Zaloguj się, aby obserwować  
Muradin

Metal Gear Solid V - Temat Ogólny

275 postów w tym temacie

Widzę, że uczucia wobec tej gry non stop Ci się zmieniają, z jednego końca skali, na drugi :D Kontynuując ten trend, jutro oznajmisz, że jednak złapał Cię głód MGSa i że jednak jest zarąbiście foutlonem wysadzić kolejnych żołdaków, a potem napaść na wioskę z ostrzałem z minigunów helikoptera przy taktach Wagnera ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.09.2015 o 22:30, KannX napisał:

Pograłem już 15 godzin i wszystko ogarniam. Tylko jest jeden problem... wszechobecna
nuda i monotonia.


W pełni się zgadzam, licznik Steam pokazuje 18 godzin, a nuda mnie dopadła tak bardzo, że od 2 tygodni gry nie włączyłem.

Prolog który w recenzjach krytykowano dla mnie był genialny, rozgrywka sama w sobie jest fenomenalna, optymalizacja i grafika to mistrzostwo, ale narracja jest fatalna. 20 głównych misji i może ze 3 prowadziły fabułę do przodu, a reszta jest identyczna tylko w innej wiosce. Wolałbym grę bardziej liniową z lepiej poprowadzononym wątkiem głównym.

Też chyba obejrzę na Youtube zlepek istotnych cutscenek, bo do końca nie dotrwam, a szkoda bo po prologu zapowiadało się bardzo dobrze. Gdybym nie dostał gry z nową kartą graficzną żałowałbym zakupu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.09.2015 o 23:15, Rivriven napisał:

Szczęście, że grę dostałem razem z nową kartą graficzną bo chyba żałowałbym zakupu.


Gra ucierpiała na konflikcie w Konami, co do tego nie mam wątpliwości. Szkoda tylko, że wśród ogólnych zachwytów recenzentów nie pojawiły się minusy widoczne na pierwszy rzut oka o których piszesz, to tylko pokazuje jak kiepski panuje wśród ''dziennikarstwa'' tego rodzaju poziom.

W każdym razie, misji głównych jest mało to fakt, warto jednak je ukończyć, bo same powroty - choć uciążliwe też mają swój urok, szczególnie jak ktoś zasmakował w tym type zabawy.

Mimo wszystko rozumiem, odwalili fuszerę - szczególnie pod koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.09.2015 o 23:08, Outlander-pro napisał:

Widzę, że uczucia wobec tej gry non stop Ci się zmieniają, z jednego końca skali, na
drugi :D Kontynuując ten trend, jutro oznajmisz, że jednak złapał Cię głód MGSa i że
jednak jest zarąbiście foutlonem wysadzić kolejnych żołdaków, a potem napaść na wioskę
z ostrzałem z minigunów helikoptera przy taktach Wagnera ;)


Może jeszcze do niej siądę. Fulton jest akurat pomyślany bardzo ciekawie, szczególnie że przeciwnicy widząc balon mogą wszcząć alarm. Tak samo jak znajdą nasz supply drop i go sobie wezmą. Gra ma mnóstwo smaczków (tresowanie małego D-Doga przez Ocelota), widać że ktoś poświęcił jej mnóstwo czasu. Szkoda, że gameplay po pewnym czasie robi się tak strasznie powtarzalny.

Można to było lepiej przemyśleć. Mniej zadań pobocznych, a więcej skupienia się na fabule. Odkrywanie Afganistanu obszar po obszarze i dopiero na zaliczonych obszarach kilka ciekawych zadań pobocznych, które wzmacniałyby naszą bazę zarówno w kwestii surowców jak i siły ludzkiej.

Już mi się pisać nie chce, ale cieszę się że inni też się ze mną zgadzają :)

PS. Ja latam helikopterem do Billego Idola, piosenka Rebel Yell :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.09.2015 o 00:06, Net_com napisał:

Ile jest samych misji głównych?

Spoiler

50 w samej grze, a do kolekcjonerek był dołączony film z niedokończonej misji 51.



@KannX
Smaczki dopiero przed tobą. Kojimbo jak zwykle zadbał o masę szczegółów, które umkną grającym ''na odwal się''. Spróbuj np.
Spoiler

pobawić się bzdurnymi kasetami, Aquired Tapes, np. w toi-toi''u albo puść kołysankę podczas skradania. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cóż, rada jest dla ciebie jedna: olej side-opsy. Serio, jeśli cię nudzą (co zrozumiałe, bo większość jest dość nudna) to po co się nimi katujesz? Wątek główny jest zrobiony bardzo dobrze, niedługo dostaniesz nowych kompanów do pomocy w misjach, fabuła pójdzie do przodu i myślę, że znowu zachce ci się grać.

Moim zdaniem warto wykonywać tylko side-opsy, z których są przydatne korzyści (typu znalezienie tłumacza), te ze znalezieniem wędrujących żołnierzy (51, 52 etc.), bo z nimi wiąże się wątek pewnej osoby oraz oczywiście te zaznaczone na żółto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie do końca mówisz prawdę - podczas side opsów można znaleźć także blueprinty, które pozwalają na stworzenie mocniejszych wersji broni. Dodatkowo jest to całkiem dobry zastrzyk gotówki jeśli chce się rozwijać wszystko w bazie czy w uzbrojeniu no i kasety: wiele melodii wraz z tą niepokojącą

Spoiler

kasetą z toi toia... -.-

znalazłem podczas side opsów. Więc to nie jest tak, że ich nie warto robić lub też olać, choć ja olewam tak naprawdę czyszczenie z min. Resztę robię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie no jasna sprawa, że ze wszystkich side opsów są jakieś tam korzyści, ale powiedzmy sobie szczerze, bez większości idzie się obyć. Nie jest tak, że jak kogoś nudzą side-opsy to musi je wykonywać, bo będzie miał problemy w głównym wątku.

I mam pytanie: to FOB to tylko online, tak? Czyli mogę to kompletnie olać czy też może mnie zaatakować komputer? I na jakiej zasadzie to działa, wystarczy, że jestem podłączony do sieci i w każdej chwili może mnie zaatakować inny gracz a''la Dark Souls?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przypadkiem zaspoilerowałem sobie voltę fabularną (pieprzony 9gag) i straciłem kompletnie zainteresowanie całą grą. Zabawne że Kojima nabrał graczy drugi raz na ten patent, choć tutaj to już bardzo perfidnie wykonane. Mam tylko pytanie, do tych co ukończyli grę:

Spoiler

Co Big Boss w zasadzie robił przez cały ten czas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.09.2015 o 09:49, mati285 napisał:

I mam pytanie: to FOB to tylko online, tak? Czyli mogę to kompletnie olać czy też może
mnie zaatakować komputer? I na jakiej zasadzie to działa, wystarczy, że jestem podłączony
do sieci i w każdej chwili może mnie zaatakować inny gracz a''la Dark Souls?


Jeśli nie jesteś podłączony to nie masz dostępu do korzyści z trybu online (bonusy, online dispatch missions), ale też nikt Cię nie zinfiltruje. Chociaż tego bym się nie bał, na razie tylko 8% graczy podjęło się misji infiltracyjnych (piszę na podstawie osiągnięcia na PS4), ja siędzę cały czas online i mam spokój, sam od czasu do czasu porwę komuś żołnierzy, ale akcji odwetowych też nie uświadczam (a olałem trochę security team i potencjalnie jestem chwilowo łatwym celem). Potem jeszcze możesz

Spoiler

kupić atomówkę

, co sprawi, że wielu graczy nawet jeśli by chciało, to nie spełni wymagań, aby podjąć atak na Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.09.2015 o 11:05, Some_kind_of_Devil napisał:

Przypadkiem zaspoilerowałem sobie voltę fabularną (pieprzony 9gag) i straciłem kompletnie
zainteresowanie całą grą. Zabawne że Kojima nabrał graczy drugi raz na ten patent, choć
tutaj to już bardzo perfidnie wykonane. Mam tylko pytanie, do tych co ukończyli grę:

Spoiler

Co Big Boss w zasadzie robił przez cały ten czas?


Spoiler

W tym czasie budował Zanzibar Land.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj jednak na trochę przysiadłem i przyznam, że jazda transporterem z wyrzutnią rakiet sprawiło mi wiele radości. Miło jest zbombardować jakiś niewielki posterunek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.09.2015 o 17:07, Shinigami napisał:

Dla tych którzy ukończyli. Dla mnie to znacznie lepsze zakończenie niż to które wyczarował
Kojima. SPOILER.


To raczej przedstawia co się stało w Outer Heaven.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.09.2015 o 18:56, Kedzoj napisał:

To raczej przedstawia co się stało w Outer Heaven.


Tak, dokładnie o to chodziło, takie zakończenie byłoby znacznie lepsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.09.2015 o 19:01, Shinigami napisał:

> To raczej przedstawia co się stało w Outer Heaven.

Tak, dokładnie o to chodziło, takie zakończenie byłoby znacznie lepsze :)


Może w następnym MGS. Albo jakimś dużym DLC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

OK, 3 tygodnie po premierze, myślę, że można już pytać o fabułę i liczyć na odpowiedź.

Czemu tak właściwie

Spoiler

Skull Face zaatakował bazę MSF? Chciał to zrobić na złość Zero? Został później odsunięty w Cipher na boczny tor, ale nie potraktowano tego jako zdradę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

czemu sluzy ten rog w czole snejka i skad sie wzial ?

i czy tylko ja po kazdej misji mam napisy koncowe, hideo kojima, kojima productions cala obsade itd ? o co w tym chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować