Zaloguj się, aby obserwować  
Ecko09

Star Wars Battlefront od DICE

300 postów w tym temacie

Dnia 23.11.2015 o 15:46, Ring5 napisał:

Bo EA doskonale sobie zdaje sprawe, ze na fali hype''u przed epizodem VII moga absolutnie wszystko. I, niestety, jest to prawda :(


EA, może praktycznie wszystko (pewne granice związane z licencją istnieją) więc będą eksploatować markę na ile to możliwe, a pewnie - tak jak w przypadku DLC - pociągną sprawę jeszcze dalej. Ludzie i tak dają się doić.

W końcu jak ktoś chce zagrać w tytuł z tego uniwersum nie ma wyboru, musi im zapłacić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.11.2015 o 16:24, lis_23 napisał:

Ciekawe, czy to dwie gry, czy jedna?


Podejrzewam, że raczej dwie. Ta przypominająca Drake''a to pewnie będzie produkcja Viscerala, która ma zastąpić (w pewnym sensie) SW 1313.

@ Shinigami

Dnia 23.11.2015 o 16:24, lis_23 napisał:

EA, może praktycznie wszystko (pewne granice związane z licencją istnieją) więc będą eksploatować markę na ile to możliwe


No cóż, wszystko przed nami. Pytanie, co z tym zrobią. Czy rozdrobnią się tak, jak Games Workshop teraz robi ze swoimi licencjami, robiąc dziesiątki tandetnych gierek, czy raczej skupią się na kilku mocnych tytułach? Nie obraziłbym się za kontynuację serii X-Wing oraz, naturalnie, kolejnego Jedi Knighta. Wprawdzie szanse na to są nikłe i pewnie dostaniemy stosunkowo mało skomplikowane gry akcji, ale pomarzyć dobra rzecz ;)

Dnia 23.11.2015 o 16:24, lis_23 napisał:

Ludzie i tak dają się doić.


Nie wiem, czy tak bym to określił. A przynajmniej ja nie czuję się "wydojony". Grę mam od 5 dni i ciągle mi mało. Podejrzewam, że spędzę przy Battlefroncie długie godziny, a to chyba oznacza, że gra się zwróci.

Dnia 23.11.2015 o 16:24, lis_23 napisał:

W końcu jak ktoś chce zagrać w tytuł z tego uniwersum nie ma wyboru, musi im zapłacić.


Równie dobrze możemy skrytykować FROM Software, że jeśli ktoś chce zagrać w tytuł z uniwersum Soulsów, musi im zapłacić. Na tym polega licencja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.11.2015 o 19:35, Ring5 napisał:

Nie wiem, czy tak bym to określił. A przynajmniej ja nie czuję się "wydojony". Grę mam
od 5 dni i ciągle mi mało. Podejrzewam, że spędzę przy Battlefroncie długie godziny,
a to chyba oznacza, że gra się zwróci.


Jeżeli wystarczy Ci (jak sam pisałeś wcześniej) marna liczba broni, zaledwie kilku bohaterów czy mała ilość map - szczególnie dla kogoś kogo interesuje specyficzny tryb gry - brak kampanii jednoosobowej okraszony (co ustaliliśmy wcześniej) błędami z którymi borykają się gry DICE od lat, za cenę pełnoprawnego produktu (~160 zł na PC - kek) z DLC na horyzoncie, płać przecież się zwróci.

Dla mnie takie traktowanie gracza to jak plucie w twarz, ważne, że z licencją w ręce ;)

Dnia 23.11.2015 o 19:35, Ring5 napisał:

Równie dobrze możemy skrytykować FROM Software, że jeśli ktoś chce zagrać w tytuł z uniwersum
Soulsów, musi im zapłacić. Na tym polega licencja.


Chyba jednak nie. DeS, DaS czy BB to ich IP - które zresztą mają dość solidne korzenie w poprzednich grach tej firmy, szczerze - inwestując w grę tego studia mam w zasadzie pewność, że nie zawiedzie pokładanych w niej oczekiwań - zakładając, że te nie są życzeniowe. Gdyby sprzedali prawa do marki komuś innemu - wtedy cóż - zastanowiłbym się z trzy razy, szczególnie gdyby to był Ubisoft czy inne EA.

Idealnym przykładem gier na licencji są takie tytuły jak F3 i F4 - Bethesda sprowadziła tę markę na szczyt list sprzedaży, kosztem totalnego odmóżdżenia z większości interesujących mechanizmów - bo przecież były zbyt złożone - wcale się nie dziwię jak kolejna abominacja który wyjdzie z krypty będzie grą akcji z okazjonalnym dialogiem i szczyptą elementów RPG. Tak dla niepoznaki.

Zresztą jak sam zauważyłeś, podobnie będzie z grami EA z uniwersum Gwiezdnych, proste niewymagające ''strzelanki'' - ważne, że można do nich dowalić masę płatnych dodatków - przecież każdy zakup usprawiedliwi, w końcu takie czasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.11.2015 o 02:37, Shinigami napisał:

Jeżeli wystarczy Ci (...)płać przecież się zwróci.


Zmartwię Cię, ale dokładnie tak jest - uważam, że za wydane pieniądze dostałem kawał niezłej rozrywki. Przegrałem już ponad 20 godzin (czyli w chwili obecnej wychodzi mi jakieś 10 złotych za godzinę - a to plasuje się na poziomie biletu do kina) i na pewno licznik godzin sięgnie trzech cyferek. A że są niedociągnięcia? Owszem, są, i w żadnym momencie tego nie ukrywałem. Pisałem o tym tu, pisałem na profilu EA SW na fejsie w dyskusjach z innymi, pisałem na oficjalnym forum. Gdyby te wszystkie rzeczy wprowadzono, bardzo dobra gra stałaby się świetna. Czy to oznacza, że mamy kupować tylko świetne gry, uznając te bardzo dobre za niewarte naszych pieniędzy?

Dnia 24.11.2015 o 02:37, Shinigami napisał:

Dla mnie takie traktowanie gracza to jak plucie w twarz, ważne, że z licencją w ręce


Dla mnie nie. Gdyby wypuścili grę na 5 godzin i skasowali za nią tyle samo, wtedy bym się pewnie przejął.

Dnia 24.11.2015 o 02:37, Shinigami napisał:

Chyba jednak nie. (...) inwestując w grę tego studia mam w zasadzie
pewność, że nie zawiedzie pokładanych w niej oczekiwań


No popatrz. A są ludzie, którzy narzekają, że zawiedziono ich oczekiwania. Że Bloodborne to badziewna zręcznościówka, uproszczona do maksimum. Że Dark Souls II to gierka zrobiona pod publiczkę, bo tylko DeS się do czegoś nadawało. Że nadchodzące DkS3 idzie za bardzo w stronę Bloodborne. I wiesz co? O ile Bloodborne uwielbiam, o tyle Dark Souls II SotFS jest dla mnie średniakiem i żałuję, że tę grę kupiłem.

Dnia 24.11.2015 o 02:37, Shinigami napisał:

Zresztą jak sam zauważyłeś, podobnie będzie z grami EA z uniwersum Gwiezdnych, proste
niewymagające ''strzelanki'' -


Pozwolę sobie zwrócić uwagę na drobny fakt, że nic takiego nie zauważyłem. Powiedziałem tylko, że jest taka możliwość i że inne firmy w przeszłości tak robiły. Nie stwierdziłem, że tak samo będzie z gwiezdnowojennymi grami od EA. Na razie o kolejnych tytułach z tego uniwersum wiele nie wiemy, poza faktem, że powstają. Co z nich wyjdzie, to się dopiero okaże w praniu. Na razie zachowuję daleko posunięty, ostrożny optymizm, bo wygląda na to, że pracują nad nimi spece, mający na koncie spore hity. Jeśli rzeczywiście dostaniemy Drake''a w uniwersum Gwiezdnych Wojen, będzie super. A na powrót do wcześniejszych przebojów typu wspomniane serie X-Wing czy Jedi Knight raczej nie mamy co liczyć. Głównie dlatego, że Disney je zabił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 24.11.2015 o 10:08, Ring5 napisał:

Jeśli rzeczywiście dostaniemy
Drake''a w uniwersum Gwiezdnych Wojen, będzie super.


Ja też będę zadowolony ;) ale Battlefront mówię nie - zbyt mało treści za zbyt wygórowaną stawkę. Pogram parę dni i odstawię na półkę, zwłaszcza, że nie gram w multi i szybko się nudzę ;) Właśnie gram w nowego Tomb Raidera i mam na ukończeniu nowego AC, a jeszcze wiele gier do ogrania ( Halo 5, NfS, CoD BO III, Fallout 4 i wiele gier na X360 ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.11.2015 o 10:25, lis_23 napisał:

Battlefront mówię nie (...) zwłaszcza, że nie gram w multi


Jak już pisałem, w takiej sytuacji kupno Battlefronta mija się kompletnie z celem. Pograsz chwilę w misje i to będzie tyle. Rzeczywiście, nie warto. Ale gdybyś dał się przekonać do multi, sprawa by wyglądała zupełnie inaczej.

A ja przyznaję bez bicia, że nadal nie wypróbowałem większośći trybów :D Zagrałem rundkę w Droid Hunt, sporo czasu spędziłem w Walker Assault, ale Fighter Squadron wessał mnie z butami i fotelem. Mam nadzieję, że w DLC dodadzą kilka nowych myśliwców (B-Wing i TIE Bomber, na przykład), nowych bohaterów (TIE Advanced x1 Vadera i Red 5 Luke''a) i nowe tryby zabawy (coś a''la MOBA, czyli obie strony mają nad planetą krążowniki i chodzi o to, by ochraniać bombowce mające je zniszczyć).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 24.11.2015 o 10:49, Ring5 napisał:


Jak już pisałem, w takiej sytuacji kupno Battlefronta mija się kompletnie z celem. Pograsz
chwilę w misje i to będzie tyle. Rzeczywiście, nie warto. Ale gdybyś dał się przekonać
do multi, sprawa by wyglądała zupełnie inaczej.


Nawet gdybym się przekonał do multi, to Ty grasz na PS4, a ja kupiłbym grę na PC ;)
Niestety, moja PS4 nie ma już wolnego miejsca na HDD, a i tak wersja na konsolę jest droższa.
Chyba, ze jednak grasz na PC ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.11.2015 o 11:32, lis_23 napisał:

Niestety, moja PS4 nie ma już wolnego miejsca na HDD


MIejsce na dysku zawsze można zwolnić ;)

Dnia 24.11.2015 o 11:32, lis_23 napisał:

a i tak wersja na konsolę jest droższa.


Stanieje...

Dnia 24.11.2015 o 11:32, lis_23 napisał:

Chyba, ze jednak grasz na PC ;)


Niestety, mój laptop poległ w ubiegłym roku śmiercią tragiczną (GPU nie wytrzymał zabawy w Lords of the Fallen i padł), a że szanowne MSI nie przewiduje części zapasowych do laptopów starszych, niż 2 lata, to mam teraz komplet części zapasowych na sprzedaż - procek i5, 8 giga ramu, matrycę itp, bo GPU nigdzie nie mogę dostać, a zintegrowanej karty nie ma, więc w ogóle się nie uruchamia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.11.2015 o 10:08, Ring5 napisał:

Zmartwię Cię, ale dokładnie tak jest - uważam, że za wydane pieniądze dostałem kawał
niezłej rozrywki. Przegrałem już ponad 20 godzin (czyli w chwili obecnej wychodzi mi
jakieś 10 złotych za godzinę - a to plasuje się na poziomie biletu do kina) i na pewno
licznik godzin sięgnie trzech cyferek.


Jeżeli jakość i ogólną wartość gry przeliczasz w formie zł/h to nic dziwnego, dobrze, że bawisz się świetnie. Szczególnie w tytule nastawionym na rozgrywkę wieloosobową skupioną na zabawie na tych samych mapach. W kółko.

Gdybym tak przeliczył CSa? Pewnie wyszłoby z 0.01 zł na godzinę - już nie mówiąc o tym, że tam inwestycja w samą grę zwróciła mi się wielokrotnie. Tylko chyba nie o to chodzi ;)

Dnia 24.11.2015 o 10:08, Ring5 napisał:

No popatrz. A są ludzie, którzy narzekają, że zawiedziono ich oczekiwania.


Sprytnie - moje: zakładając, że te nie są życzeniowe - było tutaj kluczowe, sam należę do tych narzekających, bo uproszczenia w serii do niczego dobrego w ogólnym rozrachunku nie prowadzą. Zresztą niezależnie od gry. Mimo to wszystkie produkcje tego studia (czy odpowiedzialny jest za nie team A czy B) należą do dobrych, oraz w części (jak dodatki w DaS II) stanowią niezłe wyzwanie dla każdego miłośnika trudnych walk.

BF (o czym o dziwno wspomina nawet większość recenzentów) to prosta, nieodbiegająca od schematów ''strzelanka'' działająca na zasadzie: resp - bieg - strzał - zgon - powtórz, w innym atrakcyjnym świecie który ratuje sprawę. Gdyby gra powstała w ich autorskim uniwersum Sci-fi pewnie przeszłaby bez echa.

Dnia 24.11.2015 o 10:08, Ring5 napisał:

Pozwolę sobie zwrócić uwagę na drobny fakt, że nic takiego nie zauważyłem. Powiedziałem
tylko, że jest taka możliwość i że inne firmy w przeszłości tak robiły.


Patrz wyżej, już jeden argument przemawiający za taką tezą jest dostępny na rynku, sprzedaje się pewnie dość dobrze, więc za dwa lata - co najwyżej trzy - możemy się spodziewać kolejnego BF.

Co do innych projektów, zobaczymy - bo Visceral "skończył" się dla mnie po pierwszym Dead Space - od tego czasu wydawali popłuczyny, pewnie ku uciesze EA. Może uratuje ich świeże podejście ludzie którzy dołączyli do prac nad nowym projektem, może nie. Mimo wszystko, patrząc na ich dorobek, optymistą nie jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.11.2015 o 16:30, lis_23 napisał:

Z ciekawostek: dzisiaj ogłosili, że sprzedaż gry jest poniżej oczekiwań ;) - podobnie Halo 5 i nowy AC.


Niezłe rewelacje. Oby tak dalej, bo tylko brak płynącej gotówki może ich zmusić do refleksji.

Zresztą wyrównają sobie na DLC ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.11.2015 o 16:25, Shinigami napisał:

Jeżeli jakość i ogólną wartość gry przeliczasz w formie zł/h to nic dziwnego, dobrze,
że bawisz się świetnie.


Przepraszam, a co w tym złego? Pisałem już wielokrotnie, że BFt mi się podoba, że dobrze się bawię, tu podałem po prostu kolejny argument, dla którego uważam, że nie zostałem wydojony. Zauważ, że Ty pierwszy wspomniałeś tu o pieniądzach, to Ty cały czas twierdzisz, że jest za mało zawartości w stosunku do ceny, że jest drogo... Skoro piszesz o cenie, nie dziw się, że odnoszę się właśnie do kwestii finansowych.

Dnia 24.11.2015 o 16:25, Shinigami napisał:

Szczególnie w tytule nastawionym na rozgrywkę wieloosobową skupioną na zabawie na tych samych mapach. W kółko.


Ekhm... no i? Rozumiem, że moja dobra zabawa byłaby jeszcze lepsza, gdybym pograł sobie w kilkugodzinną kampanię? Od kampanii to są inne FPSy, jak chociażby stareńkie BioShocki. We współczesnych strzelankach sieciowych kampanię ostatni raz ukończyłem w Bad Company 2. Raz. Zupełnie mnie nie kusiło, żeby do niej wracać. W BF 3 w kampanię pograłem może z pół godziny. W Black Ops podobnie.

Dnia 24.11.2015 o 16:25, Shinigami napisał:

Tylko chyba nie o to chodzi ;)


Skoro nie o to chodzi, to czemu argumentem, którego używasz najczęściej, jest "bo doją graczy"? O_o

Dnia 24.11.2015 o 16:25, Shinigami napisał:

Mimo to wszystkie produkcje tego studia (czy odpowiedzialny jest za nie team A czy B) należą do dobrych


Dla Ciebie. Wystarczy poczytać trochę wypowiedzi w necie, by zobaczyć, jak wielu krytykowało Bloodborne za odejście od "korzeni". A krytyki dotyczącej DkS3 nie trzeba daleko szukać, nawet na tym forum po wypuszczeniu pierwszych gameplay''ów pojawiały się głosy mówiące, że to już nie są "prawdziwe" Soulsy i tak dalej.

Dnia 24.11.2015 o 16:25, Shinigami napisał:

BF (o czym o dziwno wspomina nawet większość recenzentów) to prosta, nieodbiegająca od
schematów ''strzelanka'' działająca na zasadzie: resp - bieg - strzał - zgon - powtórz,


I to jest zarzut? Bo trochę nie łapię argumentu... sieciową strzelaninę krytykuje się (bo rozumiem, że to ma być krytyka) za to, że korzysta ze schematu, z jakiego korzystają sieciowe FPSy od... 20 lat?

Dnia 24.11.2015 o 16:25, Shinigami napisał:

w innym atrakcyjnym świecie który ratuje sprawę. Gdyby gra powstała w ich autorskim uniwersum
Sci-fi pewnie przeszłaby bez echa.


Cóż, pewnie tak. Zapewne tak samo, jak wiele innych gier czy filmów korzysta z popularności poprzedników.

Dnia 24.11.2015 o 16:25, Shinigami napisał:

Patrz wyżej, już jeden argument przemawiający za taką tezą jest dostępny na rynku, sprzedaje
się pewnie dość dobrze, więc za dwa lata - co najwyżej trzy - możemy się spodziewać kolejnego
BF.


Super, niech sobie będzie i dwadzieścia takich argumentów, ale powtórzę to, co napisałem wcześniej - ja nic takiego NIE POWIEDZIAŁEM. Napisałem jedynie, że nie wiadomo, jak dalej pójdą sprawy z grami gwiezdnowojennymi.

Rozumiem, że są osoby, którym BFt się nie podoba, które czują się zawiedzione, uważają, że dostały za mało za zbyt wiele pieniędzy itp. Ja do tych osób po prostu nie należę. Gram od czwartku, bawię się świetnie (stanowiąc przy okazji rozrywkę dla małżonki, która ma niezły ubaw widząc, jak wiję się w fotelu, próbując unikać strzałów przeciwników), a nie odkryłem jeszcze nawet 1/4 zawartości, bo skupiłem się na razie na 2 trybach. Jak znudzi mi się Walker Assault czy Fighter Squadron, pewnie zajmę się innymi trybami. I w najmniejszym stopniu nie czuję się "wydojony". Uważam, że dobrze wydałem pieniądze, otrzymałem za nie wartościowy produkt (który, co podkreślałem już parę razy, mimo wszystko nie jest bez wad) i miło spędzam przy tej grze czas. Nie wiem, jak będzie z DLC, bo wszystko zależy od tego, jak będzie się prezentowała ich zawartość. Jeśli będą tylko nowe mapy, pewnie sobie odpuszczę. Jeśli jednak nowej zawartości będzie więcej, może się skuszę. Pewnie nie od razu, poczekam raczej, aż trochę stanieją, albo po prostu poczekam aż wyjdzie jakaś wersja GotY, wtedy sprzedam podstawkę i kupię tamtą edycję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.11.2015 o 16:44, Ring5 napisał:

Przepraszam, a co w tym złego?


Nic, tylko dla mnie przeliczanie (czy usprawiedliwiane wydania gotówki na) gry / książki / filmu na złotówki na godzinę - zawsze było śmieszne.

Argumenty miałeś w jednym z poprzednich postów, dla mnie to żart z klienta, dla Ciebie nie. Dogadać się nie dogadamy, więc nie ma co drążyć tematu.

Dnia 24.11.2015 o 16:44, Ring5 napisał:

Ekhm... no i? Rozumiem, że moja dobra zabawa byłaby jeszcze lepsza, gdybym pograł sobie
w kilkugodzinną kampanię? Od kampanii to są inne FPSy, /.../


Widzisz tutaj zmierzamy do granic absurdu, bo tak jak nie mam nic przeciwko grze nastawionej tylko na multiplayer; rozumiem, że niejeden czekał na solidny (nawet kilkugodzinny) tryb single w tym uniwersum od lat. DICE ma doświadczenie, ma ludzi - tutaj postanowili się skupić pewnie na ''wycinaniu'' contentu który potem można sprzedać w zgrabnych paczkach.

Taka sytuacja nigdy nie będzie dla graczy dobra - to, że Tobie odpowiada absolutnie nie znaczy, że wszyscy potrafią przejść obok obojętnie.

Dnia 24.11.2015 o 16:44, Ring5 napisał:

Skoro nie o to chodzi, to czemu argumentem, którego używasz najczęściej, jest "bo doją graczy"? O_o


Oni na graczy jak pisałem wcześniej nawet plują, mam nadzieję, że to w końcu do nich wróci :)

Dnia 24.11.2015 o 16:44, Ring5 napisał:

Dla Ciebie. Wystarczy poczytać trochę wypowiedzi w necie, by zobaczyć, jak wielu krytykowało
Bloodborne za odejście od "korzeni".


Oh, jak pisałem wyżej sam do nich należę - to gry dobre - nie wybitne, nie nowa jakość, zwyczajnie zacny tytuł dla kogoś kto potrafi podejść z dystansem. Mimo wszystko za wzór uznaję DeS czy DaS - niestety przejście do mainstreamu zbiera żniwo, czy ktoś tego chce czy nie.

Dnia 24.11.2015 o 16:44, Ring5 napisał:

I to jest zarzut? Bo trochę nie łapię argumentu... sieciową strzelaninę krytykuje się
(bo rozumiem, że to ma być krytyka) za to, że korzysta ze schematu, z jakiego korzystają
sieciowe FPSy od... 20 lat?


Tutaj nie chodzi tylko o sam schemat, a absolutny brak świeżości - którego siłą rzeczy można by oczekiwać od tytułu który powstawał tyle lat, nastawiony był na jeden tryb rozgrywki z ekipą która zna się na rzeczy. Przynajmniej moim zdaniem.

Dnia 24.11.2015 o 16:44, Ring5 napisał:

Super, niech sobie będzie i dwadzieścia takich argumentów, ale powtórzę to, co napisałem
wcześniej - ja nic takiego NIE POWIEDZIAŁEM. Napisałem jedynie, że nie wiadomo,
jak dalej pójdą sprawy z grami gwiezdnowojennymi.


Spokojnie, zasugerowałeś, że tak może być - z czym w pełni się zgadzam - szczególnie patrząc na ich najnowsze podejście do tematu. O czym pisałem wcześniej. Wystarczy prześledzić ''osiągnięcia'' Visceral.

"Wprawdzie szanse na to są nikłe i pewnie dostaniemy stosunkowo mało skomplikowane gry akcji, ale pomarzyć dobra rzecz ;)"

O co my tu walczymy? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.11.2015 o 17:23, Shinigami napisał:

Nic, tylko dla mnie przeliczanie (czy usprawiedliwiane wydania gotówki na) gry / książki
/ filmu na złotówki na godzinę - zawsze było śmieszne.


Myślę, że sprawę wyczerpałem w poprzednim poście, nie widzę sensu w powtarzaniu tego samego po raz kolejny. Skoro przeliczanie zabawy na gotówkę jest śmieszne, argument o "dojeniu" graczy jest inwalidą.

Dnia 24.11.2015 o 17:23, Shinigami napisał:

Widzisz tutaj zmierzamy do granic absurdu, bo tak jak nie mam nic przeciwko grze nastawionej
tylko na multiplayer; rozumiem, że niejeden czekał na solidny (nawet kilkugodzinny) tryb
single w tym uniwersum od lat.


I się doczekają, bo o grze nastawionej stricte na singla wiadomo przynajmniej od czerwca. Zresztą akurat w tym przypadku podejrzewam, że DICE postanowiło "zminimalizować straty". Zrobią grę z singlem i multi, oberwie im się od zwolenników multi, że nie włożyli dość wysiłku w tryb multi, że się rozdrobnili itp, natomiast od zwolenników singla - że za krótko, za mało i tak dalej.

Zresztą dziwi mnie trochę, że nikt nie bierze pod uwagę udziału Disneya w tym wszystkim. Doskonale wiemy, że EU zlikwidowano, kanon mocno ograniczono i pilnuje się, by przypadkiem nikt z nim nic złego nie zrobił. Nie sądzisz, że to właśnie mogło być przyczyną rezygnacji z singla? Bo teraz już nie ma EU, do którego można wrzucić niewygodne historyjki, Disney wyraźnie powiedział, że wszystko, co jest wydane po 25 kwietnia 2014 roku, jest kanoniczne. Poza The Old Republic, którego zlikwidować nie mogą, bo EA nadal ma na nie licencję i wiązałoby się to z gigantycznymi odszkodowaniami, więc Disney po prostu udaje, że temat nie istnieje. Ale historia tam opowiedziana nie jest częścią kanonu.

Dnia 24.11.2015 o 17:23, Shinigami napisał:

Taka sytuacja nigdy nie będzie dla graczy dobra - to, że Tobie odpowiada absolutnie nie
znaczy, że wszyscy potrafią przejść obok obojętnie.


Ale nie oznacza także, że owi "wszyscy" mają rację. Bo tu akurat mamy do czynienia z opiniami, niczym więcej, i cała sprawa jest tylko i wyłącznie kwestią preferencji.

Dnia 24.11.2015 o 17:23, Shinigami napisał:

Oni na graczy jak pisałem wcześniej nawet plują, mam nadzieję, że to w końcu do nich
wróci :)


A może gracze powinni przestać zachowywać się jak urażone księżniczki i w końcu zdać sobie sprawę z tego, że nie są pępkiem świata, i że elektroniczna rozrywka to taki sam biznes, jak ropa, motoryzacja czy film, że liczy się zysk i tyle. Dopóki produkty generują ten zysk, dopóty będą powstawały. A to, że jakiś gostek gdzieś jest niezadowolony... Jego prawo. Podobno pieniądze szczęścia nie dają, ale podejrzewam, że szefostwu EA będzie się wygodnie płakało z tego powodu w ich nowiutkich Ferrari, kupionych za zysk z tak krytykowanej gry...

Dnia 24.11.2015 o 17:23, Shinigami napisał:

Oh, jak pisałem wyżej sam do nich należę


Ano właśnie...

Dnia 24.11.2015 o 17:23, Shinigami napisał:

Tutaj nie chodzi tylko o sam schemat, a absolutny brak świeżości - którego siłą rzeczy
można by oczekiwać od tytułu który powstawał tyle lat


To, ponownie, tylko Twoja opinia. Gdybyśmy grali tylko w te gry, które oferują coś nowego, raczej niewielki wybór byśmy mieli. Bo teraz nawet indyki są wtórne.

Dnia 24.11.2015 o 17:23, Shinigami napisał:

nastawiony był na jeden tryb rozgrywki z ekipą która zna się na rzeczy.


To straszne. Ekipa, która od początku mówiła, że robi grę multi i tylko multi, rzeczywiście zrobiła grę multi. Jak oni, skubańcy, śmieli?!

Dnia 24.11.2015 o 17:23, Shinigami napisał:

Spokojnie, zasugerowałeś, że tak może być


I to wszystko. Nie napisałem, że tak będzie, bo tego po prostu nie wiemy. Natomiast z dostępnych na razie informacji wynika, że ekipę mają naprawdę niezłą, pracują nad nią ludzie, którzy mają naprawdę spore doświadczenie w branży (np. Scott Warner czy Amy Henning) i skreślanie jej już w tym momencie (gdy nie znamy nawet tytułu gry, o jakichkolwiek szczegółach nie wspominając) jest, przynajmniej dla mnie, co najmniej dziwne.

Powtórzę się, ale dla mnie Battlefront nie jest wpadką DICE. Jest solidnym tytułem, bardzo dobrą grą, oferującą od groma świetnej zabawy. Nie jest grą wybitną, nie jest grą przełomową, nie jest materiałem na grę wszech czasów. Ale też w żadnym momencie do żadnego z tych tytułów nie pretendowała. Ma pozwalać ludziom pobiegać sobie po znanych z filmów planetach i postrzelać z blasterów do przeciwników z drugiej strony galaktycznej barykady. I dokładnie to robi. Tylko tyle i aż tyle. Howgh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja jestem bardzo zadowolony z nowego battlefronta nie zaluje ani jednej zlotowki.Bardzo cieszy mnie ze zrezygnowali z ciaglego nagradzania graczy za kazda glupote jaka sie da i teraz mozna sie bardziej skoncentrowac na rozgrywce.Uwazam ze ta gra nadala by sie swietnie do e-sportu,bardzo duzo rzeczy za tym stoi. Tutaj ewidentnie chodzi o ciaglasc,szybkosc i plynnosc rozgrywki to sa jest glowne atuty nie ma zadnych przeszkadzajek czy wybijaczy z rytmu.Sprzetu mogloby byc wiecej bo tak naprawde to jeden at-st w calej grze jako naziemna maszyna bojowa to jakis zart,rebelia chocby zadnej takiej nie ma wahhahahahh.Tryby gry sa wporzadku chociaz przydaloby sie jeszcze troche z uwagi na potencjal (bylo by wiecej sprzetu to i wiecej trybow by sie pojawilo) .Ogolnie za caloksztalt wystawil bym ocene 8 ale jakby w grze bylo wiecej wszystkiego chociaz o polowe co jest teraz to uwazam ze srednia ocen wachalaby sie miedzy 9-10.Nowy battlefront to naprawde bardzo grywalna gra tylko ze tworcy moze celowo zanizyli jej czas przez ktory jest grywalna poprzez slabe urozmaicenie rozgrywki, tak czy siak jestem zadowolony z zakupy,gdy mi sie znudzi odrazu leci na ebaya!.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.11.2015 o 17:47, Ring5 napisał:

Zresztą akurat w tym przypadku podejrzewam, że DICE postanowiło "zminimalizować straty".


Powiedziałbym, że postanowili zminimalizować koszty produkcji bo nie ukrywając solidna kampania singlowa, potrzebowałby pokaźnego budżetu. Ten przecież można wykorzystać na skiny, bronie i mapy w DLC. Z dodatkowym zyskiem.

Już nie mówiąc o tym, że wszystkie dodatki do gier sieciowych (szczególnie w takiej formie) dzielą społeczność.

Dnia 24.11.2015 o 17:47, Ring5 napisał:

A może gracze powinni przestać zachowywać się jak urażone księżniczki /.../


Mam wrażenie, że nie o to tutaj chodzi (przynajmniej większości), po prostu niektórzy nie zgadzają się z taką polityką wydawniczą, bo jak pokazują inni można grać fair, nie tylko doić gracza; może być to jednak nieatrakcyjne z biznesowego punktu widzenia, szczególnie gdy nabywca jeszcze z zachwytem klaszcze.

Tak to moja Opinia - nie Zdzisława spod mięsnego :P

Co zaś tyczy się świeżych, ciekawych gier, to nie jest tak źle - pewnie, trzeba szukać w większości poza mainstreamem - jednak warto, natomiast to, że główny filar tej branży to wtórne tytuły AAA, wiemy nie od dziś - choć nawet tam zdarzają się świetne gry, szkoda tylko, że jest ich tak mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.11.2015 o 19:23, Shinigami napisał:

Powiedziałbym, że postanowili zminimalizować koszty produkcji


To możemy sobie jedynie pogdybać, bo i tak nie dowiemy się, kto odpowiada za tę decyzję.

Dnia 24.11.2015 o 19:23, Shinigami napisał:

Już nie mówiąc o tym, że wszystkie dodatki do gier sieciowych (szczególnie w takiej formie)
dzielą społeczność.


Bo społeczność ta jakoś dziwnie łatwo zapomina, że DLC nie jest wcale nowym wynalazkiem i istnieje prawie równie długo, co same gry.

Dnia 24.11.2015 o 19:23, Shinigami napisał:

jak pokazują inni można grać fair, nie tylko doić gracza;


Mówisz w tej chwili o twórcach z segmentu AAA czy o developerach indyków? Bo jeśli o tych pierwszych, to obawiam się, że podobne praktyki stosują wszyscy z "górnej półki", właśnie dlatego, że wiedzą, iż mogą sobie na to pozwolić, bo ich produkcje są na tyle atrakcyjne, że ludzie i tak je kupią. Ale zauważ, że dotyczy to wielu towarów, nie tylko gier.

Dnia 24.11.2015 o 19:23, Shinigami napisał:

szczególnie gdy nabywca jeszcze z zachwytem klaszcze.


Odnoszę wrażenie, że Twoje podejście do tematu prezentuje się następująco: ja mam rację i jestem mądry, a każdy, kto uważa (i postępuje) inaczej jest skończonym idiotą i należy się z niego nabijać. Cóż, Polska to jeszcze wolny kraj, więc oczywiście Twoje prawo, ale bądź łaskaw jednak wziąć pod uwagę fakt, że inni mogą na to patrzeć inaczej. Mnie nie przeszkadza zapłacenie za BFt, bo jak na razie oferuje mi od groma dobrej zabawy. Czyli otrzymuję coś w zamian za moje pieniądze. Równie dobrze można się nabijać z kogoś, kto kupuje sobie, nie wiem, Nissana GTR - przecież mógłby kupić sobie tańszy samochód i niepotrzebnie daje się doić. Ale podczas gdy takie osoby siedzą na forach i wylewają swoje żale, właściciel takiego samochodu świetnie bawi się śmigając nim po ulicach.

Dnia 24.11.2015 o 19:23, Shinigami napisał:

Tak to moja Opinia - nie Zdzisława spod mięsnego :P


Aż "Opinia"? Bo zwykła "opinia" nie wystarczy? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować