Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Piękna opowieść staje się jeszcze urokliwsza - porównanie Final Fantasy X/X-2 HD z pierwowzorem

34 postów w tym temacie

Przebudowa na miarę Serious Sama to to nie jest, ale popracowano nieco nad teksturami i modelami postaci. To już coś, ale na razie nie wiem, czy się skuszę na zakup, mając oba tytuły na PS2 (nietknięte, bo lecę od FF1 xD). Lubię grać w oryginale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cudów nie ma - tekstury poprawione. Niby fajnie, ale pytanie po co to.

>Nie rozumiem czym tu się zachwycać, gra wcale nie wygląda wiele lepiej niż wersja na
> stareńką peesdwójkę.

W pełni się z tym zgadzam. Nawet uważam że tan na PS2 była lepsza - przez to HD traci klimat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.07.2013 o 20:44, Selv napisał:

Jup, fabuła jest świetna i mi się bardzo podobała. Drażnią niektóre momenty a zwłaszcza
główny bohater (w początkowej fazie gry) ale jeśli chodzi o całokształt, świetna historia.

Niestety w porównaniu z poprzednimi Finalami to X wypada fabularnie marnie. Cały zarys historii jest niezły ale niestety dobijają go płytkie postacie i wątek romantyczny poprowadzony z gracją nowej części zmierzchu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nic specjalnego. Tylko rozdzielczość podnieśli i dodali AA. Identyczny efekt możemy uzyskać odpalając FFX na emulatorze na pececie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.07.2013 o 09:39, BigM napisał:

Nic specjalnego. Tylko rozdzielczość podnieśli i dodali AA. Identyczny efekt możemy uzyskać
odpalając FFX na emulatorze na pececie.


No to chyba pora wybrać się do okulisty...
Spójrz na włosy Juny i Tidiusa, spójrz na łańcuszek Juny. Część rzeczy widać, że jest zrobiona zupełnie od nowa.
Ale malkontenctwo jest jak widać w modzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przy VI, VII i VIII wypada słabo ale na przykład uważam, że X jest lepsza niż pozostałe ;)
Będzie więc na moim 4tym miejscu.
Na 14 części to całkiem niezły wynik :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja będę części X bronił, bo to dobra gra. W protoganiście najbardziej drażni mnie aktor podkładający głos - bo w głównej mierze on zepsuł tą postać piskliwymi jękami. Natomiast fabuła jest zwarta i trzyma się mocno kupy - choć jest nieco przewidywalna i bardzo szybko można odkryć, że Jecht to Sin. Sphere gride w wersji advanced jest bardzo dobrym systemem, gdzie nawet z Lulu można zrobić wojownika, lub grindować ją na super maga i nie ograniczają nas levele. Spojrzę przez pryzmat X części na poprzednie i jest bardzo dobrze. Choć nie dobija do części VI i VII (która to nawet jak przyznali twórcy ma zrobione na prędce zakończenie, to stoi wysoko ponad VIII - (która moim zdaniem jest najgorszą ze wszystkich - główny bohater to emo nastolatek, który sam nie wie o co mu chodzi aka 'nie twoja sprawa', 'i tak nie zrozumiesz'. Historia jest naciągana - młodociana księżniczka partyzantka, wiedźma terroryzująca planetę i przejmująca kontrolę nad czarodziejkami, latające gigantyczne ogrody, zaniki pamięci przez GF i mógłbym się tu rozpisywać jeszcze długo - ktoś, komu podoba się fabuła w tej części chyba nie zna języka. No ale najbardziej dobijający jest system Junction, który prowadzi, do zanudzenia się grą - pamiętam, że podczas grndowania postaci używałem młotka na klawiaturze do wyciągania czarów) No i jest lepsza od IX - w której to fabuła była już lepiej ułożona, uwielbiam w niej bajkowy świat, lecz grę popsuło niezbilansowanie fabularne postaci. Amarant, Eiko Freia a przede wszystkim Quina - skąd one się właściwie wzięły i po co w porównaniu do Zidana, Steinera, Viviego i Garnet ich historię można streścić jednym zdaniem - są bo są. Co do tej ostatniej, to warto wspomnieć, że dopóki nie nabierze umiejętności Eidolonów jest w drużynie tylko balastem, bo równie skutecznie leczy się potionami - Freia i Amarant pozostają bezużyteczni do końca gry. No i ostatni boss, który jest po prostu wyjęty z, za przeproszeniem dupy. O kolejnych częściach nie chcę mi się już rozpisywać, chociaż w nich moim faworytem jest XIII-2 i aktorzy dubbingujący Balthiera i Basha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.07.2013 o 10:11, Phobos_s napisał:

> Nic specjalnego. Tylko rozdzielczość podnieśli i dodali AA. Identyczny efekt możemy
uzyskać
> odpalając FFX na emulatorze na pececie.

No to chyba pora wybrać się do okulisty...
Spójrz na włosy Juny i Tidiusa, spójrz na łańcuszek Juny. Część rzeczy widać, że jest
zrobiona zupełnie od nowa.
Ale malkontenctwo jest jak widać w modzie :)


A grałeś Pan na emulatorze? Bo ja tak. W Full HD, z AA i innymi "poprawiaczami" grafiki. I naprawdę - nawet jeśli jakaś minimalna różnica jest (jak wspomniany łańcuszek) - to bardzo ciężko ją dostrzec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak można nazywać bohatera VIII emo skoro on właśnie przez pól gry uczuć nie ma :)
Cloud jest bardzo emo za to, bidulek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.07.2013 o 12:42, BigM napisał:

A grałeś Pan na emulatorze? Bo ja tak. W Full HD, z AA i innymi "poprawiaczami" grafiki.


Nie grałem, to fakt. Ale nie powiesz mi Pan, że wśród tych "poprawiaczy" grafiki były nowe zmieniane tekstury czy poprawiane modele.

Dnia 10.07.2013 o 12:42, BigM napisał:

I naprawdę - nawet jeśli jakaś minimalna różnica jest (jak wspomniany łańcuszek) - to
bardzo ciężko ją dostrzec.


Nie tak trudno dostrzec, skoro zobaczyłem to już przy pierwszym oglądaniu tego filmiku. Poza tym weź pod uwagę, że jest to tylko jeden filmik z całej ogromnej gry. Więc skąd wiesz, że tona takich minimalnych różnic w całej grze będzie nadal niezauważalna? Skąd wiesz, że w innych miejscach nie zmieniono/zrobiono od nowa dużo większych elementów? Więc przykro mi, ale nie możesz powiedzieć, że " Tylko rozdzielczość podnieśli i dodali AA".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Nie wiem jak można nazywać bohatera VIII emo skoro on właśnie przez pól gry uczuć nie
> ma :)
> Cloud jest bardzo emo za to, bidulek ;)
Ale Squall dusi te uczucia w swoim malutkim świecie do którego tylko on ma dostęp ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.07.2013 o 14:27, Boski-Grzechu napisał:

Ale Squall dusi te uczucia w swoim malutkim świecie do którego tylko on ma dostęp ;)

Ja i tak twierdzę że przez to wypada lepiej niż Cloud który ciągle ma kryzysy wszelakiego rodzaju. Poza tym:

20130710153531

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.07.2013 o 21:39, Selv napisał:

xii jest do bani przez badziewne postacie i lokacje :p


Być może, ja pograłem parę godzin i nawet mi się podobał, jako jedyny FF do tej pory :) No i te nawiązania do ulubionego Vagrant Story... Zdecydowanie bym wypróbował takiego FF XII HD.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

XII wg mnie szybko traci parę, fajne wątki się szybko wyjaśniają a lokacje nie rozpieszczają różnorodnością.
Początek za to faktycznie świetny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować