Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Producent Gears of War: Judgment zasila szeregi zespołu tworzącego kolejnego Mass Effecta

18 postów w tym temacie

Paweł Pochowski

Chris Wynn, jeden ze starszych producentów zatrudnionych przy Gears of War: Judgment w Epic Games, opuszcza studio by dołączyć do zespołu pracującego nad nową odsłoną Mass Effecta

Przeczytaj cały tekst "Producent Gears of War: Judgment zasila szeregi zespołu tworzącego kolejnego Mass Effecta" na gram.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.07.2013 o 09:49, CepNaPysk napisał:

bo wszystko co mialo wyjsc w gears of war juz wyszlo ?

Nie, bo bioware juz od drugiej części robił z mass efecta bardziej gears of war niż rpg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.07.2013 o 10:13, Martius0 napisał:

Nie, bo bioware juz od drugiej części robił z mass efecta bardziej gears of war niż rpg.


Czy w wyniku tego ME2 stało się gorszą grą? Przecież na poziome gameplayu druga część przygód Sheparda zjada jedynkę (rzucanie grantami pod R, genialne Mako, mało przejrzysty interfejs, kiepskie sterowanie, tragiczny cover system, nudna eksploracja świata).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> > Nie, bo bioware juz od drugiej części robił z mass efecta bardziej gears of war
> niż rpg.
>
> Czy w wyniku tego ME2 stało się gorszą grą? Przecież na poziome gameplayu druga część
> przygód Sheparda zjada jedynkę (rzucanie grantami pod R, genialne Mako, mało przejrzysty
> interfejs, kiepskie sterowanie, tragiczny cover system, nudna eksploracja świata).

100% racji ma kolega wyżej. Mass Effect 2 był o wiele lepszą grą od poprzedniczki, dzięki zmienionej mechanice rozgrywki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.07.2013 o 11:04, Bracio napisał:

Czy w wyniku tego ME2 stało się gorszą grą? Przecież na poziome gameplayu druga część
przygód Sheparda zjada jedynkę (rzucanie grantami pod R, genialne Mako, mało przejrzysty
interfejs, kiepskie sterowanie, tragiczny cover system, nudna eksploracja świata).

Jako rpg, przynamniej dla mnie jest gorsza.
Bioware wszystkiego nie poprawiło, wywalili cały ewkipunek. dodali nudny jak flaki z olejem skanowanie planet czy chociażby debiliny retcon z amunicją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.07.2013 o 11:21, Martius0 napisał:

Jako rpg, przynamniej dla mnie jest gorsza.
Bioware wszystkiego nie poprawiło, wywalili cały ewkipunek. dodali nudny jak flaki z
olejem skanowanie planet czy chociażby debiliny retcon z amunicją.


I tak w jedynce ten cały "bogaty" ekwipunek w większości przypadków był rupieciem który wymienialiśmy na medi-żel. Argument nietrafiony.

Skanowanie planet może i było nudniejsze, ale w porównaniu do tragicznego Mako i jeszcze nudniejszego zwiedzania pustkowi (które wyglądały identycznie)- skanowanie miało sens.

Wszystkie zmiany które pojawiły się w ME2 poprawiły odczucia płynące z rozgrywki. Gra stała się bardziej intuicyjna i dynamiczna z zachowaniem rdzenia rozgrywki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.07.2013 o 12:03, Bracio napisał:

I tak w jedynce ten cały "bogaty" ekwipunek w większości przypadków był rupieciem który
wymienialiśmy na medi-żel. Argument nietrafiony.

Skanowanie planet może i było nudniejsze, ale w porównaniu do tragicznego Mako i jeszcze
nudniejszego zwiedzania pustkowi (które wyglądały identycznie)- skanowanie miało sens.

Wszystkie zmiany które pojawiły się w ME2 poprawiły odczucia płynące z rozgrywki. Gra
stała się bardziej intuicyjna i dynamiczna z zachowaniem rdzenia rozgrywki.

Mam inne zdanie. Ekwipunek trzeba było rozbudować albo dać mniej mocno róźniących się broni i pancerzy, zamiast cieżkiego wyboru między opcją numer 1 lub 2 w przypadku broni i zmiany elementów pancerza.

Skanowanie nie mam sensu, gra to typowy scifi ale oczywiście nie ma czegoś takiego jak automatyczny skaner, trzeba samemu kawałek po kawałku wolnym dziadostwem przeszukiwać całą planetę.

ME2 nie zachował rdzenia rozgrywki, zamiast w miare działającego połączenie rpg z tps zaczętą porzucać elementy rpg na rzecz tego drugiego co i tak Bioware delikatnie mówiąc średnio wyszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.07.2013 o 12:11, Martius0 napisał:

Skanowanie nie mam sensu, gra to typowy scifi ale oczywiście nie ma czegoś takiego jak
automatyczny skaner, trzeba samemu kawałek po kawałku wolnym dziadostwem przeszukiwać
całą planetę.

ME2 nie zachował rdzenia rozgrywki, zamiast w miare działającego połączenie rpg z tps
zaczętą porzucać elementy rpg na rzecz tego drugiego co i tak Bioware delikatnie mówiąc
średnio wyszło.


Może przytoczę argument który wykazuje, że ME2 jest zdecydowanie lepszy od poprzedniczki jeśli chodzi o gameplay. Otóż po ukończonej dwójce nikt z moich znajomych nie mógł ponownie przejść pierwszego ME czerpiąc przyjemności z gry (bo gameplay był okropny). Elementy RPG zostały w ME2 po prostu zrównoważone w stosunku do reszty gry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.07.2013 o 12:36, Bracio napisał:

Może przytoczę argument który wykazuje, że ME2 jest zdecydowanie lepszy od poprzedniczki
jeśli chodzi o gameplay. Otóż po ukończonej dwójce nikt z moich znajomych nie mógł ponownie
przejść pierwszego ME czerpiąc przyjemności z gry (bo gameplay był okropny). Elementy
RPG zostały w ME2 po prostu zrównoważone w stosunku do reszty gry.

Rany, nie wiedziałem że jak coś twoim znajomym się podoba to tak już jest i już. Jak moi bede mieli inne zdanie to sie już nie liczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

O, bardzo optymistyczna wiadomość w kontekście "czwórki". Mam nadzieję, że efekty jego pracy będą widoczne. ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.07.2013 o 12:39, Martius0 napisał:

Rany, nie wiedziałem że jak coś twoim znajomym się podoba to tak już jest i już. Jak
moi bede mieli inne zdanie to sie już nie liczy?


Nie, to świadczy o tym, że w czymś faktycznie jest problem. Ba, sam nie jestem przejść pierwszego ME na PC bo jest bublem technicznym ;].

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.07.2013 o 13:00, Bracio napisał:

Nie, to świadczy o tym, że w czymś faktycznie jest problem. Ba, sam nie jestem przejść
pierwszego ME na PC bo jest bublem technicznym ;].

To może po prostu kwestia schrzanionego portu. Na xboksie nie miałem żadnych problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.07.2013 o 13:03, Martius0 napisał:

To może po prostu kwestia schrzanionego portu. Na xboksie nie miałem żadnych problemów.


No właśnie na X360, ale na PC to już zupełnie inna bajka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> > To może po prostu kwestia schrzanionego portu. Na xboksie nie miałem żadnych problemów.
>
>
> No właśnie na X360, ale na PC to już zupełnie inna bajka.

Nie zgodzę się z powyżej przedstawionymi opiniami. Uważam, że choć kwestia ekwipunku mogła zostać naprawiona i bardzo szybko w ME1 zaczynało brakować miejsca na cokolwiek i wszystko przerabiało się na Medigel, to nie był to powód by całkowicie likwidować ekwipunek lub wprowadzić retcon amunicji. Jedyny potem smaczek ''normalnej'' broni ME wrócił dopiero w DLC Citadel, gdzie to znajdowało się karabin M8 który się znanie nam ''nagrzewał''. Eksploracja planet miała ciekawe smaczki, które można było odkryć jeśli ktoś przejechał więcej niż 5 min po planecie, a że nakląłem się podczas spadania ze stromych zboczy i ciekawie zamodelowanych gór, to już inna sprawa. Poboczne questy, które na planetach były do wykonania wg mnie dawały dużo smaczku, a nawet przewijały się w późniejszych grach. Epizody z Mako osobiście uwielbiam, bo czemu nie lubić strzelania z czołgu do najemników? Przeszedłem grę pełne 6-7 razy i za każdym razem w pełni eksplorując galaktykę, co szczerze mówiąc o wiele mniej nadwyrężyło moje nerwy niż skanowanie planet w ME2 ( niech będą dzięki manipulacjom Coalesced.ini...). Choć sama historia i jej motywy w ME2 bardzo ciekawie się rozwijały, to rzeczywiście, w pewnym momencie ta gra przeistacza się bardziej w Gears Of War niż przepełniony interakcją i lore''em ME1. I nie, nie trafia do mnie argument, że przecież Kolektorzy zagrażają ludzkości. Kosiary zagrażają galaktyce, ale mimo tego Shepard nadal ma czas imprezować? Please...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.07.2013 o 10:13, Martius0 napisał:

Nie, bo bioware juz od drugiej części robił z mass efecta bardziej gears of war niż rpg.

Czy każda strzelanka TPP musi być teraz od razu porównywana do Gears of War? Po prostu poszli ogólnie w kierunku bardziej strzelanki, niż takiego niby-rpg, co jednak gameplayowo wyszło na plus. Najważniejsze, że dobrze się grało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować