Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Seria Assassin`s Creed ma przed sobą długą przyszłość

51 postów w tym temacie

Długą przyszłość? To chyba taka przenośnia, że Assassin''s Creed V będzie rozgrywać się w przyszłości. Assassin Jedi i Templariusze Sith. Walki świetlnymi ukrytymi ostrzami i przejmowanie statków kosmicznych. Gra marzeń...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale argumentami pojechał... Jak tak dalej co roku będą trzaskać te asasynki, to wkrótce im się pomysły skończą. Skończyłem z wspieraniem tej marki oraz Ubisoftu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak, ale ludzie rzygali tymi Assassynami już po Revelations, nie mówiąc o trójce. Ja osobiście tą grą się jarałem do właśnie tego Revelations, 3 mnie obrzydziła samym miejscem akcji, już nie mówiąc o głównym bohaterze bez krzty duszy i charyzmy. Ja do serii odzyskam sympatię, gdy ona wróci do miejsc akcji, które przypominają Florencję, lub Wenecję. Taka Francja nie byłaby złym wyborem, dużo charakterystycznych miejsc + bohater na kształt Ezio Auditore, tylko oczywiście nieco odmienne cechy charakteru, czas akcji również nie byłby problemem, bo w końcu mamy do czynienia z Animusem, najlepszym rozwiązaniem dla serii byłoby cofnięcie się w czasie do czasów w których muszkiety były wymysłem szatana, nieosiągalnym dla ludzkiej wyobraźni. a nie podstawowym wyposażeniem armii wroga, oczywiście jedyną bronią dystansową Assassyna powinny być noże, kamienie, łuk, lub kusza, wszystko byleby nie broń palna. Ważne jest również przywrócenie klimatu, który został w 3 części utracony, przynajmniej ja go nie czułem. Zmodyfikowania systemu walki również powinno nastąpić, ponieważ lekka beka, gdy faszerujemy strażnika serią ciosów ostrzem i wystarczy skończyć atak i już wróg zwarty i gotowy do dalszej walki, wrogowie nie powinni czekać na swoją kolej, tylko rzucić się na nas niczym stado wilków na swą ofiarę i sprawić, że walka z nimi stanie się wyzwaniem, a nie treningiem. Aaa, oczywiście dobrym rozwiązaniem byłoby usunięcie pływania statkiem, to Assassyn Creed, a nie Pirate Creed, rozumiem płynąć jakąś gondolą, ale nie jakiś wielkim statkiem wojennym. Najlepiej byłoby, gdyby twórcy dali nacisk na unikanie otwartej walki, liczyłyby się umiejętności pozostania w cieniu i cichym zlikwidowaniu wroga, a nie bezmózgie wypady solo na grupę strażników. Przydałoby się również jakieś ulepszenie dotyczące Zakonu Assassynów i werbowaniu tychże zabójców, a nie coś w stylu; ''uratuj tego ułomnego nieporadnego pachoła, a w zamian dojdzie on do twego zakonu''. Potrzeba takich urozmaiceń, jak szkolenie tychże cieciów w kapturach, dobrze by było, gdyby na naszych barkach spoczywałby obowiązek dania im wynagrodzenia za wypełnioną robotę. Oczywiście UBISOFT może wprowadzić jakieś zagadki do rozrywki, jako misje poboczne itd. to również wzbogaciłoby rozgrywkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czekam na "Assassin''s Creed : Smoleńsk".

Urocza Asasynka Ziuta cofa się w przeszłość do roku 2010 w celu zapobiegnięcia próbie zamachu na swojego przodka zwanego na świecie kartoflem. Ziuta będzie musiała odkryć kto zlecił zamach, by na samym końcu zmierzyć się ze złym templariuszem Putinem, który siedząc w krzaczorach palił ogniska i wytwarzał sztuczny dym/mgłę. W DLC szumnie nazwanym "Macierewicz Schizophrenia" będziemy szukali wielkiego elektromagnesu a w finałowej scenie będziemy pilotować samolot z kartoflem i elitami naszego narodu, tak aby nie władować się w "panzer brzozę". W kolejnym DLC nazwanym "Macierewicz Strikes Back" naszym zadaniem będzie znalezienie trzech osób, które przeżyły katastrofę po długim i wyczerpującym śledztwie.
W edycji kolekcjonerskiej dostaniemy replikę pancernej brzozy, vódeczkę którą popijał Błasik i repliki czarnych skrzynek z nagranym poleciem "Londuj Dziadu". W najdroższej edycji kolekcjonerskiej nazwanej "Bukarakamakapaka" dostaniemy 85 cm. figurkę Macierewicza ze spiżu, oraz replikę kaftanu bezpieczeństwa, w którym "wbito" biednego Antka roku pańskiego 2015.
Do zobaczenia w 2019 roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Marudzicie. Na ten moment nie ma ani jednego znaku "kończenia się pomysłów", czy też "przejedzenia się marką".

3 część była bardzo fajna, bohater również jest interesujący. Fakt nie jest to typowy badass który robi wszystko doskonale, pełen błyskotliwych uwag i pomysłów, jest to człowiek wychowany w innej kulturze który zderza się z cywilizacją białego człowieka i nie do końca potrafi się w niej odnaleźć. I jako taka postać Connor sprawdził się doskonale.

Motywów jest mnóstwo. Osobiście czekam, aż pokażą nam grę z perspektywy Templariusza, bo na pewno będzie to mocny powiew świeżości w serie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jasne. Ile jeszcze jest naprawdę ciekawych lokalizacji? Zresztą nie wszystko się każdemu podoba, a Ubi zaczyna męczyć graczy AC. Pewnie już od AC IV ludzie zaczną kupować nie dla kontynuacji historii, tylko jeśli akurat im tło historyczne przypasuje. Seria jest świetna, ale to jest tak jak z piosenkami. Nawet najlepsza piosenka się nudzi jak się jej słucha 4 razy dziennie w radiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.05.2013 o 19:11, KrzysztofT napisał:

Czekam na "Assassin''s Creed : Smoleńsk".

Urocza Asasynka Ziuta cofa się w przeszłość do roku 2010 w celu zapobiegnięcia próbie
zamachu na swojego przodka zwanego na świecie kartoflem. Ziuta będzie musiała odkryć
kto zlecił zamach, by na samym końcu zmierzyć się ze złym templariuszem Putinem, który
siedząc w krzaczorach palił ogniska i wytwarzał sztuczny dym/mgłę. W DLC szumnie nazwanym
"Macierewicz Schizophrenia" będziemy szukali wielkiego elektromagnesu a w finałowej
scenie będziemy pilotować samolot z kartoflem i elitami naszego narodu, tak aby nie władować
się w "panzer brzozę". W kolejnym DLC nazwanym "Macierewicz Strikes Back" naszym
zadaniem będzie znalezienie trzech osób, które przeżyły katastrofę po długim i wyczerpującym
śledztwie.
W edycji kolekcjonerskiej dostaniemy replikę pancernej brzozy, vódeczkę którą popijał
Błasik i repliki czarnych skrzynek z nagranym poleciem "Londuj Dziadu". W najdroższej
edycji kolekcjonerskiej nazwanej "Bukarakamakapaka" dostaniemy 85 cm. figurkę Macierewicza
ze spiżu, oraz replikę kaftanu bezpieczeństwa, w którym "wbito" biednego Antka roku pańskiego
2015.
Do zobaczenia w 2019 roku.

Zacznijmy od tego, że w AC nie cofamy się fizycznie w przeszłość. My tylko "odczytujemy" wspomnienia. Mamy pewną swobodę działań, ale nic z tego nie dzieje się naprawdę. Jak skoczymy na łeb z wieży to na właściwej płaszczyźnie fabularnej gra się nie wczyta, tylko kolo w Animusie dostanie info o desynchronizacji i wczyta się wcześniejszy fragment wspomnienia. Ale |"prawdziwy"główny bohater, jakim przez cała serię był Desmond nie może zginąć w Animusie. a cokolwiek co by zrobił, żeby zmienić historię nie zadziałałoby w prawdziwym świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.05.2013 o 19:25, Kijkowaty napisał:

Marudzicie. Na ten moment nie ma ani jednego znaku "kończenia się pomysłów", czy też
"przejedzenia się marką".


Owszem, są. Chociażby fatalne Revelations. Pokaż mi choć jedną dużą zmianę jaką dostaliśmy w tej części.
Do przejedzenia się Assassin''s Creedem doszło już dawno temu. Idealny przykład jak potwornie ambitną serię można zepsuć, wydając kolejne odsłony co roku.

Dnia 02.05.2013 o 19:25, Kijkowaty napisał:

3 część była bardzo fajna, bohater również jest interesujący. Fakt nie jest to typowy
badass który robi wszystko doskonale, pełen błyskotliwych uwag i pomysłów, jest to człowiek
wychowany w innej kulturze który zderza się z cywilizacją białego człowieka i nie do
końca potrafi się w niej odnaleźć. I jako taka postać Connor sprawdził się doskonale.


Sprawdza się doskonale jako biedne emo, które strzeliło focha na wszystko i wszystkich. Gość najchętniej by się pociął, ale przy życiu trzymają go wyłącznie jego leśni bracia ;)

Dnia 02.05.2013 o 19:25, Kijkowaty napisał:

Motywów jest mnóstwo. Osobiście czekam, aż pokażą nam grę z perspektywy Templariusza,
bo na pewno będzie to mocny powiew świeżości w serie.


Przecież coś takiego już było -

Spoiler

początek AC III i gra z perspektywy Haythama

.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jest tyle fajnych miejsc i czasów,które można pokazać, więc jeszcze długa droga przed serią. ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> > Marudzicie. Na ten moment nie ma ani jednego znaku "kończenia się pomysłów", czy
> też
> > "przejedzenia się marką".
>
> Owszem, są. Chociażby fatalne Revelations. Pokaż mi choć jedną dużą zmianę jaką dostaliśmy
> w tej części.
> Do przejedzenia się Assassin''s Creedem doszło już dawno temu. Idealny przykład jak potwornie
> ambitną serię można zepsuć, wydając kolejne odsłony co roku.
>

Ok to jest Twoje zdanie (oraz zdanie które powtarza się w internecie niczym mantra) i masz pełne prawo do takiego zdania. Inna sprawa, że sprzedaż gry mówi zupełnie co innego.

Ja kolejną część AC kupię i będę się nią cieszył. Tak samo postąpi mnóstwo osób na świecie.

Najbardziej mnie śmieszy narzekanie na "przejadanie się serii", a zaraz potem narzekanie na "co to za asasyn pirat". W końcu asasyn powinien być tylko jeden, prawda? Nie ma miejsca na odstępstwa od przyjętego szablonu.

Póki Ubi bawi się konwencją i nie boi się eksperymentować to będzie dobrze. Świat AC pozwala na wiele schematów które w żaden sposób nie będą się powielać, krokiem milowym będzie odejście od podręcznikowego asasyna. Teraz będą piraci, potem można zrobić coś w europie średniowiecznej, a jak się uprą to mogą wrzucić nawet agenta templariuszy w czasie I wojny światowej (fakt wtedy byłby to spinoff i wymagałby nieco innej mechaniki, ale gra mogłaby być świetna).

Póki się gra sprzedaje, trzyma pewien poziom i daje satysfakcje to jest miejsce na kolejne części. Jak przestanie się sprzedawać to nie będą ich robić, proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Czekam na "Assassin''s Creed : Smoleńsk".
>
> Urocza Asasynka Ziuta cofa się w przeszłość do roku 2010 w celu zapobiegnięcia próbie
> zamachu na swojego przodka zwanego na świecie kartoflem. Ziuta będzie musiała odkryć
> kto zlecił zamach, by na samym końcu zmierzyć się ze złym templariuszem Putinem, który
> siedząc w krzaczorach palił ogniska i wytwarzał sztuczny dym/mgłę. W DLC szumnie nazwanym
> "Macierewicz Schizophrenia" będziemy szukali wielkiego elektromagnesu a w finałowej
> scenie będziemy pilotować samolot z kartoflem i elitami naszego narodu, tak aby nie władować
> się w "panzer brzozę". W kolejnym DLC nazwanym "Macierewicz Strikes Back" naszym
> zadaniem będzie znalezienie trzech osób, które przeżyły katastrofę po długim i wyczerpującym
> śledztwie.
> W edycji kolekcjonerskiej dostaniemy replikę pancernej brzozy, vódeczkę którą popijał
> Błasik i repliki czarnych skrzynek z nagranym poleciem "Londuj Dziadu". W najdroższej
> edycji kolekcjonerskiej nazwanej "Bukarakamakapaka" dostaniemy 85 cm. figurkę Macierewicza
> ze spiżu, oraz replikę kaftanu bezpieczeństwa, w którym "wbito" biednego Antka roku pańskiego
> 2015.
> Do zobaczenia w 2019 roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Czekam na "Assassin''s Creed : Smoleńsk".
>
> Urocza Asasynka Ziuta cofa się w przeszłość do roku 2010 w celu zapobiegnięcia próbie
> zamachu na swojego przodka zwanego na świecie kartoflem. Ziuta będzie musiała odkryć
> kto zlecił zamach, by na samym końcu zmierzyć się ze złym templariuszem Putinem, który
> siedząc w krzaczorach palił ogniska i wytwarzał sztuczny dym/mgłę. W DLC szumnie nazwanym
> "Macierewicz Schizophrenia" będziemy szukali wielkiego elektromagnesu a w finałowej
> scenie będziemy pilotować samolot z kartoflem i elitami naszego narodu, tak aby nie władować
> się w "panzer brzozę". W kolejnym DLC nazwanym "Macierewicz Strikes Back" naszym
> zadaniem będzie znalezienie trzech osób, które przeżyły katastrofę po długim i wyczerpującym
> śledztwie.
> W edycji kolekcjonerskiej dostaniemy replikę pancernej brzozy, vódeczkę którą popijał
> Błasik i repliki czarnych skrzynek z nagranym poleciem "Londuj Dziadu". W najdroższej
> edycji kolekcjonerskiej nazwanej "Bukarakamakapaka" dostaniemy 85 cm. figurkę Macierewicza
> ze spiżu, oraz replikę kaftanu bezpieczeństwa, w którym "wbito" biednego Antka roku pańskiego
> 2015.
> Do zobaczenia w 2019 roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować