Spotify - rewolucja w słuchaniu muzyki?

[Outlander-pro 0]

Cóż podzielam wszelkie zachwyty Spotify - jaram się muzyką, a taki serwis przy małej uciążliwości (te reklamy da się przeżyć) pozwala rozkminiać nowe zespoły, czy albumy, których się nie posiada. Strasznie przydatna rzecz. Dzięki niemu wiem już, że nowa płyta Hugh Lauriego rządzi i muszę w nią zainwestować. A polecane przez znajomego Daft Punk okazało się całkiem przyjemne mimo iż nie sądziłem, że taka muzyka mi się spodoba. Zatem ogólnie wieczysty props. I jeszcze scrobbluje się do last.fm! Wszystko.

[SiDi 0]

Ja właściwie nonstop słucham radia i pewnego razu wypróbowałem Spotify i tylko się zawiodłem. Pamiętam, że włączyłem sobie do słuchania jakiś rodzaj muzyki, aż tu nagle pojawiły się zupełnie dziewne utwory w ogóle nie związane z tym nurtem.
Czyli jestem takim niedzielnym słuchaczem i Spotify mnie tylko odrzucił. Radio > reszta.

[Wszystkozajete 0]

Jak wygląda sprawa z utworami Pink Floydów na tym serwisie? Wiem, że muzycy dość opornie poddają się procesowi cyfryzacji i z dostępem do ich utworów na tego typu serwisach bywa różnie (konta premium itp.)

[Darkstar181 0]

Też mi rewolucja. Na youtube mam wersję z teledyskiem gdzie mogę za pomocą adblocka w firefoxie usunąć reklamy.
Tutaj nie mam teledysków (choć w sumie i tak niepotrzebne, wystarczy słuchanie) za to są reklamy po każdej piosence, chyba że im zabulę.

Aha, nie zapominajmy że większość interesującej nas muzyki możemy za darmo i legalnie pobrać z neta.

[Kraju 0]

Płyty są wszystkie, ale zremasterowane (2011 rok).

Darkstar181
A po co komu teledyski skoro chce posłuchać muzyki, a nie oglądać wideo? Po to są takie usługi jak Spotify, żeby zrobić właśną listę i słuchać jej przez kilka godzin. Na tym to polega. A co do reklam, to pojawiają się co cztery piosenki.

[Darkstar181 0]

Dnia 05.07.2013 o 12:21, Kraju napisał:

Płyty są wszystkie, ale zremasterowane (2011 rok).

Darkstar181
A po co komu teledyski skoro chce posłuchać muzyki, a nie oglądać wideo? Po to są takie
usługi jak Spotify, żeby zrobić właśną listę i słuchać jej przez kilka godzin. Na tym
to polega. A co do reklam, to pojawiają się co cztery piosenki.

Toteż napisałem że nawet jak się je pominie kwestie teledysków to wciąż na youtube jest zaleta że nie ma żadnych reklam przy użyciu firefoxa.
Dlatego dla mnie to żadna rewolucja, bo nadal wygodniej jest mi skomponować ścieżke z neta na mp3 albo posłuchać sobie na youtube bez reklam niż na spotify.

[Muradin 27]

A ja powiem szczerze... że powoli od adblocka się odzwyczajam. Z prostego powodu - jeżeli dana strona ma istnieć dzięki reklamom to powinienem je mieć włączone. Np. jedna z koreańskich stron allkpop wykrywa czy masz adblocka i nie masz dzięki temu dostępu do prawie 90% rzeczy, które się na nią pojawiają jak np. komentowania czy też odtwarzania muzyki prosto ze strony. Podobnie jest na innych stronach. Więc są trzy polityki względem tego - albo tworzą reklamy, które przechodzą przez adblocka (wp.pl) albo ładnie proszą o wyłączenie (np. strona Team Liqiud, lolking i inne) albo uniemożliwiają korzystanie z zawartości i dają wersję "starter" (np. allkpop).

Co do samego Spotify to bardzo fajne urządzenie. U mnie największym minusem jest bardzo uboga baza zespołów azjatyckich, ale można to przeboleć. Do tego podczas grania ping mi leci sporo do góry więc przesiadam się podczas grania na starego Winampa. Ale żeby przejrzeć nowe piosenki i płyty to jest to naprawdę dobra sprawa. Jak np. przekonałem się do nowej płyty Dawida Podsiadło jak ja nie lubię często polskiej muzyki.

[SupremeOrangeMaster 0]

Z youtube za dużo zabawy. Ja raczej już ze spotify nie zrezygnuje - za wygodna usługa. Wszystko jest łatwo dostępne. Mam teraz w bibliotece ~150 albumów. Wszystkie ułożone wg. wykonawcy. Bez problemu mogę je przeglądać i słuchać. Do tego sam program ma kilka ciekawych funkcji (i aplikacji) - świetna baza MusiXmatch która ma gigantyczną bazę tekstów piosenek i ''odkrywaj muzykę'' - czyli rekomendacje które sprawdzają się świetnie bo w przeciwieństwie do rekomendacji np. na last.fm mogę szybko przesłuchać cały album albo same najpopularniejsze utwory danego wykonawcy. Wcześniej używałem Deezera ale zarządzanie biblioteką było trochę mniej przyjemne.

[rob006 1]

Dnia 05.07.2013 o 13:11, Darkstar181 napisał:

Dlatego dla mnie to żadna rewolucja, /.../

Dla ciebie może nie, ale ogólnie dla muzyki już tak. Na YouTube możesz słuchać muzyki, bo ktoś przymyka na to oko, ale to nie jest model biznesowy, który są w stanie zaakceptować twórcy muzyki (a już na pewno nie, jeśli włączysz AdBlocka), więc jeśli zbyt wiele osób zaczęłoby robić tak jak ty, ktoś by w końcu zakręcił kurek. Ze Spotify już jest inaczej.

[mati285 0]

Niedawno zacząłem korzystać ze Spotify i odczucia mam dość pozytywne. Oczywiście są jakieś tam drobne minusy: pewne braki w bibliotece (wynikające pewnie z tego, że nie ze wszystkimi artystami udało się dogadać); czasami dziwaczne propozycje w "muzyce powiązanej" (nie mam pojęcia według jakich kryteriów "Clint Eastwood" Gorillaz może być powiązane z "Rape Me" Nirvany); fajnie, że scrobbluje do Last.fm, szkoda tylko, że nie scrobbluje albumów. Generalnie jednak fajny sposób słuchania muzyki i dla mnie dużo wygodniejszy niż np. Youtube, no i kwestia tego, że to wszystko jest legalne i nie "okrada" się biednych artystów to też duży plus ;-)

[Perry_Cox 0]

Też jestem zachwycony Spotify. Ale mam dziwną sprawę z last.fm, bo sam program scrobbluje mi piosenki, ale na stronie żadna się nie zapisuje. Co jest?

[Muradin 27]

Dostałem dzisiaj ciekawego maila od Spotify. Po przeczytaniu co tam mam jedno rzuca się w oczy na pewno i nie wiedziałem o tym, jeżeli było wcześniej:

Nieograniczone odtwarzanie strumieniowe przez 6 pierwszych miesięcy
Gdy utworzysz swoje konto Spotify, przez sześć pierwszych miesięcy będziesz mieć możliwość nieograniczonego przesyłania strumieniowego muzyki w ramach konta Spotify Free. Po tych sześciu pierwszych miesiącach pojawią się pewne ograniczenia czasu odtwarzania.

Ile muzyki można odtwarzać strumieniowo
Zaczynając od 10 godzin, Twoje konto będzie otrzymywać co tydzień przydział 2,5 godziny odtwarzania strumieniowego. Niewykorzystany czas w danymi tygodniu jest sumowany. W ten sposób czas odtwarzania strumieniowego może być sumowany do maksymalnie 10 godzin.

Czas odtwarzania strumieniowego jest co tydzień dodawany do Twojego konta – tego samego dnia tygodnia, w którym zostało utworzone Twoje konto Spotify, mniej więcej o tej samej porze dnia.

[Luzac 2]

Z 10 godzin przysługującej Ci miesięcznie darmowej muzyki w Spotify wykorzyastano już 10.

No to nara Spotify.

[SupremeOrangeMaster 0]

Ciekawe czy to zmiana dla wszystkich krajów czy też może tylko dla Polaków :)

[Muradin 27]

Dnia 12.08.2013 o 11:27, KrisK91 napisał:

Ciekawe czy to zmiana dla wszystkich krajów czy też może tylko dla Polaków :)

Mi się wydaje, że dla wszystkich. Aby nie było "idealnie", że za muzykę nie trzeba płacić i można jej słuchać do oporu słuchając tylko co 4 piosenki reklam. Tak więc trzeba będzie wykupić sobie premium czy coś takiego. Osobiście to i tak mnie to ani ziębi, ani też grzeje - bo raczej Spotify uznawałem za dobry wynalazek.

[aope 0]

Zrezygnowałem z płatnego suba na Spotify i testuje obecnie Deezera. Dlaczego? Ponieważ Spotify nie wiedzieć czemu zablokowało (czyt. zniknęło je) kilka albumów, które lubiłem, m.in. Invaders must die od Prodigy.
Jeśli ktoś zastanawiałby się nad przejsciem, to playlisty w kierunku Spotify -> Deezer można z automatu przerzucić tutaj http://www.spotizr.com Jak na razie wrażenia po przejściu bardzo pozytywne.

Co do zmian w "darmowej" wersji - płatny sub to przecież marne 9.99 PLN/miesięcznie - mniej niż paczka fajek, mniej niż 3 piwa, mniej niż 24 godzinny bilet na komunikację miejska w Wwie. Nie widzę żadnego problemu.

[NeroNarmeril 0]

Dnia 12.08.2013 o 14:18, aope napisał:

Co do zmian w "darmowej" wersji - płatny sub to przecież marne 9.99 PLN/miesięcznie -
mniej niż paczka fajek, mniej niż 3 piwa, mniej niż 24 godzinny bilet na komunikację
miejska w Wwie. Nie widzę żadnego problemu.

Tylko najpierw trzeba te 10 zł skądś wziąć. :P

[Wipu 0]

Dnia 12.08.2013 o 14:21, NeroNarmeril napisał:

Tylko najpierw trzeba te 10 zł skądś wziąć. :P

10zł to dziecko w sklepiku w podstawówce potrafi wydać, a skądś ma :P

[Pablo_Querte 1]

Dnia 12.08.2013 o 14:21, NeroNarmeril napisał:

Tylko najpierw trzeba te 10 zł skądś wziąć. :P

Można np.: odmówić sobie papierosów, trzech piw, czy też jazdy autobusem. Chyba, że dla ciebie problemem jest zorganizowanie tych 10 zł, nawet po odmówieniu sobie tych przyjemności (zakładając już, że cię na nie nie stać).

[Muradin 27]

To znaczy wiesz - płatnego i tak miałem zamiar kiedyś wykupić jakby baza była trochę bardziej rozbudowana z czasem. Natomiast teraz się zastanawiam czy czasem nie zrezygnuję w ogóle jeżeli ma to tak działać. Nawet ta dycha to nie jest aż taki duży pieniądz, a zawsze się kręci po kieszeni jak się nie pije w ogóle i tak dalej.