Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

BioShock Infinite wciąż na szczycie w Wielkiej Brytanii - to już trzeci tydzień z rzędu!

35 postów w tym temacie

Dnia 15.04.2013 o 15:03, Harunia napisał:

Nie o rozumienie tu chodzi a o to, ze sie fabula kupy nie trzyma i jak sie logicznie
zastanowisz to jest ona zwyczajnie bez sensu. To ze wszystkie bzdurne tlumaczenia tworcow
lyknales jak pelikan i sie nad nimi nawet nie zastanowiles to nie znaczy od razu, ze
inni tez tak robia.

Dzięki za poprawienie humoru, pośmiałem się trochę:D. Naprawdę nie wiedziałem, że docenianie dobrej fabuły i dobrej gry, to już oznaka bycia naiwniakiem i pelikanem. Więcej takich rewelacji, na pewno dobrze się przyjmą.

Porządna gra, nie robiona tylko i wyłącznie dla kasy, tylko niosąca ze sobą jaką poważniejszą treść powinna zawsze się dobrze sprzedawać. Może twórcy otworzyliby w końcu oczy i zaprzestali taśmowej produkcji wyświechtanych marek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

I bardzo dobrze. Oby najnowszy Bioshock utrzymywał się tam jak najdłuzej, ponieważ zwyczajnie zasługuje.
Ma swoje wady - system walki możnaby zrobić lepiej (ale i tak strzela się o NIEBO przyjemniej niż w poprzednich częściach, czucie broni jest nieporównywalnie lepsze), tylko 2 bronie jednocześnie również bolą (totalnie głupi pomysł...) podobnie jak brak zmian wizualnych przy upgrade. Ale to nic w porównaniu do zalet - dojrzała i spójna fabuła, OGROM subtelnie poruszanych ale jakże istotnych tematów (to w jaki sposób to zrobiono, to małe mistrzostwo świata), gameplay który nie jest jak w poprzednich szokach ograniczony ciasnymi korytarzami i daje znacznie więcej swobody. No i zakończenie, które rozwala mózg w dwóch etapach (kto przeczekał napisy końcowe, ten wie).
Zdecydowanie nie jest to gra dla mas. Infinite to dzieło dla dojrzałego odbiorcy. Miłośnicy awesome button i prostej sieczki bez mózgu nie mają tu czego szukać. To jedna z tych gier, które po ukończeniu pozostają w głowie na kilka następnych dni. I choć uwazam, ze jedynka jest jednak nieco lepsza, to Infinite trzeba sprawdzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.04.2013 o 15:03, Harunia napisał:

Nie o rozumienie tu chodzi a o to, ze sie fabula kupy nie trzyma i jak sie logicznie
zastanowisz to jest ona zwyczajnie bez sensu.


nie mow nic o logice i zastanawianiu sie bo masz z tym problem jesli nie rozumiesz fabuly gry. sorry. jest przekombinowana, ale wystarczy minimum wysilku i zrozumiesz co i jak.

gamelplay polozyli i ulatwili gre, ale fabularnie ciagle trzymaaj poziom nieosiagalny dla wiekszosci tworcow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Harunia Średnia gra? Znajdź mi drugą taką grę z takim zakończeniem i taką fabułą, w każdej innej grze da się prawie wszystkiego domyślić łącznie z zakończeniem a w tej grze nigdy bym się nie spodziewał takiego zakończenia.

Tak jak zakończenie jest bez sensu to każdy wymyśli fabułę ze się nie przewidzisz jak się skończy. Skączyłęm grę obejrzałem na yt i czytałem o co tam chodzi wychodzi ze twórcy sami sobie zaprzeczają nie będę pisał o co chodzi ale sama końcówka pokazuje ze sami twórcy się pogubili o co im chodziło

.Porządna gra, nie robiona tylko i wyłącznie dla kasy

Na serio to niby jaki jest jeszcze powód zrobienia tej gry?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.04.2013 o 13:25, Blazkovic napisał:

O zorganizowana siatke hejterska dzialajaca w podziemiu. Albo o to, ze jakakolwiek gra
z dzielnym wojakiem na okladce sie sprzeda.

To mnie właśnie zadziwia, że gra która dostaje oceny co najwyżej średnie, dobrze się sprzedaje i to drugi raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.04.2013 o 15:51, EmperorKaligula napisał:

nie mow nic o logice i zastanawianiu sie bo masz z tym problem jesli nie rozumiesz fabuly
gry. sorry. jest przekombinowana, ale wystarczy minimum wysilku i zrozumiesz co i jak.

gamelplay polozyli i ulatwili gre, ale fabularnie ciagle trzymaaj poziom nieosiagalny
dla wiekszosci tworcow.

A grałeś na 1999? Poziom trudności mimo wszystko zmienia się diametralnie.Niestety od poziomu normalnego do hard da się przejść grę bez używania vigorów w walce. Problem też leży w sterowaniu gdzie o dziwo w jedi outcast czy jedi academy lepiej rozwiązali problem mocy/vigorów, po prostu zmiana co parę sekund vigoru (czy to cyframi czy to za pomocą q) jest niewygodne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Na serio to niby jaki jest jeszcze powód zrobienia tej gry?

Wiesz, kiedyś twórcy robili gry nie tylko dla kasy i wysokich słupków w statystykach, ale również dlatego że tworzenie gier, niesamowitych historii i możliwość bycia częścią jakiejś twórczości, sprawiało im przyjemność. Doskonale widać które gry były tworzone z sercem i duszą, a które tylko po to żeby naklepać kasę i mieć kolejny projekt z głowy (tak jak jest to teraz np. z COD''em). Teraz w grach nie widzimy wizji twórców, tylko to czego żądają wydawcy którzy mówią co jak ma wyglądać.
Bioshock Infinite jest tak popularny i wysoko notowany ponieważ jako jedyny od dłuższego czasu potrafił wybić się ze schematu prostej i podanej graczowi na tacy fabuły i pozwolić graczowi pomyśleć. Czuje się w niej cząstkę samych twórców którzy włożyli kawałek siebie do tej gry, dowodem może być np. postać Elizabeth która wyraża emocje i bardzo dobrze je widać, taką rzecz widziałem ostatnio u Alyx Vince w Half-Life 2.

Jeśli ktoś nie chce uwierzyć w to co mówię i sądzi że to bzdury, to proszę przejrzeć projekty gier na kickstarterze. Jest to idealny dowód na to że twórcy nie tworzą gier głownie dla kasy a dlatego że jest to ich pasja, a w normalnych warunkach wydawcy ograniczają ich wyobraźnie i chęci czego efektem jest kicz jaki dość często dostajemy.
Z resztą wystarczy posłuchać ich wypowiedzi na temat tego dlaczego zdecydowali się na kickstarter.

Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Wow jakis kult tu sie zrobil chyba tej gry i kazdy komu sie ona podoba to dojrzaly odbiorca, a nie jakies ciemne masy, co to graja w odmozdzajaca prosta sieczke (jakby niby ten caly Bioshock pod warstwa niejasnej fabuly byl czyms innym, rotfl).

Wracajac do sedna- widze tu pewien problem miedzy moim a waszym pojmowaniem wyrazenia "nie rozumiem". Wy myslicie ze na pale przeszedlem gre z ktorej zupelnie nic nie wiem, a ja przeszedlem gre, poczytalem (troche na sile, bo jednak nudza) te nieszczesne voxafony, poczytalem na necie dziesiatki dyskusji na temat fabuly na roznorakich forach, jakies opracowania na ten temat, podumalem troche nad tym i mi sie to zupelnie nie klei. Rozumiem fabule- przykladowo zakonczenie:

Spoiler

Eli zabijajac Bookera podczas chrztu wymazuje wszystkie mozliwosci stania sie przez niego Comstockiem w przyszlosci, jedyna mozliwa linia jest teraz linia Bookera majacego corke Anne- no przeciez jest to proste jak budowa cepa, problemem dla mnie jest samo istnienie takiego nedznego wyjasnienia. Czemu zabicie akurat naszego Bookera po wydarzeniach z gry mialoby cokolwiek zmienic w przeszlosci i to w dodatku we wszystkich innych swiatach rownoleglych? W jakim miejscu i w jakim swiecie ten Booker ginie? Co ze swiatami w ktorych Booker zginal wczesniej i nie moze sie poswiecic (wtedy Comstock z jego odnogi nie zostanie wymazany)? Itd.


Pytan tu mozna postawic wiele (a to tylko 1 wydarzenie z tych, co do ktorych mozna miec watpliwosci), ale oczywiscie nikt tego w grze nie tlumaczy. Tak jest i juz, tak sobie tworcy wymyslili i tak ma byc- no sorry ale ja tego nie kupuje. Tu sie pojawia moje "nie rozumiem"- nie rozumiem czemu tworcy wymyslili takie durne zakonczenie z kosmosu, czemu wiele wydarzen i zachowan bohaterow nie ma zwyczajnie sensu. Wiec moze przestancie mi tu insynuowac ze nie rozumiem podstaw fabuly, a zajmijcie sie jej sednem i zastanowcie, czy wszystko gra.

Co do superowosci Infinite jako gry, jak odrzucic fabule, to grywalnie jest tylko i wylacznie sredniak- mocno ograniczono opcje gameplayu z poprzednich czesci (plazmidy i ich jakosc/ilosc, ulepszanie broni, toniki, hackowanie, rodzaje amunicji), strzelanie jest takie sobie, grafika technicznie nie powala i potrafi chrupac nawet na mocnym sprzecie, mimo ze to UE (na plus za to art design). Gdyby nie fabula o ktorej przynajmniej mozna podyskutowac, to bylaby to zwyczajnie kiepska gra.


> Nie chce mi się odpowiadać na twoje ściany tekstu tylko żeby coś ci udowodnić, sorki.

Buahahaha a to dobre. "Mylisz sie, ale nie chce mi sie dyskutowac dlaczego". To po co w ogole zabierasz glos?


> Mógłbyś przypomnieć jakie? Dziękuję. :)

Alez prosze bardzo.
Kilka starszych jak i nowszych gier ktore bardzo lubie (te z 8-bitowego Atari odpuszczam):
Doomy, Quake 1/2, Blood, Planescape torment, Baldur 2, Fallouty (oprocz 3), Cs 1.6, Warcraft 2/3, Starcraft, Age of empires 2/3, Commandos 1/2, Diablo 1, Monkey island, Red alert, C&C, Max payne 1/2, Mafia, HoMM3, Gta 2, Mortal kombaty, Vampire masquerade bloodlines, Splinter cell (pierwsze 3), Hitman (oprocz ostatniego), Thiefy, stare Tomb raidery + Anniversary, stare NFS (a z nowszych to pierwszy Most wanted), Prince of persia trylogia czesci 2/3 plus Pop 2008, BF2, AC2, Dragon age 1, Fear 1/2, Bioshock 1 (plus System shock 2), Portal 1 + mody, Stalkery, Blur, Split second, Valkyria chronicles, Batman AA, Braid, L4D1, World in conflict, Dark/Demons souls, Amnesia, Trine 1/2, BF:BC2, Wiedzminy, Darksiders 1, Dota 2, Grimrock, Diablo3, Mark of ninja, Far cry 3, Dishonored (tylko w trybie stealth). Mysle ze wystarczy, pewnie o kilku jeszcze zapomnialem. Oczywiscie wiele z tych gier juz dzis by sie nie obronilo grafika czy rozgrywka, ale sentyment pozostal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.04.2013 o 15:07, Leos8 napisał:

Widać gustu sobie niezbyt wyrobiłeś ;)
Na szczęście ostatnie zdanie ratuje nas od dyskusji, dziękuję i pozdrawiam.
Hmm, raczej rzadko kiedy nie podoba mi się jakaś gra tak jak Bioshock niby fajny pomysł z tym miastem w chmurach itd. ale cała reszta absolutnie mi się nie podoba począwszy od fabuły poprzez grafikę a skończywszy na całym modelu rozgrywki, może po prostu za szybko mi się nudzą tegu typu fpsy i denerwuje mnie strasznie to, że wszystkie lokacje są do siebie podobne, nie wiem czy to ma być taka specyfika tego miasta? Może tak, ale mnie to zwyczajnie nuży, a no i za każdym razem ten sam schemat - idziemy, dochodzimy do pewnego miejsca wyskakują przeciwnicy rozwalamy aby móc iść dalej, bo dopóki nie rozwalimy dalej iść się nie da... to było fajne ale 10 lat temu. A co do dziewczyny, bo ktoś tam wcześniej nie rozumiał tego zarzutu, to stwierdzam fakt, otóż zamiast być szalenie charyzmatyczną młodą kobietą, to nie dośc że zachowuje się irracjonalnie to jeszcze ma zaledwie kilka animacji które w trakcie gry powtarzają sie chyba z miliard razy i w pewnym momencie miałem ochotę strzelic jej w łeb bo psuła cały klimat tej gry (jeśli wgl ta gra ma jakiś klimat, noo ale niech będzie). A co do fabuły, no cóż widziałem dużo, czytałem też nie jedno, grałem BARDZO dużo i wiem, że jest mnóstwo dużo lepszych i ciekawszych historii niż ta przedstawiona w Bioshocku, oczywiście nie jest zła, ale daleki jestem od nazwania jej dobrą. To tyle, a do ludzi, którzy nie mają nic do powiedzenia poza "jaki troll" albo coś w stylu "weź człowieku o ch*j ci chodzi" to proszę was nic nie piszcie, zależy mi na tym żeby ktoś po prostu napisał co takiego KONKRETNIE podoba mu się w tej grze, wtedy będę mógł się zastanowić nad tą grą jeszcze raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.04.2013 o 18:35, Harunia napisał:

Wow jakis kult tu sie zrobil chyba tej gry i kazdy komu sie ona podoba to dojrzaly odbiorca,
a nie jakies ciemne masy, co to graja w odmozdzajaca prosta sieczke (jakby niby ten caly
Bioshock pod warstwa niejasnej fabuly byl czyms innym, rotfl).


Sądząc po tym co piszesz, to pasuje jak ulał.

Dnia 15.04.2013 o 18:35, Harunia napisał:

Wy myslicie ze na pale przeszedlem gre z ktorej zupelnie nic nie wiem,


Dokładnie tak jest. Patrz wyżej.

Dnia 15.04.2013 o 18:35, Harunia napisał:

poczytalem na necie dziesiatki dyskusji na temat fabuly na roznorakich forach, jakies


Na necie? Dobrze, że nie setki tysięcy zią yo.

Dnia 15.04.2013 o 18:35, Harunia napisał:

[ściana tekstu]
Pytan tu mozna postawic wiele


Czyli jednak nic nie zrozumiałeś. I jakby ktoś nie próbował tłumaczyć to i tak nie zrozumiesz.

Dnia 15.04.2013 o 18:35, Harunia napisał:

rozumiem"- nie rozumiem czemu tworcy wymyslili takie durne zakonczenie z kosmosu,


Z ziemi.

Dnia 15.04.2013 o 18:35, Harunia napisał:

czemu
wiele wydarzen i zachowan bohaterow nie ma zwyczajnie sensu.


Mają sens. Tylko Ty go nie dostrzegasz.

Dnia 15.04.2013 o 18:35, Harunia napisał:

Wiec moze przestancie mi
tu insynuowac ze nie rozumiem podstaw fabuly, a zajmijcie sie jej sednem i zastanowcie,
czy wszystko gra.


Oczywiście, że nie rozumiesz. Jedynym który tu insynuuje jesteś Ty sam.

Dnia 15.04.2013 o 18:35, Harunia napisał:

sredniak- mocno ograniczono opcje gameplayu


Ziew.

Dnia 15.04.2013 o 18:35, Harunia napisał:

grafika technicznie nie powala i potrafi chrupac nawet na mocnym sprzecie,


Grałem na średniej klasy sprzecie (radek 6950, phenom x4, 8 gb ram) i NIC nie chrupało. Więc nie wiem jak może chrupac na mocnym. Może zmień sprzęt?

Dnia 15.04.2013 o 18:35, Harunia napisał:

Buahahaha a to dobre. "Mylisz sie, ale nie chce mi sie dyskutowac dlaczego". To po co
w ogole zabierasz glos?


Po co trollujesz?

Dnia 15.04.2013 o 18:35, Harunia napisał:

Alez prosze bardzo.
Kilka starszych


Nie chciało mi się tej ściany (kolejnej) tekstu czytać, ale strzelam, ze 90 proc. to jakieś starocie z lat 90, ew. początki 2000 + kilka nowych. Hipsta hipsta.

Dnia 15.04.2013 o 18:35, Harunia napisał:

Mysle ze wystarczy, pewnie o kilku jeszcze zapomnialem. Oczywiscie wiele z tych gier
juz dzis by sie nie obronilo grafika czy rozgrywka, ale sentyment pozostal.


Dobrze, że wspominasz o sentymencie. I to chyba najlepiej podsumowuje Twoje wywody. Zmień hobby. I nie, narzekanie na wszystko nie sprawi, że będziesz fajniejszy. Postartaj się bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.04.2013 o 18:35, Harunia napisał:

Buahahaha a to dobre. "Mylisz sie, ale nie chce mi sie dyskutowac dlaczego". To po co
w ogole zabierasz glos?


Chyba na głowę upadłeś sądząc, że będę ci tłumaczył parę stron twoich wątpliwości bo inaczej "przegram internetową dyskusję". Dałem ci pretekst do skończenia dyskusji i z niego skorzystałeś, pa pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Harunia - człowiek narzekający na to, że obecnie każda nowa gra z półki AAA jest stworzona dla debili, casuali, Hamburgerów, i co tam wie jeszcze narzeka na to, że by zrozumieć fabułę Bioshocka Infinite trzeba pomyśleć, bo nie jest podana na tacy.

Logiczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ta gra tak bardzo Ci się nie podoba, to ja nie mam zamiaru Cię do niej przekonywać. Raz, że czasu nie mam, dwa, że zwyczajnie mi się nie chce. Gra jest dobra, jeśli nie jest w Twoim guście - cóż, nie oznacza to, że jest słaba.
Ja też grałem bardzo dużo, znam smak starych konsol, znam smak pierwszych komputerów i uwierz mi - to nie jest żaden wyznacznik Twojego ani mojego gustu.
B:I jest grą dobrą i tego jej odmówić nie można, a tłumaczenie tego "Mi się nie podobało, jest to kiepska gra", jest... z deczka naiwne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>Chyba na głowę upadłeś sądząc, że będę ci tłumaczył parę stron twoich wątpliwości bo inaczej "przegram internetową dyskusję". Dałem ci pretekst do skończenia dyskusji i z niego skorzystałeś, pa pa.

Badz powazny czlowieku, nie ja do ciebie zaczynalem rozmawiac, nie ja pierwszy zaczalem cytowac twoje posty i na nie odpowiadac. Sam zaczynasz, a po 1 poscie nie chcesz juz gadac i dajesz mi pretekst do skonczenia- okej, nara, pytanie po co w ogole zaczynales.

> człowiek narzekający na to, że obecnie każda nowa gra z półki AAA jest stworzona dla debili, casuali, Hamburgerów, i co tam wie jeszcze narzeka na to, że by zrozumieć fabułę Bioshocka Infinite trzeba pomyśleć, bo nie jest podana na tacy.

Nope. Ja narzekam na sposob w jaki jest ona podana (nudne dzienniki audio) oraz na to, ze ma sporo dziur. To roznica.
Doceniam natomiast ze to nie jest kolejne zlo zagrazajace wszechswiatowi- idz i samotnie je zniszcz. Niestety chyba za prosci niektorzy tutaj sa aby to pojac i kazdy kto ma jakiekolwiek "ale" jest traktowany jak wrog albo jakby nie zrozumial gry.

> Dobrze, że wspominasz o sentymencie. I to chyba najlepiej podsumowuje Twoje wywody. Zmień hobby. I nie, narzekanie na wszystko nie sprawi, że będziesz fajniejszy. Postartaj się bardziej.

Ale tej listy to w ogole nie pisalem dla ciebie, wiec po co sie w ogole udzielasz i ja komentujesz? Ja staram sie olewac twoje posty i zaczepki bo mnie zwyczajnie draznisz. Nie musisz sie na temat moich wypowiedzi produkowac i po zdaniu ich cytowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Jeśli ta gra tak bardzo Ci się nie podoba, to ja nie mam zamiaru Cię do niej przekonywać.
> Raz, że czasu nie mam, dwa, że zwyczajnie mi się nie chce. Gra jest dobra, jeśli nie
> jest w Twoim guście - cóż, nie oznacza to, że jest słaba.
> Ja też grałem bardzo dużo, znam smak starych konsol, znam smak pierwszych komputerów
> i uwierz mi - to nie jest żaden wyznacznik Twojego ani mojego gustu.
> B:I jest grą dobrą i tego jej odmówić nie można, a tłumaczenie tego "Mi się nie podobało,
> jest to kiepska gra", jest... z deczka naiwne.
>
>
Właśnie świetnie powiedziane "gra jest dobra"... tylko, że w recenzjach rozpływano się nad nią jakby była mistrzostwem świata... co tam świata, WSZECHŚWIATA hahha no ale cóż :)
Może masz racje, że to kwestia tylko gustu, nie zaprzeczam, ale podałem kilka konkretnych powodów dla których ta gra nie powinna być tak wysoko oceniana.
A jak nie masz ochoty i czasu to nie odpisuj, proste nikt cie nie zmusza ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować