Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Titanfall bez kampanii dla jednego gracza, bo "niewielu takowe kończy"

86 postów w tym temacie

Nie, nie oceniasz ;D.

Nie rozumiesz W OGÓLE co przekazujemy ja i Henrar. Gra próbująca być satyrą na strzelankowe klisze sama strzela sobie w stopę.

Gdyby to była ambitna gra, gdzie np. jedno trafienie oznacza dla nas śmierć, to wtedy tak, można powiedzieć, że zmusza nas do myślenia. W NATURALNY sposób, a nie poprzez wciskanie nam jakichś pseudoprzemyśleń na siłę. Ktoś wydaje 130 zł bo chce sobie pograć w dobrą strzelaninę, a nie, żeby dowiedzieć się, że jest idiotą wychowanym przez durne szutery i wydaje mu się, że jest żołnierzem lololo, do tego zapłacił 130 zł za wyśmianie go.

:D

Kiedyś to były czasy, twórcy nie uważali graczy za debili...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.06.2013 o 16:37, Demagol napisał:

Nie, nie oceniasz ;D.

Nie rozumiesz W OGÓLE co przekazujemy ja i Henrar. Gra próbująca być satyrą na strzelankowe
klisze sama strzela sobie w stopę.

Gdyby to była ambitna gra, gdzie np. jedno trafienie oznacza dla nas śmierć, to wtedy
tak, można powiedzieć, że zmusza nas do myślenia. W NATURALNY sposób, a nie poprzez wciskanie
nam jakichś pseudoprzemyśleń na siłę. Ktoś wydaje 130 zł bo chce sobie pograć w dobrą
strzelaninę, a nie, żeby dowiedzieć się, że jest idiotą wychowanym przez durne szutery
i wydaje mu się, że jest żołnierzem lololo, do tego zapłacił 130 zł za wyśmianie go.

:D

Kiedyś to były czasy, twórcy nie uważali graczy za debili...


No to widzisz, jedna z gier która nie uważa gracza za debila i już reagujesz alergicznie.

Mówisz, że fabuła nie może zmusić się do myślenia - sam do tego doprowadziłeś, bo sam powiedziałeś, że cutscenki omijałeś.
Mówisz, że drogie gry muszą wyłącznie bawić - jednocześnie chcesz by nie były obdarte ze głębi.

To się nazywa hipokryzja, bądź po prostu nieznajomość tematu. I''m done here. Miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.06.2013 o 16:42, NBlast napisał:

No to widzisz, jedna z gier która nie uważa gracza za debila i już reagujesz alergicznie.


Jak nie uważa? Sam postawiłeś tezę, że naśmiewa się z pokolenia Call of Duty :).

Dnia 22.06.2013 o 16:42, NBlast napisał:

Mówisz, że fabuła nie może zmusić się do myślenia - sam do tego doprowadziłeś, bo sam
powiedziałeś, że cutscenki omijałeś.


Cytat albo vaffanculo.

Dnia 22.06.2013 o 16:42, NBlast napisał:

Mówisz, że drogie gry muszą wyłącznie bawić - jednocześnie chcesz by nie były obdarte
ze głębi.


Podałem ci przykłady gier drogich, bawiących i z głębią. Pewnie nawet nie wiesz, co to za gry.

Dnia 22.06.2013 o 16:42, NBlast napisał:

To się nazywa hipokryzja, bądź po prostu nieznajomość tematu. I''m done here. Miłego
dnia.


Słyszałem to parę razy, nadal wracasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cóż, wszystko zależy od rodzaju gry. Trudno się dziwić, gdy niewielu graczy kończy tryb single, jeśli gra w większym stopniu jest nastawiona na multi. Nie jest to jednak usprawiedliwione przy tworzeniu całkiem nowej produkcji, gdzie można zachować zupełnie inne proporcje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.06.2013 o 16:14, Henrar napisał:

Bzdura. Dobra fabuła nie powoduje, że gameplay staje się lepszy.


Czy ja wiem?
Fabuła w serii Gothic sprawiła, że przebolałem mechanikę gry by dowiedzieć się jak historia się dalej potoczy.

@Demagol

Cytat albo vaffanculo.

Zapewne mu chodziło o to:

Pierwszy filmik wyłączyłem po dwóch minutach, bo już wtedy zaczynają się koszmarne idiotyzmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wystarczy spojrzeć na gry które zostały zaprezentowane na nową generację konsol, trudno nie zauważyć nalotu gier wieloosobowych, zresztą branża upatruje w nich nie tylko większej ilości oddanych graczy. Tytuły dla jednego delikwenta z dobrą fabułą, gameplay''em to rzadkość, a jak widać nawet takich perełek często większość graczy nie kończy. Polecam statystyki steam, można się nieźle zdziwić. Potem pozostaje się dziwić i załamywać ręce nad crapem który serwują wydawcy gier AAA ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jezu ludzie, chillout. Każdy może mieć swoje zdanie nt. gry, np. niektórzy uważają, że MW3 jest świetne, ja natomiast uważam, że nadaje się tylko jako podstawka po kawę. A co do statystyki - z tego co można sprawdzić na steamie czy PSN, nie jest aż tak źle, ale faktycznie. Większość gier "AAA" (czyli tak naprawdę komercyjnych gó*ien) kończy jakieś 15% graczy. Ale nadmienić należy, że np. gry indie mają zwykle o wiele wyższą wartość przy trofiku z nazwą mw. "Completed singleplayer mode", czy coś. Zresztą, np. takie Uncharted, czy Far Cry są świetne i można przechodzić je kilka razy, co ludzie robią. Dowód na to, że to poziom rozgrywki, a nie jakieś wybujałe przekonania, decyduje o tym, ile ludzi kończy grę.
Pis joł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cóż, średnio tutaj można się obrażać na kogokolwiek. Przy tworzeniu gry fabularnej najpierw na myśl przychodzi historia, która zostanie przedstawiona, a dopiero potem gameplay, który po konsultacjach zostanie dostosowany do gry. Statystyka jest trochę śmieszna, choć prawdziwa. My jako gracze najpierw odczuwamy lekkie zaskoczenie i pojawia się chęć, aby od razu zaprzeczyć, jednak trzeba wziąć pod uwagę grono odbiorców, gdzie dużą częścią są gracze niedzielni, których fabuła mogła nie wciągnąć i gracze, których rzeczywiście opowieść pochłonęła. Moim zdaniem, tym zaskakującym procentem są dzieci, które z reguły od razu szukają gry wieloosobowej zamiast zająć się wątkiem głównym. Głupim pomysłem byłoby robić kampanię na siłę, zdecydowanie najlepszym przykładem jest Battlefield 3, gdzie multi jest dopracowane pod prawie każdym względem, a ubogość gry pojedynczej daje nam kulkę w łeb. Jeśli od początku to miała być gra dotyczącej gry z rówieśnikami, to jak najbardziej popieram autora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cod4 MW1 mial jak na swoje czasy swietna kampanie single- masa skryptow i efektownych wydarzen, misje total rozpierdziel przeplatane misjami skradankowo-snajperskimi, bylo to fajne. Jednak to mysle multi zadecydowalo o sukcesie- perki i te sprawy to byl strzal w dziesiatke w skostnialym gatunku.
Single z gry na gre byl taki sam (grales w jeden- grales we wszystkie), z coraz wieksza iloscia idiotyzmow fabularnych. Skoro tak malo ludzi to konczylo (bo znakomita wiekszosc kupowala zeby grac w multi) to chyba racja ze lepiej sie skupic na multi, niz miesiacami marnowac czas programistow na 3h kampanie ktorej wiekszosc graczy nie ukonczy.

Co do Spec ops- ta gra to dno i kilo mulu jesli chodzi o rozgrywke, gdyby nie znosna fabula to nic by jej nie ratowalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że na rynku mamy wystarczająco dużo gier, by pierwotnej idei produktu nie trzeba było zakłócać niepotrzebnym multi-playerem, czy też kampanią dla jednego gracza, bo "ktoś poczuje się urażony".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gier jest dużo, ale gatunków mało. Dzisiaj to jest albo multi na jedno kopyto albo singiel na jedno kopyto :D. No i z jednej strony gracze wołający "multi gupie, zabidź", z drugiej "singiel durny, eutanazjaaaa". Po co? Komu to przeszkadza?

Jak tak sobie myślę to gdybym kiedyś miał dostęp do multi, to bym naprawdę chętnie grał w multi. Split-screen był i był fajny. Ktoś w ogóle pamięta te walki FFA na 4 w Megablaście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.06.2013 o 13:56, Demagol napisał:

Gier jest dużo, ale gatunków mało. Dzisiaj to jest albo multi na jedno kopyto albo singiel
na jedno kopyto :D.

Źle? Jasne, czasem jedna gra fajnie łączy oba gatunki, bo oba tryby są wykonane dobrze. Częściej zaś, cóż.

Dnia 23.06.2013 o 13:56, Demagol napisał:

No i z jednej strony gracze wołający "multi gupie, zabidź", z drugiej
"singiel durny, eutanazjaaaa". Po co? Komu to przeszkadza?

Często jedno powstaje kosztem jakości drugiego, stąd takie gadki. Po co to powstaje?
Bo wydawca kazał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Na pewno nikt nie gra solo kampani skoro jej nie ma albo gdy przechodzi się taką w 3-4 godziny. Takie podejście do klienta to kpina i brak szacunku. niech zamiast pierdzielić głupoty zajmą się robieniem kolejnego klona multifpsa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.06.2013 o 16:14, Henrar napisał:

Dla gier gameplay to podstawa. Fabuła schodzi na dalszy plan. Dlatego gry z dobrym gameplay''em
są pamiętane przez miliony ludzi a gry tylko z dobrą fabułą są pamiętane przez garstkę
ludzi.


Coś jak Walking Dead, albo i nie. A może Metal Gear Solid hmm, nie też chyba nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować