Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Blizzard chce, aby gracze polubili Pandarenów

74 postów w tym temacie

Jak dowiedziałem się, że pandy będą grywalne, byłem zły.

Gram obecnie w WoWa i widzę wszędzie pandy, wkurzam się, że są nie wiadomo jak genialne i wspaniałe oraz mądre, a inne rasy to debile, które pragną tylko wojny.

Będę grać w WoWa, ale nigdy nie zaakceptuję tej rasy.

Kolejna sprawa, niech w końcu zrobią nowe modele starych postaci, ile można czekać. Te głupie pandy dopracowali co do szczegółu i mięśnia na twarzy, a taki ork nadal wygląda jak klocek z lat 90.

Ogólnie przyjemnie się gra, lubię nowe krainy i zadania są spoko, ale nowa rasa w ogóle mi się nie podoba. W każdym razie WotLK był najlepszym dla mnie dodatkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.08.2013 o 17:24, Zajanski napisał:

Żadna, która by się nie opierała na osobistych preferencjach gracza.
Wydaje mi się jednak, że ludzie średnio spędzają więcej czasu przy wielkich MMO niż przy
grach singlowych.

A mi się wydaje, że więcej spędzają przy sieciowych FPS''ach , ale to nie ma nic do rzeczy.
Skoro nie możemy polegać na preferencjach to może policzmy ilość contentu w obu typach RPG (to jest poprawne porównanie): co prawda casuale nawet nie kończą wątków głównych ale powiedzmy, że main story to jest to co czym zajmuje się przeciętny RPG-wiec przez lwią część czasu. Czy w RPG-u MMO będzie miał tego więcej niż w zwykłym RPG? Jeśli dużo, dużo więcej to można powiedzieć, że się opłaca. Jeśli jednak niedużo więcej albo wręcz tyle samo to co za różnica czy kilka lat gmerasz przy MMO czy zwykłym RPG?

Dnia 05.08.2013 o 17:24, Zajanski napisał:

f2p i b2p konkurencja daje gry bardziej ubogie pod względem contentu, przez co szybciej
się ludziom nudzą i koniec końców może się okazać, że wychodzi nawet drożej na godzinę.

Płacisz 0 PLN i wychodzi drożej?

Dnia 05.08.2013 o 17:24, Zajanski napisał:

Płacisz 180--200 zł (tyle kosztowało np. GW2 w momencie premiery) za pudełko, a po dwóch
tygodniach nie ma co robić.

W GW2 nie ma co robić?

Dnia 05.08.2013 o 17:24, Zajanski napisał:

Ale oczywiście znowu wszystko zależy od gracza, jednym to

Ja jednak zaryzykuję stwierdzeniem, że wszystko to co najwyżej kwestia umiejętności gracza: i to mała kwestia, bo co najwyżej 2x zwiększy się czas przejścia (pamiętaj, że w MMO możesz liczyć na pomoc innych graczy). Dlatego nadal kierował bym swe kroki przy obliczaniu wielkości contentu. Czy w takim razie w GW2 jest mniej contentu niż w WoW?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.08.2013 o 17:50, zadymek napisał:

Czy w RPG-u MMO będzie miał tego więcej niż w zwykłym RPG? Jeśli dużo,
dużo więcej to można powiedzieć, że się opłaca.


Rozbicie całego contentu - dungeonów, raidów czy co tam w grze jest, zajmuje w dobrze zaprojektowanym MMO sporo czasu.
Nawet jeśli zredukujemy grę do samych "questów" i "exploringu" to i tak w MMO będzie tego o wiele więcej niż w grach singlowych. Tyle, że tego się nikomu nie chce robić.

Dnia 05.08.2013 o 17:50, zadymek napisał:

Płacisz 0 PLN i wychodzi drożej?


B2p - nie płacisz 0 pln, tylko kupujesz pudełko.
F2p - jak pisałem, różnie bywa. Niektórzy wydają na te gry więcej niż by wydali na abonament, ale i tak im się wydaje, że oszczędzają, bo są kiepscy z matematyki. Inni grają bez wydania złotówki.

Dnia 05.08.2013 o 17:50, zadymek napisał:

W GW2 nie ma co robić?


Subiektywnie - dla mnie nie.
Obiektywnie mogę co najwyżej porównywać - świat jest mniejszy. Dungeonów jest mniej. Raidów nie ma. PvP ma mniejszą różnorodność. To tak w porównaniu do WoWa. Do EVE porównywać nie będę, bo EVE to tabu na Gram.pl :[]

Dnia 05.08.2013 o 17:50, zadymek napisał:

Czy w takim razie w GW2 jest mniej contentu niż w WoW?


Jak najbardziej - to wynika po pierwsze wynika z tego, że WoW jest już stary, a GW2 ma dopiero rok. Poza tym Blizz pompuje więcej kasy w swoją grę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Ciekawostka: spadek liczby aktywnych graczy jest dość znaczny, ale najczęściej odpływały
> chińskie casuale... i mimo tej utraty Blizzard zarobił w tym roku na WoWie więcej, niż
> w poprzednim.

Jeśli chodzi o spadek ilości graczy w Europie i USA to trzeba wziąć pod uwagę, że z 12 mil zostało miedzy 3 a 4 mil bo tyle jest 8 mil minus 4 mil obecnie grających chinczyków.
Jakiego rodzaju gracze odchodzili nikt nie pisał. Sam Blizzard wskazywał, że największa ilość odejść jest właśnie w strefie Azji.
Faktem jest, że dochód Blizzarda pozostaje wysoki, ale nikt ze trony Blizzarda nie twierdził że właśnie na WoWie. w 2012 Blizz sprzedawał Diablo 3, w tym dodatek do Starcrafta 2. Blizzard nie żyje tylko z WoWa. W każdym razie nie mam zamiaru twierdzić, że upadek WoWa ( nawet gdyby nastąpił) stanowi koniec dla Blizzarda a wprost przeciwnie z całą pewnością nie.
Myślę, że to uporczywe dążenie do konfrontacji akurat WoWa z innymi grami na rynku widoczne na forum wynika wyłącznie z emocji graczy WoWa

> Ja się nie spodziewam spadku raczej wzrostu, szczególnie że w parchu 5.4 dojdzie nowy
> content w postaci rajdu i ludzie będą chcieli zdobyc lepsze itemsy. Po za tym teraz są
> wakację i ludzie powyjeżdżali więc nie grają ;p.

A taka pora roku jak wakacje występuje w każdym kolejnym roku, także w tym kiedy grało 12 mil graczy w WoWie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cytat z Blizza:
The decline in subscribers in Q2 was more evenly split between Asia and the West.

I na poprawkę Q2 to okres jeszcze PRZED wakacjami, więc obecnie może brakować z 400-1000 000 graczy.

WoW po prostu się przejadł. Sam spędziłem z grą dobre 8 lat, praktycznie cały czas w heroikach po server first czy pvp po tytuł ale po tylu latach robienia tego samego w kółko ludziom się nudzi. Nadchodi Wildstar, Everquest, system celowania z telegraphs (nie wiem jak po Polsku go przetłumaczono) jest o wiele bardziej dynamiczny niz tabowanie. Plus dodawanie sklepu do gry z subem po prostu budzi lekki niesmak (wiem wiem "to nie F2P tylko blah blah blah" nadal, nie podoba mi się ten ruch)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.08.2013 o 17:58, Zajanski napisał:

Rozbicie całego contentu - dungeonów, raidów czy co tam w grze jest, zajmuje w dobrze
zaprojektowanym MMO sporo czasu.

To tak jak dajmy na to w Morrowind- z grubsza 300h graniaza jednym podejściem, a i tak nie zrobiłem wszystkiego.

Dnia 05.08.2013 o 17:58, Zajanski napisał:

Nawet jeśli zredukujemy grę do samych "questów" i "exploringu" to i tak w MMO będzie
tego o wiele więcej niż w grach singlowych. Tyle, że tego się nikomu nie chce robić.

No, jeśli więcej niż w Baldurach, Morku czy Arcanum to szacun.

Dnia 05.08.2013 o 17:58, Zajanski napisał:

F2p - jak pisałem, różnie bywa. Niektórzy wydają na te gry więcej niż by wydali na abonament,
ale i tak im się wydaje, że oszczędzają, bo są kiepscy z matematyki. Inni grają bez wydania
złotówki.

Ale jednak można grać za free.

Dnia 05.08.2013 o 17:58, Zajanski napisał:

Jak najbardziej - to wynika po pierwsze wynika z tego, że WoW jest już stary, a GW2 ma
dopiero rok. Poza tym Blizz pompuje więcej kasy w swoją grę.

A więc to jednak nie "wina" b2p?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.08.2013 o 21:22, zadymek napisał:

To tak jak dajmy na to w Morrowind- z grubsza 300h graniaza jednym podejściem, a i tak
nie zrobiłem wszystkiego.


Znajdą się ludzie, którzy w WoWa grali 10000h +

Dnia 05.08.2013 o 21:22, zadymek napisał:

No, jeśli więcej niż w Baldurach, Morku czy Arcanum to szacun.


Oczywiście że więcej, w samym WoWie jest jakieś >5000 questów, a zrobienie ich wszystkich wykracza dalece poza możliwości normalnych ludzi. Inna sprawa, że większość z nich to zabij/przynieś, ale na upartego to pełnoprawny content.

Dnia 05.08.2013 o 21:22, zadymek napisał:

A więc to jednak nie "wina" b2p?


To jest po części "wina" b2p - pieniądze na rozwój gry nie wezmą się znikąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.08.2013 o 22:09, Zajanski napisał:

Znajdą się ludzie, którzy w WoWa grali 10000h +

Znajdą się tacy co tyle czasu maglowali Morrowind z dodatkami:P

Dnia 05.08.2013 o 22:09, Zajanski napisał:

To jest po części "wina" b2p - pieniądze na rozwój gry nie wezmą się znikąd.

Ale przecież najpierw jest forsa a potem premiera...no i jeszcze ten czas: z czasem GW2 może spuchnąć tak jak jedynka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.08.2013 o 15:56, Kopiec napisał:

Nadchodzący slepik p2w też mamy polubić?


Tak straszny jest ten sklepik =D.

Katsumoto_1 No i co roku spadało może nie dużo ale troszkę graczy więc jednak wakacje przyczyniają się również do tego ;]. Jest piękna pogoda i tylko skończony nerd będzie siedział przed kompem i napieprzał w gry zamiast pójść na basen/rzeczkę/jeziorko etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.08.2013 o 22:55, Eternal101 napisał:

Katsumoto_1 No i co roku spadało może nie dużo ale troszkę graczy więc jednak
wakacje przyczyniają się również do tego ;]. Jest piękna pogoda i tylko skończony nerd
będzie siedział przed kompem i napieprzał w gry zamiast pójść na basen/rzeczkę/jeziorko
etc.


Owszem jest straszny i ironia tego nie zmieni.

Sam fakt, że Blizz chce żeby sklepik był dostepny w grze a nie poza nią w sposób oczywisty wskazuje na kierunek przyjęty przez Blizzarda. Sprzedarz nie wpływająca na grę "gadzetów" była dostępna wcześniej bez udziału sklepiku w grze. Ta zmiana czemuś służy. Dla mnie jest oczywiste, że robieniu kasy na wzrastającej liczbie - wraz z przyzwyczajeniem się społeczności WoWej - ilości itemów w przyszłości pewnie i tych, które wpływają na gre bo kasa i większa i pewniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować