Zaloguj się, aby obserwować  
Kardithron

Spotify - rewolucja w słuchaniu muzyki?

81 postów w tym temacie

Nigdzie nie udało mi się znaleźć tematu dotyczącego tego stale rozwijającego się i coraz bardziej popularnego serwisu, a uważam, że kwestia jest warta poruszenia. :-)

Jak zapewne wielu z Was wie, Spotify jest serwisem internetowym (powstałym w 2008 roku) oferującym swoim użytkownikom dostęp do muzyki w streamingu. Jedna darmowa rejestracja i uzyskujemy możliwość słuchania większości albumów muzycznych z całego świata - w jakości zadowalającej przeciętnego Kowalskiego (160 kbps, jeżeli się nie mylę) i z ograniczeniami śmiesznie małymi w stosunku do oferty (jesteśmy zmuszeni do sporadycznego odsłuchu reklam).

Bardziej wymagającym użytkownikom Spotify proponuje płatne konto Premium pozwalające m. in. na pobieranie muzyki w najwyższej możliwej jakości dźwięku oferowanej przez format MP3, czyli 320 kbps.

Wszystko sprowadza się do tego: gdzie internet, tam legalny i szybki dostęp do 97% muzyki świata. ;-)

Co sądzicie na temat serwisu? Czy korzystacie; jesteście zadowoleni? Czy sądzicie, że Spotify wyznaczył nowe standardy, dzięki którym zwyczajowe do tej pory płyty kompaktowe dla dużej części społeczeństwa staną się przeżytkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.05.2013 o 16:41, Kardithron napisał:

Wszystko sprowadza się do tego: gdzie internet, tam legalny i szybki dostęp do 97% muzyki
świata. ;-)


Wątpię by był to nawet 1%, jak już mamy tak przerzucać się liczbami.

Sama idea jak najbardziej warta poklasku, ale dla raczej przeciętnego, niedzielnego słuchacza muzyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.05.2013 o 17:00, meryphillia napisał:

Wątpię by był to nawet 1%, jak już mamy tak przerzucać się liczbami.

W porządku, mój błąd. Jeżeli rozpatrzymy muzykę jako ogół bezwzględny, w którym zawiera się uber-underground (czyli m. in. własnoręcznie wydane płyty sąsiada spod trójki), to pewnie faktycznie mamy do czynienia z mniejszym odsetkiem. Przy czym Twój 1% to chyba lekka przesada. ;-P

Dnia 29.05.2013 o 17:00, meryphillia napisał:

ale dla raczej przeciętnego, niedzielnego słuchacza
muzyki.

Dlaczego tak uważasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.05.2013 o 17:00, meryphillia napisał:

Sama idea jak najbardziej warta poklasku, ale dla raczej przeciętnego, niedzielnego słuchacza
muzyki.


A kto to jest nie-niedzielny i nie-przeciętny słuchacz muzyki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Założyłem sobie konto na Spotify jakoś pod koniec marca, trochę się tym pobawiłem i zapomniałem. Będąc w domu nie mam potrzeby używania tego programu, bo i tak wszystko mam w iTunes i na telefonie. Poza domem? Jeżeli mam dostęp do neta to czemu nie. Taki wygodniejszy YouTube, jeżeli chodzi o słuchanie muzyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.05.2013 o 17:33, Kardithron napisał:

W porządku, mój błąd.


Nie.
Wcale nie chodzi o "underground" czy produkcje domorosłych artystów (a to tez wlicza się do "100% muzyki świata" jeśli w jakiś sposób zostało wydane).
Nie ma tam kompletnych katalogów labeli nawet tych oficjalnych.
Nie ma tam starej muzyki, która aktualnie dostępna jest tylko na winylach (choćby całe morze labeli jazzowych czy reggae).
Oczywiście że jest tam i całe mnóstwo muzyki nawet tej mniej znanej, ale nikt chyba nie myśli że popularność tego rodzaju biznesu opiera się na wrzucaniu muzyki, która słyszało k100 x k10 ludzi na świecie.
Serwisy takie są przede wszystkim dzięki chociażby takim artystom, jak ci co witają nas na dzień dobry.
I to tacy artyści będą zarówno promowani głównie przez serwis i dla nich z niego korzystać będą owi właśnie "niedzielni" słuchacze muzyki.

Dnia 29.05.2013 o 17:33, Kardithron napisał:

Dlaczego tak uważasz?


Bo osoba "żyjąca" muzyką i tak dalej będzie lurkowała miliony miejsc związanych z muzyką by znaleźć coś fajnego.
Nadal będzie uzupełniała własną kolekcję płyt czy wydawnictw cyfrowych.
Jeden serwis takim osobom zwyczajnie nigdy nie wystarczy.
Niedzielnym słuchaczom wystarczy w zupełności bo i tak nadal służyć będzie im do słuchania tego co popularne i tego co doskonale już znają, a raz na ruski rok będą mogli poznać coś "nowego".

rob006 "A kto to jest nie-niedzielny i nie-przeciętny słuchacz muzyki?"

Przecież to chyba jest nader oczywiste, by trzeba było wyjaśniać czy znowu się o to przekomarzać. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 29.05.2013 o 17:50, rob006 napisał:

A kto to jest nie-niedzielny i nie-przeciętny słuchacz muzyki?


Ot takie kolejne wydłużanie sobie elektronicznego pena.
Pewnie taki co słucha klasyki albo muzyki "innej której nikt nie rozumie" [indie rock czy inne hipsterskie super duper fajne cool gatunki dla wybitnych i wielkich a nie dla niedzielnego plebsu].
Quo vadis internecie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chyba trochę mijasz się z tym co meryphillia chciał powiedzieć. ''Niedzielny słuchacz'' to dobre określenie dla osoby, która słucha muzyki, ale niekoniecznie się nią interesuje więc nie ma pojęcia o zespołach mniej znanych i tym samym słucha bardziej popularnych gatunków. Dlatego taka osoba znajdzie w ofercie Spotify więcej utworów, które pasują do jego gustu (co jest istotną opinią dla osób, które zamierzają zarejestrować się na Spotify), a twoje trywialne dywagacje na temat ''wydłużania sobie elektronicznego pena'' nie mają tu nic do rzeczy. Czy tak trudno zrozumieć zwykłe znaczenie pewnego określenia bez knucia niepotrzebnych bredni na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.05.2013 o 18:31, Pietro87 napisał:

Ot takie kolejne wydłużanie sobie elektronicznego pena.


Oczywiście, że nie.
Niedzielny słuchacz równie dobrze może żyć bez muzyki, bo nie jest niczym istotnym w jego życiu.
Tym głównie różni się od miłośnika muzyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.05.2013 o 18:20, meryphillia napisał:

Przecież to chyba jest nader oczywiste, by trzeba było wyjaśniać czy znowu się o to przekomarzać.
;)


Czy ja wiem? Ja osobiście nie "żyję" muzyką, co nie zmienia faktu że słucham jej sporo, a ze Spotify nawet jeszcze więcej. Lubię też posłuchać czegoś nowego i Spotify to ułatwia. Nie wiem czy kwalifikuje się na przeciętnego niedzielnego słuchacza, ale jeśli tak, to chyba masz tylko 2 szuflady na "słuchaczy muzyki". :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czyli nie jesteś niedzielnym słuchaczem. ;)

Nie "żyjesz" muzyką, ale jednak masz jakiś ulubiony motyw w muzyce, może nawet rodzaj/gatunek i wśród tych ulubionych jesteś w stanie pokazać jakieś przykłady plus jesteś na tyle zainteresowany, że od czasu do czasu pozyskujesz jakieś informacje, a nawet odnajdujesz coś nowego.

Niedzielny słuchacz ma to głęboko w dupie.
Jak na pierwszej stronie ulubionej strony internetowej napiszą "XXX" jest aktualnie najlepszym muzykiem, to przesłucha na youtube jeden kawałek i potwierdzi tę informacje i odtąd będzie zagorzałym fanem owego XXX, choć problem stanowić będzie wymienienie całej jego dyskografii. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 29.05.2013 o 18:53, Zabujca_Smokuf napisał:

Czy tak trudno zrozumieć zwykłe znaczenie pewnego określenia
bez knucia niepotrzebnych bredni na ten temat?


W dobie ludzi na forach którzy starają się być "elytarni ponad elytarną elytarnosc" - dosyć trudno.

Bardziej an temat mogę dołożyć do tego inna cegiełkę - na serwisie jest sporo niszowej muzyki [Irlandzki folk chociażby i oprócz znanych grup jak Wolf Tones jest tez bardzo wiele "małych" zespołów z tego nurtu]
Jest też sporo artystów niezależnych np ekipa z yt - The Piano Guys, Andrea Vadrucci, Walk of Earth.

Dlatego polemizował bym, że to serwis tylko dla ludzi słuchających tylko komercyjnej muzyki która akurat w danym momencie jest "modna" i lata w tv/radiu jako główny zapychacz czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.05.2013 o 19:17, meryphillia napisał:

Czyli nie jesteś niedzielnym słuchaczem. ;)


No popatrz, a sam serwis mnie urzekł. ;] IMO bardziej skierowany jest dla takich ludzi jak ja, niż do niedzielnych słuchaczy, którym wystarczy zwykłe radio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja przecież nie pisałem "tylko dla".
Napisałem "raczej dla", bowiem jak pisałem już wcześniej osoba interesująca się muzyką nieco bardziej szuka jej wszędzie i jeden serwis jej nie wystarczy.
Wystarczy w zupełności właśnie dla niedzielnego słuchacza lub tez dla osób zainteresowanych muzyką, ale nie na tyle że nią zwyczajnie "żyją".

Serwis jest jak najbardziej OK, choc osobiście dla mnie w wersji niepremium z racji reklam w ogóle nie przydatny.
Ale jeśli serwis paru osobom powiększy muzyczne kubki smakowe z racji nowo poznanych artystów, to jak najbardziej ma moje, choć nie czynne portfelem i promocją, poparcie. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.05.2013 o 19:39, meryphillia napisał:

Serwis jest jak najbardziej OK, choc osobiście dla mnie w wersji niepremium z racji reklam
w ogóle nie przydatny.

Serio aż do tego stopnia zraziło Cię do siebie parę kilkunastosekundowych reklam odtwarzanych co jakiś czas między utworami? :P

Jestem po przesłuchaniu paru lajtowych płyt z użyciem tego serwisu i stwierdzam, że można się przyzwyczaić.

Mogłoby być mniej fajnie w przypadku albumów koncepcyjnych oraz muzyki depresyjnej lub kładącej nacisk na klimat (np. taki dark ambient). W takich wypadkach reklamy mogłyby stanowić dość brutalny przerywnik, irytujący szczególnie z tego względu, że natężenie dźwięku jest w ich przypadku wyższe niż większości utworów.

Ale tym się raczej nie martwię - tego typu muzyki słucham z foobara/odtwarzacza przenośnego. ;-]

Spotify jest IMO dobre do poznawania nowych rzeczy. Można bezproblemowo odsłuchać albumu i zdecydować, czy jest to tylko jednorazowa przygoda, czy może do niego wrócimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Na początku mnie nie przekonał, jednak ostatecznie stał się moim podstawowym odtwarzaczem. Raz, że nawet jeśli nie ma czegoś w bazie, można to normalnie odtworzyć, jeśli utwory są na dysku - więc po co wtedy normalny odtwarzacz? A i reklam nie ma, jeśli słuchamy własnych piosenek. Dwa, jest świetny do znajdowania nowości, czy też słuchania płyt, których aktualnie jeszcze się nie posiada. Do tego jest aplikacja z tekstami, więc mi nic więcej nie trzeba. Racja, baza nie powala [braki są zarówno w kawałkach, jak i tekstach, które np Gunsi zastrzegają i nie pozwalają dodawać... genius], ale ze względu na możliwość odtwarzania tak utworów posiadanych, jak nieposiadanych, jest lepszy od dowolnego innego odtwarzacza. No, o ile ktoś nie ma fioła na punkcie jakości muzyki, choć dla mnie jest ona wystarczająca. W legalnych źródłach i tak rzadko kiedy znajdzie się lepszą.

BTW nie wiem co znaczy 'życie muzyką', ale ja często spędzam na jej słuchaniu całe dnie, jaram się niesamowicie, latam na koncerty, analizuję teksty... A Spotify mi póki co starcza. Może kwestia tego, że potrafię dłuuugo słuchać w kółko tych samych piosenek/płyt/wykonawców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Osobiście od kilku miesięcy używam serwisu Deezer, głównie dlatego, że po założeniu konta na Last.fm mogłem scrobblować odsłuchiwane w tym serwisie utwory. Ostatnio zauważyłem słuchając jakiegoś utworu bezpośrednio z Lasta opcję ''odtwórz w Spotify''. Czyli wygląda na to, że teraz konto na Spotify też można połączyć z tym na Laście, bo wcześniej nie widziałem takiej możliwości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.05.2013 o 23:03, Wszystkozajete napisał:

Czyli wygląda
na to, że teraz konto na Spotify też można połączyć z tym na Laście, bo wcześniej nie
widziałem takiej możliwości?

Potwierdzam. :-) Nie jestem pewien, czy w ogóle bym się zainteresował serwisem, gdyby takiej możliwości nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować