Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Guild Wars 2 najszybciej sprzedającym się MMO w historii?

49 postów w tym temacie

Dnia 19.08.2013 o 15:23, HiddenNick napisał:

Co? Słowo "Pierdzielić" jest wulgarne?

Pytasz o moje zdanie ? Polonista nie tłumaczył ? Chyba że tak się zwracasz do np współpracowników wtedy gratuluje poziomu języka i kultury wypowiedzi.

Dnia 19.08.2013 o 15:23, HiddenNick napisał:

Aha... No bo na początku mówiłeś, że w gw2 w ogóle nie są sobie potrzebni. Dzięki za
doprecyzowanie.

Proszę uprzejmie w twoim wypadku chyba będzie to potrzebne na każdym kroku.

Dnia 19.08.2013 o 15:23, HiddenNick napisał:

Pytasz się o moje zdanie? Ja nie chodzę na CoE i Arrah. Nie mam czasu. Ale wiem, że ludzie
tam chodzą. Spytaj się ich dlaczego to robią. Ostatnio chyba sporo pozmieniali w nagrodach.

Nie muszę, dla setów/run lub, precyzując bo w twoim przypadku to smutna konieczność, dla skinów oraz dungeon mastera.

Dnia 19.08.2013 o 15:23, HiddenNick napisał:

Jeszcze raz... Zdecyduj się o czym chcesz dyskutować. Wcześniej pisałeś o Group Questach
w WoW i riftach w Rift, a teraz znowu piszesz o lochach. Co ci gdzie pasuje.

Ponownie precyzując, o konieczność a raczej jej brak/mocne ograniczenie interakcji między ludzkiej czyli tego o co w MMO chodzi a pod którą podchodzą właśnie dungi i eventy no chyba że nie potrafisz czytać ze zrozumieniem co by tłumaczyło twoje zdziwienie z początku posta. I nie Zerg nie ma nic wspólnego z taką interakcją to po prostu masa anonimowych ludzi.

Precyzując EoT z moje strony, to znaczy rzecz jasna precyzując że to dla mnie koniec dyskusji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Heh... No więc zamiast dyskutować wolisz obrażać mój intelekt. Świetnie. I komuś na twoim poziomie przeszkadza słowo "pierdzielić"? Jakoś nie chce mi się w to wierzyć...

"Ponownie precyzując, o konieczność a raczej jej brak/mocne ograniczenie interakcji między ludzkiej czyli tego o co w MMO chodzi a pod którą podchodzą właśnie dungi i eventy no chyba że nie potrafisz czytać ze zrozumieniem co by tłumaczyło twoje zdziwienie z początku posta. I nie Zerg nie ma nic wspólnego z taką interakcją to po prostu masa anonimowych ludzi."

I jeszcze doprecyzuję. Dyskusja z tobą wyglądała tak:

L33T: gw2 nie ma group eventów. Takich jak m.in. w rifty w RIFT czy Group Eventy w WoW (gdzie tu była mowa o lochach?)
Ja: SĄ
L33T: są, ale w gw2 eventy polegają na głupawym chodzeniu w kupie.
Ja: Nie o tym pisałeś. (bo nie pisałeś o tym czy są mądre czy nie, ale o tym że w ogóle ich nie ma. A jak się przekonałeś, że palnąłeś to zmieniasz temat. A prawda jest taka, że w Public Questach, BAM''ach, Group Questach z WoW''a czy w riftach z RIFT współpracy także nie ma. Więc to co ty odpisałeś to był UNIK a nie rzeczowa dyskusja).
L33T: w WoW współpracuje się doskonale w lochach...
Ja: Co to ma wspólnego z tym o czym pisaliśmy wcześniej?! (znowu UNIK)

Gw2 i np. WoW różni się tym, że tutaj nie ma tanków i healerów. Każdy jest w pewnym sensie wszechstronny. Lochy trzeba jednak przechodzić razem, a współpraca często wykracza poza pasek umiejętności.

Swoją drogą to ciekawe, że przed premierą, każdy się jarał brakiem tanków i healerów, a po premierze każdy jest mądry i uważa że to było od początku oczywiste że tak jest gorzej. Żeby była jasność: mi oba systemy odpowiadają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dobrze ostatni post bo mnie powoli szlag trafia.

Drogi HiddenNick cała dyskusja toczy się o brak jakiejkolwiek zachęty a co za tym idzie ubogą realizację i marginalizację wspólnej gry w gronie dajmy na to 3-5 osób. Przez wspólną grę rozumiem:
- Eventy
- Dungi
- Instancje wszelkiej maści
- Questy
Przez całą rozmową nie potrafiłeś połączyć faktów więc nie obrażam twojego intelektu i nie to było celem tych postów. A więc pomogę Ci trochę bo widać masz jakieś przedziwne problemy

Post: na który odpowiedziałem:
"Ciekaw jestem dlaczego? Jak grasz w inne MMO to questy wykonujesz z drużyną? Co jeszcze robisz w grupie? Bo ja przeważnie w grupie gram tylko w lochach - a to są instancje. A może tobie chodzi o coś innego?"

Moja odpowiedź:
"SW:ToR Heroic Quests, WoW Group quest, TERA BaM quest, Ragnarok Online 1 i 2 MVP''s do ubicia, Rift system szukania party do riftów i eventów. Gry zachęcają do interakcji z ludźmi a w GW 2 możesz zrobić 80 lv grając wyłącznie solo, nie wchodząc do żadnego dunga, nie będąc w żadnej gildii. Poprzednia odsłona przynajmniej do czasu wprowadzenia herosów robiła to samo co pozostałe MMO, chciałeś iść dalej szukałeś party bo npc sterowane przez kompa były zwyczajnie głupie. Nie wiem jak dla Ciebie ale w MMO chodzi właśnie o interakcję z ludźmi. "

Jaśniej się chyba w tym wypadku nie dało ale co zrobić chyba trzeba było.

Twoja odpowiedź:

"Gw2 Group Event... Tyle, że w gw2 wszystko odbywa się dynamicznie. Nie pasuje? Twoja sprawa... Kwestia gustu."
oraz
"No to chyba dobrze? Bo jeśli w jakimś MMO (chociaż ja się z takim nie spotkałem, a grałem we wszystkie o których wspomniałeś) nie da się nabić maksymalnego poziomu bez drużyny to to się nie nazywa zachęcanie tylko zmuszanie."

Moja odpowiedź:
"Zachęca się przez drop i inne nagrody, nie są obowiązkowe ale atrakcyjne przez co ludzie je chętnie robią. To jak jest to zrobione w GW 2 powoduje że część contentu leży odłogiem zwyczajnie nie opłaca się.
Nie jest to zdrowe dla gry MMO że nie potrzebujesz innych graczy i nie o to w tym gatunku się rozbija. A i jeśli podasz world bossów jako przykład to tam jest tylko Zerg jedyny moment kiedy większa ilość osób opłaca się. "

Ponownie jasno daję do zrozumienia o co chodzi, nadal nie trafia no nic. Mam być bardziej precyzyjny ? Czy coś nadal nie jest jasne ? Czy mam pisać w ten sposób GW 2 NIE ZACHĘCA DO WSPÓLNEJ GRY KTÓRA JEST PODSTAWĄ TEGO GATUNKU. Teraz wyraźnie ? Rozumiesz czy jakiś obrazek narysować albo prezentację zrobić ? Czy mam traktować twoje posty jako marną prowokację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> "Na czym polega fenomen Guild Wars 2?"
>
> Fenomen? Twórcy naopowiadali przed premierą bajek, że to będzie wow killer

i na tym skończyłem czytać, bo nigdy nikt z Anet nie powiedział, że to ma być wow killer a wręcz przeciwnie, żeby nie porównywać tej gry z wowem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@L33T

Sfazowałeś się strasznie... W podobny sposób mógłbym ci przedstawić naszą dyskusję z mojego punktu widzenia. Ale nie ma to sensu a chyba na wszystko co tu napisałeś odpowiedziałem. Gw2 stara się robić wszystko inaczej. Nie ma Trinity, nie ma dungeon findera i gra nie polega na robieniu instancji. Brakuje ci tego? Nie potrafisz docenić zalet gry? TWOJA SPRAWA! Staram ci się to uświadomić od jakiegoś czasu.

Swoją drogą... To misje gildii ciężko jest wykonać bez gildii i bez odpowiedniego zgrania. Zachęta też jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

l33t

w wowie da sie wbic max lvl rowniez grajac solo

interakcja w instancjach ?
w wowie sprowadza sie do stania w miescie i wcisnieciu jednego przyciusku w oknie dungeon findera :)

pozniej nikt sie nie odzywa czasem jakies omg, wtf itp. po czym leave od "pro" gracza :P
ot cala interakcja

gw2 DAJE mozliwosc gry solo, nie wymusza gry w party, co nie znaczy ze gra w party nie istnieje i nie daje dodatkowych bonusow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> > Nudna, bo używa się przez całą grę ciągle tych samych, kilku skilli. Powolna bo...
> postacie
> > poruszają się ślamazarnie :d. Niby są ten uniki, ale nie czuć w tym... dynamizmu.
> A jeśli
> > już chcieli tak zrewolucjonizować walkę to powinno to inaczej wyglądać. Ale może
> ja tak
> > to widzę, bo mi walka w stylu WoWa pasuje - to jest MMORPG, a nie gra akcji.
>
> Ta, bo w Aionie tych skili używasz 100

100 nie, ale bardzo dużo. Przynajmniej sorcem na max lvlu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jest 2016r takze 3 lata od tych komentarzy. I mozna bardziej obiektywnie ocenic gre. Czytalem te komentarze i czasem sie usmialem. Otoz jezeli ktos twierdzi ze wg anet gw2 mial byc wow killerem to poprosze zrodlo tej wypowiedzi a oddam tej osobie z 10 000 zl. Jezeli ktos twierdzi ze w gw2 walka jest malo dynamiczna a w wowie mu sie podoba to przeczy sam sobie - w wow wykonany skill jest przypisany do przeciwnika czyli jezeli ktos puszcza firebolta do przeciwnik moze robic nie wiem jakie ewolucja ale fb i tak za nim poleci. Takze w wow (gram w ta gre) mozna stac kolo przeciwnika i tylko żonglowac skillami. W gw2 tak nie jest takze ruch w walce jest kluczowy. Dynamiczne eventy - jezeli ktos nie gral w gw2 - idziesz sobie i nagle wyskakuje ikona eventu na mapie. Bedzie to np atak wroga X na wioske Y. Jezeli tam pojdziesz i to czesto zobaczysz jak zbiega kilka/dziesiat osob i robi odbicie tej wioski. Jezeli sie uda to pojawia sie w niej nowi npc itd. Jezeli nie pokonacie wroga to teren bedzie zajety przez nich. W wowie tego nie uswiadczymy, bo questy nie maja wplywu na otaczajacy świat - jest on tam dosc statyczny. Co wiecej bedac juz przy tym dynamicznym evencie - w wowie aby dostac exp itd to trzeba byc w formalnym party ktore akurat ubija kogos, w gw2 nie.. Exp itd dostaje os bioraca udzial w evencie a skille buffujace obejmuja nie tylko os z party ake wszyskich ally w prokieniu dzialania. Takze anet nie zmusza nas do robienia party na krotkie questy. Co wiecej w gw2 masz drzewo decyzji w glownym story czyli glowny watek moze byc rozny a nie liniowy... W wowie tego nie ma. Dungeony - w gw2 masz dwa tryby story i explore i kilka sciezek (3-4) wykonania dungeona. W wowie masz poziom trudnosci takze majac 100 lvl mozesz nizsze dungeony robic solo. W gw2 nigdy nie zrobisz takiego czehos bo Twoja postac na nizszych lewelowo mapach/dungach itd jest skalowana w dol dzieki czemu nie ma sytuacji ze kosisz wszystko. Wg mnie kolejnym atutem gw2 jest system pobocznych zadan. W wowie robienie questow wyglada nastepujaco - podchodzisz do qg (quest givera) on daje ci questa/y ( czytasz tekst dłuższy lub krotszy), jezeli jest qg kilku w obrebie to zbiera sie te questy aby robic je hurtowo. Czesto sie zdarza ze quest log jest na full zapelniony... W gw2 rozwiazano to inaczej - bedac na mapie pojawia sie npc z ikona serduszka i jest napisane jakie ma on "problemy" a jest ich kilka. Rozwiązując te problemy (nie musisz isc tj w wowie z pkt x do y i robic to co napisamo w quescie) serce sie zapelnia. Po zapelnieniu go otrzymujesz kase i karme. Nie jestes tu skazany na robienie jednej rzeczy (bo mozesz rozwiazac tylko jeden problem albo kilka na raz) ani czytac sciany tekstu do questa w ktorym sie karmi kroliki. Questy typu isc z miejsca x do y tycza sie w gw 2 zafan z main story. Co wiecej w gw2 tworzac postac masz juz kilka opcji decydujacych o charakterze tej postaci a mianowicie jego tworzy sie jego biografie. W gw2 craft jest o wiele bardziej rozwiniety wzgledem wowa. Co wiecej oprocz questow sa w gw2 jump puzzle - ukryte lokacje gdzie gra zmienia sie w zrecznosciowke - dla mnie rrewelacja szczegulnie jp poziomu hard. Brak czystego podzialu na wielka trojce wg mnie to atut- nie ma sensu powielania pewnych rozwiazan skoro mozna wprowadzic inne rownie atrakcyjne. W wow walka zawsze wyglada tak samo - czy na ladzie czy pod woda w gw2 walka pod woda jest calkowicie inna, sa odrebne skille i odrebna bron imo miazga. Brak podrozowania na mountach z perspektywy czasu dla mnie na plus bo w wowie taka forma podrozy jest frajdą ale tylko na początku, pozniej uzywanie fly pathow czy moutow zeby przebyc jakis dlozszy dystans zabiera zbyt wiele czasu (zeby przeleciec caly kontynent w wowie korzystajac z fly path mozna go uruchomic i isc zrobic kolacje). W gw2 jest szybki system wp. Co do grania single - w wowie jak i w gw2 kto bedzie chcial grac single to bedzie, jest to sprawa subiektywna. Pvp imo bardzo dobrze ze w pvp decyduje nasze ogranie a nie sprzet czy lvl.
Takze skracajac wow jest prekursorem i ma na karku 10 lat a gw2 nawet polowy tego. Przypomnijmy sobie jak wygladal wow na poczatku. Byl hype i byla to nowosc wiec bledow nie wytykano. Obecnie gw mialo trudniejsze zadanie bo musialo sprostac gustom juz ogranych ludzi. Wow budowal swoja potege latami wiec mieli czas aby osiagnac obecny poziom ktory jednak obecnie tez juz nie zadowala. W gw2 jest wiecej nowatorskich rozwiazan i dobrze bo po co nam kopia wow? Byla by to mnie lub bardziej udana ale nadal kopia. Kilka mues temu wprowadzono dodatek do gw2 g heart of thorns. A w nim poprawiony system skilli, szybowanie, guild hall i nowe lokacje itd itd. Zaczalem grac w gw2 przed dodatkuem ale mie bylem swiadkiem hypeu na ta gre dlatego ja oceniam na "chlodno" i po jakims czasie. Dlatego polecam ja kazdemu bo endgame w itemach tez jest i wymaga on farmy (legendy). A jak dolaczymy do gildii to otwiera sie kolejny wachlarz questow i zadan gildyjnych dajace jej wyrazne profity. Na koniec... Gw2 jest obecnie w pelni f2p jezeli chodzi o podstawke. Dodatek HoT kosztuje w promocji w saturnie i mediamarkt ok 98 zl czyli tyle co prepaid do wowa na 2 miesiace :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować