Blizzard zapowiada dodatek do Diablo III - Reaper of Souls, zobacz film wprowadzający i zwiastun rozgrywki

[Brambor 1]

No jasne, że grałem. I więcej nie zagram. W wowa też grałem i mam dość robienia w kółko tego samego. Co dodatek gameplay dokładnie taki sam. Dobijasz do capa questami, jedziesz dungeony, potem te same ale heroici, potem LFR, potem Normala itp. Potem wychodzi nowy patch i bęc. Zdobywasz graty od nowa. I zabijasz, zabijasz, zabijasz wiecznie zabijasz !! Błędne koło, zero oryginalności. Wiadomo, jest też pvp, ale tam tak samo masz grind co sezon.

Dlatego wiązałem duże nadzieje z Titanem, który rzekomo miał być czymś nowym.

[Demagol 0]

Hearthstone to też "coś nowego".

:D

[Brambor 1]

Dnia 21.08.2013 o 16:37, Demagol napisał:

Hearthstone to też "coś nowego".

:D

Ha to teraz mnie dobiłeś ;)

[Shinigami 0]

Dnia 21.08.2013 o 16:34, Brambor napisał:

Dlatego wiązałem duże nadzieje z Titanem, który rzekomo miał być czymś nowym.

Już nie wiążesz? ;D

O samej grze nic nie wiadomo, szczególnie teraz. Pewnie trafi na półki w 2017 o ile dobrze pójdzie.

[Bambusek 8]

Dnia 21.08.2013 o 15:29, Ring5 napisał:

Ciekawe, co zrobią z poziomami doświadczenia: dodadzą Paragon Levels, czy dadzą trochę
"normalnych" poziomów (np do 80), z nowymi skillami. Wolałbym to drugie, ale to pierwsze
jest łatwiejsze w wykonaniu.

Mają dać + 10 leveli maks, czyli teraz dojdziesz do 70 normalnego no i dalej Paragon. Licze, że te +10 leveli oznacza też kilka nowych skilli dla każdego zamiast samego wzrostu statów.

[Demagol 0]

No i Blizzard All-Stars to też "coś nowego". Na ten tytuł akurat czekam, choć o nim cicho od dawna. Jedyny, który mnie jeszcze do siebie nie zraził (gwoli ścisłości - w WoW-a ani Diablo nie gram, a HotS-em się rozczarowałem).

[Phoenixpl 0]

> Imo mało prawdopodobne, może jakaś petycja? :D

Hahaha pozew zbiorowy;p

[Kafar 0]

Film mistrzowsko wykonany. Po prostu lofciam.

[Kadaj 0]

Aaaaaaa, dajcie mi angielską wersję. : /

*po znalezieniu takowej i ochłonięciu*

Kiedyś w gry Blizzarda grało się dla filmików, dziś na szczęście jest Youtube. ;p

[MisticGohan_MODED 3]

Kupię by dokończyć fabułę, ale małe szansę aby był sens zostania przy grze na dłużej :P
Zobaczymy :P

[Aludra 0]

Tak tylko dla pani Małgosi

1. Malthael to nie anioł śmierci tylko mądrości,
2. Kamień zawiera dusze wszystkich siedmiu władców piekła nie tlko diablo :)

[colker 0]

Dnia 21.08.2013 o 17:53, Aludra napisał:

Tak tylko dla pani Małgosi

1. Malthael to nie anioł śmierci tylko mądrości,
2. Kamień zawiera dusze wszystkich siedmiu władców piekła nie tlko diablo :)

Malthael był Aniołem mądrości ale teraz jest znany jako Anioł śmierci.
Co do drugiego to masz rację.

[Azdnak 0]

Poczekam na recenzję.
Mam nadzieję, że gdy wyjdzie dodatek diablo 3 będzie miał lepszy late game ...

[Zekzt 0]

Dnia 21.08.2013 o 15:59, Brambor napisał:

Nie wiem jak Ty, ale ja mam w dupie bycie jakimś "hardcorem". Wolę żyć jak człowiek,
a nie jak szczur.

Żałośni są ludzie którzy muszą sobie wbijać w głowę, zem jak ktoś ma end-gameowa postać w jakimś mmo/innej grze online to albo siedzi i farmi 24/7, albo ma boty, albo wszystko kupił za p2w.
Wszyscy znajomi z którymi gram i którzy dobili "umowny" end game w d3 to ludzie mający prace, dom, niektórzy zony i dzieci i grywają głównie w weekendy w czasie wolnym.

Aczkolwiek zakładam, ze każdy kto chce być nieudacznikiem i nie chce włożyć w coś nawet minimum wysiłku będzie dalej krzewił pierdoły o p2winach i no-lifeach. Biedni i smutni ludzie widać muszą jakoś wydłużać sobie e-pena.

P.S.
Jeszcze minimum matematyki dla nieuków.
D3 to gra która ma dwa lata, przez te dwa lata osoba która zrobiła 1200h wystarczy, ze grała w sobotę i niedziele po 3h 15min [czyli 6.5h w weekend lub jak kto woli 6.5h tygodniowo]
Normalnie "no-life" granie.. nie mam uwag.

[Brambor 1]

Bredzisz o jakimś e-pena, nawet nie wiem o co Ci chodzi.

Ja wolę se szybciej dobić do max levela i wtedy skupić się na endgame, którego nie ma. Np. na pvp.

Bo co oprócz farmingu i fabuły, którą szybciutko poznajemy przy pierwszym przejściu oferuje Diablo oprócz grindu ? Nic. I zamiast się ogarnąć z tymi arenami i wrzucić je do gry czym prędzej, to oni dają kolejne 100 leveli do nabicia. To ma być endgame ? Wypas.

I dlatego mówię, że to gry dla farmerów. Bo siedzisz przy monitorze i robisz w kółko to samo. Jak dla Ciebie to jest spoko to Twoja sprawa ! Ja mam inne zdanie i będę je ogłaszał.

Liczyłem na inne aktywności, niż eksterminacja w kółko tych samych potworów. Przebąkiwano coś o trybie typu dota. I tego oprócz zwykłych aren też bym spróbował, mierząc się z innymi graczami. Żywymi a nie hordami AI. A tutaj od czasu Diablo 1 jest to samo. Łażenie i klepanie i oglądanie wyskakujących cyferek.

I daruj sobie te uwagi o minumum wysiłku, bo 1200 godzin spędzonych na dojście do endgame (którego nie ma, bo paragon leveli za endgame nie uznaję) to jakiś absurd. Nieważne czy w 2 lata, czy w ilekolwiek.

Mam nadzieję, że jak wejdą areny to paragon levele nie będą tam się liczyć, chociaż już widzę awantury wszczynane przez "prawdziwych" graczy.

[Meketh 0]

Dodatek zapowiada się nieżle, trzeba poczekać na więcej konkretów, ale wcześniej czy póżniej napewno kupię.

[rhyz 0]

Sam trailer nie powala - intro D2:LoD nawet dzis robi na mnie wieksze wrazenie.

[Zekzt 0]

Dnia 21.08.2013 o 19:18, Brambor napisał:

I dlatego mówię, że to gry dla farmerów. Bo siedzisz przy monitorze i robisz w kółko
to samo. Jak dla Ciebie to jest spoko to Twoja sprawa ! Ja mam inne zdanie i będę je
ogłaszał.

To co ty robisz w grze h&s której to są główne założenia [takie same były w d1 i d2 czy tq]

Dnia 21.08.2013 o 19:18, Brambor napisał:

I daruj sobie te uwagi o minumum wysiłku, bo 1200 godzin spędzonych na dojście do endgame
(którego nie ma, bo paragon leveli za endgame nie uznaję) to jakiś absurd. Nieważne czy
w 2 lata, czy w ilekolwiek.

A co prawda w oczy kole ? Nie trzeba siedzieć 12h dziennie żeby w grach online do czegoś dojść, ale trzeba coś dać od siebie oprócz karty kredytowej tatusia.
Dalej wbijaj sobie w głowę bajki o no-lifeach i utwierdzaj się w przekonaniu jaki to jesteś fajny bo nic nie osiągnąłeś a ci co coś zdobyli to pewnie boty/no-lifey :)
Śmieszni ludzie głoszą śmieszne bzdury.

Dnia 21.08.2013 o 19:18, Brambor napisał:

Mam nadzieję, że jak wejdą areny to paragon levele nie będą tam się liczyć, chociaż już
widzę awantury wszczynane przez "prawdziwych" graczy.

A ja widzę narzekania leni którym wbicie 10tego pargona sprawia mega problem i płaczą jak to niesprawiedliwe, ze niektórzy już wbili 100.

[Arcling 0]

Wygląda na to, że RoS będzie tym, czym LoD dla D2. Dokładnie tak, jak wielu się spodziewało. Zmodyfikowane poziomy paragona, które pozwolą na rozdzielanie statystyk - tutaj jestem trochę sceptyczny, jak to wyjdzie w praniu, bo i tak większość pójdzie w kopiuj/wklej najlepsze buildy ze stron. Plus, że można to będzie resetować. Crusader to klasa, której wielu się domagało, bo brakowało takiego wojownika, który biega w ciężkiej zbroi cały czas z tarczą.

[Brambor 1]

Wiem, że takie założenia miało każde poprzednie Diablo. Ale czas leci, developerzy serwują nowości, a Blizzard serwuje ciągle to samo. Powtarzam, że liczyłem na nowe tryby. Na możliwość ciekawego wykorzystania swojej postaci, w pvp, czy innych ciekawych trybach. A tutaj nie ma NIC nowego.

I jaka prawda ma mnie koleć w oczy ? Że 1200 godzin to niby Twoim zdaniem mało ? Chyba na łeb upadłeś. Realizując nakreślony przez Ciebie plan, grając rozsądną liczbę godzin w tygodniu dochodzi się do teoretycznego endgame w 2 lata ? Sam pokazałeś idiotyzm tej gry.

Do tego nazywasz mnie leniem, bo drażni mnie spędzanie SETEK godzin na samym levelowaniu. Jakim leniem ogarnij się bo Ci się chyba granica między rzeczywistością, a grą rozmywa. To jest gra, ma sprawiać przyjemność, a nie ma być obowiązkiem jak praca. Dać coś od siebie ? Jasne, ale mi wystarczył stary system z 60 levelami, gdzie normalnym ludzkim tempem dobijało się maxa w jakieś 50 - 60 godzin. No, ale jeśli Tobie napierdalanie 1200 godzin daje poczucie osiągnięcia i spełnienia życiowego, to tylko pokazujesz absurd tego typu gier i zaślepienie ludzi w nią grających.