Zaloguj się, aby obserwować  
Lukol1

Icewind Dale II

1960 postów w tym temacie

Dnia 11.07.2007 o 13:15, Arxel napisał:

> Chociaż wole sam tworzyć bohaterów (...)

Ja zasadniczo też w grach RPG wolę sam tworzyć swoich bohaterów. Jednak w przypadku IDII była
to trochę inna sytuacja. Tutaj zaskoczyła mnie duża różnica w mechanice rozgrywki, niż to miało
miejsce w BG2 czy chociażby pierwszym ID. Byłem przyzwyczajony do rozwiązań z tych gier, nie
mogłem się za bardzo z początku połapać co i jak przez co nie mogłem też za bardzo skupić się
na fabule, a i czasami przez moje złe wybory (w doborze klas czy też atutów poszczególnych
postaci) było mi po prostu zbyt ciężko. Postanowiłem więc wpierw przejść grę którą z gotowych
drużyn aby lepiej poznać niuanse III edycji D&D, no a teraz sam potrafię już stworzyć dobrą
drużynę. :)

A jaka jest twoja ulubiona druzyna? Ja gram standardowo czarownikiem , paladynem , wojem , barbem , kapłanem i łotrem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.07.2007 o 14:07, Asthariel napisał:

A jaka jest twoja ulubiona druzyna? Ja gram standardowo czarownikiem , paladynem , wojem ,
barbem , kapłanem i łotrem.


Podobnie jak twoja, tylko że zamiast paladyna i barda mam dwóch wojowników - czyli 3 wojowników z przodu, kapłan, mag i łotrzyk. Każdemu z wojowników daję do tego podczas gry przynajmniej 1 poziom barbarzyńcy, aby mogli wziąść atut "heroizm", kapłan dostaje 4 poziomy wojownika aby móc brać Wielką Specjalizację w broniach, łotrzyka rozwijam gdzieś tak do 12 poziomu a dalej to też wojownik i tylko mag przez całą grę rozwija się w jednej klasie. Jak widać, lubię mieć dużo wojowników w drużynie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ja grałem w ID II wiedźmińską drużyną: geralt - wojownik, yennefer - czarodziejka, jaskier - bard, driada (zapomniałem imienia) - łowczyni, angouleme - złodziejka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.07.2007 o 17:50, jaceloth napisał:

ja grałem w ID II wiedźmińską drużyną: geralt - wojownik, yennefer - czarodziejka, jaskier
- bard, driada (zapomniałem imienia) - łowczyni, angouleme - złodziejka.

Lepiej by pasowało Geralt - woj , Yennefer - czarodziejjka , Cahir - Łowca , Regis - Druid (niby się znał na ziółkach , czyli natura) , Angouleme - łotr , ew. zamiast kogoś Milva - łowczyni.
Arxel - miałem barba , czyli barbarzyncę , a nie barda :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

opcję z regisem też przerabiałem, a cahir jakoś mi nie przypadł do gustu w książce. bez mężnego jaskra (czy może jaskiera) nie ma wiedźmińskiej drużyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo - Wiedźmin = samotnik, a więc zagrałem sobie solo postacią.. taką troche wwiedźmińską, bo to był woj/mistrz poznania/łotrzyk, co prawda mistrza poznania było tutaj najwięcej, ale walczyłem bronią (dwiema.... uch coraz mniej wiedźmiński jestem) a nie czarami więc wszystko jest ok ;)

I powiem tak... jak już postać wymaksujemy, albo będziemy mieli tyle samo poziomów maga co łotra i woja razem, to gra staje się za łatwa ;p
Ładujemy na siebie wszystkie możliwe lustrzane odbicia, rozmycia, kamiennych skór i pełno innych "buffów" - dzięki temu przez minutę jesteśmy niezniszczalni ;p Jeżeli zapuścimy jeszcze miecze mordenkainena z ulepszonym przyspieszeniem i dwiema brońmi... to daje nam czyszczenie całej planszy w minutę, góra dwie...
Ataków na rundę mamy tyle że nie da się zliczyć ;p a plusy do ataku też ogromne (tak coś koło +40 na wszystkie ataki).

Niestety, dawno nie grałem, zatrzymałem się przed samym końcem i odechciało mi się, więc nie potrafię podać dokładnych statów. Z każdym levelem gra była coraz prostsza ;p Na początku było bardzo ciężko, ale jak się rozkręciłem....;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.07.2007 o 22:59, Latniak napisał:

Wiadomo - Wiedźmin = samotnik, a więc zagrałem sobie solo postacią.. taką troche wwiedźmińską,
bo to był woj/mistrz poznania/łotrzyk, co prawda mistrza poznania było tutaj najwięcej, ale
walczyłem bronią (dwiema.... uch coraz mniej wiedźmiński jestem) a nie czarami więc wszystko
jest ok ;)

I powiem tak... jak już postać wymaksujemy, albo będziemy mieli tyle samo poziomów maga co
łotra i woja razem, to gra staje się za łatwa ;p
Ładujemy na siebie wszystkie możliwe lustrzane odbicia, rozmycia, kamiennych skór i pełno innych
"buffów" - dzięki temu przez minutę jesteśmy niezniszczalni ;p Jeżeli zapuścimy jeszcze miecze
mordenkainena z ulepszonym przyspieszeniem i dwiema brońmi... to daje nam czyszczenie całej
planszy w minutę, góra dwie...
Ataków na rundę mamy tyle że nie da się zliczyć ;p a plusy do ataku też ogromne (tak coś koło
+40 na wszystkie ataki).

Niestety, dawno nie grałem, zatrzymałem się przed samym końcem i odechciało mi się, więc nie
potrafię podać dokładnych statów. Z każdym levelem gra była coraz prostsza ;p Na początku było
bardzo ciężko, ale jak się rozkręciłem....;p


Hmm, no będę musiał spróbowac zagrać taką postacią. Lubię gdy przede mną trup ściele się gęsto :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.07.2007 o 22:59, Latniak napisał:

Wiadomo - Wiedźmin = samotnik, a więc zagrałem sobie solo postacią.. (...)


A jak rozłożyłeś staty takiej postaci? Wiadomo, że taka postać potrzebuje i wysokiej zręczności, i wysokiej siły, i mądrości i inteligencji... Jednak jak się rozłoży je po równo to każda z osobna może się okazać zbyt niska. Gdybym miał grać pojedyńczą postacią właśnie dobór cech byłby dla mnie największą zagwozdką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.07.2007 o 11:51, Arxel napisał:

> Wiadomo - Wiedźmin = samotnik, a więc zagrałem sobie solo postacią.. (...)

A jak rozłożyłeś staty takiej postaci? Wiadomo, że taka postać potrzebuje i wysokiej zręczności,
i wysokiej siły, i mądrości i inteligencji... Jednak jak się rozłoży je po równo to każda z
osobna może się okazać zbyt niska. Gdybym miał grać pojedyńczą postacią właśnie dobór cech
byłby dla mnie największą zagwozdką.


Losowałem do skutku, tak aż w końcu udało się jakieś sensowne staty zrobić ;p

Udało się wylosować 20 inta, 20 zręczności, 18 siły, 14 kondycji, 3 mądrości i 5 charyzmy ;p

W pełni wylevelowana postać ma 25 zręczności, 21 inteligencji, 18 siły, 14 kondycji, 3 mądrości i 6 charyzmy.
7 poziomów wojownika, 7 łotrzyka i 16 mistrza poznania. 4 ataki na rundę, 188 hp

Siła nie ma tu tak wielkiego znaczenia, bo posługuję się krótkimi mieczami (cudowny +5 i zwykły +5) i bonus do obrażeń mam ze zręczności.

Przed chwilą to w near infinity wyczytałem (nie mam IWD zainstalowanego), więc niektóre staty mogą nie być "czyste", mogą być zbuffowane itemkiem albo czarem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.07.2007 o 12:52, Latniak napisał:

(...) Siła nie ma tu tak wielkiego znaczenia, bo posługuję się krótkimi mieczami (cudowny +5 i zwykły
+5) i bonus do obrażeń mam ze zręczności. (...)


Z tego co wiem to przy korzystaniu z atutu Finezja w Broni (zakładam że właśnie z niego korzystasz skoro piszesz o zręczności i lekkich broniach) nie ma żadnego bonusu do obrażeń, jest tylko bonus do trafienia :) Zwiększone obrażenia biorą się pewnie w Twoim wypadku z umagicznienia broni i/lub zastosowania jakichś czarów "dopalających". Zresztą bonus do obrażeń nie miałby sensu, bo o ile w przypadku korzystania z Siły logicznym jest, że im mocniej się przyłoży tym bardziej boli, to w przypadku Zręczności co miałoby zwiększyć obrażenia skoro zamiast siły ciosów preferujemy ich szybkość, lekkość i precyzję?

To tylko taka mała uwaga - cobyś był bardziej świadomy czemu Twój hero wymiata ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.07.2007 o 12:52, Latniak napisał:

Losowałem do skutku, tak aż w końcu udało się jakieś sensowne staty zrobić ;p

Czy przypadkiem w IWD2 nie podwyższało się statsów za punkty ze ściśle określonej puli zamiast je losować.;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 25.07.2007 o 20:39, Yorguś napisał:

To tylko taka mała uwaga - cobyś był bardziej świadomy czemu Twój hero wymiata ;)


Jak już mówiłem. Info wyciągnąłem z Near Infinity. W IWD grałem lat temu trzy, więc nie pamiętam jak to wszystko działało. A mogę cię zapenić, że dokładnie wiedziałem dlaczego wymiatałem ;p
A co do obrażeń ze zręcznośći... nic trudnego, wystraczy trafić w witalne obszary na ciele przeciwnika, tudzież w jakąś tętnicę i od razu obrażenia większe zadajemy (patrz - wiedźmin)

@Ubiquit
Masz rację, wybiera się z ustalonej puli, przepraszam za wprowadzanie w błąd, ale jak już wspomniałem, grałem dawno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.07.2007 o 20:55, Hard Moon napisał:

możecie mi dać linka gdzie się dowiem więcej o tej grze?


http://www.icewinddale.phx.pl/ polski, nieoficjalny serwis
http://www.insimilion.pl/icewind_dale_2.html Insimilion
http://gameexe.pl/Icewind-Dale-II-ht10.html GameExe
http://www.planetbaldursgate.com/iwd2/ trzeba znać angielski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.07.2007 o 11:05, Latniak napisał:

Jak już mówiłem. Info wyciągnąłem z Near Infinity. W IWD grałem lat temu trzy, więc nie pamiętam
jak to wszystko działało. A mogę cię zapenić, że dokładnie wiedziałem dlaczego wymiatałem ;p


A to zwracam honor :) Ale w takim razie powinieneś wiedzieć, że te obrażenia nie były premią za wysoką zręczność ;)

Dnia 26.07.2007 o 11:05, Latniak napisał:

A co do obrażeń ze zręcznośći... nic trudnego, wystraczy trafić w witalne obszary na ciele
przeciwnika, tudzież w jakąś tętnicę i od razu obrażenia większe zadajemy (patrz - wiedźmin)


Prawda, ale w D&D (a na nim jest Icewind 2 oparty) to nie działa w ten sposób, że wybierasz sobie dla jakiejś postaci Finezję w Broni i automatycznie zyskujesz umiejętność trafiania w witalne obszary ciała przeciwnika - choć w ten sposób można by sobie jakoś tam tłumaczyć większe obrażenia za zręczność - ale tak naprawdę zdolność trafiania w "czułe punkty" ma tylko łotrzyk, a zyskuje on ją po latach studiowania anatomii różnych stworzeń. Pozostałe klasy uderzają w te miejsca tylko przypadkiem - kiedy ma miejsce trafienie krytyczne. Wybierając Finezję stawiasz po prostu na celność kosztem zmniejszenia siły uderzenia, stąd większa szansa trafienia, ale brak premii do obrażeń. Tyle :)

PS. A Wiedźmin nie jest chyba na D&D, więc to już trochę inna bajka :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.07.2007 o 20:57, Yorguś napisał:

Prawda, ale w D&D (a na nim jest Icewind 2 oparty) to nie działa w ten sposób, że wybierasz
sobie dla jakiejś postaci Finezję w Broni i automatycznie zyskujesz umiejętność trafiania w
witalne obszary ciała przeciwnika - choć w ten sposób można by sobie jakoś tam tłumaczyć większe
obrażenia za zręczność - ale tak naprawdę zdolność trafiania w "czułe punkty" ma tylko łotrzyk,
a zyskuje on ją po latach studiowania anatomii różnych stworzeń. Pozostałe klasy uderzają w
te miejsca tylko przypadkiem - kiedy ma miejsce trafienie krytyczne. Wybierając Finezję stawiasz
po prostu na celność kosztem zmniejszenia siły uderzenia, stąd większa szansa trafienia, ale
brak premii do obrażeń. Tyle :)

PS. A Wiedźmin nie jest chyba na D&D, więc to już trochę inna bajka :]


A przecież ja tylko podałem wytłumaczenie tego, jak zręczność mogłaby zwiększyć obrażenia. Nie mówiłem tu nic o tym, że coś takiego jest w D&D, albo powinno być. Nie wspominałem też, że wiedźmin jest w D&D ;p
Na pytanie : "to w przypadku Zręczności co miałoby zwiększyć obrażenia skoro zamiast siły ciosów preferujemy ich szybkość, lekkość i precyzję?" odpowiedziałem właśnie co by zwiększyło obrażenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.07.2007 o 13:04, Latniak napisał:

A przecież ja tylko podałem wytłumaczenie tego, jak zręczność mogłaby zwiększyć obrażenia.
Nie mówiłem tu nic o tym, że coś takiego jest w D&D, albo powinno być. Nie wspominałem też,
że wiedźmin jest w D&D ;p
Na pytanie : "to w przypadku Zręczności co miałoby zwiększyć obrażenia skoro zamiast siły ciosów
preferujemy ich szybkość, lekkość i precyzję?" odpowiedziałem właśnie co by zwiększyło obrażenia
;)


OK, OK, niech Ci będzie :) Ja po prostu Twoją odpowiedź uściśliłem, żeby nikogo nie wprowadziła w błąd, bo wcześniej pisałeś o swojej postaci w ID2 i napisałeś: "bonus do obrażeń mam ze zręczności", a to już mogłoby być dla kogoś mniej obeznanego mylące. Dałby taki człowiek jakiemuś półorkowi z siłą 19 i zręcznością 10 Finezję w Broni, a potem byłby płacz, że zmarnował atut. Lepiej dmuchać na zimne ;)

Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam,
posiadam Ice Wind Dale II w wersji angielskojęzycznej. Czy i gdzie można ściągnąć polskojęzyczną nakładkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jedyna legalna możliwość nabycia wersji polskojęzycznej to zakup: http://www.gram.pl/sk5_8QrfHO0_Saga_Icewind_Dale.html przez Internet lub w zwykłym sklepie albo szukanie starszych edycji na Allegro. Nie możesz sobie po prostu ściągnąć samego tłumaczenia i nałożyć je na inną wersję językową (niezależne od tego w jaki sposób ją nabyłeś), bo to już podpada pod piractwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować