Windows problemy i rozwiązania...

[Sarinew 3]

Dnia 03.05.2015 o 23:43, JayL napisał:

Co do instalowania drugiego systemu na innej partycji - maszyna wirtualna też by się
liczyła? Bo mam kilka i z nimi nie ma żadnych problemów, uruchamiają się szybko, są od
razu gotowe do działania.

Jak maszyny wirtualne szybko startuja to chyba nie. Zreszta ta druga instalacja windowsa moze byc na probe, by zobaczyc jak on wystartuje (na upartego moglby tez na pierwszej partycji, ale nie wiem czy nowy windows nie napisalbym czegos ze starego)
Moze zrobienie pelnego error scan w hdtune lub mhdd oznaczylby ktores sektory jako uszkodzone i zostalyby wymienione z zapasowych ( podobno kazdy dysk ma rezerwe, a twoj jej nie zaczal uzywac) i moze to poprawiloby to szybkosc startu systemu. ale nie wiem czy smart mowi dobrze, skoro temperatura jest wysoka:/, ze lepiej podchodzic z dystantem do tego i ponizej.
ALE Nie wiem jak bardzo to pomoze, skoro 2 pozycje w smarcie wskazuja na problem z mechanika, a wymiana sektorow tego nie naprawi, wiec nie wiem czy w ogole dawac taka rade, bo jeszcze cos sie bardziej posypie ktos z wiekszym doswiadczeniem musialby napisac.

W przyszlosci jakbys reinstalowal windows od zera to przy tworzeniu partycji wydziel "poczatkowe sektory"-nie wiem czy instalatory nowszych windowsow na to pozwalaja, a przypuszczam, ze w nich moze byc usterka- wtedy windows zainstaluje na sektorach w lepszym stanie. ewentualny skan w hdtune/mhdd moze wskazac co do sektora, ktory jest "zly".
wszystko na wlasne ryzyko lub pod opieka kogos doswiadczonego.

[duzy_paczek 0]

Od wieków nie reinstalowałem żadnego systemu, ale ostatnio nie chce mi się robić porządków na kompie i pojadę chyba z formatem. Posiadam(i obecnie używam Windows 7 Professional 64) i co do postawienia samego systemu żadnych wątpliwości nie mam, ale tak się zastanawiam co później. Sterowniki do grafiki czy dźwięku to wiadomo, ale moja płyta główna ma cały zestaw wszelkich rzeczy( http://www.asrock.com/mb/Intel/Z97%20Pro3/?cat=Download&os=Win764 ) i tak się zastanawiam czy trzeba/opłaca się/w jakiej kolejności to wszystko instalować na nowej instalacji systemu?

[leven 0]

Dnia 07.05.2015 o 15:22, duzy_paczek napisał:

Od wieków nie reinstalowałem żadnego systemu, ale ostatnio nie chce mi się robić porządków
na kompie i pojadę chyba z formatem. Posiadam(i obecnie używam Windows 7 Professional
64) i co do postawienia samego systemu żadnych wątpliwości nie mam, ale tak się zastanawiam
co później. Sterowniki do grafiki czy dźwięku to wiadomo, ale moja płyta główna ma cały
zestaw wszelkich rzeczy( http://www.asrock.com/mb/Intel/Z97%20Pro3/?cat=Download&os=Win764
) i tak się zastanawiam czy trzeba/opłaca się/w jakiej kolejności to wszystko instalować
na nowej instalacji systemu?

Niczego nie trzeba instalować, jeżeli menadżer urządzeń nie wykazuje żółtych znaków zapytania/wykrzykników.

System sam sobie dociąga odpowiednie sterowniki, jeżeli komputer jest podłączony do internetu.

System ma w sobie większość podstawowych sterowników, a jak nie ma aktualnych, to je pobiera i instaluje :)

[Blackhand 2]

Może moja wiedza jest już nieco przeterminowana ;), ale zawsze się instalowało najpierw sterowniki do chipsetu, a resztę już w dowolnej kolejności. Ja bym wrzucił podstawę - chipset, sterowniki do karty graficznej, dźwiękowej (o ile masz taką siedzącą w slocie a nie zintegrowaną z płytą), jak zostaną jakieś żółte pytajniki w Menedżerze urządzeń, to na każdym ppm -> Właściwości -> Szczegóły -> Identyfikator sprzętu i "karmimy" tym, co tam jest Googla (tak znalazłem sterowniki do wszystkiego pod Win7 do laptopa, który rzekomo ma tylko sterowniki od Win8 w górę :D). To podejście ma tą zaletę, że w sterownikach ze strony producenta płyty mogą być wpakowane nie do końca potrzebne programy, ponadto unikamy dylematu "którą paczkę wybrać", jeśli nasza płyta główna występuje w kilku różnych wariantach.

[zerohunter 0]

Potrzebuję pomocy, dostałem do naprawy Pavilion HP G6, i po instalacji Windows 7 nie mogę znaleźć jaki sterownik od sieci ma być, jakieś rady?

[leven 0]

Dnia 08.05.2015 o 18:21, zerohunter napisał:

Potrzebuję pomocy, dostałem do naprawy Pavilion HP G6, i po instalacji Windows 7 nie
mogę znaleźć jaki sterownik od sieci ma być, jakieś rady?

Trzeba podać dokladny model lapka i systemu / 32/64 bit.

Pokaż menadżera urządzeń.

Czy to ten lapek ?

http://support.hp.com/pl-pl/drivers/selfservice/HP-Pavilion-g6-Notebook-PC-series/5046257/model/5091237#Z7_3054ICK0KGTE30AQO5O3KA30R1

[zerohunter 0]

Znalazłem rodzaj radia pod baterią, i teraz działa, mam nadzieję że Windows sam sobie dociągnie resztę sterowników, tak to działa prawda?

[leven 0]

Dnia 08.05.2015 o 18:56, zerohunter napisał:

Znalazłem rodzaj radia pod baterią, i teraz działa, mam nadzieję że Windows sam sobie
dociągnie resztę sterowników, tak to działa prawda?

Sterownik skąd masz ?

Z menadżera urządzeń zaktualizowałeś ?

Pokaż tego nieszczęsnego menadżera urządzeń, bo dalej Jesteśmy w punkcie wyjścia XD

Przykład:

[zerohunter 0]

Rozwiązałem swój problem, nic już nie potrzebuję:D

[Isildur 4]

Windows 8.1

Mam problem, jak wiemy ten system posiada funkcję udostępniania poprzez facebook czy twittera i inne, ale u mnie t funkcja coś nie działa cały czas dostaję komunikat Failed... Poza tym Skype, również wywala komunikat, że nie może ustanowić połazenia, ale gdy klikam zaloguj loguje normalnie... Co to może być?

Twitter po takiej operacji pokazuje takie coś: http://oi58.tinypic.com/2s99cno.jpg

[JayL 0]

Mam problem z Windowsem 7. Wersja krótka - odpala się dopiero za którymś razem, wcześniej przy ładowaniu resetując kompa (chyba wywala blue screena, ale znika tak szybko, że nic nie mogę przeczytać).

Wersja długa - jakiś czas temu czyściłem dysk C, który mi się zawalił plikami aktualizacji (musiałem je siłą przerwać, bo się zacięły, a ściągnięte pliki zostały). Pousuwałem to + parę innych rzeczy. Od tamtej pory komp uruchamia się ze sporymi problemami. Minimum kilkukrotnie resetuje kompa w trakcie ładowania, wyświetlając blue screena (a przynajmniej coś niebieskiego, nie nadążam przeczytać przez te całe 0,5 sekundy). Opcja naprawy podczas uruchamiania nie wykrywa nieprawidłowości i nic nie naprawia. Sprawdzałem pliki paroma programami/komendami w linii poleceń i wszystko zdaje się być ok, żadnych błędów.

Co mogę jeszcze z tym zrobić? Może polecicie jakieś programy do sprawdzania spójności plików systemu, czy coś? Jak w końcu komp się uruchomi to działa zupełnie normalnie, bez żadnych problemów. Wolałbym póki co systemu nie formatować, bo planuję zakup nowego kompa za jakiś miesiąc-dwa, wtedy bym to zrobił. Ale kiepsko męczyć się z uruchamianiem przez taki okres.

EDIT: Jakby co ofc nie usuwałem nic na pałę, a jedynie to, co zawalało miejsce, a wg internetów było zbędne. Zarówno ręcznie, jak i przez narzędzia windowsowe. No i zrobione testy pokazują, że chyba nic wrażliwego nie usunąłem, stąd kompletnie nie wiem, co powoduje te problemy.

[Blackhand 2]

Witam, białej gorączki chyba zaraz dostanę przez tą Vistę... Czy jest jakiś sposób, może klucz w rejestrze albo tajemniczy przełącznik w boot.ini, co zmusi ten chory system, żeby nie mieszał rozmiarem pliku wymiany? Ustawiłem mu ręcznie rozmiar - 3GB, max i min takie same, a i tak system ma to gdzieś i sobie ciągle zmniejsza ten rozmiar mimo, że miejsce na dysku jest... Da się coś na to poradzić? Bo jak mi nagle Windows zaczyna rzęzić dyskiem podczas zmiany rozmiaru pliku to ataku padaczki można dostać, nic się nie da zrobić póki nie skończy...

[mrosi 0]

Cóż...
Jeśli masz 4GB lub więcej fizycznej pamięci RAM, to ustaw plik wymiany na 512MB.

[maniekk 0]

Mam zagadkę: muszę pociągnąć pliki zdalnie przez torrent. O ile od strony telefonu wszystko mam opracowane, to co od strony komputera? Ma być ciągle włączony? Akurat ta opcja najmniej mi odpowiada. Jest jakiś sposób, żeby wybudzał się po dostaniu sygnału z sieci?
No i który system jest lepszy do tej operacji: Windows, czy Linuks?

[ziptofaf 2]

Dnia 23.10.2015 o 00:27, maniekk napisał:

Jest jakiś sposób, żeby wybudzał się po dostaniu sygnału z sieci?

Da się. Poczytaj o
https://pl.wikipedia.org/wiki/Wake_on_LAN

Ale to nie aż tak trywialne bo nadal COŚ musi ten sygnał do twojego PC-ta przesłać. Czyli coś w tej samej sieci musi działać 24/7 by móc poinformować twój PC iż pora wstawać. No, chyba że ustawisz DMZ na PC'cie z poziomu routera, wtedy być może da się to zrobić zdalnie (pewności nie mam).
Oczywiście, samo uruchomienie PC-ta to jedno. Potem musisz uruchomić aplikację P2P i włączyć na niej seedowanie. Metod kilka - SSH i Terminal w przypadku Linuxów, RealVNC w przypadku Windowsów/Linuxów. Na bardzo upartego można to nawet pewnie wrzucić do autostartu systemu (bądź crona czy /etc/init.d w przypadku Linuxa).

Dnia 23.10.2015 o 00:27, maniekk napisał:

No i który system jest lepszy do tej operacji: Windows, czy Linuks?

Oba są okej. Seedowanie przez p2p działa tak samo na obu systemach. Chyba że mowa o jakichś potwornie wielgaśnych rzeczach które składają się z tysięcy plików i potrafią zawiesić typowe klienty torrentów. Wówczas lepszy Linux z uwagi na tekstowego klienta BitTorrent Transmission który jest bardzo stabilną aplikacją.

[maniekk 0]

>/ cięcie

Dzięki tego potrzebowałem :) Poczytałem o tym dmz i okazuje się, że mój router to posiada, teraz tylko muszę sprawdzić jak rezerwować adres ip i pójdzie z góry.

Jeszcze raz dziękuję.

[ziptofaf 2]

Dnia 31.10.2015 o 19:25, maniekk napisał:

>/ cięcie

Dzięki tego potrzebowałem :) Poczytałem o tym dmz i okazuje się, że mój router to posiada,
teraz tylko muszę sprawdzić jak rezerwować adres ip i pójdzie z góry.

Rezerwować adres IP? Jeśli masz zmienne IP to twój dostawca internetu za stałe sobie zażyczy pieniążków.

Ale jest pewne rozwiązanie - większość co lepszych routerów (ba, nawet crap od tepsy z tego co widzę toto ma: http://puu.sh/l5nab/8394f2386d.png) wspiera DDNS. W skrócie - dostajesz jakiś adres WWW (np. mojamaszyna.ddns.net). I teraz gdy tylko zmieni się twoje IP to twój router powiadomi o nowym serwer DDNS. Więc ten adres mojamaszyna.ddns.net będzie zawsze prowadzić do twojego prawdziwego IP w danym momencie.

Zerknij na:
http://www.noip.com/free

W połączeniu z DMZ''em dobierzesz się tym do swojego PC''ta z poziomu internetu. Choć jednocześnie - zazwyczaj używanie DMZ jest niezalecane, lepiej przekierować tylko kilka niezbędnych portów (fakt że nie powiem ci których, nie mam pojęcia czy tak się da zastosować Wake on LAN w ogóle).

[maniekk 0]

Dnia 01.11.2015 o 12:42, ziptofaf napisał:

> >/ cięcie
>
> Dzięki tego potrzebowałem :) Poczytałem o tym dmz i okazuje się, że mój router to
posiada,
> teraz tylko muszę sprawdzić jak rezerwować adres ip i pójdzie z góry.

Rezerwować adres IP? Jeśli masz zmienne IP to twój dostawca internetu za stałe sobie
zażyczy pieniążków.

Ok przetestuję. Chciałem, żeby router przyznawał komputerowi na dmz cały czas ten sam numer ip. Abym mógł się do niego dobrać. Chyba, że źle myślę? Jeśli źle to, to no ip powinno załatwić sprawę.
Gdzieś widziałem tutorial o przekierowaniu portów, więc chyba już sobie poradzę.

[ziptofaf 2]

Dnia 02.11.2015 o 17:00, maniekk napisał:

Ok przetestuję. Chciałem, żeby router przyznawał komputerowi na dmz cały czas ten sam
numer ip. Abym mógł się do niego dobrać. Chyba, że źle myślę?

Wychodzi na to że źle myślisz. Wyjaśnię więc.

Istnieją dwa rodzaje adresów IP - zewnętrzne i wewnętrzne.
Zewnętrzne IP toto które zobaczysz np. wchodząc na tą witrynę:
https://www.whatismyip.com/

Wszystko co idzie przez internet korzysta z tego zewnętrznego IP.

Jest też IP wewnętrzne. Twój router przykładowo zazwyczaj siedzi na adresie 192.168.1.1. I daje każdemu komputerowi podłączonemu do niego jakieś IP, np. 192.168.1.10.

Ale żeby dostać się do twojego komputera z poziomu internetu to nie wpisujesz tego 192.168.1.10. A adres zewnętrzny.

I teraz - po wpisaniu tego adresu zewnętrznego w przeglądarce tak naprawdę "uderzasz" w twój router. Który tak na to krzywo spojrzy, uzna że jesteś debilem i wywali twoje żądanie do śmietnika. Dlaczego? Bo standardowo routery nie przyjmują ŻADNYCH danych przychodzących z poziomu internetu. Nie wiedziałyby nawet do kogo jest ono skierowane - do samego routera? Do twojego PC''ta? A może smartphone''a podłączonego do routera przez wifi? Ot, jest konflikt - twoje IP zewnętrzne może wskazywać na więcej niż jeden komputer w sieci wewnętrznej (tzw. NAT https://pl.wikipedia.org/wiki/Network_Address_Translation). Najpierw twój własny PC musiałby zgłosić zapotrzebowanie o dany zasób, router wówczas wiedziałby dokąd skierowana jest odpowiedź.

DMZ omija to ograniczenie i mówi twojemu routerowi "słuchaj no, WSZYSTKIE połączenia przychodzące kieruj na TEN komputer w sieci".

Z kolei przekierowanie portów znaczy - "jeśli dostaniesz żądanie na port 8818 (przykładowo) to masz je przekierować na port 4456 w komputerze o IP 192.168.1.10".

I jest to rozwiązanie bezpieczniejsze bo sam otwierasz konkretne dziury a nie od razu wystawiasz cały komputer na widoczność z poziomu internetu.

PS Wewnątrz swojej sieci bardzo łatwo możesz ustalić by dany komputer zawsze dostawał konkretne IP (w obrębie tej sieci - jak router działa jako 192.168.1.1 to używalne są adresy od 192.168.1.2 do 192.168.1.255). To czego szukasz znajdziesz w zakładce o DHCP: http://puu.sh/l6NHQ/e2bf1bf98f.png
Ot, musisz tylko znać adres MAC karty sieciowej PC-ta.

I teraz dopiero możemy dojść do sedna problemu czyli po co używać takiego no-ip. Otóż twoje IP zewnętrzne, widoczne z poziomu internetu, najprawdopodobniej dość często się zmienia (taka neostrada robi to co reset routera bądź co 24 godziny przykładowo).

DynDNS''a używasz by router sam informował o zmianach w tym zewnętrznym IP i przy okazji sprawiał by zawsze jego obecne IP było dostępne z poziomu jakiegoś adresu WWW (czyli np. mojamaszyna.ddns.net).

Podsumowując:
DynDNS + DMZ = wpisanie adresu WWW w przeglądarce prowadzi prosto do twojego PC''ta.

Dnia 02.11.2015 o 17:00, maniekk napisał:

Gdzieś widziałem tutorial o przekierowaniu portów, więc chyba już sobie poradzę.

To się ogranicza do wybrania 3 elementów:
- Port wchodzący do routera (oraz jego typ - TCP czy UDP. Dla pewności możesz zaznaczać oba :P)
- Adres IP komputera gdzie to ma iść
- I port do którego w tym komputerze ma toto iść.

Podsumowując twój problem, tak krok po kroku.

Powiedzmy że masz sobie serwer WWW działający na twoim PC''cie (o adresie wewnętrznym 192.168.1.15, ustawionym statycznie w swoim routerze poprzez zakładkę DHCP) działający na porcie przykładowo 4450. Masz skonfigurowaną usługę DynDNS na routerze - dostałeś adres krowysazue.ddns.net. I chciałbyś aby wpisanie krowysazue.ddns.net:85 (dwukropek i liczba mówią do jakiego portu chcesz się podłączyć) w przeglądarce uruchamiało twoją witrynę.

Więc przekierowujesz port wchodzący 85 (typu TCP bo akurat takie dane idą przez serwer WWW, nie chce mi się tłumaczyć czemu tak, możesz też ustawić TCP i UDP, nic się nie stanie) na adres 192.168.1.15 na port 4450. Tadam.

Ustawienie DMZ z kolei sprawia że wystarczy wpisać krowysazue.ddns.net:4450 (nie ma przekierowania na inny port) od razu prowadzi do twojej witryny. Gorzej tylko jeśli twój PC ma inne aplikacje które coś hostują - bo wówczas jest dostęp do wszystkiego co jest otwarte na internet (w sytuacji domowej nic takiego RACZEJ nie masz) bo wtedy też będą widoczne.

[JayL 0]

Takie pytanko - po zmianie litery dysku wszystko nadal będzie bez problemu działać? Jakieś wpisy, odniesienia, cokolwiek, wszystko zostanie zmienione? Mam Win 8.1.