Origin goni Steam. Kolejna bariera przekroczona

[Azvar 0]

Ja jestem mega pozytywnie zaskoczony promocjami na Origin, ostatnie -50% promo i to nawet na całkiem świeże tytuły to jest coś, z miejsca Origin stał się poważną konkurencją dla Steam. Osobiście i tak wolę Steam ze względu na to jak go rozbudowali i usprawnili przez lata, także ze względu na zaufanie jakim dażę Valve (póki co zero zgrzytów). Najlepiej jednak byłoby gdyby Steam, Origin itd to były tylko sklepy, a kwestia tego na jakiej platformie cyfrowej chcemy grać w dany tytuł powinna pozostać w gestii gracza (chodzi o kompatybilność co do cross-game chatów i funkcji społecznościowych).

[czopor 0]

Jak już tak bardzo chcecie porównywać to porównujcie do steama gdy był na rynku tyle samo czasu co origin.

Tak samo bzdurne jest gadanie jak to nie można grać bez origina a można bez steama - steam i tak musisz mieć w trybie offline, w bfa grałem gdy origin był offline...

Z originem miałem mniej problemów niż ze steamem i w sumie z dwojga wolę origin bez tej całej otoczki for, grup i achievmentów.

Ogólnie wolałbym aby nie było tych platform - tyle było gadania jak to z cyfrową rewolucją będą tańsze gry bo odchodzi marża sklepów, dystrybutorów etc a koniec końców taniej nie raz wychodzi edycja limitowana w pudełku niż zwykła cyfrowa...

[czopor 0]

Już nie wspominając, że każdy teraz tworzy jakieś swoje platformy jak nie steam czy origin to konto uplay lub inna bzdura >.>

[Eternal101 0]

Steam i origin to jak dla mnie przeszkadzajki, czy było źle jak ich nie było? Ahh pamiętam jak przed wprowadzeniem tego kupowało się grę pudełkową, instalowało ją i grało bez zbędnego oprogramowania jakim jest steam czy origin czy inne badziewie, a gdy się grę przeszło dumnie prezentowała się na półeczce :)

[SiDi 0]

Nie było bez nich źle, ale na dzień dzisiejszy to osobiście wolę wersje cyfrowe. Sam kluczyk do gry i już jestem szczęśliwy.

[Harunia 0]

Wszelakich drmow staram sie unikac jak ognia, nie przepadam ani za Steamem ani za originem i jak tylko jest mozliwosc to kupuje gry bez tych zabezpieczen, albo zakladam osobne konto tylko dla tej 1 gry aby go potem razem z nia odsprzedac.
Z dwojga zlego wole jednak Steam- jest bardziej funkcjonalny, dopracowany, no i nalezy do Valve, ktore jest bardziej przyjazne dla gracza (albo przynajmniej dobrze udaje), a o ea to szkoda gadac.

[Eternal101 0]

Dnia 20.03.2013 o 14:07, SiDi napisał:

Nie było bez nich źle, ale na dzień dzisiejszy to osobiście wolę wersje cyfrowe. Sam
kluczyk do gry i już jestem szczęśliwy.

No tak ale jak ktoś ma słaby internet już taki szczęśliwy nie jest niestety :).

[Boro666 0]

Kazda gra od EA wymaga Origina, wiec wiadomo ze statystyki im rosna. Jednak mimo wszystko do Steama im daleko.

[logray 0]

Dnia 20.03.2013 o 14:02, Eternal101 napisał:

(...), a gdy się grę przeszło dumnie prezentowała się na półeczce :)

Kiedyś z tych samych powodów ludzie na półkach stawiali puszki po wypitych napojach.

[Eternal101 0]

Dnia 20.03.2013 o 15:04, logray napisał:

> (...), a gdy się grę przeszło dumnie prezentowała się na półeczce :)
Kiedyś z tych samych powodów ludzie na półkach stawiali puszki po wypitych napojach.

Heh puszki to bzdura xD, ale gry czemu nie, kolekcja fajna i warta pochwalenia się np: jakie kiedyś były boxy do gier unikalne itd, fajna sprawa dla przyszłych pokoleń ;p.

[logray 0]

Dnia 20.03.2013 o 15:10, Eternal101 napisał:

Heh puszki to bzdura xD, ale gry czemu nie, kolekcja fajna i warta pochwalenia się np:
jakie kiedyś były boxy do gier unikalne itd, fajna sprawa dla przyszłych pokoleń ;p.

Wiesz ile gier do tej pory wyszło i ile z nich jest teraz coś warte? Statystycznie większość moich pudełek z grami (i pewnie twoich też) na dziś jest nic nie wartym zbieraczem kurzu, a co dopiero dla przyszłych pokoleń. Dokładnie tak jak te puszki po napojach.

[Eternal101 0]

Dnia 20.03.2013 o 15:33, logray napisał:

> Heh puszki to bzdura xD, ale gry czemu nie, kolekcja fajna i warta pochwalenia się
np:
> jakie kiedyś były boxy do gier unikalne itd, fajna sprawa dla przyszłych pokoleń
;p.
Wiesz ile gier do tej pory wyszło i ile z nich jest teraz coś warte? Statystycznie większość
moich pudełek z grami (i pewnie twoich też) na dziś jest nic nie wartym zbieraczem kurzu,
a co dopiero dla przyszłych pokoleń. Dokładnie tak jak te puszki po napojach.

Może wartości finansowej nie mają ale sentymentalną tak ;p.

[logray 0]

Dnia 20.03.2013 o 15:43, Eternal101 napisał:

Może wartości finansowej nie mają ale sentymentalną tak ;p.

I to jest w tym najważniejsze, a nie jakieś tam przyszłe pokolenia :)

[Karharot 0]

Proszę o nie stosowanie naumyślnego przekręcania nazw firm.

[Trolowarzysz 0]

Mało tego z okazji przedstawianej w newsie na Originie trwa niezła promocja na sporo tytułów, nie tylko od EA, do 26 marca. Sporo ludzi psioczy na platformę EA ale jedno trzeba im przyznać, mają w miarę normalne ceny jak na nasze realia, na gry ze Steama sam mogę sobie pozwolić zazwyczaj jedynie na promocjach świątecznych...

[ev1l_on3 0]

Nie należę do tych 40 milionów ... i jestem z tego dumny.

[Arcling 0]

Dnia 20.03.2013 o 10:04, Killyox napisał:

Przybywa uzytkownikow, poniewaz wymuszaja na graczach instalacje tego dziadostwa. Valve
ma duzo lepsze podejscie do klientow niz EA wiec tak czy siak Steam dominuje nad originem
ciagle z duza przewaga.

Z pierwszym się można zgodzić, ale Valve lepsze od EA? Czy do ich produkcji Steam był opcjonalny? Pod tym względem akurat obie firmy się nie różnią. Nie zapominajmy, że to od Valve i ich Half-Life 2 zaczęła się "moda" na ten rodzaj DRM i swojego czasu to było przedmiotem kontrowersji.