Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Metro: Last Light - recenzja

105 postów w tym temacie

> 1920x1080 oraz AAX16 i V-sync DX11 to są prawdziwe max ustawienia

Nie, nie sa. Ja moge miec 1920x1200 ;p a i sprzetowo mozna wymusic inne AA bo samego AA jest masa rodzajow, MSAA SSAA FSAA itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

a jak strzelanie ? feeling broni ? bo w jedynce walilem ze wszsytkiego co sie da, a potworki nawet o sekunde nie zwalnialy - wszystko wchodzilo jak w maslo i zachowanie "potworow" w ogole nie oddawalo tego ze sa pod ostrzalem - jakby kule przez nie przechodzily... sadzac po gameplayach jest to samo +przesadony ragdoll/odrzut po smierci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dawno nie widziałem takiego kiepskego AI u przeciwników.. Co prawda tylko kilka razy strzelałem do ludzi (wolę podrzynać im gardła) to jak gaszę im światła, w ogóle nie reagują... Tylko raz przyszedł gościu sprawdzić i włączył je spowrotem ;/ Mutanty nie lepsze, można się do nich podkradać i jednym ciosem kosy zabijać. Takie monstra powinny wyczuć jak gracz się zbliża a one sobie tak jak zresztą i ludzie, odwracają się plecami do ciebie i zachęcają do backstabowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

---> Henrar - nie masz racji VS powinno się stosować kiedy min. fps przekracza odświeżanie monitora wtedy obraz jest doskonały w innym wypadku jest to zgoła odwrotny efekt. Oczywiście możesz jeśli umiesz ustawić VS1/2, lub jest to jako bazowe jedno z ustawień np. w FarCry III, jednak wtedy obraz np. jest wyświetlany z limitem max/min 30 fps. Zanim napiszesz że coś jest bzdurą warto przynajmniej zapoznać się z tą technologią, a nie spamować wikipedie. Pozdrawiam.

EDIT: napisałem swój post w sposób łopatologiczny, ze skrótem myślowym tak aby każdy zrozumiał. Jest dokładnie tak jak napisałem. VS jeśli ktoś używa mając min. fps mniejszy niż swoje odświeżanie monitora ma to efekt zgoła odwrotny, a już zupełnie ma do zgoła odwrotny efekt przy multi-GPU.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bzdura. Chyba, że nie przeszkadza Ci tearing, gdy osiągasz rejony 40-45 FPSów. Wtedy możesz jechać na odblokowanym frameracie i podziwiać artefakty. Co kto woli.

I nie, to nie ma żadnego odwrotnego skutku. V-Sync skutecznie eliminuje to, co miało eliminować, czyli tearing. Input lag to zupełnie inna sprawa.

PS. 30 FPSów dla 60HZowego monitora jest o wiele lepsze niż 45.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.05.2013 o 14:29, Henrar napisał:

Bzdura. Chyba, że nie przeszkadza Ci tearing, gdy osiągasz rejony 40-45 FPSów. Wtedy
możesz jechać na odblokowanym frameracie i podziwiać artefakty. Co kto woli.

I nie, to nie ma żadnego odwrotnego skutku. V-Sync skutecznie eliminuje to, co miało
eliminować, czyli tearing. Input lag to zupełnie inna sprawa.

PS. 30 FPSów dla 60HZowego monitora jest o wiele lepsze niż 45.


Eh, to o czym mówisz też jest prawda ale to nie jest wszystko. Do tego nadmiernie używasz słowo bzdura - a to jest oznaka ignorancji. Prościej już chyba nie potrafię. Jeśli nadal tego nie zrozumiesz, to cóż pozostaje ci zasięgnięcie wiedzy z książek, internetu, itc. (nie jestem złośliwy)

Karty graficzne nie wyświetlają obrazu z stałą prędkością fpsów. Często masz wyświetlany obraz w jednym miejscu np. 60, a za chwilę np. 40. Ja mam np. 4GPU (2x690GTX), gdzie mam często jeszcze większe spadki (tj. przekłada się odpowiednio procentowo). Np. ktoś na jednym GPU ma -/+10-15fpsów, ktoś na multiGPU ma +/- 20/30 (itc.)

VS eliminuje problem który występuje w przypadku kiedy następuje nazwijmy to umownie "przyspieszenie", "zwolnienie" renderingu. Jeśli mam np. średnio grubo ponad 100 fpsów (Metro LL), ale są miejsca gdzie mam ich zapewne 70-80 to włączając VS mam zawsze stałe 60. (monitor 2560x1600 60Hz) min/max obraz jest super płynny prędkość jego wyświetlania constant.

Jeśli ktoś używa VS przy mniejszej ilości fpsów to też oczywiście obraz ma "obcinany" jeśli ma monitor 60Hz na maksymalnym renderingu 60fpsów, ale wartości min nie są zsynchronizowane z 1/60.

Prościej już nie potrafię: VS powinni używać ludzie tylko którzy mają min. fps powyżej 60. Inaczej można mieć wrażenie pozornego laga. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.05.2013 o 14:45, Alekde napisał:

Prościej już nie potrafię: VS powinni używać ludzie tylko którzy mają min. fps powyżej
60. Inaczej można mieć wrażenie pozornego laga. Pozdrawiam.

Nie, nie tylko oni powinni.

Jeżeli myślisz, że tylko ludzie, których FPS przekracza odświeżanie monitora powinni włączyć v-sync, to polecam zagrać w Bayonettę na PS3 lub Saint''s Row: The Third na Xboksa 360 (wersja przed patchami). Jeżeli wytrzymasz tearing to gratuluję.

Dnia 18.05.2013 o 14:45, Alekde napisał:

Jeśli nadal tego nie zrozumiesz, to cóż pozostaje ci zasięgnięcie wiedzy z książek, internetu, itc. (nie jestem
złośliwy)

To Ty cały czas tego nie rozumiesz, nie ja.
Polecam zobaczyć:
http://www.youtube.com/watch?v=nX2DX8GEwfk - wersja X360
http://www.youtube.com/watch?v=gv7LACFjfSY - wersja PS3
http://www.youtube.com/watch?v=L4HAMXHJ-kw - obie wersje.
Cały tearing zostałby magicznie naprawiony, gdyby ktoś wpadł na pomysł włączenia v-syncu w tych grach. I w niektórych przypadkach masz porównanie (pierwszy i drugi filmik).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

--->Henrar - to nie jest to że ty mówisz o tym źle, bo wyświetlanie klatek jedna po drugiej to generowanie obrazu jedna ramka po drugiej, i jeśli pierwsza nie zostanie zgaszona, a pojawi się następna to możemy mieć wrażenie artefaktów. Ale na PC mamy bufferowanie, oraz VS. Jednak VS nie odpowiada tylko za to. Przede wszystkim bufferowanie jednej rami zgodnie z cyklem odświeżania, oraz nadmiar fpsów powyżej wartości odświeżania sprawia że obraz masz nie tylko poprawnie wyświetlany, ale przede wszystkim nie masz wrażenia że nagle miałeś nadmiar fpsów, a teraz ci brakuje (bo wartości spadły poniżej). VS i bufferowanie obcinając górę i mając zapas na dole tworzy ci idealną płynność. Ja doskonale rozumiem o czym ty do mnie piszesz, ale ty nie chcesz zrozumieć tego co ja ci napisałem. Więc odszukaj dowolną grę w której masz nadmiar fpsów np. 75-90 i włącz ją z VS, i bez. Nie zwracają uwagi na poprawność wyświetlania obrazu, ale na jakość rozrywki. I zobaczysz na czym polega różnica. Ja mam średnio w grach ponad 100fpsów z AO/AA/AF itc. i wolę obraz zsynchronizowany i zablokowany na 60Hz (fpsach), niż obraz w którym mam zjazdy i wahania fps. Oczywiście większość osób by na to nie zwróciło uwagi szczególnie że jest "nadpłynność" jednak dla mnie VS daje najlepszą immersje.

Co będzie jeśli ilość fps będzie mniejsza przy VS on, teoretycznie tak jak napisałeś nic, jednak włącz jakąś grę z VS on np. FPSa w której masz ilość fpsów na poziomie 25-40 i poruszaj szybko myszką, a potem wyłącz VS i zrób to samo. Jedni tego nie zobaczą, a dla innych zdecydowanie lepiej będzie się grało na VS off jeśli min. fps nie przekracza wartości odświeżania monitora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gorzej jest jak mamy odswierzanie monitora 60hz a klatek koło 40, wtedy screen tearing jest nie do zniesienia i lepiej włączyć v-sync, jak mamy odświerzanie 60hz a klatek 100 to screen tearing jest jeszcze znośny.
Mi to nie przeszkadza aby klatek było dużo w grze, np. przy 60hz z v-sync mamy 60 fps ale jako bonus dostajemy imput lag mouse i myszka porusza się z opóźnieniem powodowanym stratą czasu na układanie klatek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

VSync jest niewątpliwie przydatny, ale każdy ma na ten temat raczej odmienne zdanie. Większość lubi patrzeć na ultra wysoki fps w grze, podczas gdy inni (w tym ja) wolą mieć stabilniejsze i "stałe" działanie, bez efektów "nadpłynności" gry w pewnych momentach, o których pisze Alekde. Jest to w szczególności bardzo przedatne kiedy gramy w starsze gry na mocniejszym sprzęcie. No i wiadomo wizualnie też jest lepiej ale jak już gdzieś tam pisałem, nie każdy te zniekształcenia zauważy. Od gry też to zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Własciciele kart Nvidia Geforce mogą sobie włączyć Adaptive V-Sync,
bardzo fajna sprawa, ja z tym gram i polecam.
Naprawdę gra dużo lepiej chodzi niż bez v-synca.
Niestety ATI Radeon nie pisiada tej opcji, własciciele Radeonów muszą się obejść smakiem.
Jak się moge pochwalić to w sterowniku mam ustawione:
FXAA, Tripple Buffering i Adaptive V-sync i gra naprawdę daje radę,
praktycznie cały czas mam 80 klatek, max 88 minimlany 81 w miejscu przezemnie
przetestowanym oczywiscie, praktycznie 3x więcej niż konsola.
Komfort gry jest nawet lepszy jak z v-sync 60hz.
Także polecam wypróbować adaptacyną synchronizację pionową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie mogę uwierzyć, że ta gra dostaje takie wysokie noty. Gram na najwyższym możliwym poziomie trudności a SI (przeciwników ludzkich) jest tak głupia, że gdyby nie potwory, mógłbym przejść całą grę używając tylko noża. Jestem pewien, że mógłbym okrążyć strażnika ze dwa razy, dźgnąć go i nadal nie wywołać alarmu. Poza tym system "chowania się w cieniach" jest tragicznie nierealistyczny jak na grę, która ma za zadanie zanurzyć gracza w swoim klimacie. Stać metr od gościa, który nie widzi Cie tylko dlatego, że Twój zegarek nie świeci się na niebiesko - genialne. Poza tym, w mojej opinii, gra jest powtarzalna i szybko może się znudzić - te same potwory, podobne lokacje (tak, wiem, że to postapokaliptyczne metro, ale jak na grę z takim potencjałem oczekiwałem czegoś więcej), te same stwory itp. A co do tragicznej SI mam nadzieję, że szybko wypuszczą patcha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.05.2013 o 08:57, Xaviato napisał:

Nie mogę uwierzyć, że ta gra dostaje takie wysokie noty. Gram na najwyższym możliwym
poziomie trudności a SI (przeciwników ludzkich) jest tak głupia, że gdyby nie potwory,
mógłbym przejść całą grę używając tylko noża. Jestem pewien, że mógłbym okrążyć strażnika
ze dwa razy, dźgnąć go i nadal nie wywołać alarmu. Poza tym system "chowania się w cieniach"
jest tragicznie nierealistyczny jak na grę, która ma za zadanie zanurzyć gracza w swoim
klimacie. Stać metr od gościa, który nie widzi Cie tylko dlatego, że Twój zegarek nie
świeci się na niebiesko - genialne. Poza tym, w mojej opinii, gra jest powtarzalna i
szybko może się znudzić - te same potwory, podobne lokacje (tak, wiem, że to postapokaliptyczne
metro, ale jak na grę z takim potencjałem oczekiwałem czegoś więcej), te same stwory
itp. A co do tragicznej SI mam nadzieję, że szybko wypuszczą patcha.


Oj tam, oj tam - przecież oni tworzyli grę w nieludzkich warunkach. Musieli siedzieć na plastikowych krzesłach...wyobrażasz to sobie?! Apokalipsa :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> > Zaraz, zaraz... Wszyscy już dzielą się wrażeniami, jak miło.
> > Odwiedziłem wczoraj Media Markt oraz Empik, gry na półkach oczywiście nie było,
> Steam
> > również twierdzi, że premiera odbędzie się za 14 godzin. Niech ktoś mnie łaskawie
> oświeci,
> > co się dzieje.
>
> A co ma sie dziac, wiekszosc to piraci, ale ze w Stanach juz byla premiera to nagle sie
> okaze ze kazdy tam mieszka i juz kupil oryginal, a tu na polskim forum o grach siedzi
> i sie wrazeniami dzieli, bo teskni za swoja ojczyzną.

Bo piractwo w Polsce i wielu innych krajach nie jest scigane z urzedu. Tzn, ze wlasciciel musi wniesc zawiadomienie do prokuratury o popelnieniu przestepstwa. Sami z siebie nic z tym nie beda robic. Ot caly sekret.

PS

ja w last light jeszcze nie mialem okazji grac, ale bolaczka pierwszej czesci byla optymalizacja, nawet na 670 GTX OC czasem scine zrobilo (na ultra)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować