno nie mają). Mam się cieszyć, że wydam realną kasę na pierdoły do gry W SINGLU, żebym szybciej odblokował jakieś śmiecie? I właśnie dlatego od kilku lat nie kupuję ich gier. Dla nich liczy się tylko kasa, ale w razie problemów nie licz na ich pomoc bo cię oleją. Dziękuję, postoję.
PS. Dawno mnei tutaj nie było :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.02.2013 o 14:47, Muradin_07 napisał:

Kryzys może nie aż tak, ale na pewno jeżeli gracze będą robieni powiedzmy sobie
szczerze: w jajo przez takie akcje i "nowe ułatwienia dla developerów" jak to określili ludzie
z Sony podczas prezentacji PS4 to tak - kryzys będzie polegał na tym, że gracze i tak
będą kupować, bo po prostu - ktoś te dodatki do CoDa przecież kupuje i na to zezwala.

Skutek może być odwrotny od zamierzeń wydawców: wzrost handlu używkami (jeśli nowe konsole ich nie zablokują) lub szybkie złamanie nowych konsol i wzrost piractwa...

Dnia 28.02.2013 o 14:47, Muradin_07 napisał:

@Arcling: dokładnie i mam nadzieję, że tak będzie że mniejsi wydawcy będą mieli szansę
zaistnieć na rynku dzięki tym staroszkolnym tytułom. Tylko problem jest taki: czy podejmą
rękawicę rzuconą przez wielkie koncerny i nie będą zrażały się tym, że może wielkich
kokosów z tego mieć nie będą, ale swoich fanów zawsze.

Myślę, że wydawcy indyków mają właśnie swoje przysłowiowe "5 minut". Tylu ułatwień i możliwości dla producentów niezależnych dawno nie było. Na konferencji prezentacyjnej PS4, Sony również zapowiedziało ułatwienia dla twórców popularnych "indyków". O ten segment branży byłbym więc spokojny. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 28.02.2013 o 12:59, NeroNarmeril napisał:

No nie wiem. Jak ktoś ma ileś milionów kredytów na koncie, to pewno nawet nie skorzysta
z opcji kupna paczek za punkty BW, ale jak ktoś ma nadmiar punktów, a nie bardzo mu się
chce przechodzić x gier na złocie, to prędzej punkty wyda. Ponadto zawsze te punkty zostają,
bo można kupić max 1600, a dlc kosztują od 160 do 1200 punktów.


No spoko, wiem na czym polega mechanizm - ale dla mnie wciaz jest to calkowicie zbyteczne. To tak jakby miec sklep 100 metrow od domu, ale nie isc tam na piechote tylko wolec zaplacic za dowoz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.02.2013 o 21:44, Janek_Izdebski napisał:

Skutek może być odwrotny od zamierzeń wydawców: wzrost handlu używkami (jeśli nowe konsole
ich nie zablokują) lub szybkie złamanie nowych konsol i wzrost piractwa...


Odbiją sobie na tych którzy płacą za dodatkowe kwiatki / poziomy / bronie / skiny - możemy oczekiwać zatrzęsienia podobnych pomysłów, brak możliwości odsprzedaży gier - szczególnie tych konsolowych to cios poniżej pasa, z czego zdali sobie chyba sprawę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.02.2013 o 22:05, Shinigami napisał:

Odbiją sobie na tych którzy płacą za dodatkowe kwiatki / poziomy / bronie / skiny
- możemy oczekiwać zatrzęsienia podobnych pomysłów, brak możliwości odsprzedaży gier
- szczególnie tych konsolowych to cios poniżej pasa, z czego zdali sobie chyba sprawę ;)

Z tymi popierdółkami, to się zgadzam.

Jeśli zaś chodzi o zakaz odsprzedaży gier, to Sony już oficjalnie zapowiedziało, że nie wprowadzą takich blokad na PS4. Był nawet stosowny news na Gramie. :) Teraz trzeba czekać na ruch Microsoftu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.02.2013 o 21:06, meryphillia napisał:

Oburzona mniejszość może się zatem tylko dostosować albo, jak ja nie kupować takich produktów.

O to bądź spokojny, nie wydaje mi się, aby osoby wypowiadające się pod tym newsem były hipokrytami i krytykowały koncepcję mikrotransakcji przy jednoczesnym radosnym wykupowaniu poszczególnych bonusów w myśl tejże idei. Ja podobnie jak Ty już dawno przestałem kupować jakiekolwiek produkty EA. I to nie tylko z powodu polityki cenowej, ale także ze względu na mnożące się przeszkody natury technicznej, których pokonywać tylko po to, żeby zagrać zwyczajnie mi się nie chce. Oburzenie, którego nie rozumiesz jest zwyczajnym wyjaśnieniem, czemu taka osoba nie będzie miała zamiaru kupować kolejnych produktów EA (jakby to kogokolwiek po stronie wydawcy kiedykolwiek zainteresowało...).

Dnia 27.02.2013 o 21:06, meryphillia napisał:

Nie wiem tylko po co cały ten hejt, bo to i tak niczego nie zmieni.

Bezpośredniego wpływu na EA pewnie nie będzie mieć, ale może zniechęci to innych producentów (w szczególności tych, którzy biorą pod uwagę opinie z forów internetowych właśnie) do podążania śladami giganta i zostania alternatywą.

Dnia 27.02.2013 o 21:06, meryphillia napisał:

A będzie jeszcze gorzej, bo dam sobie rękę uciąć, że prędzej czy później może jeszcze
nie przy nadchodzącej generacji (choć są solidne podstawy sądzić że to właśnie już teraz
sie stanie) gry używane staną się historią.

Marzenie producentów, ale nierealne do zrealizowania. Jeżeli gracze mają potrzebę kupowania używanych gier, to kupować będą. A jeżeli im się to uniemożliwi, to poszukają innej metody i wcale nie będzie to głębsze sięgnięcie do kieszeni. Czarny rynek zaoferuje dużo korzystniejsze warunki. W czasach NESa istniały podróbki konsol i gier po odpowiednio niższej cenie, pierwotnie pirackie gry sprzedawano na giełdach i bazarach, obecnie ściąga się z internetu. Na próbę zniszczenia rynku gier używanych "podziemie" też zareaguje. Jeżeli i to jakimś cudem się nie uda, ludzie poszukają sobie innego rodzaju rozrywki. Ja np. kiedyś w gry grałem dużo i często, obecnie znacznie rzadziej na rzecz innych sposobów spędzania wolnego czasu.

Dnia 27.02.2013 o 21:06, meryphillia napisał:

I też sami gracze będą temu winni jesli nie zbojkotują solidnym tłumem, nie kupując nowych
konsol czy wszystkich gier jakie sie na nie pojawią.

Część graczy na pewno zechce korzystać z mikrotransakcji. Ale każda zbyt mocno nadymana bańka kiedyś w końcu pęknie. Nie ma co liczyć na wielkie, pospolite ruszenie. Odejdzie jeden, dwoje, dziesięcioro. Aż w końcu przestanie się to opłacać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.02.2013 o 22:23, Hellmut napisał:

Marzenie producentów, ale nierealne do zrealizowania.


Jak najbardziej do zrealizowania.
Wymóg stałego podłączenia do sieci nawet przy graniu singleplayer, cdkey przypisany do konta i wtedy nawet blokada sprzętowa czy programowa w konsoli nie jest potrzebna.
A ludzie łykną, bo: "Jak to nie zagram w najnowszego CoD''a? Ja nie zagram!?"...

Dorzucić do tego blokadę sprzetową czy programową w samej konsoli i rynek wtórny zdycha, bo wątpię by tłumy rezygnowały z grania.
Dało się podnieść ceny, to da się i z tym radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Heh, nie mam nic przeciwko tak długo, jak nie będzie to w najmniejszym nawet stopniu wymagane (bądź mocno zalecane) do ukończenia gry czy zdobycia jakichś achivków/trofeów (a tak niestety jest np w Dead Space 2, komuś udało się przejść Hardcore bez niczego z DLC?) i pod warunkiem, że ceny będą adekwantne do zawartości (tutaj znowu przykład z Dead Space 2, gdzie pakiet kilku bronii i zbroji, które różnią się od tych w grze jedynie statystykami, kosztuje 19 zł).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ci, których stać i mają ochotę na mikrotransakcje to je lubią. Ci, których nie stać lub ich nie lubią albo zostawiają je w spokoju i grają bez nich, albo użalają się na forach internetowych na niesprawiedliwość twórców gier, świata i w ogóle złodzieje i oddajcie moje piniendze i w ogóle pay2win.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.03.2013 o 16:45, Amereje napisał:

Ci, których stać i mają ochotę na mikrotransakcje to je lubią. Ci, których nie stać lub
ich nie lubią albo zostawiają je w spokoju i grają bez nich, albo użalają się na forach
internetowych na niesprawiedliwość twórców gier, świata i w ogóle złodzieje i oddajcie
moje piniendze i w ogóle pay2win.

Są jeszcze tacy którzy znają wartość pieniądza i przykładają do tego wagę.
To że stać mnie na DLC do Mass Effecta 3 nie znaczy że je kupię. A nie kupię, bo żądanie ode mnie 120 zł za 2 dodatki (z 4 fabularnych dostępnych !) przewyższa znacznie cenę samej gry z wydania premierowego (swoją kopię mam za 85) co uważam za zwykłe zdzierstwo i kpinę ze mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.03.2013 o 16:45, Amereje napisał:

Ci, których stać i mają ochotę na mikrotransakcje to je lubią. Ci, których nie stać lub
ich nie lubią albo zostawiają je w spokoju i grają bez nich, albo użalają się na forach
internetowych na niesprawiedliwość twórców gier, świata i w ogóle złodzieje i oddajcie
moje piniendze i w ogóle pay2win.



I tu ukazujesz swoj jakze niski poziom intelektualny. Czemu? Wszak temu ze :
Po 1 DLC czesto jest wycinkiem z gry(nie raz byla afera ze DLC jest juz na plycie z gra ktora kupowalo sie w dniu premiery.
Po 2 czesto DLC zawiera poprawe bugow i balansu gry
Po 3 DLC kosztuje ponad polowe ceny gry w dniu premiery(zazwyczaj) a daje zabawy na godzine lub dwie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> sie stanie) gry używane staną się historią.
> I też sami gracze będą temu winni jesli nie zbojkotują solidnym tłumem, nie kupując

W tej generacji gry używane już stały się historią. I nie zabił je bynajmniej model zabezpieczeń typu CD/DVD protection tylko wiązanie gry do jednego konta. Można próbować to obchodzić tworząc jedno konto - jedna gra, ale jak ktoś sporo nabywa gier to będzie to dla niego arcyniewygodne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.02.2013 o 01:16, pawbuk napisał:

Czy jeśli kupiliście 2 telewizory danej firmy i oba w ciągu miesiąca
się popsuły, to nadal będziecie kupować telewizory tej firmy i na nią narzekać, czy zmienicie
firmę?


Nie wprowadzaj analogii telewizorów bo to nie pasuje. BFa czy DSa nie uświadczysz gdzieś indziej. Gdybym mógł nabyć Dead Space od CDP RED to bym to zrobił. Nie wiem co bym zrobił w sytuacji "ten telewizor" lub żaden.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować