Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Wiedźmin 3: Dziki Gon bez zabezpieczeń!

99 postów w tym temacie

Wg. Mnie po co tracić hajs na drm-a skoro i tak go zjadą : )

DRM mniej czyli za 20 lat sobie pogram w w3, bez martwienia się czy certyfikat nie wygaśnie lub serwer auth dla drm-a nie zdechnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.04.2013 o 16:36, pawbuk napisał:

Mogę żądać kasy za cokolwiek chcę (o ile nie jest to niezgodne z prawem) - mogę chcieć
sprzedać swoje stare, znoszone spodnie za 100 tys. zł i nic Ci do tego. Masz prawo nie
kupić. Twórcy gier mogą sprzedawać swoje gry za ile tylko mają ochotę i nie ma tu nic
do rzeczy to czy gra jest dobra czy zła :D Nie oznacza to, że masz piracić tą grę :D

Z tym nawiązaniem do dóbr podstawowych (chodzi mi o te niezbędne do życia) - zrozumiałbym
jeszcze, że uważasz, że gra Ci się należy, gdyby była Ci niezbędna do życia. Ale nie
jest i nie zapowiada się, żeby była :D



Przesadny formalizm to choroba. Bez łamania praw autorskich nie byloby tak szybkiego rozwoju. Polecam poczytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.04.2013 o 16:41, LordJuve napisał:

Przesadny formalizm to choroba. Bez łamania praw autorskich nie byloby tak szybkiego
rozwoju. Polecam poczytać.


No to w takim razie potrzebne jest odpowiednie prawo, które dobrze by regulowało kwestie ochrony własności intelektualnej, w taki sposob, żeby nie zahamowało to zbytnio rozwoju :D
Ale piractwo (nie lubię tego słowa) nie jest żadnym rozwiązaniem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.04.2013 o 16:21, Dared00 napisał:

> > > > Ja napewno nie spirace , żadnej gry polskiej produkcji nie sciągnąłem.

> > > Mam tak samo. Jak spiracisz jakoś Polską gre to nie jesteś Polakiem.

> > A jak spiracisz zagraniczną, to wszystko OK? Poza tym, gra to gra, wszystko
jedno, kto
> > ją robi.
> Jak zagraniczną to pewnie można, bo wtedy niszczysz zgniły kapitalistyczny twór
;)
Dostajesz Order Orła Białego.


Funk Yeah :)
Na pohybel zagranicznym producentom gier ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Do rozmów o piractwie jest odpowiedni do tego dział. Gdzie widzę rozmowę o zabezpieczeniach zaraz off-top o piratowaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.04.2013 o 16:45, pawbuk napisał:

> Przesadny formalizm to choroba. Bez łamania praw autorskich nie byloby tak szybkiego

> rozwoju. Polecam poczytać.

No to w takim razie potrzebne jest odpowiednie prawo, które dobrze by regulowało kwestie
ochrony własności intelektualnej, w taki sposob, żeby nie zahamowało to zbytnio rozwoju
:D
Ale piractwo (nie lubię tego słowa) nie jest żadnym rozwiązaniem :)


No i tworzy się...Jednak coraz częściej tzw. ochrona własności intelektualnej oznacza ochronę interesów korporacji kosztem graczy. Steam powinien zostać pozwany do ETPC za swoje praktyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.04.2013 o 16:51, LordJuve napisał:

No i tworzy się...Jednak coraz częściej tzw. ochrona własności intelektualnej oznacza
ochronę interesów korporacji kosztem graczy. Steam powinien zostać pozwany do ETPC za
swoje praktyki.


Nie bronię wcale korporacji... Tylko piractwo również nie jest żadnym rozwiązaniem i odpowiedzią ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.04.2013 o 16:52, pawbuk napisał:

> No i tworzy się...Jednak coraz częściej tzw. ochrona własności intelektualnej oznacza

> ochronę interesów korporacji kosztem graczy. Steam powinien zostać pozwany do ETPC
za
> swoje praktyki.

Nie bronię wcale korporacji... Tylko piractwo również nie jest żadnym rozwiązaniem i
odpowiedzią ;)

Moim zdaniem jest jedną z alternatyw jeśli ktoś je wykorzystuje w celach ideologicznych. Natomiast najgorszym rozwiązaniem jest bierność i przyjmowanie obecnego stanu jako uprawniony. To woda na młyn dla korporacji, które kompletnie chcą ograniczyć prawa graczy. :/ Oczywiście łamią przy tym podstawowe prawa człowieka, czego dowodem są ostatnie problemy Steam z sądami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.04.2013 o 15:31, LordJuve napisał:

Są gry (np. kiepskie porty), które nie zasługują na uczciwie zarobione pieniądze. Wychodzę
z założenia, że brak szacunku do gracza ze strony twórcy usprawiedliwia taką formę buntu
jaką jest piractwo.


Nie prawda, jeśli są gry, które nie zasługują by je kupić (bo nie są grywalne, twórcy naobiecywali i nie dotrzymali słowa, itp) to nic nie usprawiedliwia kradzieży. Kupują grę, program nie kupujesz tego na własność, kupujesz licencję na użytkowanie tego programu. Pobierając grę sieci czy to z torrentów czy innej strony kradniesz ją. A to jest niedopuszczalne i nielegalne... Ze względów, że mas czystą kartotekę otrzymujesz Degrad -1 za popieranie i usprawiedliwianie piractwa. Jeśli gra nie zasługuje na wydanie na nią pieniędzy, proste nie graj w nią i nie kupuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.04.2013 o 16:16, kropeCk napisał:

I to właśnie jest porządne studio.
Ja otwarcie przyznam, Wiedźmin 2 był grą którą pobrałem. Ale z powodu świetnego wykonania
gry no i zaufania twórców do graczy, postanowiłem wesprzeć twórców i kupiłem grę.
Piracenie powinno być legalnie wykorzystywane jako test produktu.
Jeśli gra jest dobra - Kupujemy oryginał wspierając twórców.
Jeśli gra jest słaba - Usuwamy ją z komputera.


Zgodnie z regulaminem BAN za piractwo, nie usprawiedliwia Ciebie fakt braku zaufaia do twórców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.04.2013 o 17:38, Isildur napisał:

nic nie usprawiedliwia kradzieży


Że piractwo jest złe, to się jak najbardziej zgadzam i podpisuję wszelkimi rękoma i nogami, jakie posiadam. Natomiast kwestia, czy jest to kradzież, pozostaje dyskusyjna. Są podobieństwa, nie przeczę, ale są też istotne różnice.

@Pepsi (news)

Przeczytaj jeszcze raz to, co napisałeś, i popraw, bo po prostu mija się to z prawdą. Bo:

a) Wiedźmin 2 w dniu premiery MIAŁ zabezpieczenie antypirackie. W dodatku takie, które napsuło niemało krwi nabywcom kolekcjonerki (słynne 50 mb, pamiętasz?). Tak więc stwierdzenie, że "Wzorem swoich poprzedniczek, Wiedźmin 3: Dziki Gon będzie pozbawiony zabezpieczeń antypirackich" jest po prostu błędne.

b) Badowski stosuje tą samą zagrywkę, co Gop przy Wiedźminie 2. Zauważ, że NIGDZIE nie mówi, że DRM NIE BĘDZIE. On tylko mówi, że NIE CHCĄ, by był. Czyli kropka w kropkę to samo, co przy Wiedźminie 2. Dlaczego tak mówi? To akurat proste - jest to tania, prosta zagrywka marketingowa, która nieuważnie czytających wprawi w euforię, a z której potem bardzo prosto się wyłgać. Tak więc warto poprawić tytuł newsa, bo jest mylący.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dobrze oby ludzie nie piracili czytałem że dochody z Wiedźmina 2 byłyby o wiele większe gdyby nie piraci co jest bardzo bardzo smutne. Ja nigdy, nigdy w życiu nie spiraciłem niczego bo uważam to za najzwyklejszą kradzież a ja złodziejami gardze i według mnie ludzie którzy coś piracą są złodziejami i mają czelność jeszcze się do tego przyznawać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.04.2013 o 18:04, Wookie1991 napisał:

Bardzo dobrze oby ludzie nie piracili czytałem że dochody z Wiedźmina 2 byłyby o wiele
większe gdyby nie piraci co jest bardzo bardzo smutne.


To wszystko tylko przy założeniu (raczej karkołomnym), że każdy, kto spiracił, gdyby nie mógł spiracić, kupiłby oryginała. Tak więc gadanie o tym, ile to by twórcy nie zarobili gdyby, jest cokolwiek bezsensowne, bo bazuje na totalnie abstrakcyjnych danych i myśleniu życzeniowym.

Dnia 04.04.2013 o 18:04, Wookie1991 napisał:

Ja nigdy, nigdy w życiu nie spiraciłem
niczego bo uważam to za najzwyklejszą kradzież


Problem w tym, że między piractwem a kradzieżą występują dość istotne różnice. Owszem, również uważam, że piractwo jest równie negatywne, co kradzież, ale jednak kradzieżą nie jest - zbyt wiele różni te dwie rzeczy, by stawiać znak równości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.04.2013 o 20:07, Harrolfo napisał:

Jest kradzieżą, bo pirat przywłaszcza sobie prawo do korzystania z produktu, za które
powinien zapłacić.


Problem w tym, że piractwo jest po prostu nieautoryzowanym użytkowaniem. Nie sprawia, że nagle twórca owo prawo do użytkowania traci. Kradzież cechuje się tym, że jedna osoba zyskuje coś, podczas gdy inna traci. Tutaj owszem, jedna osoba zyskuje coś, z kolei strata strony drugiej jest co najwyżej hipotetyczna.

Nie zrozum mnie źle, nie chcę wchodzić w dysputy na ten temat, bo zrobi się tasiemiec na co najmniej 10 stron (brałem już w takich dyskusjach udział, stąd wiem), chciałem tylko lekko zaznaczyć fakt, że sytuacja z klasyfikacją piractwa nie jest wcale tak oczywista, jak niektórzy chcieliby to przedstawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.04.2013 o 20:19, Tenebrael napisał:

Problem w tym, że piractwo jest po prostu nieautoryzowanym użytkowaniem. Nie sprawia,
że nagle twórca owo prawo do użytkowania traci.

Tak samo, jak samochód.

Dnia 04.04.2013 o 20:19, Tenebrael napisał:

Kradzież cechuje się tym, że jedna osoba
zyskuje coś, podczas gdy inna traci.

Jedna osoba zyskuje grę, druga traci potencjalny przychód.

Dnia 04.04.2013 o 20:19, Tenebrael napisał:

Nie zrozum mnie źle, nie chcę wchodzić w dysputy na ten temat, bo zrobi się tasiemiec
na co najmniej 10 stron (brałem już w takich dyskusjach udział, stąd wiem),

Ja też, niestety. Często koło było zataczane.
chciałem

Dnia 04.04.2013 o 20:19, Tenebrael napisał:

tylko lekko zaznaczyć fakt, że sytuacja z klasyfikacją piractwa nie jest wcale tak oczywista,
jak niektórzy chcieliby to przedstawiać.

Ja zawsze mówię, że można grę według mnie pobrać (nie propaguję tutaj piractwa, w żadnym razie), żeby sprawdzić, czy gra pójdzie. Ale już ocenić jakoś produktu należy tylko oglądając gameplaye, czytając recenzje, bądź kupując tytuł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Życzę, aby gra mogła wszędzie zostać wydana bez DRM-u czy innych tego typu zabezpieczeń.
Mam nadzieję, że gra sprzeda się naprawdę dobrze. I nie mówię tu o popularności w Polsce. Trzeba pokazać "największym wydawcom", że gra bez zabezpieczeń może sprzedać się dobrze i przynieść zyski, bo gracze nie kupują gier legalnie tylko i wyłącznie z przymusu wywołanego cudownymi ich zabezpieczeniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym żeby wszyscy mieli takie podejście.
DRM to zbędny, irytujący idiotyzm, który jest solą w oku posiadacza oryginalnej wersji. Zawsze tak było i będzie. Żaden to postęp, lecz regres.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.04.2013 o 21:13, Terem napisał:

Trzeba pokazać "największym wydawcom", że gra bez zabezpieczeń może sprzedać się dobrze
i przynieść zyski, bo gracze nie kupują gier legalnie tylko i wyłącznie z przymusu wywołanego
cudownymi ich zabezpieczeniami.

Nic się nie da "pokazać" wydawcom, bo w DRM chodzi głównie o redukcję rynku wtórnego.

To, że teraz ogłaszają brak zabezpieczeń nie oznacza braku jakiegoś DRM przynajmniej w chwili premiery. Zawsze mogą dać konieczność pobrania niewielkiej liczby dodatkowych danych z serwerów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować