Scrolls jest już w fazie otwartej bety - Mojang rozpoczyna sprzedaż gry

[Gram.pl 3]

Małgorzata Trzyna

Mojang ogłosił, że Scrolls jest już w fazie otwartej bety. Oznacza to, że można już kupić grę (ta przyjemność kosztuje 15 euro/20 dolarów) i rozpocząć zabawę, nie martwiąc się o przyszłe aktualizacje i o to, że pewnego pięknego dnia utracimy nasz postęp.

Przeczytaj cały tekst "Scrolls jest już w fazie otwartej bety - Mojang rozpoczyna sprzedaż gry" na gram.pl

[beziko 0]

Otwartą betą się teraz nazywa kupiony produkt?

Poza tym jak już wcześniej mówiłem, gra jakoś nie zaciąga do kupna, średnia strasznie i jeszcze ta cena...

[czopor 0]

> Otwartą betą się teraz nazywa kupiony produkt?
>
> Poza tym jak już wcześniej mówiłem, gra jakoś nie zaciąga do kupna, średnia strasznie
> i jeszcze ta cena...

tak u nich tak jest, przecież to samo było z minecraftem.

[enerkom 0]

Jest tyle darmowych karcianek. Po co płacić 15 euro jak można sobie pograć za darmo choćby w Duel of Champions.

[Harunia 0]

Zgadzam sie z postem [3]. A w ogole porytym pomyslem jest dla mnie granie w "karcianki" komputerowe i jeszcze za prawdziwa kase kupowanie elektronicznych boosterow. No przeciez to jest smieszne, cala idea kolekcjonerskich gier karcianych polega na wlasnie kolekcjonowaniu papierowaych kart i graniu z zywym przeciwnikiem, wymienianiu sie kartami, tym dreszczyku emocji co bedzie w boosterze, czuciu zapachu nowych kart swiezo wyjetych z pudelka, zakladaniu folijek czy wkladaniu kart do segregatora itd itp.
Kto nie gral w takie rzeczy na zywo ten nie zrozumie. "Kolekcjonowanie" online, gdzie jednym ruchem reki moga ci konto zbanowac albo komputer decyduje co "wylosujesz", jakas parodia.

[Daelor 0]

Dnia 04.06.2013 o 19:16, Harunia napisał:

Kto nie gral w takie rzeczy na zywo ten nie zrozumie. "Kolekcjonowanie" online, gdzie
jednym ruchem reki moga ci konto zbanowac albo komputer decyduje co "wylosujesz", jakas
parodia.

To samo można napisać o grach wyścigowych, strzelankach, symulatorach... 1/10, troll harder.

[Straszliwy 0]

Mojang zapewnił, że gra w żadnym wypadku nie będzie „pay-to-win”, a zatem nie trzeba się obawiać, że przegramy z innymi tylko dlatego, że było ich stać na lepsze jednostki.

Taa, już to widzę. Karcianki niestety mają to do siebie, że siła talii zależy od wchodzących w ich skład kart. Za każdym razem, kiedy są wprowadzane nowe karty cały balans trzeba budować od nowa bo zawsze znajdzie się jakiś trik, którego nie uwzględnili twórcy. Karty same w sobie nie muszą być przepakowane, ale poszczególne kombinacje jakie mogą ze sobą tworzyć już tak. Ktoś, kto będzie chciał grać na równi z innymi będzie i tak zmuszony dokupywać nowe karty, by móc w ogóle stawić opór nowym kombinacjom. No chyba, że zrobią w ten sposób, że nie będzie dodatków do już istniejących talii, ale jakoś mi się to nie widzi.

[Harunia 0]

> > Kto nie gral w takie rzeczy na zywo ten nie zrozumie. "Kolekcjonowanie" online,
> gdzie
> > jednym ruchem reki moga ci konto zbanowac albo komputer decyduje co "wylosujesz",
> jakas
> > parodia.
>
> To samo można napisać o grach wyścigowych, strzelankach, symulatorach... 1/10, troll
> harder.

Jasne, tylko w strzelance nie tracisz kasy, ktora tu wydales na jakies wirtualne boostery i karty, ktorych nawet nie mozesz wziac do reki i dotknac. I w strzelance czy grze wyscigowej uzywasz sprzetu, ktorego w prawdziwym zyciu nie wezmiesz nigdy do reki (karabin czy jakies auta wyscigowe) i to daje jakas tam namiastke. A prawdziwe karty do mtg czy innych karcianek (a jest ich cala masa) mozna bez problemu kupic w sklepie z karciankami i grami rpg. Po co sie zadowalac jakims marnym substytutem? Zreszta grales w takie gry na zywo? Bo jak nie to nie chce mi sie z toba gadac.

[Izuel 0]

> Jasne, tylko w strzelance nie tracisz kasy, ktora tu wydales na jakies wirtualne boostery
> i karty, ktorych nawet nie mozesz wziac do reki i dotknac. I w strzelance czy grze wyscigowej
> uzywasz sprzetu, ktorego w prawdziwym zyciu nie wezmiesz nigdy do reki (karabin czy jakies
> auta wyscigowe) i to daje jakas tam namiastke. A prawdziwe karty do mtg czy innych karcianek
> (a jest ich cala masa) mozna bez problemu kupic w sklepie z karciankami i grami rpg.
> Po co sie zadowalac jakims marnym substytutem? Zreszta grales w takie gry na zywo? Bo
> jak nie to nie chce mi sie z toba gadac.

Ja grałem w normalne karcianki i te elektroniczne .Podobają mi się obie wersje każda ma plusy i minusy te elektroniczne chociażby to że można pograć z każdym. Odnośnie strzelanek możesz iść na strzelnicę lub pobawić się w ASG nikt ci nie broni tylko trochę kasy wydasz. Z wyścigami też nie ma problemu może nie będą aż takie jak w grach ale zawsze coś i można też całkiem legalnie.

[EmperorKaligula 0]

Dnia 04.06.2013 o 19:16, Harunia napisał:

No przeciez
to jest smieszne, cala idea kolekcjonerskich gier karcianych polega na wlasnie kolekcjonowaniu
papierowaych kart

karty ? potrzeba koszulek, trzeba na nie uwazac, duze ilosci (kilka dodatkow) i jest tego od cholery. ja tu wygody nie widze. do tego przygotowanie i przebieg gry duuuzo dluzsze w przypadku papieru. ja tam wole w kilka klikniec zagrac. juz nie mowiac o takich rzeczach jak testy decka (z AI)/normalnie granie o kazdej porze dnia i nocy.

Dnia 04.06.2013 o 19:16, Harunia napisał:

graniu z zywym przeciwnikiem,

zapewne bedzie

Dnia 04.06.2013 o 19:16, Harunia napisał:

wymienianiu sie kartami,

pewnie to tez

Dnia 04.06.2013 o 19:16, Harunia napisał:

tym dreszczyku
emocji co bedzie w boosterze

o ktorym masz nizej, bredzisz tutaj okrutnie

Dnia 04.06.2013 o 19:16, Harunia napisał:

czuciu zapachu nowych kart swiezo wyjetych z pudelka
, zakladaniu
folijek czy wkladaniu kart do segregatora itd itp.

no to pisz wprost, ze kupujesz karty dla ich zapachu i ich ukladania. bedzie jasniej. ja tam wole grac w karcianki niz je wkladac do segratora, albo je wachac. widocznie jestem dziwny.

Dnia 04.06.2013 o 19:16, Harunia napisał:

Kto nie gral w takie rzeczy na zywo ten nie zrozumie. "Kolekcjonowanie" online, gdzie
jednym ruchem reki moga ci konto zbanowac albo komputer decyduje co "wylosujesz", jakas
parodia.

czym to sie rozni od zgubienia plecaka z karatami i "losowania" kart przez automat pakujacy karty ? -.-

Dnia 04.06.2013 o 19:16, Harunia napisał:

Jasne, tylko w strzelance nie tracisz kasy, ktora tu wydales na jakies wirtualne boostery i karty, ktorych nawet
nie mozesz wziac do reki i dotknac.

ze co ? a skorki do broni ? a "wynajecie" broni/przedmiotow/boostow na jakis czas za male kwoty ? w koncu item shopy z bronia ? DLC na samochody ? pomrocznosc jasna ?

no i chyba o modelu biznesowym jeszcze nie pisali, czyli jest nadzieja ze boostery bedzie mozna tez miec za in-game walute, jak w duel of champions. oczywiscie wiesz lepiej.

Dnia 04.06.2013 o 19:16, Harunia napisał:

A prawdziwe karty do mtg czy innych karcianek (a jest ich cala masa) mozna bez problemu kupic w sklepie z
karciankami i grami rpg

no to podaj jeszcze przyblizony koszty wejscia. wlasnie... wlasnie... ale to ze karty pachna jest przeciez wazniejsze :D

Dnia 04.06.2013 o 19:16, Harunia napisał:

Po co sie zadowalac jakims marnym substytutem?

nie gral, nie widzial na oczy ale wie ze marne... ktos juz Cie ladnie podsumowal tutaj, 1/10, troll harder

[Harunia 0]

Nie mowie ze gra jest marna, mowie ze "karcianki" komputerowe to marny substytut prawdziwych karcianek.

[Harunia 0]

Tak jeszcze dodam zeby sobie co poniektorzy zobaczyli co znaczy slowo trollowac, bo dzisiaj jest ono zdecydowanie naduzywane. Prowokujesz kogos- trollujesz, masz wlasne zdanie w dyskusji i argumentujesz- trollujesz, jestes chamem- trollujesz, grasz nie tak jakby ktos sobie wymyslil- trollujesz, specjalnie niszczysz komus zabawe- trollujesz, robisz komus na zlosc w inny sposob- trollujesz.
Ja wiem ze nikt juz ksiazek nie czyta i kazdy ma bardzo ubogie slownictwo, stad nazywanie wszystkiego co sie komus nie podoba albo z czym sie nie zgadza trollowaniem, no ale to swiadczy tylko o piszacym.

[EmperorKaligula 0]

Dnia 05.06.2013 o 11:31, Harunia napisał:

Ja wiem ze nikt juz ksiazek nie czyta i kazdy ma bardzo ubogie slownictwo, stad nazywanie
wszystkiego co sie komus nie podoba albo z czym sie nie zgadza trollowaniem, no ale to
swiadczy tylko o piszacym.

2/10 troll harder

[Daelor 0]

Dnia 05.06.2013 o 15:11, EmperorKaligula napisał:

2/10 troll harder

2- za brak polskich znaków.

[EmperorKaligula 0]

Dnia 05.06.2013 o 15:14, Daelor napisał:

2- za brak polskich znaków.

raczej "na zachete", przestal wmawiac ze tylko on ma racje i zaczal sie tlumaczyc. prawdziwy zawodowiec w tym fachu musi dazyc zawsze do 1/10, im gorzej tym lepj ;)

[Harunia 0]

> > Ja wiem ze nikt juz ksiazek nie czyta i kazdy ma bardzo ubogie slownictwo, stad
> nazywanie
> > wszystkiego co sie komus nie podoba albo z czym sie nie zgadza trollowaniem, no
> ale to
> > swiadczy tylko o piszacym.
>
> 2/10 troll harder

Tak wiem, prawda boli ;)

Co do reszty to jest tak jak myslalem, za wiele do powiedzenia w temacie nie macie, ciekawe wiec kto tu bardziej trolluje i prowokuje. Z mojej strony eot.

[EmperorKaligula 0]

Dnia 05.06.2013 o 16:44, Harunia napisał:

za wiele do powiedzenia w temacie nie macie

http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=84702&pid=10 no raczej, nic na temat, ale za wybiorcze traktowanie postow masz 1/10 klasa mistrzowska, przeoczyles kilometrowej dlugosci posta.

Dnia 05.06.2013 o 16:44, Harunia napisał:

ciekawe
wiec kto tu bardziej trolluje i prowokuje.

gdzie mi tam porownywac sie z Toba, nie smialbym

[Smash-PL 0]

Dnia 04.06.2013 o 23:19, EmperorKaligula napisał:

> No przeciez
> to jest smieszne, cala idea kolekcjonerskich gier karcianych polega na wlasnie kolekcjonowaniu

> papierowaych kart

karty ? potrzeba koszulek, trzeba na nie uwazac, duze ilosci (kilka dodatkow) i jest
tego od cholery. ja tu wygody nie widze. do tego przygotowanie i przebieg gry duuuzo
dluzsze w przypadku papieru. ja tam wole w kilka klikniec zagrac. juz nie mowiac o takich
rzeczach jak testy decka (z AI)/normalnie granie o kazdej porze dnia i nocy.

> graniu z zywym przeciwnikiem,

zapewne bedzie

> wymienianiu sie kartami,

pewnie to tez

> tym dreszczyku
> emocji co bedzie w boosterze

o ktorym masz nizej, bredzisz tutaj okrutnie

> czuciu zapachu nowych kart swiezo wyjetych z pudelka
> , zakladaniu
> folijek czy wkladaniu kart do segregatora itd itp.

no to pisz wprost, ze kupujesz karty dla ich zapachu i ich ukladania. bedzie jasniej.
ja tam wole grac w karcianki niz je wkladac do segratora, albo je wachac. widocznie jestem
dziwny.

> Kto nie gral w takie rzeczy na zywo ten nie zrozumie. "Kolekcjonowanie" online,
gdzie
> jednym ruchem reki moga ci konto zbanowac albo komputer decyduje co "wylosujesz",
jakas
> parodia.

czym to sie rozni od zgubienia plecaka z karatami i "losowania" kart przez automat pakujacy
karty ? -.-

> Jasne, tylko w strzelance nie tracisz kasy, ktora tu wydales na jakies wirtualne
boostery i karty, ktorych nawet
> nie mozesz wziac do reki i dotknac.

ze co ? a skorki do broni ? a "wynajecie" broni/przedmiotow/boostow na jakis czas za
male kwoty ? w koncu item shopy z bronia ? DLC na samochody ? pomrocznosc jasna ?

no i chyba o modelu biznesowym jeszcze nie pisali, czyli jest nadzieja ze boostery bedzie
mozna tez miec za in-game walute, jak w duel of champions. oczywiscie wiesz lepiej.

> A prawdziwe karty do mtg czy innych karcianek (a jest ich cala masa) mozna bez problemu
kupic w sklepie z
> karciankami i grami rpg

no to podaj jeszcze przyblizony koszty wejscia. wlasnie... wlasnie... ale to ze karty
pachna jest przeciez wazniejsze :D

> Po co sie zadowalac jakims marnym substytutem?

nie gral, nie widzial na oczy ale wie ze marne... ktos juz Cie ladnie podsumowal tutaj,
1/10, troll harder

Wiesz co Emperor, ręce opadają jak się czyta twoje posty, nie wiesz jaka jest różnica między graniem z żywym przeciwnikiem twarzą w twarz (widać, że w żadną grę karcianą nie grałeś, nawet pokera).
Nie widzisz różnicy między zgubieniem kart a utratą dostępu do usługi i wiele innych, natomiast rzucanie się do innych świetnie ci idzie.

Co do gry, nie można kupić boosterów za prawdziwe pieniądze* tylko za golda a golda też nie można kupić i nie ma boosterów do golda.

Na razie wszystko co dostępne za PP* to awatary (kosmetyczne), startery (tez za gold) i karty tygodnia (6 do wyboru 2c/2u/2r też za golda)

Oczywiście beta jest beta. Na razie w grę można spokojnie grać bez dodatkowych opłat i wydaje mi się, że ju tak zostanie.

Ja zastanawiam się czy warto wydać te 60 zł. Drogo i mało kart na razie, ale od Mojanga na specjalną cenę dla Polaków raczej się nie zanosi, szkoda.

[EmperorKaligula 0]

Dnia 06.06.2013 o 14:13, Smash-PL napisał:

(widać, że w żadną grę karcianą nie
grałeś, nawet pokera).

nie mam wplywu na Twoja wyobraznie. jesli dla Ciebie poker jest super hiper stresujaca gra z potezna dawka psychologii to musisz grac tylko o ciezkie miliony w vegas z transmisja na caly swiat ;) rekreacyjne karty face to face a rekreacyjna karcianka online ? to samo...

Dnia 06.06.2013 o 14:13, Smash-PL napisał:

Nie widzisz różnicy między zgubieniem kart a utratą dostępu do usługi i wiele innych,

coz z wlasnego doswiadczenia mniej wiecej jest taka sama szansa na to i na to. plecaka nigdy nie zgubilem, gry tez mi nikt nie zabral. czy za 10 lat jak zgubie znoszony i pozdzierany plecak bede go zalowal ? watpie. to samo bedzie z usluga (o wartosci butelki wodki) za ktora zaplacilem 10 lat temu i nie gram w nia od powiedzmy 8 bo mi sie znudzi... (wyjda inne gry tego rodzaju)

jasniej ?

Dnia 06.06.2013 o 14:13, Smash-PL napisał:

Co do gry, nie można kupić boosterów za prawdziwe pieniądze* tylko za golda a golda też
nie można kupić i nie ma boosterów do golda.

dlatego napisalem ze nie wiem nic o modelu biznesowym i za wczesnie pisac ze to bedzie "pay2win"