Zaloguj się, aby obserwować  
T710PH

Windows problemy i rozwiązania...

2522 postów w tym temacie

Dnia 05.02.2006 o 19:55, Tomi_323 napisał:

Dzięki.

Nikt nie wie, co to jest numer identyfikacyjny klienta? :(


to jest numer pod ktorym klient figuruje w pomocy technicznej ms. nie musisz go miec aby uzyskac pomoc. z tego co kojarze to numer raczej dla stalych/duzych klientow. kilakrotnie dzwonilem do ms, za kazdym razem pytali czy mam numer, a ja za kazdym razem mowilem ze nie mam. a oni za kazdym razem i tak udzielali pomocy i to bez problemowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie czy da się ściągnąc jakiś inny zestaw dźwięków do modulatora Windowsa oprucz Microsoft Sam???????????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Mam parominutowy filmik na Pc i nie moge go otworzyć. Ciągle pisze, że jest potrzebny Windows Media Codek. Zaistalowałem FFdShow i nic. Potem zrobiłem LiveUptade W Allplayerze i dalej nic. Ściągnąłem ten codek ręcznie zanistalowałem i qupa. Potem próbowałem go otworzyć Windows Media Playerem. Chciał zrobić update coder dekoter i error wywala. Help :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.02.2006 o 10:44, Tomi_323 napisał:

Witam!

Mam parominutowy filmik na Pc i nie moge go otworzyć. Ciągle pisze, że jest potrzebny Windows
Media Codek. Zaistalowałem FFdShow i nic. Potem zrobiłem LiveUptade W Allplayerze i dalej
nic. Ściągnąłem ten codek ręcznie zanistalowałem i qupa. Potem próbowałem go otworzyć Windows
Media Playerem. Chciał zrobić update coder dekoter i error wywala. Help :(


Ściągnij sobie ze strony microsoftu media player 10. AC3 filter - ten programik też bywa potrzebny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.02.2006 o 18:12, Alamar napisał:

Pojawił sie juz SP3. Jakie sa jego wady i zalety?

eeee, ale czego sp3??? sp3 dla win xp planowany jest na druga polowe 2007 roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 15.02.2006 o 18:17, penny napisał:

eeee, ale czego sp3??? sp3 dla win xp planowany jest na druga polowe 2007 roku.


Ruski mają już teraz :P
A co sp ogólnie to gdyby nie łaty na robale to wywaliłbym do śmieci dawno. Niestety naprawiają kilka rzeczy a psuja kilkanaście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.01.2006 o 22:56, penny napisał:

> /.../ 6 nastepnych to nowe xboxy 360 :)

Właśnie dlatego zrezygnowałem z udziału w konkursie. Jeszcze bym wygrał Xboxa 360 i nie miałbym co z nim zrobić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.02.2006 o 21:58, Tomi_323 napisał:

SP coś psują?

Ja mam SP2 od tamtego roku i jakoś nie zauważyłem żeby w moim PC coś się psuło lub źle chodziło...


Winy z SP sa mnie stabilne i łatwiej sie sypią. Było głosno o tym że jakiś sp coś tam naprawiał, ale iles tam rzeczy psuł i wychodził łaty, żeby naprawiac to co on popsuł. Zaznaczam że nie jestem żadnym specem, ale to widać jak chodzi ko z SP a jak bez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Powiedz mi jedno: Miałeś/słyszałeś o tych problemach jak winek miał doinstalowanego sp czy zaintegrowanego już na cd? Bo jak doinstalowany to się zgodzę - same problemy, ale zaintegrowany to śmiga aż miło. (wiem bo miałem wcześniej Winka bez żadnego SP)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ach to marudzenie na service packi. w samym systemie one nic nie psuja. zmieniaja poprostu pare spraw i jesli jakies aplikacjie opieraly sie na starej konfiguracji w bardzo istotnym stopniu to wiadomo, ze z nowymi nie beda dzialac poprawnie. tak wiec same z siebie one nic nie psuja (oczywiscie w rozsodnym pojeciu - wiadomo ze moga wprowadzic jakies skutki uboczne, ale bez przesady). to jedno. drugie, to to, ze ja sam osobiscie przerobilem service packi do winxp we wszystkich mozliwych kombinacjach - instalowanych po kolei, zintegrowanych z winda i opcji mieszany. na kilkunastu roznych kompach w rozmaitych konfiguracjach, z roznym oprogramowaniem - nigdzie nie bylo zadnych problemow, a oprogramowanie wcale takie typowe nie bylo. powtarzam - nigdy nie mialem problemow z service packami.
prawda jest taka ze malkontenci zawsze znajda sobie powod do nazekan, jaki to ten microsoft zly i straszny i jaki beznadziejny system robi. ciekawe tylko czemu ma takie rzesze uzytkownikow? chyba o cyzms to swiadczy prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

o potędze marketingu/kasiory? np okazało się że IBM dostał 800m $ za zabicie os2 który miał genialny w swojej prostocie, niepowtórzony w żadnym innym osie interfejs. Pozatym windows jest obecnie monopolistą i czy chcemy czy nie musimy go mieć (ja np bardzo chętnie bym z niego zrezygnował, jak by interesujące mnie gry działały pod linuksem).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ale nie zauwazyles przypadkiem, ze konkurencja miala kupe czasu na zrobienie czegos lepszego niz system ms?? niestety nikomu sie nie udalo. a to co piszesz o ibm - nawet jesli to prawda, to pokazuje jedynie, ze oni sobie skalkulowali co im sie bardziej oplaca. powiedz mi jeszcze ze moze to wina microsoftu ze ibm sobie odpuscil?? zrozum, ze prawa rynku same reguluja takie sytuacje. jak widac nikt na chwile obecna nie jest w stanie zapewnic czegos co by moglo byc sensowna alternatywa dla milionow uzytkownikow.
z drugiej strony microsoft zdaje sobie doskonale sprawe z faktu, ze jesli tylko zczna zbyt bardzo dawac ciala, to bardzo szybko urodzi im sie konkurencja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.02.2006 o 10:38, penny napisał:

z drugiej strony microsoft zdaje sobie doskonale sprawe z faktu, ze jesli tylko zczna zbyt
bardzo dawac ciala, to bardzo szybko urodzi im sie konkurencja.

jaka konkurencja? ostał sie jedynie linux a i to dlatgo że niema komu w łape dać (jak by było komu to windows byłby jedynym systemem na pc, i z prawami rynku nie miało by to absolutnie nic wspólnego, chyba ze te prawa pisał by B. Gates). co zas sie tyczy dominacji microsoftu to mamy tu efekt kwadratury koła czyli programy pod windows, bo jego mają użytkownicy. a mają go, bo własnie pod niego są programy. ew konkurencja żeby miała szanse walczyć z microsoftem musiała by być z nim w 100% zgodna, a to ze względu na tajność wszystkiego niemożliwe. ja w każdym razie korzystam na codzień z linuksa, odpalając windows tylko wtedy kiedy niema innej możliwości (a to sie niestety zdaża za często). microsoft zdobył (oraz utrzymuje) dominacje za pomocą nieudolnego kopiwania rozwiązań konkurencji (opłaty za nie dopiero po przegranym procesie, o ile konkurencja dotrwa do jego końca bo takowe ciągną sie latami, np ciągle trwa kilka związanych z dziadkiem dosem) oraz przekupywania albo wykupywania konkurencyjnych firm. jak by faktycznie zrobił najlepszy os na rynku nie było by problemu bo każdy z przyjemnoscią by z niego korzystał nie oglądając sie na konkurencje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

nadal nie rozumiesz?
konkurencji nie ma bo nikt nie jest w stanie zaproponowac alternatywy.
to ze ktos, jak piszesz, bierze w lape, zeby sie przymknac to nie jest wina microsoftu. maja prawo zaproponowac konkurencji wykupienie praw do ich produktu i to robia. od konkurencji zalezy, czy z tego skozysta czy nie.

odnosnie kwadratury kola, o ktorej piszesz, to taka sytuacja byla jakis czas temu w odniesieniu do intela. przyszedl amd i jedyne co mogl na poczatku zrobic to udawac procesory intela. jak widac udalo mu sie to na tyle, ze dzisiaj mamy juz odrebna dzialke procesorw intelowych i amd. jak widac mozna dzialac mimo przytlaczajacej przewagi firmy dominujacej na rynku - trzeba jedynie byc w stanie zaproponowac kozystna alternatywe. tak jak pisalem to reguluja prawa rynku. zauwaz ze dokladnie podoba sytuacje mamy na rynku konsol. tak samo bylo z grafika kiedys - byl wszechmocny 3dfx. pojawila sie nvidia, a 3dfx odszedl w niepamiec. przez pare lat nvidia byla monopolista, a dzis bije sie o pierwszenstwo z ati. jak widac mozna walczyc z monopolista. prawa rynku sa bezlitosne - jesli tylko ktos bedzie w stanie zagrozic monopoliscie to to zrobi, bo bedzie mogl zarobic na tym ogromne pieniadze.

co do nieuczciwych praktyk zwiazanych z podkradaniem cudzych pomyslow, to owszem nie jest to przykladne postepowanie, ale niestety na to nic nie poradzisz. jest wiele firm dzialajacych na chyba wszystkich mozliwych rynkach i we wszystkich mozliwych branzach, ktore postepuja dokladnie tak samo. zarowno w skali mikro jak i makro. tak wiec w tej kwestii microsoft nie jest zadnym wyjatkiem. chcesz sie czepiac kradziezy pomyslow? prosze bardzo - pierwotny kernel twojego linuxa to zerzniety pomysl at&t. twoje "iksy" pod linuxem, czy graficzny interfejs maka lub windy - to wszystko patent xeroxa sprzed wielu lat. myszka? tez xerox. takie przypadki mozna podawac w niskonczonosc. kazdy kto ma pieniadze i mozliwosci na powiekszanie swojego imperium finansowego bedzie to robil. do rozstrzygania takich spraw sa sady. a to ze dzialaja one tak a nie inaczej, to tez nie jest wina microsoftu.

z twoich wypowiedzi jasno widac ze masz jakas niezrozumiala awersje do microsftu. sluchaj, chcesz sie przelaczac non stop miedzy linuchem a winda - prosze bardzo, twoja wola. nikt ci tego nie zabroni. nie marudz, ze na winde cos jest a na linuxa nie ma. skoro masz winde to w czym problem? producenci oprogramowania tworza je z mysla o zysku, a nie dla tego ze sa filantropami. nie beda pakowac kasy w tworzenie rozwiazan dla systemow niszowych. sa dziedziny w ktorych linuxy czy unixy sa lepsze niz winda i to sie predko nie zmieni. a najlepiej niech tak zostanie. linuxowi do mac osa brakuje jeszcze jakis 100 lat wby mogl konkurowac z windowsem, a mac os z kolei dostepny jest tylko dla konkretnej platformy sprzetowej. tak samo te 100 brakuje windzie do linuxa w kwestii serwerowej. niestety jesli chodzi o niektore rozwiazania ukierunkowane na biznes lub uzytkownika, znowu linux jest 100 lat za windowsem. naprawde niech lepiej tak zostanie. serwer to powinien byc serwer - ma byc wydajny i bezpieczny a nie user frendly. z systemem dla zwyklego uzytkownika jest natomiast totalnie odwrotnie i obu tych rzeczy w jedna nie polaczysz. tak wic niech sobie linux zostanie linuxem a winda niech pozostanie windowsem. jesli juz ma sie pojawic konkurencja dla windowsa, to niech bedzie ona oparta na odpowiednich zalozeniach implementowanych od podstaw, a nie na sile doklejanych do gotowych rozwiazan, bo nic dobrego z tego nie wyjdze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.02.2006 o 13:35, penny napisał:

/.../
jesli juz ma sie pojawic konkurencja dla windowsa, to niech bedzie ona oparta na odpowiednich
zalozeniach implementowanych od podstaw, a nie na sile doklejanych do gotowych rozwiazan, bo
nic dobrego z tego nie wyjdze.

Pewnie, że nie wyjdzie, bo niemal wszystko zostało opatentowane. Może tylko da się OS z makówek zainstalować, ale gier na Mac''a to troszke mało, nie uważasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.02.2006 o 13:42, KrzysztofMarek napisał:

Pewnie, że nie wyjdzie, bo niemal wszystko zostało opatentowane. Może tylko da się OS z makówek
zainstalować, ale gier na Mac''a to troszke mało, nie uważasz?

intel tak samo bronil sie patentami. co do gier to przeciez nie jest wina microsoftu ze tworcy wola robic pod winde. to ze gry wogole sa na maca pokazuje, ze jednak mozna. pytanie jest jednak: czy to sie komus oplaca? jesli firma dysponuje odpowiednimi narzedziami, zespolem z doswiadczeniem i czasem, to sobie moze robic porty na inne systemy - tylko, ze to wszystko kosztuje. managerowie robia wiec sobie kalkulacje, czy oplaca im sie pakowac kase w wersje na inne systemy. tak naprawde to wina tworcow tych innych systemow, ze nie sa w stanie zapewnic latwej migracji kodu na ich platformy. to tak jak z developerami tworzacymi gry na konsole. nie bedzie konwersji na konsole, jesli tworcy konsol nie zapewnia odpowiednich narzedzi ulatwiajacych te konwersje. a nie kazdego stac na pisanie enginow od nowa. pewne dzialania poprostu sie nie kalkuluja.

podam prosty przyklad: microsoft zapewnia narzedzia ulatwiajace migracje kodu z javy na ich platforme .NET
dla czego nie ma narzedzi dzialajacych w odwrotna strone tworzonych przez sun?? w koncu sun ma duzo wieksze doswiadczenie w tej dziedzinie. co ciekawe okazuje sie, ze od strony technologicznej i jakosciowej to co oferuje ms ze swoja platforma .NET bije na glowe jave, ktora stworzyl sun i doskonalil przez lata. a tu prosze, zebrali sie panowie z microsoftu, popatrzyli, postukali, popukali, wynajeli specjalistow i mamy cos lepszego. czy to cos zlego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

windowsa mam, bo niestety mieć (i użerać sie z nim) musze. napisz mi jescze w czym (poza automatami dla tych którzy na napis wcisnij dowolny klawisz wciskają resset albo power) jest windows jest lepszy od linuksa? bo ja coś tych jego zalet nie widze zas wad całe mnóstwo (z antylogicznymi menusami na czele). na początek przykłąd praktyczny otóż dałem w auoodtważaniu opcje żadnej akcji dla wszelkich możliwych typów płyt. i co sie dzieje po uruchomieniu widnows i włożeniu płyty? zingorowanie moich ustawień i akcja domyślna (czyli zwykle 2 najwieksza pomyłka microsoftu - eksplolator ) starczy jednak wysunąc tacke i wsunąc spowrotem (nawet z tą samą płytą żeby być scisłym) żeby nagle przypomniał sobie ustawienia i robił co mu kazałem czyli nic. na sczęscie shift działa już za 1 razem bo zwykle płyte wkłądam tylko raz. (po zrobieniu co było do zrobienia/pograniu wracam czym prędzej do linuksa który najpierw sprawdza ustawienia a dopiero potem robi to co ja mu kazałem a nie to co sie komuś umyslało).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować