Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Gry dla dorosłych w Polsce wkrótce tylko dla dorosłych?

136 postów w tym temacie

Dnia 11.11.2013 o 15:07, Lordpilot napisał:

Młodzież nie ma problemów żeby jarać/chlać/ćpać/oglądać pornosy, to akurat
będzie problem z kupnem gry z "nieodpowiedniej" kategorii wiekowej. Pfff.
Już to widzę.


Czyli co, znosimy przepisy dotyczące zakazu sprzedaży niepełnoletnim ćmików, alkoholu i narkotyków? Przecież tak czy tak młody sobie załatwi, c''nie?

Dnia 11.11.2013 o 15:07, Lordpilot napisał:

^^ To kwestia "face to face", ale przecież mamy jeszcze zakupy internetowe :) Tutaj już
całkowicie hulaj dusza piekła nie ma


Internet to wyjątek. Tego draństwa nie da się ocenzurować :D

Dnia 11.11.2013 o 15:07, Lordpilot napisał:

Obecna sytuacja nie jest idealna (także sam system PEGI - bo litości ale jaka jest różnica
między 16 a 18 ? Dla mnie żadna, co najwyżej w metryce


Cycki, krew, mocne wulgaryzmy. Widać różnicę.

Dnia 11.11.2013 o 15:07, Lordpilot napisał:

Od wychowywania dzieci są przede wszystkim rodzice, a nie kolejny urzędas, który lepiej
ode mnie wie co jest dobre dla moich pociech a co nie.


Kto Ci broni kupić swojemu dziecku Manhunta? Właśnie o to chodzi, żeby ruszyć leniwe tyłki Polaków i pokazać im, że gra grze nierówna. Ojciec usłyszy od syna "Tato, kup mi GTA", na co sprzedawca odpowie "Wie pan, że ta gra jest przeznaczona dla osób pełnoletnich?". Możliwe, że facet kupi chłopakowi grę. Jego wola. Ważne, że świadomość się poszerzy.

Oczywiście, żeby przepis ten coś zmienił, przydałaby się kampania promująca PEGI. Reklamy w TV i promotorzy w sklepach z grami powinni załatwić sprawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak zwykle wypowiadają się ludzie, którzy nie wiele wiedzą o grach. Na myśli mam oczywiście panią Lipowicz i tu pozwolę sobie przytoczyć cytat:
"... w których zadawanie bólu, cierpienia i zabijanie spełniają funkcje zabawy...".
No tak, gra to oprogramowanie rozrywkowe więc samo w sobie rzeczywiście jest zabawą. Ale gry nie uczą przecież naszych dzieci, że fajnie i śmiesznie jest sobie kogoś od tak zabić. W grę gramy dla rozrywki i rzeczywiście dla zabawy, ale nie ZABIJAMY w niej dla zabawy. W grach zazwyczaj stajemy po stronie dobra i zabijamy kogoś w dobrej intencji (Ratowanie świata, rodziny, przyjaciół itd.). Ktoś teraz sobie myśli: "Zazwyczaj?". No tak, bo są oczywiście gry, w których mamy możliwość dokonania wyboru czy walczymy dla dobra czy zła i jako przykład posłuży mi Gothic 3. Ale wciąż stoimy na tym samym. Teraz cytat z Wieśka 3: "Zło jest złem". Dobro jest dobrem i w grach te 2 bariery są bardzo widoczne i wyraźnie od siebie rozdzielone. Jeśli wybieramy walkę dla złych to nie dlatego, że gra nam pokazała, że to moralnie lepsze rozwiązanie tylko dlatego, że tak chcemy lub przechodzimy grę drugi raz na inny sposób. Gra wyraźnie tłumaczy i dorosłym i dzieciom, że zło jest fe i niesie cierpienie, a cierpienie jest złe i tu się koło zamyka. Znów przykład z Gothica 3: Orkowie słudzy Beliara podbijają Myrtane i zniewalają jej mieszkańców. Pokazane jest jak ludzie cierpią okupacje. Daje do myślenia:"Ach... nie chciałbym tak cierpieć. Jeśli ja bym nie chciał to ktoś inny też nie. Nigdy nie będę zły."

Nawet jeśli w grach zabijamy, to nie chodzi w nich po prostu o zabijanie, a o walkę o wyższe cele, o cele nadrzędne, które już wymieniłem.

Gothic, Assassin''s Creed, Alien Schooter, Divinity- nie licząc Pegasusa to gry, które najlepiej pamiętam z dzieciństwa. Nie zrobiły ze mnie potwora. (Tak, tak AC dużo później niż Pegasus, ale jestem dzieckiem dwóch pokoleń czy jakoś tak się to mówi).

Za 2 tygodnie 18-stka, więc mnie i tak już bez różnicy czy ta ustawa będzie wprowadzona czy nie, ale mimo to się wypowiedziałem, bo nerwi mnie fakt, że PANI, która się nie zna twierdzi, że w grach zabija się dla zabawy. Krew mnie za takie coś zalewa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.11.2013 o 13:15, FirenEx napisał:

Tak sobie czytam komentarze i myślę...piszecie o 10-12 latkach i GTA.
Ja od małego pocinałem w GTA Londyn,III,ViceCity,SanAndreas i nie biegam po ulicy z uzi.
Za to nałogowo oglądam anime(romanse/dramaty), więc...
COŚ POSZŁO NIE TAK


nie o to chodzi. ja, stary koń, co to w grach już robił "wszystko" ;) odczuwam niesmak, gdy w GTA wyciągam bogu ducha winnego kierowcę, lutuję mu z bejsbola itp. niby to tylko gra, ale mając odrobine empatii pod czerepem, normalny człowiek nie ma prawa dobrze sie przy takim czymś bawić. odczuwa niesmak.Jesli jest inaczej - nie jest dobrze. Z graczem rzecz jasna. Takie jest moje zdanie. Przy czym podkreśle - nie mówimy tu o shooterach gdzie poprostu człek bawi się w wojnę. Tylko o grze - gdzie bijesz, katujesz, kopiesz, okradasz bogu duch winnego przechodnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

1 przykład tego, że zło jest dobre:

W człowieku wydziela się ogromna satysfakcja po zabiciu na arenie

Spoiler

Szept

w grze Fable po tym jak bezkarnie mogła nas wyzywać od "wieśniaków", "farm boy''ów" i innych.

W sumie można jeszcze poruszyć temat Overlorda, ale tutaj zło i dobro są dość elastyczne. Czy bohater Dobra molestujący kobiety i folgujący swoim chuciom jest dobry czy zły? Czy jego zamordowanie to czyn Dobra czy Zła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Temat jak najbardziej na czasie. Rodzice powinni byc świadomi tego w co grają ich pociechy. Jeżeli dziecko poprosiło by rodzica o odbiór gry lub jej zamówienie powinno to dać im do myślenia, że może nie jest to odpowiednia pozycja dla niego? Teraz jest tak, że dzieci z podstawówki czy gimnazjum wychodzą np. z empika trzymając w ręce GTA 5, a rodzice nawet nie są świadomi o czym jest ta gra?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ojciec usłyszy od syna "Tato, kup mi

Dnia 11.11.2013 o 20:00, Ventil napisał:

GTA", na co sprzedawca odpowie "Wie pan, że ta gra jest przeznaczona dla osób pełnoletnich?".



^^ Po co komplikować sprawę i zaostrzać przepisy, które już są i działają ? Jeśli tylko ze względu na fakt, że niektórzy rodzice mają głęboko wywalone co robią ich dzieci, to sorry - ale dla mnie to kiepski argument.

Stosownej informacji sprzedawca może udzielić już dziś. Nie trzeba w tym celu zmieniać przepisów. Rodzic jeśli nie jest kompletnym debilem i opanował podstawy czytania i pisania również uzyska bardzo konkretną informację - już z samego pudełka. Ba, nawet jeśli w mowie i piśmie jest słaby to i tak powinien zakumać, bo oznaczenia PEGI to w dużej mierze piktogramy jak w metrze w Mexico City ;-)

Mam przed sobą pudełko z GTA V - na jednej stronie biała "18" na czerwonym tle, na tyle duża że nie sposób jej przegapić (pod nią adres odsyłający na internetową stronę PEGI). Na drugiej stronie - mniejsza "18" i dwa dodatkowe piktogramy - pod jednym po polsku napisane "przemoc", pod drugim "wulgarny język". Jakby ktoś "przegapił" to na samym krążku DVD ostrzeżenie występuje aż trzy razy - "18" (PEGI), obok niej "18" (USK) i po raz trzeci "18+" (R - strzelam, że chodzi o "rating").

^^ Oznaczenia PEGI (poza moimi drobnymi zastrzeżeniami) są wyraźne, deweloperzy/wydawcy się im poddają - dla mnie jasne i uczciwe postawienie sprawy, na lenistwo/kretynizm części rodziców nic nie poradzę, nie chce być z tego powodu "karany" ;-). Problemu żadnego nie ma, zaostrzanie prawa jest niepotrzebne. W "Super Expressie" czy innym "Fakcie" dzieci mogą przeczytać gorsze rzeczy, a te pisma nie podlegają żadnemu ratingowi. Jeszcze w latach 90-tych młodzieńcem będąc we "Wprost" natknąłem się na zdjęcie uśmiechniętego serbskiego policjanta, który w rękach trzymał uciętą głowę jakiegoś faceta - do dziś mam to przed oczami, choć artykułów zbyt wielu z tego pisma już nie pamiętam. I pomimo tego nie wychodzę z założenia, że trzeba koniecznie "ratingować" prasę.

A co do gier to jeszcze raz - obecne przepisy obowiązujące w Polsce są wystarczające, nie trzeba ich zmieniać, rząd PO-PSL niech w pocie czoła pracuje nad innymi pilniejszymi sprawami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pewnie bylo już wielokrotnie, ale w razie wprowadzenia takich przepisów myslę, że wzrosnie liczba małoletnich rozochocona zabawą w Piratów. Yarr. A nawet gdyby wprowadzili, to już widzę jak przez internet ktoś pokazuje dowód. Nawet odpowiednia rubryczka nie pomoże, bo co to za problem zwinąc dowód rodzicowi... Głupota i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się, tym niemniej byłbym za bliższą współpracą PEGI, wielkich sieci sprzedaży (np. MediaMarkt, Empik) i polskich dystrybutorów gier (zwłaszcza SPiDOR). Po co? Ano po to, by upowszechniać wiedzę o medium, o występujących tu treściach nieodpowiednich dla najmłodszych i o systemie oznaczeń. Duże sieci powinny - w dobre pojętym interesie swoim jak i całej branży - konsekwentnie odmawiać sprzedaży gier 18+ niepełnoletnim (każdy sprzedawca może to uczynić już dzisiaj, ma to zagwarantowane w ustawie). Nie miałbym nic przeciwko, gdyby każdego klienta kupującego grę PEGI 18, kasjer informował o treści - dosłownie jednym krótkim zdaniem. Na pewno niejednej osobie zapaliłaby się lampka ostrzegawcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.11.2013 o 22:25, Verbatim napisał:

Ale durnota i co będę teraz musiał latać z dokumentami aby kupić grę? A co z kupnem przez
internet , brawo.


Jak to co? Rejestrujesz się pod danymi, których nie możesz zmienić, musisz podać swój PESEL, a jak zamówisz grę do domu na inne dane, to Ci gry nie wydadzą. Prościzna, tylko trzeba pomyśleć. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> To jest niemożliwe z prostego względu. PEGI nigdzie nie ma zapisanych uprawnień prawodawczych
> jakiegokolwiek państwa, więc ich ustalenia nie mają mocy prawnej (i nie będzie miało,
> chyba, że je dostanie, ale wtedy PEGI musiałoby je dostać, a nie same znaczki). Chyba,
> ze szanowna RPO chce powołać kolejny zespół od tego. Poza tym to bzdura. czyli jak będę
> miał 17 lat to to będzie nielegalne? Jest różnica miedzy 10-cio latkiem grającym w GTA,
> a 16-to latkiem grającym w byle jaką grę, gdzie pojawia się krew, która i tak ma 18+,
> bo PEGI jakie jest każdy wie (pierwszą grą z oznaczeniami "treści erotyczne", w którą
> grałem było NWN2:Maska Zdrajcy). Doprowadzi to po prostu do tego, ze jeszcze więcej osób
> będzie ściągało gry nielegalnie, a sami producenci będą jeszcze bardziej je okrawać,
> żeby się dopasować (co wpłynie na uczciwość cen, patrz.: "Total War: Rome II: Blood &
> Gore, mod za 2,50 $). Poza tym, o ile wiem, w prawie całej Europie (w tym Polsce) już
> teraz gra musi mieć kategorię wiekową PEGI, więc na podstawie konstytucyjnego prawa wolnej
> wypowiedzi chciałbym oświadczyć, że jako osoba nie mająca pojęcia o temacie pani Irena
> Lipowicz powinna zostać odsunięta od tej sprawy i owszem może o niej se wypowiadać,
> ale jako osoba prywatna.
>
> Poza tym to kolejne martwe prawo. Mój kolega nie mógł na własnej osiemnastce dostać piwa
> za kupon, za który sam zapłacił (każdy miał jedno darmowe, a płacił pewnie on, bo chyba,
> nie właściciel). Pomijając już fakt, że kolega miał 17 lat 364 dni i 20 godzin, to rozwiązanie
> było proste. Poszedł ktokolwiek z dowodem, podał barmance 2 kupony i git. Nawet w kolejce
> na oczach barmanki ludzie prosili pełnoletnich, żeby kupili. Prawnie klub był ok, bo
> tylko tamtych można by oskarżyć o rozpijane nieletnich. Druga sprawa, że policję musiałby
> wezwać ochroniarz, który miał to gdzieś (i dobrze, piwo to nie heroina, żeby kapować).
> zresztą i wtedy co zrobią. Osoby prywatne nie mają obowiązku sprawdzania dowodu, więc
> wystarczy powiedzieć, że koleś ponoć zapomniał w domu i dlatego prosił (bez jaj niepełnoletni
> tam to byli ludzie 16-17, a nie 10). Tak samo będzie z grami. Co z tego, że prawnie zakażą
> sprzedaży, skoro kupi kolega, albo rodzic (jak zresztą obecnie). Policja będzie ścigać
> to, czy co? Już to widzę: "Roman S. pseudonim "Rodzic": skazany na 7 lat wiezienia, za
> kupienie 17-to letniemu Maciejowi S. gry GTA VI". Dajcie mi projekt tej ustawy, bo mi
> się papier kończy. A jak wydrukujecie na porządnym papierze, to może nawet orignami z
> tego zrobię zamiast do kibla dawać..

To bez znaczenia, czy masz 10, 14, czy też 17 lat. W polskim prawie jesteś niepełnoletni. Koniec tematu. Osobowość prawną otrzymujesz po ukończeniu 18 lat. Co nie znaczy, że jesteś już dorosłym człowiekiem. Jak patrzę na PEGI jako wskazanie dla rodziców, którzy o dziwo nie grali. Jeśli nie jesteś graczem, nie grałeś to jak będziesz wiedział czy ten tytuł jest dla Ciebie? Tak sprawa jest prosta;) Tak więc, PEGI tak, ale jako system oznaczeń plus akcja edukacyjna kierowana do rodziców. Wtedy takie działania jak dla mnie mają sens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To dla mnie głupota. Jak miałem 9, może 10 lat grałem na komputerze w Carmagedona i GTA, a jakoś wyrosłem na porządnego człowieka. A gdzie byli rodzice, kiedy grałem w takie gry? Tata był tuż obok mnie, zabierając mi klawiaturę bo on też chce w to pograć. Poza tym, skoro rząd miałby chronić dzieci przed przemocą itd w grach, to kiedy weźmie się za wiadomości w telewizji, tam co chwilę jakieś pobicia, porwania itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To doskonały sposób na wspieranie piractwa! Chłopaki z Pirate Bay''a będą dumni!

Jakim trzeba być tłukiem, żeby nie wpaść na to, że jeśli dziecko nie kupi oryginału w sklepie, to ściągnie go z neta? Albo przegra płytkę od kumpla.
Tak czy siak zagra w tę grę, a my potem będziemy wysłuchiwali, że piractwo w Polsce się szerzy, czy też innymi słowy mówiąc ''kradzież właności intelektualnej''.
Get Real.

Pomysł jest iście utopijny i na dzień dzisiejszy nie ma szans na praktyczne zastosowanie go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.11.2013 o 16:56, Zgreed66 napisał:

> Dzieciaki i tak gdy będą chciały, to zagrają.
Jak ktoś chce to i kogoś zgwałci, zabije, czy okradnie.
Ściągnąć pirata to zawsze można było. To nawet podpada pod inny paragraf.
Ale jednak chodzi o jedną rzecz. O łatwiejszy dostęp. Jak z alkoholem, papierosami, narkotykami,
pornografią itd.

> w czasach gdy przemoc jest tak powszechna
Przemoc zawsze była powszechna.

[nie jestem zwolennikiem zakazu, ale chodzi o argumenty]

Ale o co ci teraz chodzi? Szukasz zaczepki czy może masz coś konkretnego do powiedzenia w tym temacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Już to widzę :D
> "- Poproszę GTAV i Sonica
> - A dowodzik jest?
> - No to tylko Sonica..."
>
Tymczasem po szkole.
-Hey kid, you wanna buy some games?
-Ile?
-200zł
-Przecierz call of duty ghost kosztuje 120zł
-Twój problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co się dzieje z tym krajem. Mam pytanie? Tylko czemu filmy empatujące przemocą w często większym stopniu są od 15 lat, a nie 18? Bo to jest normalne. Bo takie ograniczenia wystarczają. Jeszcze niech wprowadzą ograniczenie wiekowe na zakup filmu czy książki. Sama to wielka minister nigdy nie uruchomiła nawet gry i pewnie jest zdania, że wszystkie gry wychowują złodziei i psychopatów. Nie, trzeba mieć po prostu pewny dystans. Tak samo jak do filmów, czy książek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No niestety ale tu potrzebna jest zmiana w poglądach i ogólnie rewolta :-P Nigdy nie zapomnę jak w gimnazjum jeszcze razem z kolegami z Niemczech (wymiana) poszliśmy do Empiku. Jakie było ich zdziwienie, gdy dowiedzieli się, że możemy sobie kupić CS bez żadnego problemu, a jak się spytaliśmy czy nie mogą ściągnąć to zakłopotane miny i raczej nie popierali takowego pomysłu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
Zaloguj się, aby obserwować