Final Fantasy

[bestia 0]

Temat, w ktorym mowimy o wszystkim co z ta swietna gierka jest zwiazane.

Na poczatek...
Kto ogladal "FF7: Advent Children"? Naprawde fajna ekranizacja dalszych przygod Clouda i jego przyjaciol, z duza dawka akcji, szczegolnie wrazenie robia wszelkiego typu pojedynki.

[whitewolfpl 0]

Film tylko dla tych co pokochali ten świat i tą gre :) zdecydowanie. Super walki, sanowią chyba 60% całego filmu :), sama grafika nie jest jakichś extra wysokich lotów, rendery są OK i trzymają poziom, widac iż modele głónych postaci są owiele lepiej zrobione niz przypadkowego przechodnia.

[Razzash 0]

Hmm... film jak film szybka akcja (która nijak nie zwalnia :D ), scenariusz który kontynułuje wątek, animacja przy której poprzedni final fantasy "The spirits within" wygląda jak przedszkolak, limit break''i, summony i wielkie miecze. Znajdziemy tu wszystko czego uświadczylismy w grze.... szkoda tylko ze jak już zaczynaja wymieniac ciosy w połowie filmu, tak trwa to juz do końca. A szkoda mogliby sie autorzy bardziej zagłebić w szczegóły.

[Azimuth 0]

Reno i Rude oto powody dla których obejrzełem ten film.
Ci dwaj wyluzowani kolesie z Turksów są moimi ulubieńcami od czasów FFVII.
Warto równierz wspomnieć o muzyce która wypada świetnie szczególnie remix jenovy i ten podczas poscigu na autostradzie

[Fjuczers666 0]

walki rewelacyjne, efekty tez bardzo fajne. no i ten klimat z ff7 :] Polecam wszystkim

[dRaiser 0]

Hmmm... A ja najpierw film obejrzałem - tak mi się spodobał, że zacząłem grać w final fnatasy VII:)

[Daimon_Frey 0]

Dnia 07.10.2005 o 16:05, dRaiser napisał:

Hmmm... A ja najpierw film obejrzałem - tak mi się spodobał, że zacząłem grać w final fnatasy VII:)

A zrozumiałeś o co w filmie chodziło bez grania? Bo moja siostra nie, kumpel który przeszedł gre do połowy też nie. ;)
Musiałem im tłumaczyć co się skąd wzieło, co się wydarzyło. W każdym razie doczekaliśmy się prawdziwego filmu ze świata FF, bo Spirits Within nie wiele miał z nim wspólnego. Dodam też, że anime dołączone do Advent Children też ciekawy i można dowiedzieć się z niego co stało się z Zackiem.

[dRaiser 0]

Dnia 07.10.2005 o 16:21, Daimon_Frey napisał:

> Hmmm... A ja najpierw film obejrzałem - tak mi się spodobał, że zacząłem grać w final fnatasy VII:)

A zrozumiałeś
o co w filmie chodziło bez grania? Bo moja siostra nie, kumpel który przeszedł gre do połowy też nie. ;)
Musiałem im tłumaczyć
co się skąd wzieło, co się wydarzyło. W każdym razie doczekaliśmy się prawdziwego filmu ze świata FF, bo Spirits Within
nie wiele miał z nim wspólnego. Dodam też, że anime dołączone do Advent Children też ciekawy i można dowiedzieć się z niego
co stało się z Zackiem.

Mniej więcej zrozumiałem... Chociaż fakt, że o część rzeczy musiałem się znajomego popytać:). Ale filkm jest boski:D

[krzywan 0]

A ja się tak z lekka rozczarowałem - myślałem, że film będzie bardziej "fabularny". niestety był bardziej "akcji". A szkoda, bo Japończycy potrafią wymyślić intrygującą fabułę, czego dowodem jest seria gier Final Fantasy właśnie - no może poza X-2 i tymi wczesnymi, których nie znam.

[bestia 0]

Dnia 07.10.2005 o 16:05, dRaiser napisał:

Hmmm... A ja najpierw film obejrzałem - tak mi się spodobał, że zacząłem grać w final fnatasy VII:)

To cie naprawde podziwiam, ja bym chyba nic nie skumal z tego filmu bez gierki.
A tak z innej beczki, ile razy przeszliscie FF7 (albo jakiegos innego Finala)?
Ja to nawet nie zlicze ale pewnie ze 20-30 razy i jest to jedyna gierka w ktora sie tak zagrywalem jak dotad.
FF8 przeszedlem kilka, moze z 5-7 razy, FF9 tylko raz. W inne czesci serii nie gralem bo nie mam konsoli ale moze PS3 zagosci na moim biurku, filmiki z gierek takich jak Killzone 2 czy Metal Gear Solid 4 naprawde robia wrazenie (!), a co wazniejesze nie trzeba jej ciagle rozbudowywac (bylaby to pierwsza moja konsola w zyciu, zawsze bylem przeciwnikiem ale teraz zmieniam zdanie...).

[Mistic 0]

Dla mnie film ten to jest obiektem kultu od dnia kiedy go obejrzałem, po raz pierwszy.

Co do gry to właśnie ją przechodze, jestem na 3 dysku i mam problem z nabiciem bp w celu zakupu omnislasha, poza tym nabijam sobie w laskach limity bo nie wiedziec czemu poza cloudem nikt nie dal rady osiagnac u mnie 3 poziomu limitów.

[Fantomer 0]

w gre co prawda nie grałem ale film obejrzałem i bardzo mi się spodobał ale ... jak dla mnie muzyka jest ciut przycienka - w trailerach była lepsza moim zdaniem, grafika jest przecudowna, a po obejrzeniu tego filmu kilka raz stwierdziłem że mogli troche bardziej popracować nad fabułą :P

[Kafar 0]

gra to ideal gry.. posiada wszystkie elementy.. film.. oczywiscie najwyzsza jakos mangowe klimaty rozbudowane postacie szybka akcja (praktycznie niemozliwe by wykonac takie sceny przy uzyciu aktorów:) muzyka jest jaknajbardizje swietna. Duzo elementów humorystycznych szczegolnie jak ktos gral w gre. np. podczas walki w kosciele z Tifą motyw dzwonka telefonu który w grze oznaczał wygraną walke;) to mnie naprawde rozweselilo. Dlatego jest tam taki najazd i pokazane ze to telefon dzowni:) wiele takich elementów tworzy doskonały film. Aczkolwiek wlasnie jak napisałem kto nie grał w gre to co najmniej 60% mniej zabawy z filmu bedzie mial.
Glosy aktorow dobrane wysmiemicie. Jak czasmai jezyk japonski smieszy to tu go slucha sie z przyjemnoscia.

Posiadam wersje jap ale czekam takze na europejskie dvd by zakupic.

[Kafar 0]

chciałem dodać że scena poscigu na autostradzie i w tunelu oraz walka z przywołanym potworem oraz jak drużyna podrzuca Clouda jest po prostu nie do zapomnienia;)

[KamPa 0]

Mnie tam troszke zawiódł "końcowy boss", że tak się wyrażę by nie spoilerować. I po co był cały pościg za "mamą" skoro nawet po spotkaniu z nią i tak Cloud był lepszy ;) A gdzie Meteor? ;) To już nie ten stary (nie)dobry S - inna sprawa, że jakby w filmie mieli pokazać ten jego atak z walki finałowej z gry, to byłby to śmiech na sali^^
2. Turks z gry mieli 3 członków, widać usunęli najsłabsze ogniwe by (nieznacznie) podnieść średnie IQ.
3. Poza Tifa, Cloudem i Vincentem, reszta drużyny miała *bardzo* mały udział w filmie. Ba, Turks mieli więcej niż oni.
4. Tak naprawde to przez cały film nie rozumiałem o co chodziło z tymi znamieniami :)

W sumie, film niezły, ale... Pod względem akcji - rewelacja, ale fabuła dosyć kulejąca.

[KamPa 0]

Aha, jeszcze jedno - od kiedy to Cloud ma 2 miecze? ;)

[Kafar 0]

Dnia 11.10.2005 o 03:56, KamPa napisał:

Aha, jeszcze jedno - od kiedy to Cloud ma 2 miecze? ;)

gdyby tylko dwa :) on mial z tych mieczy klocki (widac w ostatniej walce:P). Ale po prostu mial nowe meicze wystruga.. jego stary meicz na poczatku filmu był wbity na jakiejś górze.. zardzewiały;)

O jakie znamie chodzi? To były blizny a raczej choroba o nazwie Geostigma. Tak jak by taka kara moze dla ludzi od planety przez to co z nia robili. Oczywiście co raczej robiła korporacja ShinRa.

[Daimon_Frey 0]

Dnia 11.10.2005 o 12:04, Kafar napisał:

gdyby tylko dwa :) on mial z tych mieczy klocki (widac w ostatniej
walce:P). Ale po prostu mial nowe meicze wystruga.. jego stary meicz na poczatku filmu był wbity na jakiejś górze.. zardzewiały;)

Był wbity bo to nie był jego miecz, tylko Zacka, więc go wbił.
A te dwa miecze to był jeden rozkładany ;D

[RazzedEdge 0]

*spoilers WARNING*

po pierwsze, geostigma to byal choroba wywowala poprzez dostanie sie do strumienia zycia przez jenove... wywolana przez nia

po drugie miecz mial jeden tylko o ciekawej modularnej budowie ;D, ktora najbardziej dalo sie zauwazyc w czasie wykonynwania koncowego Limitu :]

i tak dalej... hehe ;]
qrcze pamietam jak kiedys z braku laku ( a raczej w oczekiwaniu az FF7 przetlumacza na angielski i wydadza.... gralem troche w gierke po japonsku... mocne ;)

[Kafar 0]

Dnia 11.10.2005 o 14:49, Daimon_Frey napisał:

Był wbity bo to nie był jego miecz, tylko
Zacka, więc go wbił.
A te dwa miecze to był jeden rozkładany ;D

aha.. ale tka czy siak w grze miał inny miecz;) No chyba ze byl po porstu inaczej ukazany a dopiero teraz w filmie go rozszerzyli.