Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Raper oskarża Rockstar i domaga się zniszczenia wszystkich niesprzedanych kopii GTA V

117 postów w tym temacie

Fredrik Thordendal też jest legendą. Allan Holdsworth też jest legendą. Jest cała masa legend, o których nie słyszałeś - ale to w niczym nie umniejsza ich znaczenia. To najwyżej znaczy, że albo a) (wersja gorsza dla ciebie) jesteś po prostu nieobeznany z kulturą, b) (wersja lepsza) to legenda w swoim środowisku i tego kwestionować nie można.

Chociaż nie nazywałbym go legendą, swoje tam osiągnął, ale myślę, że jest bardziej znany jako kuzyn Snoop Dogga ;P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim należy zacząć od tego, że to czy rzeczony "artysta" jest "legendą" czy nie, nie ma żadnego znaczenia, ponieważ prawa własności intelektualnej dotyczą tak samo Lady Gagi jak garażowych twórców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.10.2013 o 15:18, Demagol napisał:

Jest cała masa legend, o których nie słyszałeś - ale to w niczym nie umniejsza ich znaczenia.


Powiem więcej - jest wielu ludzi na świecie, o których nikt nigdy nie usłyszy, a dokonali czegoś dla ludzi z 10 razy więcej niż jakiś raper.

Dnia 12.10.2013 o 15:18, Demagol napisał:

a) (wersja gorsza dla ciebie) jesteś po prostu nieobeznany z kulturą


Uwaga, ironizuję:
Przeklinający raper to nie kultura.

Dnia 12.10.2013 o 15:18, Demagol napisał:

b) (wersja lepsza) to legenda w swoim środowisku i tego kwestionować nie można.


A niech sobie będzie w swojej miejscówce uznawany za legendę.
Tylko niech mi nikt nie wybucha ''rejdżem'', bo ktoś tknął jego świątobliwość rapera tylko dlatego, że dla kogoś ten jegomość jest zwykłym ''randomem''.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.10.2013 o 16:58, Cygi napisał:

Uwaga, ironizuję:
Przeklinający raper to nie kultura.


Daleki jestem od uwielbiania raperów, ale odmawianie czemuś prawa do bycia kulturą tylko dlatego, że tam przeklinają albo nam się nie podoba, jest bezsensowne.
Kultura to kultura, czy się podoba, czy nie.
Nawet murzyn z Afryki, co wali w bębny to jakaś tam kultura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziwna sprawa.

Co by nie mówić o rapie, jakoś nie widzę "raperów" piszących np. o Gustku Holszcie "nie znam, więc żadna legenda, jakiś frajer".

Natomiast osoby z zewnątrz są już pierwsze do ferowania wyroków na temat tego, co jest rapie warte, a co nie, kto jest wart uwagi, a kto nie. Wara od tego.

Tylko niech mi nikt nie wybucha 'rejdżem', bo ktoś tknął jego świątobliwość rapera tylko dlatego, że dla kogoś ten jegomość jest zwykłym 'randomem'.

'Rejdż' słuszny - ten jegomość, dla którego taka legenda jest zwykłym randomem jest po prostu ignorantem i powinien milczeć. Kiedyś z takich ludzi się śmiano i było im za to strasznie wstyd, dzisiaj jeszcze się swoją ignorancją ludzie szczycą. wut

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jego własność może robić co mu się żywnie podoba, takie prawo. Szczególnie skoro nikt go grzecznie nie poprosił dolarami. Podobno muzycy wszelkiej maści bardzo chcą się znaleźć na soundtracku w GTA - a tutaj mamy wyjątek - pewnie w celach marketingowych, bo gwiazda przygasła ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli uważał ofertę za śmieszną i nie zgodził się na umieszczenie utworów na soundtracku, to nie widzę powodu, żeby się z niego śmiać. Może wyjść na tym jeszcze lepiej, bo ma rozgłos, no chyba, że ten rozgłos zaowocuje opinią negatywną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>> To ostatnie żądanie zakrawa na żart/trolling (lub rozdętą do niemożliwości megalomańję),

Dnia 12.10.2013 o 12:26, Zajanski napisał:

A tak właściwie dlaczego?


Bo w takich wypadkach płaci się odszkodowanie. Dlatego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.10.2013 o 19:53, Vojtas napisał:

Bo w takich wypadkach płaci się odszkodowanie. Dlatego.


Sugerujesz, że gdybym wypalił milion płyt z GTAV i zaczął je sprzedawać, to wystarczyłoby żebym zapłacił jakieś tam odszkodowanie Rockstarowi i problem rozwiązany?
Hmm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.10.2013 o 19:56, Demagol napisał:

Myślę, że w tym przypadku wystarczy "patch" usuwający wskazane utwory.


Cóż, to nie zmienia faktu, że spiracona muzyka jest na płycie i jest sprzedawana.
Gdyby prawo było równe dla wszystkich, to o ile raper nie dojdzie do porozumienia z Rockstarem i rzeczywiście jego utwory wykorzystano bezprawnie, powinno się te płyty ze spiraconą muzyką wycofać ze sprzedaży. W ogóle nie rozumiem, co w tym takiego oburzającego - zwłaszcza dla użytkowników gram.pl, podobno zaciekłych przeciwników łamania zasad własności intelektualnej.
A czy gram.pl nie przykłada ręki do piractwa rozprowadzjąc grę, w której nielegalnie znajduje się jakaś muzyka? ups...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Na razie czekajmy na ew. werdykt sądu.

A nikt się losem pokrzywdzonego tu nie interesuje, bo mają wywalone na jakiegoś rapera, phi, kto by się tam nim przejmował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mniejsza z tym, że raper murzyński. Najgorsze jest to, że podskoczył GTAV i Rockstarowi. Zero litości dla wrogów Rockstara. xD
Jeśli okaże się, że raper ma rację, to ta sytuacja powinna być plamą na reputacji firmy, która zarabia setki milionów, a skąpi iluś tam dolarków na muzykę i musi się uciekać do łamania cudzych praw. Ale pewnie i tak nikt by się tym nie przejął.
Spiracenie jednej kopii czegoś to oczywiście kradzież i jesteś bandzior.
Ale zamieszczenie cudzej twórczości w swojej grze bez jego pozwolenia i rozprowadzanie jej w milionach kopii bez zgody to wielki wspaniały przemysł a w ogóle to raper powinien się cieszyć. xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

hurr bo kto się tam przejmuje podrzędnym raperkiem ciekawe ile on zarabia na "koncertach"
jeśli zarabia hehe
rockstar taką łaskę robi, a ten odrzuca dobre interesy hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.10.2013 o 19:58, Zajanski napisał:

Cóż, to nie zmienia faktu, że spiracona muzyka jest na płycie i jest sprzedawana.
Gdyby prawo było równe dla wszystkich, to o ile raper nie dojdzie do porozumienia z Rockstarem
i rzeczywiście jego utwory wykorzystano bezprawnie, powinno się te płyty ze spiraconą
muzyką wycofać ze sprzedaży. W ogóle nie rozumiem, co w tym takiego oburzającego - zwłaszcza
dla użytkowników gram.pl, podobno zaciekłych przeciwników łamania zasad własności intelektualnej.
A czy gram.pl nie przykłada ręki do piractwa rozprowadzjąc grę, w której nielegalnie
znajduje się jakaś muzyka? ups...

A to towarzyszu nie wiecie, że jednostek wybitnych nie może dotyczyć (krępować?) prawo tyczące się pospólstwa? R* tak jak niejaki Polansky "ma zasługi" i stąd tak samo jak ów Polansky nie jest żałosnym, zaślinionym zbokolem tak R* nie jest bezczelnym złodziejem i wyzyskiwaczem.
Anyway: ja się wstrzymam z oceną do czasu upublicznienia większej ilości danych;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.10.2013 o 20:08, zadymek napisał:

Anyway: ja się wstrzymam z oceną do czasu upublicznienia większej ilości danych;)


Słusznie, dlatego też moje posty zawierają tego, no, kontrfaktyczny okres warunkowy - wszystko przy założeniu, że roszczenia rapera są słuszne. A na razie tego nie wiadomo.
Hmm, a może to jednak nie kontrfaktyczny, bo przecież to jeszcze nawet nie nastąpiło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować