Call of Juarez: Gunslinger - już graliśmy

[Gram.pl 3]

Michał 'Myszasty' Nowicki

Nowe Call of Juarez: Gunslinger, to niemal strzelanina na szynach z odrobiną "celowniczka". Ale wiecie co? Jest po prostu fajne. Nawet bardzo.

Przeczytaj cały tekst "Call of Juarez: Gunslinger - już graliśmy" na gram.pl

[polskiniko 0]

Nie wiem czemu, ale nie widzi mi się taka gra (masa wrogów na dzikim zachodzie i jeden bohater zabijający wrogów tysiącami). Myślałem, ze dostaniemy coś w klimatach starych westernów, ale widzę, ze się przeliczyłem :(

[MrGregorA 0]

> Nie wiem czemu, ale nie widzi mi się taka gra (masa wrogów na dzikim zachodzie i jeden
> bohater zabijający wrogów tysiącami). Myślałem, ze dostaniemy coś w klimatach starych
> westernów, ale widzę, ze się przeliczyłem :(

Nie graj w RDR...

[marcin29L 0]

pierw trza zagrac w gre a nie pisząc ze się przeliczyłeś jak gry na oczy nie widziałeś... po za tym gra się zapowiada fajnie:) i mysle ze będzie to dobra gra:)

[Madoc 0]

Pewnie będzie fajnie, ale chyba nie do końca oczekiwałem "fajnej" gry po następcy Bound in Blood.

[kesik93 1]

Liczę, że po przeciętnym Cartelu nowy CoJ pokazę na co go stać.

[LESZ3u 2]

No to mnie Mysza trochę uspokoiłeś. Jeśli cena będzie rozsądna, pewnie się tym tytułem zainteresuję :)

[NemoTheEight 1]

> pierw trza zagrac w gre a nie pisząc ze się przeliczyłeś jak gry na oczy nie widziałeś...
> po za tym gra się zapowiada fajnie:) i mysle ze będzie to dobra gra:)
Dokładnie. Jak widzę tych forumowych poroków od oceniania gry, której nie widzieli (no dobra jest tu opisana rozgrywka, ale do jednoznacznej oceny ja potrzebuję przynajmniej gameplay''a) to się zastanawiam co jeszcze tu robią. Wy ludzie olejcie fora i lećcie obstawiać totka.

[Hades92 0]

> Nie wiem czemu, ale nie widzi mi się taka gra (masa wrogów na dzikim zachodzie i jeden
> bohater zabijający wrogów tysiącami). Myślałem, ze dostaniemy coś w klimatach starych
> westernów, ale widzę, ze się przeliczyłem :(

Zabijanie masy przeciwników z gatlinga nie jest westernowe ? Od razu przypomina mi się "Dzika banda", chociaż miną już spory czas od kiedy to oglądałem.

[clairvoyant183 0]

Wiadomo coś na temat daty premiery ?

[rakken 0]

Jak dla mnie wygląda ciekawie, może to będzie pierwsza gra techlandu w którą zagram.

[marcin29L 0]

> Jak dla mnie wygląda ciekawie, może to będzie pierwsza gra techlandu w którą zagram.


poprzednie części Call of juarez były dobre jedynie The cartel słabe.
Tak samo Chrome tez fajna była gra wiec warto w te części zagrać :)

[NemoTheEight 1]

> > Nie wiem czemu, ale nie widzi mi się taka gra (masa wrogów na dzikim zachodzie i
> jeden
> > bohater zabijający wrogów tysiącami). Myślałem, ze dostaniemy coś w klimatach starych
>
> > westernów, ale widzę, ze się przeliczyłem :(
>
> Zabijanie masy przeciwników z gatlinga nie jest westernowe ? Od razu przypomina mi się
> "Dzika banda", chociaż miną już spory czas od kiedy to oglądałem.
Właśnie. Od wynalezienia broni szybkostrzelnej zabijano masami. Choć Dzika Banda to generalnie schyłek Dzikiego Zachodu. Pierwsze auta, pierwsze pistolety samopowtarzalne, itp.

[Myszasty 7]

Przypomnę, że kartaczownica Gatlinga została skonstruowana w 1861 roku, a więc w samym środku okresu znanego, jako Dziki Zachód. Więc nie powinna raczej nikogo dziwić. ;)

[Myszasty 7]

>
> Zabijanie masy przeciwników z gatlinga nie jest westernowe ? Od razu przypomina mi się
> "Dzika banda", chociaż miną już spory czas od kiedy to oglądałem.

No i kultowy, pierwszy Django z lat 60. :)

[NemoTheEight 1]

> Przypomnę, że kartaczownica Gatlinga została skonstruowana w 1861 roku, a więc w samym
> środku okresu znanego, jako Dziki Zachód. Więc nie powinna raczej nikogo dziwić. ;)
>
>
Zresztą była już w Call of Juarez: Więzy krwi, nawet nosić można było i nikt nie narzekał.
P.S Nawiasem mówiąc warto zauważyć, że akcja Dzikiej Bandy toczyła się na początku XX wieku, a użytym karabinem nie był Gatling, tylko Browning. Niemniej jednak karabiny szybkostrzelne istniały już w połowie XIX wieku.

[Lordpilot 0]

Ponieważ autorzy się zainspirowali "Dziką Bandą " (nie oni jedni - Rockstar w RDR też wziął z tego filmu sporo, jedna misja jest wręcz żywcem wyjęta), to ten licznik trupów musi się tu znaleźć:

http://www.youtube.com/watch?v=jUg1Rf7U1Eo

Acha - sama inspiracja dla mnie na duży plus, uwielbiam ten film Peckinpaha ;-).