Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Commodore wraca do gry?

76 postów w tym temacie

Domek

Firma Commodore, znana szczególnie weteranom elektronicznej rozrywki, wraca do growej branży. Warta 18 milionów euro współpraca, nawiązana ze spółką The Content Factory, ma jej pozwolić na ponowne zaistnienie w świadomości graczy. W jaki sposób? Jeszcze nie wiadomo...

Przeczytaj cały tekst "Commodore wraca do gry?" na gram.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

a ja pamiętam pojedynki śrubokrętowe z magnetofonem i głowicą....ustawianie w 2 idelane paski - i trzymanie kciuków by się załadowało bez syntax error ;)
ja miałem takie commodore że gry się mieściły na 20-30 obrotach a u kumpla na Atari kilkaset tj. 200-300 - ale fajnie było :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.06.2006 o 12:36, Domek napisał:

Tak! A Atarowca wal z gumowca! :D

Pokochałem me Atari,
z drewna było i ze stali.
Z prądem niezbyt to działało,
węgla sypać należało.

c64 rulez. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.06.2006 o 12:50, Evil Khan napisał:

a ja pamiętam pojedynki śrubokrętowe z magnetofonem i głowicą....ustawianie w 2 idelane paski
- i trzymanie kciuków by się załadowało bez syntax error ;)

Czasem czekałem nawet pół godziny aby się gra dobrze załadowała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.06.2006 o 12:51, Deepdelver napisał:

Pokochałem me Atari,
z drewna było i ze stali.
Z prądem niezbyt to działało,
węgla sypać należało.


- Przepraszam, czy ma pan Atari?
- Atari? Co pan, ja nie jestem rolnikiem.

Eeeh, to były czasy, tak. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>> Domek CD Projekt
>> 14.06.2006, 12:36
>> Tak! A Atarowca wal z gumowca! :D

-------------------------------------------------
Też pamiętam te zawołanie.
;) nie nyslalem ze kiedys zobacze jeszcze ten magiczny znak (po raz pierwszy widzialem go w 1990 r.)

Też gralem w Giana Sisters, pamiętam takze ze potem byla mozliwosc dokupienia stacji dyskow. To dopiero bylo cos.
Byla taka super gra chyba Defender of the krown albo Władca i Kupiec albo Predator Star wars itp. Super gry
A potem Amisia = Lemings, Mortal Kombat, Micro Machines itp.
A pamietam jescze ten super zestaw gier dolaczony do kompa. Tez byly wyrabane (taka gra byla Secret Agent i wiele innych wspanialaych)
To byly piekne czasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.06.2006 o 12:56, ProChaoS napisał:

To byly piekne czasy, a nie teraz windowsy srowsy... itp badziewia.

nie trzeba było co pół roku wymieniać pół kompa...co najwtyżej dżojstick - bo sie łamał i pękał czasem w przypływie emocji..
ech te gry...np.: seria Dizzy - 3 życia - zero możliwości save''owania - 200 prób i przeszedłem wszystkie części - to byly emocje :) solucje i recenzje w Bajtku ... river raid i pittfall...ech wzruszyłem się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Eh... A ja nadal mam swojego C64 na chodzie - mało tego - rozbudowuję zestaw... Mam tak wielki sentyment do tego sprzętu, że wolę chyba na nim pracować niż na piecyku... :P :D Chwilowo mam C64 + Stacja dysków 5,25" + magnetofon + BlackBox 8 + Final III + Joystick... A chcę dokupić drugą stację dysków i myszkę... :D:D:D Czy to się leczy?? ;)

Boję się jednak tego "powrotu"... Boję się, że doskonała marka, legendarna w zasadzie, zostanie rozmieniona na drobne w imię Wiekszego zysku (TM), a tego wielu fanów by nie wytrzymało... Pozostaje czekać na rozwój wypadków...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.06.2006 o 12:57, rick90 napisał:

Potem był chyba pegasus i contra...piekna gra.

ja tez zdradziłem c-64 na rzecz pegazusa ale spalił mi się po 3 dniach...i wróciłem do c-64...
Na C-64 grałem praktycznie z 5 lat 91-96 - szmat czasu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować