W samo południe z nieobecnymi adaptacjami

[Hegemon 0]

Dnia 13.06.2006 o 16:45, AgayKhan napisał:

Powiedzmy, że to wysoka literatura ;).

Zlosliwi twierdza, ze podzial na wysoka i niska literature wprowadzaja ci pisarze, ktorych ksiazki sie nie sprzedaja :) Mysle, ze Coelho to przyklad pisarza, przy pomocy ktorego ludzie podnosza mniemanie o sobie. Kazdy to moze przeczytac, nie zanudzic sie i powiedziec, ze zna dziela noblisty :)

Dnia 13.06.2006 o 16:45, AgayKhan napisał:

To jest literatura kultowa, czyli taka, która jest traktowana
jako niewiadomo co, z niewiadomo jakich przyczyn. Będzie jak z Carrolem.
A co do literatury głównego nurtu, racja, racja, kiepsko się czyta tych Dario Fo, i innych
noblistów. Świnie, Herbert nobla nie dostał. Choć może taka nie za stara literatura nie jest
zła. Taka sprzed 30 lat?
Taki Golding nie jest zły.

Albo Marquez - to sie swietnie czyta.

[AgayKhan 0]

Dnia 13.06.2006 o 20:06, Hegemon napisał:

Zlosliwi twierdza, ze podzial na wysoka i niska literature wprowadzaja ci pisarze, ktorych
ksiazki sie nie sprzedaja :)

Aj, aj, taki Prus to się dobrze sprzedawał. Hugo też. I inni tacy. O, Szekspir.

Dnia 13.06.2006 o 20:06, Hegemon napisał:

Mysle, ze Coelho to przyklad pisarza, przy pomocy ktorego ludzie
podnosza mniemanie o sobie. Kazdy to moze przeczytac, nie zanudzic sie i powiedziec, ze zna
dziela noblisty :)

To kiedy dostał on nobla? Łatwy, miły i przyjemny.

[Hegemon 0]

Dnia 13.06.2006 o 20:11, AgayKhan napisał:

> Zlosliwi twierdza, ze podzial na wysoka i niska literature wprowadzaja ci pisarze, ktorych

> ksiazki sie nie sprzedaja :)
Aj, aj, taki Prus to się dobrze sprzedawał. Hugo też. I inni tacy. O, Szekspir.

Tylko, ze to bylo wieki temu, gdy literatura sila rzeczy skierowana byla do elit, bo tylko elity umialy czytac.

Dnia 13.06.2006 o 20:11, AgayKhan napisał:

To kiedy dostał on nobla? Łatwy, miły i przyjemny.

Masz racje, tego Nobla mu za szybko przyznalem.

[Hegemon 0]

Dnia 13.06.2006 o 15:22, Lucas the Great napisał:

> Zrobiono tez ksiazki na podstawie Swiata Dysku (w sumie chyba trzy),
gry miałeś na myśli ;)

Pewnie, ze mialem :)

Dnia 13.06.2006 o 15:22, Lucas the Great napisał:

> zrobiono cos na podstawie "Pilegrzyma" Paulo Coelho (to a propos "wysokiej" literatury),
To ciekawe - muszę poszukać informacji.

http://fourfatchicks.com/Reviews/Pilgrim/Pilgrim.shtml

jesli jeszcze nie znalazles. Powstaly ponoc jeszcze dwie inne gry i to przy wspolpracy z samym autorem.

Dnia 13.06.2006 o 15:22, Lucas the Great napisał:

Wcale nie wiele więcej, wcale nie... dalej to margines

Mysle, ze da sie tego znalezc nawet sporo, ale w wiekszosci wypadkow nie warto szukac, bo, tak jak piszesz, jest to margines.

[AgayKhan 0]

Dnia 13.06.2006 o 20:20, Hegemon napisał:

> Aj, aj, taki Prus to się dobrze sprzedawał. Hugo też. I inni tacy. O, Szekspir.

Tylko, ze to bylo wieki temu, gdy literatura sila rzeczy skierowana byla do elit, bo tylko
elity umialy czytac.

A ja tam bardzo lubię XIX wieczną literaturę. A Szekspir to chyba najlepszy znany mi dramaturg. Lubię też de Vegę i Calderona.

[TYHE 0]

Dnia 13.06.2006 o 14:20, Lucas the Great napisał:

Stare "Fenixy" (niecałą dekadę temu), bodajże listopadowy SFFiH (dawne Science-Fiction), antologia
Klubu Tfurcuff "Robimy Rewolucję"... tam można poszukać. Jestem wyjątkowo leniwym autorem,
więc dorobek nie jest znaczny i rozrzucony :D
Łukasz M. Wiśniewski (podpisałem, żeby ułatwić szukanie ;) )

No tak, jak mi podano na tacy to faktycznie - takie nazwisko było.
Heh, samodzielnie nie zajarzyłam, że... :)
Niespodziewane, gdzie kogo mozna czasem odnaleźc :)

[Ravandil 0]

Ja trochę nie na temat napisze...ale mimo, że może mało jest gier jako adaptacji książek to za to książek na podstawie gier powstaje wiele...i większość niestety to straszne gnioty...np. książka Baldur''s Gate -_-