Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Przeprosinowe SimCity dla posiadaczy SimCity

78 postów w tym temacie

> Jedyna nadzieja w tym, że takim traktowaniem klienta się w końcu sami dobiją.

Mało prawdopodobne. Na naszych oczach rośnie pokolenie, które łyknie wszystko, a tych którzy nie łykną nazwie "polaczkami, którym nic nie pasuje", no bo przecież na zachodzie we fhrancji moda teraz taka, że wszystko ma się podobać, uśmiechać się trza i pozytywnie myśleć, a jak komuś się nie podoba że jest wykorzystywany lub oszukiwany, to najwyraźniej żyje w mentalnym średniowieczu, albo co gorsza w Polsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.03.2013 o 00:00, Zajanski napisał:

Łykają to właśnie ci polaczkowie, którym nic nie pasuje. Bubli było pełno i bubli będzie pełno zawsze, natomiast jeżeli ktoś ślepo coś kupuje a potem nagle mu nie pasuje i marudzi całemu światu jak mu źle to mnie krew zalewa. Jak kupisz w sklepie ser i nie będzie Ci smakować to też będzie krucjata na Auchan czy inne Tesco, że śmieli wypuścić produkt, który komuś nie smakuje? Jeżeli ja kupię jakąś grę, której czegoś brakuje i zwyczajnie czuję że wyrzuciłem kasę w błoto to mam pretensje tylko do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.03.2013 o 23:49, Kryhuu napisał:

Lepiej żeby nie próbowali? Bo widzę, że za ich starania tylko im się dostaje po głowie teraz.

Ja tam nie mam nic przeciwko ich próbowaniu, ale "przezywanie" nieprzekupnych osób bez klapek na oczu które narzekają jest nie na miejscu, w końcu sami sobie taką nieciekawą sytuacje zrobili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Jak kupisz w sklepie ser i nie będzie Ci
> smakować to też będzie krucjata na Auchan czy inne Tesco, że śmieli wypuścić produkt,
> który komuś nie smakuje?

Wyjątkowo mierne porównanie. Było już chyba sto razy powiedziane, że w tej kwestii nie chodzi o jakieś aspekty rozgrywki, które się nie podobają, tylko o oszustwa, których dopuściło się EA twierdząc, że technicznie niemożliwa jest rozgrywka w singlu.
Jeżeli już chcesz porównywać do sera, to byłby to ser zgniły po którym byś kipnął. I gwarantuję ci, że Amerykanie, jak mniemam stanowiący dla ciebie autorytet, domagaliby się odszkodowania idącego w miliony za ten zgniły ser. I nikt normalny nie twierdziłby, że kopnąłeś w kalendarz na własne życzenie, no bo przecież nikt cię do zakupu sera nie zmusił. Ten ser miał być dobry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

czytam komentarze i jest w nich troche racji. odnosnie pozytywnej strony tego nieudalnego startu simcity. jeszcze kilka takich faili wsrod produktow AAA i skonczy sie chory boom na kupowanie kota w worku aka preordery. tym lepiej dla graczy, bo produkt bedzie trzeba dopracowac zanim bedzie jego premiera. obecnie to przed wypuszceniem gry wydawca juz ma zarobione i moze polozyc pewna czesc ciala na dopracowywanie gry, albo zamiast cos poprawiac rzucic jakis ochlap (na ktorym i tak prawdopodobnie zarobi bo rekompensaty sa bez DLC, a wyslanie komus klucza do gry nic nie kosztuje) jak tutaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tylko, że w tym przypadku przez opakowanie było widać w jakim jest stanie. Jeden lubi pleśniowe, inny nie, wystarczy zaglądnąć do środka i zobaczyć jak wygląda, ale ludzie wolą wrzucić do koszyka, zapłacić, a potem płakać w domu, że to nie to.

Nie mówię, że EA nie oszukało graczy z tym, że online jest wymuszony konstrukcją gry a nie jest. Ale kurde, co to ma za znaczenie. Online byłby tak czy inaczej, każdy zanim kupił grę był o tym w stu procentach świadomy. Nie podoba się taki system? NIE KUPUJ. dżizz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> > Jak kupisz w sklepie ser i nie będzie Ci
> > smakować to też będzie krucjata na Auchan czy inne Tesco, że śmieli wypuścić produkt,
>
> > który komuś nie smakuje?
>
> Wyjątkowo mierne porównanie. Było już chyba sto razy powiedziane, że w tej kwestii nie
> chodzi o jakieś aspekty rozgrywki, które się nie podobają, tylko o oszustwa, których
> dopuściło się EA twierdząc, że technicznie niemożliwa jest rozgrywka w singlu.
> Jeżeli już chcesz porównywać do sera, to byłby to ser zgniły po którym byś kipnął. I
> gwarantuję ci, że Amerykanie, jak mniemam stanowiący dla ciebie autorytet, domagaliby
> się odszkodowania idącego w miliony za ten zgniły ser. I nikt normalny nie twierdziłby,
> że kopnąłeś w kalendarz na własne życzenie, no bo przecież nikt cię do zakupu sera nie
> zmusił. Ten ser miał być dobry.

Możesz podać źródło, w którym jest czarno na białym, że będzie możliwa rozgrywka single player? Nie czepiam się nikogo, ale warto by było poprzeć stanowisko dowodami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gry zupełnie nie z mojej bajki, no ale jak dają, to trzeba brać ;)

Zastanawiam się miedzy tymi dwoma:
Battlefield 3 (Standardowa edycja)
Medal of Honor Warfighter (Standardowa edycja)

Co wybrać? Która lepsza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.03.2013 o 01:44, Abi_Dalzim napisał:

Co wybrać? Która lepsza?


W BF3 duuza bariera wejscia Cie czeka. Ci co graja ''w podstawke" maja wszystkie unlocki od dawna, a gra w ta gre bez unlockow to meczarnia! na pojazdach nic nie zrobisz (zapomniaj np: o lataniu tam gdzie wszyscy maja rakiety/flary itd) i bedziesz tez slabszy jako piechota (bronie, celowniki, gadzety). sad but true. z osob ktore znam i ciagle graja w BF kazdy ma dodatki. co pewnie przeklada sie w jakims stopniu na ilosc serwerow dla surowej "podstawki"

jak jest z MoHem nie mam pojecia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Możesz podać źródło, w którym jest czarno na białym, że będzie możliwa rozgrywka single
> player? Nie czepiam się nikogo, ale warto by było poprzeć stanowisko dowodami.

Przecież ja nigdzie nie napisałem, że twierdzono, że rozgrywka będzie dostępna bez bycia podłączonym do Internetu. Dlaczego miałbym popierać dowodami stanowisko, którego nie wyraziłem?
To może wytłumaczę po kolei o co chodzi, bo widzę że narosło wiele nieporozumień.
1. Maxis przekonywał nas, że niemożliwe jest zorganizowanie rozgrywki bez bycia połączonym, wymagałoby to bowiem zbyt wielkiego nakładu pracy.
2. Wkrótce po tym powstał mod stworzony przez pojedynczego gracza, który pozwalam na grę bez bycia połączonym (można znaleźć o tym newsa na gram.pl).
3. Wydaje się, że jeżeli jeden człowiek potrafi coś zrobić w ciągu kilku dni, to nie wymaga to nakładu pracy zbyt wielkiego, by nie mogła z tym sobie poradzić cała firma zajmująca się tworzeniem gier w ciągu miesięcy/lat.
4. Zatem stan prezentowany przez Maxis rozmija się z rzeczywistością.
5. Jako że pracowniczka Maxis jest osobą zorientowaną w temacie, można racjonalnie założyć, że zdawała sobie sprawę z tego, że stworzenie trybu SP nie wymaga wcale takiego wielkiego nakładu pracy.
6. Świadome rozmijanie się z prawdą nazywamy tradycyjnie kłamstwem.
7. Wydaje się, że można w sposób uzasadniony rościć sobie pretensje wobec osób, które cię okłamują, zwłaszcza jeśli coś od nich kupujesz i nie oznacza to wcale, że jest się polaczkiem-biedaczkiem. Niewykluczone, że wiele osób kupiło grę tylko dlatego, że zostali przekonani iż bez połączenia nie da się w nią grać.
8. To, że okłamanemu da się cukierka nie umniejsza winy kłamiącego, zwłaszcza że o cukierki nikt się nie prosił. W zasadzie cukierek zdaje się być w tej sytuacji ponurą drwiną, prztyczkiem w nos, zwłaszcza przy akompaniamencie postów o "niezadowolonych polaczkach", którzy śmią nie cieszyć się z cukierków, które EA graczom łaskawie przydzieliło.

Och i nie zrozumcie mnie źle - od czasów Mass Effect 2 nie kupiłem nic ze znaczkiem EA na opakowaniu. Ale to nie znaczy, że nie denerwuje mnie wpływ tej korporacji na branżę i sposób, w jaki traktują swoich klientów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co więcej, mimo że zostało udowodnione iż stworzenie trybu offline jest nie tylko możliwe, ale też niezwykle proste, EA nie zamierza pozwolić na jego powstanie. Argumentem, którego wcześniej używano było to, że jest to niemożliwe. Jaki teraz jest argument? No właśnie - żaden. Dlatego zamiast argumentować postanowiono porozrzucać cukierki - przynajmniej części graczy to wystarczy. Ba, nawet jeszcze poplują na tych, którzy skrytykowali EA za ich politykę. A wszystko to za tak niewielką cenę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.03.2013 o 22:34, Kryhuu napisał:

Żałosne, typowa polaczkowatość,
Zamiast normalnych graczy to same pierdoły tu widzę,

Ostrzeżenie za brak szacunku dla rozmówców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Na miejscu Willa Wrighta powiedziałbym głośno, co o tym myślę.

Dnia 18.03.2013 o 21:49, Vojtas napisał:

Dziwne że nie zabrał głosu ws. własnego magnum opus.


^^ On z tą cześcią nie miał nic wspólnego. To raz. Dwa - jeśli wciąż jest pracownikiem EA Maxis to nie może gryźć ręki, która karmi. No chyba, że nie jest, to wtedy faktycznie bardzo dziwne, że tak spokojnie patrzy, na to co zrobiono z jego "dzieckiem". Jest jeszcze jedno wyjaśnienie, ale to z gatunku tych przerażających - Willowi się te zmiany podobają...

ps. Ricitello musiał w końcu polecieć. Czy nie jest tak, że EA czwarty rok z rzędu notuje straty ? Cena akcji już dawno temu spadła na dno i nadal tam jest. Czysto biznesowo to jestem ciekaw czy ta firma się jeszcze kiedykolwiek podniesie. No i pewnie o nowych markach od EA można na długi czas zapomnieć. Tylko bezpieczne i zachowawcze odgrzewanie dochodowych tasiemców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


> Co wybrać? Która lepsza?

Z tych dwóch to tylko i wyłącznie BF3. Wprawdzie singiel jest tragiczny (celowniczek na szynach), ale multiplayer to już inna para kaloszy - zabawa na długie miesiące. Na początku będziesz dostawał "wciry", ale nie powinno być aż tak dramatycznie jak to kreśli Emperor Kaligula. Gra jest dość user-friendly, exp wpada nie tylko za samo odstrzelenie przeciwnika, więc najważniejszych unlocków dochrapiesz się dość szybko.

Wiem o czym pisze, ba sam do BF3 wróciłem jakiś miesiąc temu - po premierze pograłem w multika ledwie 5-6 godzin (jeśli nie mniej), bo gra była masakrycznie zabugowana (teraz jest DUŻO lepiej, niestety część bugów wciąż jest i DICE nie kwapi się żeby je naprawiać) i non stop mi się sypała. Choć tu bierz poprawkę, że zagrywałem się wcześniej w BF:Bad Company & BF: Bad Company 2, więc łatwiej było mi wszystko ogarnąć.

Presja na zakup "premium" jest ze strony DICE spora, ale można się bawić spokojnie i bez tego. Serwerów do samej podstawki jest mnóstwo - w trybie szturmu i podboju (gram głównie w te dwa) nie ma żadnego problemu, żeby znaleźć chętnych do gry. Te największe (64 osoby) rzadko mają komplet, ale w pozostałych nie ma problemu. Oczywiście, że nie każdy ma dodatki. Spokojnie znajdziesz takich, którzy wciąż jadą na samej podstawce. Ja dokupiłem tylko B2K (ze względu na przecenę i fajne mapy), ale i bez tego nie miałem żadnych problemów ze znalezieniem chętnych do gry.

ps. Na imperium zła (sklep originu) jest teraz przecena na "Premium" do 26 marca - za wszystkie dodatki (bodajże jest ich pięć) płaci się niecałe 60 zł. Ale podkreślam - na samej "vanilii" również nie zabraknie Ci chętnych do gry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@bangPiSbang21
Od tego dymania najwyraźniej ci się w głowie poprzestawiało. Obraź się na EA i w ogóle na cały świat jak szef opozycji. Bojkotuj ich gry i pluj po forach. Przeprosiny traktuj jak łapówkę. Polecam zaznajomić się z książką "Polactwo" Ziemkiewicza. Na pierwszych już stronach znajdziesz swój portret.
P.s. Nie bój się - Ziemkiewicza nie kupiło PO. To PiSowiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem o co ten płacz? Osobiście nie kupuję gier EA (co najwyżej wydania EA Classics) i żyję.
Co do SimCity to już przed premierą wiedziałem, że będzie to uproszczony (w stosunku do poprzednich części) chłam, ale to jest wyłącznie moja, mocno subiektywna opinia i nie widzę powodu aby krzyczeć na wszystkich możliwych forach jakie EA jest złe, niedobre itp., po prostu mnie to nie dotyczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

napisane jest ze jedna z tych gier dostana osoby ktore zarejestrowaly simcity na originie przed 25 marca. mamy dzisiaj 19. czy to znaczy ze jakbym jeszcze jutro kupil simcity i dodal do swojego konta origin to dostalbym jedna gre za darmo ? w koncu zostalo jeszcze 6 dni !
powaznie rozwazam wydanie 150 zl za 2 gry (interesowalby mnie warfighter)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

K... Ludzie co wy z tą polaczkowatością? Polecam wyjść poza ramy języka polskiego i poczytać inne fora niezależne czy choćby komentarze na YT rozkład jest taki sam jak na gramie, ludzie tak samo narzekają, tak samo biadolą i są jeszcze większymi trollami... A prezent mimo, że miły to jednak niczego nie naprawia:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z newsa na to wychodzi. Ale ja bym się jeszcze bardziej nad tym zastanowił, ponieważ cyfrową edycje specjalną medal of honor warfighter można kupić poniżej 30 złotych, jeżeliby odjąć tą sumę od cyfrowej edycji simcity, to jak dla mnie nadal będzie drogo, ponieważ uważam tą grę za przereklamowaną i mam przeczucie, że bardzo szybko stanieje do kilkudziesięciu złotych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować