Analitycy szacują początkową sprzedaż konsol następnej generacji

[Gram.pl 3]

Patryk Purczyński

Już w ciągu pierwszego roku konsole następnej generacji powinny dotrzeć do kilkunastu milionów klientów - uważa analityk Jesse Divnich. Jego zdaniem ważną rolę w rozwoju maszyn odegrają niezależni producenci gier.

Przeczytaj cały tekst "Analitycy szacują początkową sprzedaż konsol następnej generacji" na gram.pl

[Aquma 1]

Rynek jest już mocno spragniony nowości, więc nie wykluczam, że nowe platformy rzeczywiście zaliczą mocny start.

Nie zgadzam się natomiast co do indyków. To, czego analitycy najwyraźniej nie są w stanie wziąć pod uwagę, to fakt, że przy developerach tak małej skali to nie zawsze zysk jest czynnikiem decydującym. Wielu z nich chce po prostu zrealizować wizję, która siedzi im w głowie od lat, a z powodu choćby ograniczeń sterowania, nie każda z tych wizji nadaje się na konsole.

Nawet w przypadku wielu większych developerów, zwrot w kierunku nowych platform będzie de facto oznaczał odwrócenie się od rynku PC, gry będą bowiem musiały być dostosowywane do konsolowej specyfiki. Trudno mi sobie na przykład wyobrazić Torment: Tides of Numenera, czy Project Eternity lądujące na konsolach bez poważnych uproszczeń.

To biznes, ale nie zawsze da się zrobić dobrze wszystkim - segment AAA próbuje i od lat jest w sporych tarapatach, a ilość zamykanych rocznie studiów zaczyna przekraczać granice bezpiecznej normy. Czasem trzeba wybrać.

[Boro666 0]

W rozumieniu tych anal-itykow produkcje niezalezne to jakies glupoty typu Cut the Rope, a nie wspomniany Torment. Tego typu produkcje sa nawet wrogiem konsol, bo w jasny i dobitny sposob pokazuja, ze rynek nie potzrbuje zadnej kontroli ani samozwanczych posrednikow-cenzorow. Niestety w zarzadach firm wydawniczych siedza niedouczone gimbusy, ktore nie maja zielonego pojecia o grach, a juz na pewno o potrzebach graczy. Nie bez kozery Kinecta reklamowala Ophra, a nie jakas postac wartosciowa z punktu widzenia odbiorcow. Gadzeciki, ktore wciskaja korporacje, sa nastawione na bezmyslnego niedzielnego gracza albo ciocie. Gry zas typu Torment czy Wasteland sa wybierane przez "prawdziwych" graczy, ktorzy oczekuja czegos wiecej, a przede wszystkim konkretow. A nie kolejnego hipsterskiego swiecidelka. Microsoft i Sony maja pelne gacie, bo widza ze rynek lansowanych przez nich gier AAA drastycznie sie kurczy. Nie dlatego ze graczej nie lubia epickich pozycji, tylko dlatego ze znow zaczynaja dostrzegac, ze maja wybor. Oczywiscie ze wiele gier indie wola o pomste do nieba, jak sie patrzy na te wypociny, jednak glownie dzieki Kickstarterowi zaczynaja powstawac pozycje, do ktorych te mega wypasy wielkich wydawcow nie maja nawet co startowac. Bo nawet taki Skyrim, w gruncie rzeczy, sprowadza sie do bezmyslnego expienia po lesie.

[pawbuk 0]

Torment czy Wasteland to nadal dość niszowe produkcje, których raczej kilkanaście milionów osób nie kupi :D
Liczba tych "prawdziwych" graczy też jakoś szybko nie rośnie. Największą dynamiką sprzedaży wykazują się gry na tablety czy smarfony, szybko popularność zdobywają też produkcje f2p.
Takie Sony czy Microsoft dostrzegly, że jeśli nie zaczną wprowadzać produkcji dla okazjonalnych graczy, to szybko zbankrutują. Wszystkie te gry na Kinecta to dla kogo są? :D
Nie zgadzam się z Tobą, że lansowane są głownie gry AAA. Teraz nadeszła moda na wszelkie f2p i p2w :D Wielcy wydawcy zobaczyli szansę w mikropłatnościach.
Gier indie jest cała masa, ale jedynie nieliczne prawdziwe perełki. Nie wiem jak się ma rynek gier indie w stosunku do całego rynku gier.

[Eternal101 0]

Żeby się ci analitycy nie przeliczyły z tymi kilkunastoma milionami.

[Namaru 0]

Dnia 18.04.2013 o 17:42, Eternal101 napisał:

Żeby się ci analitycy nie przeliczyły z tymi kilkunastoma milionami.

Yep. Ostatnie starty konsol przenośnych (szczególnie PS Vita) czy WiiU, nie dają na to zbyt dużych nadziei.

[Eternal101 0]

Dnia 18.04.2013 o 20:00, Namaru napisał:

> Żeby się ci analitycy nie przeliczyły z tymi kilkunastoma milionami.

Yep. Ostatnie starty konsol przenośnych (szczególnie PS Vita) czy WiiU, nie dają na to
zbyt dużych nadziei.

Hmm w sumie PS Vita nie sprzedała się tak źle, gorzej z Wii U które w Polsce stało i stoi nadal nie tęgo.

[akodo_ryu 0]

> Yep. Ostatnie starty konsol przenośnych (szczególnie PS Vita) czy WiiU, nie dają na to
> zbyt dużych nadziei.
Tyle że Vita wystartowała na rynek już zajmowany przez 3DSa, który był wyraźnie tańszy, miał znacznie, znacznie lepszą bibliotekę gier, w tym kilka system sellerów, a sama Vita nie miała solidnych tytułów startowych. Dodatkowo ,ten sam segment rynku podskubują telefony, więc jest mniejsze zainteresowanie konsolami przenośnymi wśród okazyjnych graczy.
Wii U to nadal poprzednia generacja, cena taka sobie + ponownie, brak gier.

NewBox i PS4 to z kolei zupełnie inna sytuacja - nie mają konkurencji w swoim targecie, ludzie czekają, może nieco mniej, niż byśmy się spodziewali, ale jednak, na nowe maszyny, ludzie pośrednio powiązani z branżą powoli przebąkują o najsilniejszym launch lineupie w historii konsol, chociażby ze względu na bardziej zunifikowany proces tworzenia pomiędzy PC a konsolami, jak i pomiędzy platformami konsolowymi. Jeśli cena będzie odpowiednia i użyją wspominanych tu i tam modeli abonamentowych, to 11 milionów w rok od premiery brzmi IMO raczej konserwatywnie - jeśli będą chcieli sprzedać należytą ilość gier, to muszą dążyć do znacznie większej penetracji. Dużo będzie zależeć od marketingu, ale z tym chyba nie powinno być problemu.

[Zajanski 0]

Dnia 18.04.2013 o 21:17, akodo_ryu napisał:

NewBox

To jest w końcu potwierdzona informacja czy prima aprillisowy żart?

[Henrar 2]

NewBox wciąż brzmi lepiej niż Xbox 720...

[akodo_ryu 0]

Dnia 18.04.2013 o 21:22, Zajanski napisał:

To jest w końcu potwierdzona informacja czy prima aprillisowy żart?

Jakoś go muszę nazywać, nie będę przecież pisał "nowy Xbox", jak plebs ;)

[UnEsCo 0]

Kiedy widzę napis w stylu "według analityków", to aż coś mnie zalewa. Kiedy czytam te ich wypowiedzi to mam dziwne wrażenie jakby większość była przekupiona przez Microsofta

[Namaru 0]

Dnia 18.04.2013 o 20:32, Eternal101 napisał:

> > Żeby się ci analitycy nie przeliczyły z tymi kilkunastoma milionami.
>
> Yep. Ostatnie starty konsol przenośnych (szczególnie PS Vita) czy WiiU, nie dają
na to
> zbyt dużych nadziei.

Hmm w sumie PS Vita nie sprzedała się tak źle, gorzej z Wii U które w Polsce stało i
stoi nadal nie tęgo.

Mówię tu o świecie. Vita ciągnie się w ogonie stawki. PSP sprzedawało się lepiej, DS, GBA, a nawer 3DS które odtrąbiono wielką porażką (a w tej generacji ma pewnie z 85% rynku). Tutaj artykulik: http://www.playstationlifestyle.net/2012/08/20/ps-vita-sells-2-2-million-units-as-of-june-slower-than-psp-3ds-ds-and-gba/

WiiU oczywiście się w Polsce nie sprzedaje. Może ze względu na całkowity brak wsparcia producenta i dystrybutorów, a może nie ma dla niej targetu, bo w grach mało krwi i karabinów.

[Eternal101 0]

Co do Wii U nie sprzedaje się tak bo ludzie są napaleni na nowego xboxa i PS 4 na które według nich wyjdą lepsze tytuły niż na Wii U oraz winą jest również brak wsparcia dla naszego kraju (jak we wszystkim z resztą).

Tak co do nazwy dla nowego x pudła to nie tak dawno spekulowano że będzie on nosił nazwę "Infinity".