Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Praca w gram.pl: szukamy stażysty do działu produktów cyfrowych!

79 postów w tym temacie

> Firmy, które oferują staże robią przysługę nam wpuszczając nas do swojej siedziby oferując

Pokaże tego posta naszym stażystą. Niestety niektórzy(pracodawcy?) zapomnieli co to jest staż i czemu ma służyć. W wielu firmach to stażysta ma teraz za.... pracować za śmieszną kasę a nie się uczyć. A najlepiej jakby już na starcie wiedział więcej niż pracownicy(bo ci nie pomogą , oj nie xD). Po co zatrudniać ludzi na umowę o prace skoro są stażyści? W administracji "wymiany" stażystów o których pisze Bulkers są na porządku dziennym.

I żeby nie było: Nie pisze o Gram.pl ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ludzie staż to staż. Tak, marna kasa, tak, pełen etat, nie, nie da się pogodzić z dziennymi studiami w 90% przypadków. Staż to początek, pierwsze coś co się łapie po studiach i nie można oczekiwać cudów. Jak się nie podoba, to radźcie sobie inaczej, nikt do niczego nie zmusza. Czy gram.pl akurat stosuje taktykę "wymiany" stażystów tego nie wiem, wiem, że niektóre firmy tak perfidnie robią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja czegoś nie rozumiem. W gronie moich znajomych to prestiż nawet staż załapać. Przecież tu chodzi właśnie o ciężką pracę, nawet z małą płacą. Tak się zaczyna. No ale cóż, tak jak już wspomniał któryś z moich przedmówców (MKRaven):

"Jasne. Staż be, praktyka be, przeszkolenie be. Najlepiej dajcie mi 10 000 zł netto, samochód firmowy i komórkę bo przecież zrobiłem licencjat z socjologi, a na pracę licencjacką opracowałem hasło na wikipedii albo zrobiłem opisówkę wykazując się umiejętnością przepisywania ze stron internetowych i książek w Internecie, a to przecież znaczy, że już jestem KIMŚ."

Mam wrażenie, że niektórzy nie mają pojęcia co to praca i jak ciężko trzeba zaiwaniać żeby coś osiągnąć :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Ludzie staż to staż. Tak, marna kasa, tak, pełen etat, nie, nie da się pogodzić z dziennymi
> studiami w 90% przypadków. Staż to początek, pierwsze coś co się łapie po studiach i
> nie można oczekiwać cudów. Jak się nie podoba, to radźcie sobie inaczej, nikt do niczego
> nie zmusza. Czy gram.pl akurat stosuje taktykę "wymiany" stażystów tego nie wiem, wiem,
> że niektóre firmy tak perfidnie robią...

Udało mi się pogodzić pracę w pełnym wymiarze godzin (niekiedy dłużej), studia dzienne, czasami zlecenia w domu + rodzina. Nie było łatwo, ale dla chcącego... Jasne - trzeba było zrezygnować z wielu rutynowych wyjść co weekend.

Wiadomo - każdy by wolał od razu normalne zatrudnienie, ale niestety w większości przypadków trzeba się wykazać i poświecić na początku. Są "firmy" i firmy. Jedni oszukują i wykorzystują ludzi , inni są uczciwi.
Z pracownikami jest jak ze studentami niekiedy. Przychodzą aby odbębnić 8h i nara. Są też tacy (np ja) co wykonują swój zawód z czystej pasji i żyją z tego. Jeżeli Was nie interesuje oferta to po prostu olejcie to. Każdy słyszy o czym mówią w TV i nie tylko, o nowym zawodzie w Polsce - wieczny stażysta. Jest multum firm, które tak postępowały i postępują dalej, ale dopiero od jakiegoś czasu mówi się o tym głośno. Gdyby mnie interesowała oferta, nie miałbym zbyt wiele do roboty oprócz grania na PS3 to spróbowałbym swoich sił.

Co do samej oferty to moim zdaniem wymagania małe nie są. Prawda jest taka, że już po 1 tygodniu można stwierdzić czy osoba nadaję się na to stanowisko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Trochę nieswojo się czyta te wszystkie nieszczęsne posty, że staż= niewolnicza praca, wyzysk, blee, pfff, itd. Bo z jednej strony człowiek wszędzie czyta żale i smutki młodych ludzi jaki ten kraj okropny i bez perspektyw, że bezrobocie i muszą na zmywak jechać na Wyspy. Z drugiej uważają, że jak zrobią studia w Szkole Wyższej Robienia Magistrów, to wszyscy rzucą się im do stóp błagając o możliwość ich zatrudnienia za 6 średnich krajowych. Tak nie jest. Tak naprawdę kończąc studia nic nie potraficie. Dlatego są staże i praktyki.

Stażyście trzeba poświęcić dużo czasu, pozwolić na błędy i wszystkiego od podstaw nauczyć. Jeżeli trafiliście na staż, gdzie musieliście kawę parzyć i nosić papiery do ksero po 12 godzin na dobę, to współczuję - ale to znaczy, że trafiliście do lichej firmy.

Wiele problemów tego kraju właśnie definiuje to zdanie:
"Staż może i by mi się przydał ale nie bede 2 godzin spędzał w pociagu autobusie na dojazd."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak tak patrzę na te komentarze to dochodzę do wniosku, że może warto spróbować, skoro tak ładnie odstraszacie mi ewentualnych konkurentów xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.03.2013 o 22:58, tomekt1 napisał:

> Firmy, które oferują staże robią przysługę nam wpuszczając nas do swojej siedziby
oferując

Pokaże tego posta naszym stażystą. Niestety niektórzy(pracodawcy?) zapomnieli co to jest
staż i czemu ma służyć. W wielu firmach to stażysta ma teraz za.... pracować za śmieszną
kasę a nie się uczyć. A najlepiej jakby już na starcie wiedział więcej niż pracownicy(bo
ci nie pomogą , oj nie xD). Po co zatrudniać ludzi na umowę o prace skoro są stażyści?
W administracji "wymiany" stażystów o których pisze Bulkers są na porządku dziennym.


I żeby nie było: Nie pisze o Gram.pl ,

Zgodze się z Tobą, że tak jest ale nie możesz tego zjawiska podpinać pod wszystkie firmy. W tych czach to własnie jadną z szansa na rozwój jest jakaś praktyka albo staż. Akurat jestem na etapie szukania i wątpie żeby firmom które wstawiają swoje oferty, na takie portale jak absovlent.pl chodziło o to żeby mieć tanią siłę roboczą.
Jak masz jakieś doświadzenie związane z stażem, to proszę podziel się. A może pomożesz innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.03.2013 o 04:20, ezils napisał:

Udało mi się pogodzić pracę w pełnym wymiarze godzin (niekiedy dłużej), studia dzienne,
czasami zlecenia w domu + rodzina. Nie było łatwo, ale dla chcącego... Jasne - trzeba
było zrezygnować z wielu rutynowych wyjść co weekend.


Jesteś w tych 10%, którym się udało. Brawo. Są zawsze też opcje indywidualnego toku studiów, ale z doświadczenia wiem, że różnie z tym bywa.

Dnia 15.03.2013 o 04:20, ezils napisał:


Wiadomo - każdy by wolał od razu normalne zatrudnienie, ale niestety w większości przypadków
trzeba się wykazać i poświecić na początku. Są "firmy" i firmy. Jedni oszukują i wykorzystują
ludzi , inni są uczciwi.
Z pracownikami jest jak ze studentami niekiedy. Przychodzą aby odbębnić 8h i nara. Są
też tacy (np ja) co wykonują swój zawód z czystej pasji i żyją z tego. Jeżeli Was nie
interesuje oferta to po prostu olejcie to. Każdy słyszy o czym mówią w TV i nie tylko,
o nowym zawodzie w Polsce - wieczny stażysta. Jest multum firm, które tak postępowały
i postępują dalej, ale dopiero od jakiegoś czasu mówi się o tym głośno. Gdyby mnie interesowała
oferta, nie miałbym zbyt wiele do roboty oprócz grania na PS3 to spróbowałbym swoich
sił.

Dnia 15.03.2013 o 04:20, ezils napisał:

Co do samej oferty to moim zdaniem wymagania małe nie są. Prawda jest taka, że już po
1 tygodniu można stwierdzić czy osoba nadaję się na to stanowisko.


Odsieją zgłoszenia i znajdą rozsądnych kandydatów, bo te płacze dzieciaków na forum to jeden worek, a aplikacje to drugi. Tylko ten pierwszy widzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.03.2013 o 09:48, Laid_back napisał:

Trochę nieswojo się czyta te wszystkie nieszczęsne posty, że staż= niewolnicza praca,
wyzysk, blee, pfff, itd. Bo z jednej strony człowiek wszędzie czyta żale i smutki młodych
ludzi jaki ten kraj okropny i bez perspektyw, że bezrobocie i muszą na zmywak jechać
na Wyspy. Z drugiej uważają, że jak zrobią studia w Szkole Wyższej Robienia Magistrów,
to wszyscy rzucą się im do stóp błagając o możliwość ich zatrudnienia za 6 średnich krajowych.
Tak nie jest. Tak naprawdę kończąc studia nic nie potraficie. Dlatego są staże i praktyki.


Tak jak często się z Laid Backiem nie zgadzam, tak tutaj ma rację. Prawda leży gdzieś tam pośrodku jak zwykle, bo są pracodawcy, którzy staże i stażystów wykorzystują do taśmowej pracy i parzenia kawy, ale nie wszędzie tak jest. Najpierw trzeba chcieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Trochę nieswojo się czyta te wszystkie nieszczęsne posty, że staż= niewolnicza praca,
> wyzysk, blee, pfff, itd. Bo z jednej strony człowiek wszędzie czyta żale i smutki młodych
> ludzi jaki ten kraj okropny i bez perspektyw, że bezrobocie i muszą na zmywak jechać
> na Wyspy. Z drugiej uważają, że jak zrobią studia w Szkole Wyższej Robienia Magistrów,
> to wszyscy rzucą się im do stóp błagając o możliwość ich zatrudnienia za 6 średnich krajowych.
> Tak nie jest. Tak naprawdę kończąc studia nic nie potraficie. Dlatego są staże i praktyki.
>
> Stażyście trzeba poświęcić dużo czasu, pozwolić na błędy i wszystkiego od podstaw nauczyć.
> Jeżeli trafiliście na staż, gdzie musieliście kawę parzyć i nosić papiery do ksero po
> 12 godzin na dobę, to współczuję - ale to znaczy, że trafiliście do lichej firmy.
>
> Wiele problemów tego kraju właśnie definiuje to zdanie:
> "Staż może i by mi się przydał ale nie bede 2 godzin spędzał w pociagu autobusie na dojazd."
>

Wiesz niektórzy myśląc że jak skończą studia to złapią Pana Boga za nogi. a w 90% przypadkach tak nie jest. Jedyne studia gdzie tak może być jest informatyka na niezłą prace można już się załapać nawet na 2 roku, oczywiście jak się jest ogarniętym. Co do stażu znam kilka przypadków gdzie kończył się staż a pracodawca przeszedł na normalną umowę za większe pieniądze. Także staż nie jest taki straszny, ale zgadzam się co z niektórymi że są też pracodawcy którzy wykorzystują staż do "eksploatowania" ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.03.2013 o 11:06, Laid_back napisał:

Nie ma potrzeby na pełen etat - bez problemu dogadamy się ze studentami dziennymi. Ważne
jednak przy znaleźli czas na przyjazd i pracę ;)


To super, jeszcze to zależy jaki dojazd tam jest komunikacją publiczną z Centrum/Ochota ;)
Bo ogólnie dojeżdżam do W-wy a oferta ciekawa, a wszystko zależy od dojazdu na miejsce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Podam Ci te, które mam w okolicach Poznania. Firma Samsung, staż 3 miesiące, 2k netto. Firma GSK, płaca 800-1800 zł (w zależności od godzin). Firma Roche, staż 3 miesiące i pensja. Firma Kimball, staż 3 miesiące i chyba za frajer, ale tutaj się zdobędzie doświadczenie praktycznie, a nie lanie kawy. Takich firm jest sporo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować