Blizzard: - WoW byłby w złej kondycji, gdyby nie dopasował się do graczy okazjonalnych

[Gram.pl 3]

Patryk Purczyński

Czy siłą World of Warcraft są gracze okazjonalni? Tom Chilton z Blizzarda jest pewien, że gdyby nie oni, masówka byłaby obecnie w znacznie gorszej formie.

Przeczytaj cały tekst "Blizzard: - WoW byłby w złej kondycji, gdyby nie dopasował się do graczy okazjonalnych" na gram.pl

[cowrevolution 0]

LETS DA HEJT BIGEN

[TigerXP 35]

Ludzie narzekaja na te pandy, a mi dodatek sie podoba, duzo bardziej niz wotlk i cata. Denerwuje tylko brak nagradzania za skilla w pvp, kazdy noob biega w tym samym secie.

[Ostrowiak 0]

a fabuły dalej nie ma

[Demagol 0]

Dnia 24.08.2013 o 11:23, Ostrowiak napisał:

a fabuły dalej nie ma

jest, tylko dobrze schowana

i dobrze, bo uniwersum tak spsute, że płakać się chce

[Eternal101 0]

No a jak przejdą na model F2P to już w ogóle będzie w takiej kondycji że szok, ale spokojnie wyjdzie patch i dodatek to ludziki wrócą oraz jak skończa się wakacje bo np cała moja gildia na draenorze wyjechała na wakacje :).

[Demagol 0]

Nie przejdą, a na pewno nie przez najbliższe kilka lat - obecny model to wciąż wielkie zyski i nie zapowiada się, żeby się to zmieniło. Nawet bym takiej opcji nie rozważał.

[Kirabaxior 0]

W każdej grze to samo. Niegdyś gry dla hardkorów, teraz poza SC2 wszędzie każualstwo. Mi nie przeszkadza, bo sam stałem się casualem. Ale rozumiem też drugą stronę. Takie D3 bardzo mi się podoba, bo grając raz w tygodniu 3 godziny mogę się świetnie bawić jak ludzie, którzy mają 5 postaci na maksymalnym paragon levelu.

[Demagol 0]

Nie rozumiesz najwyraźniej idei Blizzarda. Oni robią gry, w które wejść łatwo i w które po chwili może wejść każdy. "Hardkorowość" w ich przypadku leży gdzie indziej.

[Cherry69 0]

> Ludzie narzekaja na te pandy, a mi dodatek sie podoba, duzo bardziej niz wotlk i cata.
> Denerwuje tylko brak nagradzania za skilla w pvp, kazdy noob biega w tym samym secie.

Nie rozumiem komentarza. Jeżeli wszyscy mają ten sam set to nagradzany jest tylko i wyłącznie skill (wygrywa lepszy).
A jeśli grasz w PvP, żeby mieć ładniejsze ciuszki od innych, to jest to właśnie cecha każuala. ;)

[Rizzan 0]

Rozumiem, że gdyby nie pandy to jeszcze więcej graczy zrezygnowałoby z WoWa?

[Legendarny_ziom 0]

Dobra gra to dobra gra i nie musi ewoluować ale niestety żądza pieniądza robi swoje i tutaj sie zgodze, aczkolwiek nie czaje czemu nie powstanie kilka serverów vanilla i TBC oczywiście nadal trzeba by było kupować dodatki i opłacać abonament normalnie żeby na nich grać, rozwiązanie proste jak poranny drągal i siano leci tak jak leciało a może nawet i lepiej.
Najwyrazniej dzisiaj liczą się tylko casuale a szkoda bo skoro blizzard chce sie tak bardzo rozwijać to powinni dawać mozliwość i dostosować rozgrywke do każdego rodzaju gracza i być uniwersalni ale co ja tam wiem :)
Sami kiedyś pisali że gracze zawsze pójdą po najmniejszej linii oporu, najwyrazniej oni robią to samo, "kochamy casuali a reszta do kosza"

[TigerXP 35]

Dnia 24.08.2013 o 11:55, Cherry69 napisał:

A jeśli grasz w PvP, żeby mieć ładniejsze ciuszki od innych, to jest to właśnie cecha
każuala. ;)

W jakim sensie ladniejsze? Tak czy siak jest transmo wiec kazdy biega ubrany tak jak chce. Chodzi mi o brak praktycznego sposobu na nagradzanie lepszych skillem. Bo akurat achi czy tytul o niczym nie swiadcza.

[Kitel-1992 0]

Nie rozumiem tego "chejtó" na pandy. W WoWa gra może dopiero dwa miesiące (wcześniej kilka lat temu grywałem na tzw. "privach"), ale najbardziej spodobał mi się dodatek MoP za świetną fabułę. Taką bardziej komediową podczas levelowania (pamiętam quest z bodajże Li Li, gdzie miałeś ją oprowadzić po kilku miejscach. Jej komentarze były boskie i aż żal było oddawać quest), a na 90lvl zagłębiasz się w bardziej dorosłą fabułę i cały czas odkrywam nowe smaczki. Nowa horda Garrosha... naprawdę nie wiem gdzie widzicie tutaj cukierkowość? Tharan Zu - Panda, a jakie przesłanie niesie. Theramore + Dalaran. Lion''s Landing. Młody Wrynn (nie wiem kto po stronie hordy jest). Można bardzo długo wymieniać.

BTW. Od wczoraj paraduje w tytule The Hordebreaker. Ach jak mi się on podoba. Pewnie jak mnie horda widzi to musi się nieźle denerwować :P

Pozdrawiam wszystkich hejterów.

[scyzor 1]

Ja to nie wiem czemu cały czas wyjeżdżacie z tym casualstwem. Przecież duele polegają na tym samym, tak samo walki w teamach. To co się dzieje obok - questy, nowe lokacje i tak hardkorów średnio interesowało. Zawsze chodziło o to by wbić maksymalny level i grać pvp. Masz ten sam sprzęt, czyli właśnie premiuje się skilla, bo jest kwestią co kto z nim zrobi. Ja grałem w podstawę i dodatek kilka lat temu, teraz wróciłem i stwierdzam, że jest znacznie lepiej. Szybkie lvl-owanie do 70-tki. Dużo usprawnień w systemie, może trochę uproszczeń jest, ale skillowanie poison czy lockpickingu bardziej mnie denerwowało niż cieszyło, a teraz idzie z levelem. Może mam sentyment do drzewek rozwoju i to mnie trochę rozczarowało, ale może to i lepiej. W drzewku wybierałem skille których używam, tu dostaje skille i wybieram, których użyje w danym czasie, na jedno wychodzi. Co do ras, klas itp. To pamiętam jak wszyscy wieszali psy na Blizzie, gdy dał blood-elfy hordzie, potem ludzie nie mogli zdzierżyć, że są jakieś worgeny, chociaż zamysł taki był od początku. Gilneas wyłączone z gry, tak samo jak wiele innych terenów. Może troszkę przesada z tą Pandarią, ale trzeba było stworzyć nowe lokacje. Tereny się wyczerpały. Kwestią było - nowy świat czy nowy kontynent, dobrze że wybrano kontynent. Mi się gra bardzo miło, teraz wyjdzie patch 5.4 i znowu będzie ciekawiej.

[Kirabaxior 0]

W Wowa grałem raptem chwili to się nie znam. Ale jeśli chodzi o D3, to tak(chociaż Truelofani i tak mamoczą. może coś dodatek zmieni).
A w SC2 trudno wejść moim zdaniem. Zwłaszca jak ktoś nie gra w RTSy po sieci :>

[Demagol 0]

W "drabinkę" wejść jest trudno. W kampanię, Arcade czy chociażby skirmishe rozgrywane ze znajomymi już nie.

[Eternal101 0]

Dnia 24.08.2013 o 11:40, Demagol napisał:

Nie przejdą, a na pewno nie przez najbliższe kilka lat - obecny model to wciąż wielkie
zyski i nie zapowiada się, żeby się to zmieniło. Nawet bym takiej opcji nie rozważał.

Ja o tym wiem a po za tym Blizz nie strzeli sobie w kolano bo wie że straci kilka milionów starych subskrybentów w tym mnie, bo z dzieciarnią która zalała by serwery nie miałbym zamiaru się użerać, widziałem u dziewczyny mojego kolegi privka i przegrał koleś inny z nią duela to taka wiązanka w nią poleciała że to szok :), identycznie na instach koles na 80 lvlu kręcił z gsem 5,600 druidem bala 2,5k dpsu xDDD.

[Kirabaxior 0]

No to, to wiadomo. Odpaliłem raz kilka meczy, to nie zdążyłem jednostek porobić i już robili mi siekę w bazie :D dynamiczny RTS i chwała mu za to, ale trzeba ogarniać.

[Aludra 0]

Chwila, chwila jak można być pewnym, że gra byłaby w gorszej kondycji jakby została taka jak w podstawce czy Burning Crusade? O ile dobrze pamiętam to właśnie wtedy ilość graczy sięgneła rekordowych pułapów, a odkąd w wowie skupili się na casualach to wow zaczoł tracić... Pan Tom Chilton jest albo medium, albo trolluje :)