Company of Heroes 2 - betatest

[fenr1r 2]

>

Mnie za to ciekawi, dlaczego przy każdej dowolnej okazji fani SC czują się zobowiązani udowadniać, że ich ulubiona gra to faktycznie strategia a nie konkurencja szybkości klikania.

Wdziałem z 30 turniejowych streamów oraz powtórek pro graczy i coś co można nazwać manewrem flankowania zaobserwowałem 2 razy. Z czego całkowicie uzasadniony był jeden przypadek, bo zwyczajnie blob nie mieścił się w jednym miejscu. W obu przypadkach manewr skończył się failem. Nie licząc zwiadu i rajdów praktycznie w każdej bitwie ciągle operuje się blobem plus ewentualnie drugim powietrznym.

[Killyox 0]

Powiem tak, bo troche juz w COH2 pogralem.

Grafika jest cacy, przynajmniej na moim PC

PAthing jednostek jest do poprawienia, niby Relic wkrotce wypusci patcha poprawiajacego miedzy innymi pathing, ale oceniajac rzeczy jakimi sa, a nie jakimi maja byc niczym gruszki na wierzbie to jest po prostu zly. Jade IS-2, ciezkim czolgiem, przed siebie i na drodze jest malutki oddzial piechoty wroga. Co robi moj IS-2? Ano zaczyna robic slalom miedzy tymi jednostkami zamiast walic przed siebie. Efekt jest taki, ze jest to nierealistyczne (to piechota powinna uciekac) a dwa to zajmuje duzo wiecej czasu przez co broni Anti-Tank moga go rozwalic.

UI... to elementy gry, ktory w najwiekszym stopniu mnie irytuje. Jest za duze. Zbyt duzo miejsca przeznaczono na ogolny opis jednostki (jakas 1/5 oekranu pewnie), ktory i tak nam do niczego nie jest potrzebny na dluzej niz 5 sekund i raz na ruski rok. Tu mamy to niestety 24/7. Przy obecnym poziomie zblizenia kamery jest to po prostu fatalne. Malo widac tego co powinno byc widac.

Brak mozliwosci wlasnego przypisania klawiszy skrotow.

Zbyt blisko usadzona kamera

Licznik informujacy o czasie pozostalym do zamieci zbyt duzy. Moze i fajnie wyglada, ale wg mnie smieci ekran. Mamy wielki zegar z lewej strony, wskazowkowy, odliczajacy czas do zamieci i dokladnie pod nim kolejny odmierzajacy czas do zamieci. Wersja dla idiotow ? Po co nam 2? Wystarczy 1 i duzo mniejszy

Mini mapa... rzeczywista mapa zajmuje moze polowe mini mapy, reszta to teren na ktory nawet kamera wjechac nie mozna.

Menu produkcji/budowania z prawej strony powinni byc mniejsze. Jest zbyt duze. Powinni przynajmniej dac mozliwosc dostosowywania UI. Wtedy kazdy by sobie zmniejszyl przycial i co tam chce jak chce.

Gra ma duzo dobrego, ale tez duzo do zmiany. Osobiscie ciagle mam ciuchutka nadzieje, ze Dawn of War 3 kiedys sie pojawi bo zdecydowanie bardziej wole serie DOW od COH

[megamocny872 0]

Dnia 15.04.2013 o 13:38, fenr1r napisał:

Mnie za to ciekawi, dlaczego przy każdej dowolnej okazji fani SC czują się zobowiązani
udowadniać, że ich ulubiona gra to faktycznie strategia a nie konkurencja szybkości klikania.

Może dlatego, że nie mają siły czytać takiej sterty bzdur. I to nie fani SCII zaczynają ten flame i porównywanie innych RTSów do SCII z żałosnymi wywodami.

Dnia 15.04.2013 o 13:38, fenr1r napisał:

Wdziałem z 30 turniejowych streamów oraz powtórek pro graczy i coś co można nazwać manewrem
flankowania zaobserwowałem 2 razy. Z czego całkowicie uzasadniony był jeden przypadek,
bo zwyczajnie blob nie mieścił się w jednym miejscu. W obu przypadkach manewr skończył
się failem. Nie licząc zwiadu i rajdów praktycznie w każdej bitwie ciągle operuje się
blobem plus ewentualnie drugim powietrznym.

To mało widziałeś.

[Brambor 1]

Dobra kogo obchodzą jakieś żółtki z APM ~ 400. Wyżyłowali poziom do jakiegoś absurdalnego poziomu i robią z tego halo.

Po co w ogóle tu wchodzicie ? Żeby udowodnić, że StarCraft wymaga więcej skilla ? No więc tak, wymaga. Tylko kogo to k***a obchodzi.

Wystarczy wspomnieć o micro, a zaraz jakiś mądrala zaczyna sypać linkami do wikipedii ... Przyznaję rację, że StarCraft wymaga pewnie 10 razy bardziej intensywnego micro, tylko znowu - kogo to k***a obchodzi ? ! Na pewno nie mnie. Coh pomimo, że to RTS to absolutnie inna gra. Wymaga zupełnie innych umiejętności. Daje mi znacznie więcej funu niż StarCraft oklepany do bólu przez te 15 lat. Gdzie jedyną innowacją są jednostki włażące na klif, albo symboliczne zmiany w interface.

Sam grałem w StarCrafta, potem WarCrafta, ale po odkryciu RTS''ów relica nigdy już nie tknę produkcji Blizzarda na multi.

[ChajanPL 0]

Dnia 15.04.2013 o 14:59, Brambor napisał:

Dobra kogo obchodzą jakieś żółtki z APM ~ 400. Wyżyłowali poziom do jakiegoś absurdalnego
poziomu i robią z tego halo.

Po co w ogóle tu wchodzicie ? Żeby udowodnić, że StarCraft wymaga więcej skilla ? No
więc tak, wymaga. Tylko kogo to k***a obchodzi.

Wystarczy wspomnieć o micro, a zaraz jakiś mądrala zaczyna sypać linkami do wikipedii
... Przyznaję rację, że StarCraft wymaga pewnie 10 razy bardziej intensywnego micro,
tylko znowu - kogo to k***a obchodzi ? ! Na pewno nie mnie. Coh pomimo, że to RTS to
absolutnie inna gra. Wymaga zupełnie innych umiejętności. Daje mi znacznie więcej funu
niż StarCraft oklepany do bólu przez te 15 lat. Gdzie jedyną innowacją są jednostki włażące
na klif, albo symboliczne zmiany w interface.

Sam grałem w StarCrafta, potem WarCrafta, ale po odkryciu RTS''ów relica nigdy już nie
tknę produkcji Blizzarda na multi.

Chwała!
Ktoś w końcu poprawnie ujął w słowa to czego nikt inny nie potrafił. ;]
Podpisuję się w "oboma ręcyma".
W SCII micro sprowadza się do eksploatowania mechanik gry np. cofaj i zatrzymaj w odpowiednim czasie zeby jednostki strzeliły. Im wyższy poziom gry w SC tym bardziej przypomina to zabawe w tabelkil. W którymś z finałów Korea vs Korea widzialem jak jeden z nich się poddał bo stracił 2 więcej jednostki od przeciwnika i zdał sobie sprawę z tego, że po prostu matematycznie nie jest w stanie tego rozegrać.
Natomiast w CoH micro sprowadza się do taktycznego wykorzystania otoczenia i swoich ludzi.
Nie urażając nikogo według mnie micro w SC2 to w większości APMy a w CoHu zmysł taktyczny w połączeniu ze zręcznością.
Nie ma co gadać które lepsze, ponieważ to zależy od preferencji gracza. Po ci się od razu o to spinać?
Porównywanie taktycznego RTSa z oldschool''owym nie ma żadnego sensu...

[Killyox 0]

Sorry wszystkich, ale po jakiego chu...ligana gadacie o StarCrafcie? Ten temat jst o COH2. Ci co chca grac w SC niech ida grac w SC, Ci ktorzy chca grac w COH niech graja w COH.

Czy nie potraficie grac i cieszyc sie z gry bez udowadniania czegokolwiek? Czy gra X musi byc gorsza od gry Y, zebym mogl sie nacieszyc gra X?

Czy to, ze jakas gra jest gorsza/lepsza nagle sprawia, ze w to co ja gram stanie sie fajniejsze? Nie! Wiec na kiego wala te wszystkie argumenty?

Mam w nosie czy SC wymaga 5123632 APM i czy COH ma 324114 RNG. Kazdy gra w to co lubi. Jak sie komus nie podoba to wypad grac w to co sie podoba.

Komentarze na poziomie przedszkola....

Twoje lody czekoladowe to syf, moje smietankowe sa lepsze...

[Killyox 0]

Co do samego Mlti w COH2 i P2P. Wydaje sie, ze tym razem cos poprawili. Mialem wyjatkowo przyjemne 3v3 bez zadnych lagowan z czyjejs strony. Albo prawie kazdy mial dobrego PC i neta.

[megamocny872 0]

Dnia 15.04.2013 o 14:59, Brambor napisał:

Sam grałem w StarCrafta, potem WarCrafta, ale po odkryciu RTS''ów relica nigdy już nie
tknę produkcji Blizzarda na multi.

No i dobra, a kogo obchodzą porównania do SCII i to jeszcze tak fatalnie podawane? I to nie jest tak, że fani SCII zaczynają tylko prostują pewne zdania które tutaj padają.

Dnia 15.04.2013 o 14:59, Brambor napisał:

Ktoś w końcu poprawnie ujął w słowa to czego nikt inny nie potrafił. ;]
Podpisuję się w "oboma ręcyma".
W SCII micro sprowadza się do eksploatowania mechanik gry np. cofaj i zatrzymaj w odpowiednim
czasie zeby jednostki strzeliły. Im wyższy poziom gry w SC tym bardziej przypomina to
zabawe w tabelkil. W którymś z finałów Korea vs Korea widzialem jak jeden z nich się
poddał bo stracił 2 więcej jednostki od przeciwnika i zdał sobie sprawę z tego, że po
prostu matematycznie nie jest w stanie tego rozegrać.
Natomiast w CoH micro sprowadza się do taktycznego wykorzystania otoczenia i swoich ludzi.
Nie urażając nikogo według mnie micro w SC2 to w większości APMy a w CoHu zmysł taktyczny
w połączeniu ze zręcznością.
Nie ma co gadać które lepsze, ponieważ to zależy od preferencji gracza. Po ci się od
razu o to spinać?
Porównywanie taktycznego RTSa z oldschool''owym nie ma żadnego sensu...

Pofatygowałem się przeczytać całość i jeśli ktoś uważa, że w SCII nie ma taktyki to nie ma zielonego pojęcia o tej grze. Jeśli uważasz, że w SCII wystarczy na spamować jednostek i wciskać 1A to życzę powodzenia. Dobry gracz poprzez wszystkie elementy taktyczne będzie kontrolował twoje jednostki i cokolwiek nie zrobisz on ci to zmiecie w pył. A to co obserwujesz na turniejach czylii stykanie się dwóch armii gdzie żadna nie chce za bardzo wykonać żadnego kroku świadczy tylko o olbrzymim doświadczeniu graczy. Tak jak w boksie gracz szuka chwili słabości przeciwnika po czym musi wykonać błyskawicznie ruch bo jego błąd będzie kosztował go gre a osiłek nie mający o boksie zielonego pojęcia zginie od jednego strzału w pierwszych 3sek.

Taktyka w SCII wygląda mniej więcej tak:
-Build Order (odpowiedni plan gdzie strategicznie rozmieścić budynki)
-Scaut (cały czas obserwacja przeciwnika)
-Blokowanie (utrudnienia budowy)
-Psucie planów przeciwnikowi
-Wymuszenia do budowy danych jednostek
-Oszukane taktyki (switche)
-Odpowiednie macro (ninja expy)
-Timingi
-Micro
-Haras (żeby przeciwnik nie mógł rozwijać skrzydeł)
-Drop
-Contain (kolejne ograniczenie przeciwnika)
-Proxy
-Wybór odpowiedniego miejsca do walki, dostosowanie do umiejętności swojej armii
-Podchody przeciwnika, atak ze skrzydła, backdoor itd.
-Do tego dochodzą taktyki w różnej formie: rush, allin, chess, deffens, air, pool, gate, hatch, rax, push, tech, bio, turtling, wall itd.
-uppgrade
Teraz dodaj do tego taktyki dla każdej z ras i masz w okazałości StarcraftaII, chciałbym inną taką grę w której trzeba dbać o tyle elementów.

[ChajanPL 0]

Dnia 16.04.2013 o 08:13, megamocny872 napisał:

Pofatygowałem się przeczytać całość i jeśli ktoś uważa, że w SCII nie ma taktyki to
nie ma zielonego pojęcia o tej grze. Jeśli uważasz, że w SCII wystarczy na spamować jednostek
i wciskać 1A to życzę powodzenia. Dobry gracz poprzez wszystkie elementy taktyczne będzie
kontrolował twoje jednostki i cokolwiek nie zrobisz on ci to zmiecie w pył. A to co obserwujesz
na turniejach czylii stykanie się dwóch armii gdzie żadna nie chce za bardzo wykonać
żadnego kroku świadczy tylko o olbrzymim doświadczeniu graczy. Tak jak w boksie gracz
szuka chwili słabości przeciwnika po czym musi wykonać błyskawicznie ruch bo jego błąd
będzie kosztował go gre a osiłek nie mający o boksie zielonego pojęcia zginie od jednego
strzału w pierwszych 3sek.

Taktyka w SCII wygląda mniej więcej tak:
-Build Order (odpowiedni plan gdzie strategicznie rozmieścić budynki)
-Scaut (cały czas obserwacja przeciwnika)
-Blokowanie (utrudnienia budowy)
-Psucie planów przeciwnikowi
-Wymuszenia do budowy danych jednostek
-Oszukane taktyki (switche)
-Odpowiednie macro (ninja expy)
-Timingi
-Micro
-Haras (żeby przeciwnik nie mógł rozwijać skrzydeł)
-Drop
-Contain (kolejne ograniczenie przeciwnika)
-Proxy
-Wybór odpowiedniego miejsca do walki, dostosowanie do umiejętności swojej armii
-Podchody przeciwnika, atak ze skrzydła, backdoor itd.
-Do tego dochodzą taktyki w różnej formie: rush, allin, chess, deffens, air, pool, gate,
hatch, rax, push, tech, bio, turtling, wall itd.
-uppgrade
Teraz dodaj do tego taktyki dla każdej z ras i masz w okazałości StarcraftaII, chciałbym
inną taką grę w której trzeba dbać o tyle elementów.

Chyba się nie zrozumieliśmy.
W żadnym wypadku nie uważam, że SC2 polega na spamowaniu.
Nie miałem na myśli, że SC2 nie wymaga taktyki. ;] Każdy głupi to wie, że bez pomysłu na rozgrywke pierwsze jednostki zrobią z ciebie mielonkę.

Natomiast wszystko to rozgrywa się w ramach, pozwól mi to wyrazić, "matematyki". W CoH nie masz nawet dokładnie liczbami podanych statystyk! No może w plikach gry, ale mam nadzieję, że wiesz o co mi chodzi.
Kiedy mówiłem o taktyce, podam ci porównanie, żeby nie było nieporozumień jest ono bardzo luźne.
Między SC2 a CoH2 jest taka różnica w taktyce jak między CoH a Men of War.
W swoim wyliczaniu jako taktyka podałeś po prostu cały gameplay SC. Dajmy na to flankowanie albo backdoor. Mechanika rozgrywki nie uwzględnia tego W OGÓLE. Nie musisz mi tłumaczyć starcrafta grałem przez spory czas z mniejszymi i większymi sukcesami.
Takie rzeczy jak wymieniłeś np. Timing, blokowanie budynkami itp. wzięło się po prostu z "eksploitowania" mechanik gry. Jednostki strzelają co określoną ilość sekund więc mogę nimi uciekać przez 1,56s a potem STOP! STRZAŁ! I z powrotem. Widziałeś żeby żołnierze na wojnie tak robili? Teraz rozumiesz już o co mi chodziło?CoH jest bardziej realistyczny. Nikt nie mówi, że lepszy czy gorszy! INNY

[megamocny872 0]

Dnia 16.04.2013 o 09:40, ChajanPL napisał:

Dajmy na to flankowanie albo backdoor. Mechanika rozgrywki nie uwzględnia tego W OGÓLE.

Mechanika gry nie ma tego ponieważ w SCII wszystko musisz robić, "sam ręcznie". Większość rzeczy w SCII jest wymyślona i wytworzona przez graczy ale to nie znaczy, że jeśli Blizzard czegoś nie przewidział to, że nie da się tego zrobić. No to prawda, CoH jest bardziej realistyczne i posiada inną mechanikę, ma np: punkty na mapie za którymi można się chować.

[Isildur 4]

Dnia 15.04.2013 o 14:59, Brambor napisał:

Dobra kogo obchodzą jakieś żółtki z APM ~ 400. Wyżyłowali poziom do jakiegoś absurdalnego
poziomu i robią z tego halo.

Degrad -1 nie będziemy tolerować postów o treści rasistowskiej.

[Brambor 1]

O rany i co ja teraz zrobię ... :/ Chyba się powieszę.

[Eff3ctiv3 0]

Na moim PC po jakimś czasie wyrzuca mnie z gry. Z komunikatu blędu wynika, że to wina sterowników do karty o.O. Dziwne, bo z innymi grami nie mam problemów, poza tym mam najnowsze ściągnięte. Muszę jeszcze na laptopie sprawdzić tę grę...

[Killyox 0]

To wszystko bylo jest i bedzie w coh 1 i coh 2 dow 1 i dow 2 ;p.

PS

jak juz uzywasz angielskich slowek to pisz je poprawnie. To sugestia.

PPS

Micro to nie jest taktyka. I za duzo mylisz strategii z taktyka. Rush, turtling itd to jest strategia na gre, ogolny przyjety cel. Taktyka to dynamiczne zmiany w trakcie walki na mniejsza skale i krotkoterminowe czyli wlasnie flankowanie, podchody itd.

Moze sie czepiam, ale jednak trzeba rozdzielic taktyke i strategie.

[Wkurzonygracz 0]

Czytanie bełkotu Serafina jest ponad moje siły. Dlaczego taki szacowny portal jak GRAM.pl zrobił z siebie przytulisko dla bezdomnego z takiego syfu jak gejkorner? Obniżacie poziom przez to konkretnie.

Więc... jak jest? Dobrze. Jasne, że dobrze. Fani będą zadowoleni. Nowi gracze? Hmm, wątpię, by było ich wielu, niestety.

Przestań pisać jakbyś gów**nianego bloga prowadził do cholery. To nie Agorowy syf gdzie możesz odwalać fuszerkę. Składać poprawnie literek w zdania nie potrafisz? To nie pisz!

W sumie i tak dobrze, że same odpadki dostaje ten autorzyna.

[Karharot 0]

Ostrzeżenie. Swoją krytykę mogłeś (i powinieneś) sformułować bez uciekania się do obrażania autora.

[kwk 0]

Cześć chciałem się podzielić z Wami moim problemem. Pobrałem COH2 przez steama (beta testy) wszystko ok, ale jak chcę włączyć grę "wyskakuje" błąd": Program RelicCOH2 9392_2013_Jun_04_16-26 -42 przestał działać
Pomoże ktoś ?

[bananho 0]

Specjalnie założyłem tu konto, aby to napisać.

Dawno się tak nie zawiodłem. Liczyłem na wielogodzinne potyczki, wielką rozbudowę armii, zanim ruszę do skoordynowanego ataku w kierunku strategicznych punktów zajętych przez przeciwnika. A tymczasem... Mapy malutkie - bądź jaki oddział piechoty przejdzie je wzdłuż i wszerz w niecałe dwie minuty. Wielka rozbudowa armii? Przy jakimś śmiesznym limicie populacji, który wynosi 100 punktów? Budowa jednego pojazdu czy oddziału piechoty złożonego z kilku żołnierzy zajmuje już kilka z nich. Wielogodzinna potyczka? Dzięki trybie gry, który polega na przejęciu większości z trzech kluczowych flag/"punktów zwycięstwa" w celu wygranej po trzydziestu minutach ich utrzymywania, takowa potyczka kończy się najwyżej po 40 minutach walki. Po takim czasie to ja zdążę co najwyżej zbudować kilka czołgów.

Dziękuję, do widzenia.