Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Warner zapowiada mroczną grę Middle-earth: Shadow of Mordor

39 postów w tym temacie

DLaczego to nie może być kolejna strategia, albo jakiś zajebisty e''rpg w rodzaju Skyrim''a? Muszą dać jakąś kolejną napieprzankę... Czy oni pomysłów nie mają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.11.2013 o 21:54, Malumix napisał:

DLaczego to nie może być kolejna strategia, albo jakiś zajebisty e''rpg w rodzaju Skyrim''a?
Muszą dać jakąś kolejną napieprzankę... Czy oni pomysłów nie mają?

Skyrim świetnym RPGiem O_o ? Nie mówię że to zła gra ale RPGa to w nim akurat za dużo nie ma, jak i we wszystkich Elder Scrollowych grach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Warner Bros? Ale przypadkiem nie robią tego ci sami co Arkham Origis?
> Fabuła brzmi dziwacznie, ciekaw jestem w jakim okresie czasowym to umieszczą, bo w ogóle
> mi to nie pasuje do Wojny o Pierścień. Może Druga Era i okres zaraz po stworzeniu Jedynego
> Pierścienia? Nigdzie nie jest podane, że Sauron ma być już w swojej późnej postaci.
Żadnym pewnie. Powiedzą, ze to spin-off.
> Cóż... kolejny przykład na to, jak po nieudanym filmowym Hobbicie dalej robić kasę.
> Uważam, ze konserwatystom ten pomysł się nie spodoba, natomiast gawiedzi, która interesuje
> się tylko łupaniem potworów, jak najbardziej.
> Gratuluję twórcom gry oraz wielbicielom tego typu gier niszczenia Śródziemia i czekam
> na zapowiedzi gorszych tytułów, bo zakładam, że na tym gniocie się nie skończy.
Ta. Pytanie tylko jedno. Skoro konserwatywni fani Śródziemia to oleją, a wręcz shejtują, a zagra reszta, t po co to w ogóle umieszczać na siłę w Śródziemiu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Fanem Tolkiena jestem od 6 klasy podstawówki a mam na karku przeszło 30 lat. Cieszę się niezmiernie, że przeczytałem książkę zanim powstał film. Pamiętam noce spędzone z latarką pod kołdrą gdzie nie mogłem doczekać się co będzie dalej. Ale nie o tym mowa...Myślę, że trylogia filmowa zrobiła zarówno wiele dobrego (pamiętam jak siedziałem w kinie na jedynce i myślałem: "Boże...dokładnie tak to sobie wyobrażałem"), jak i złego (machina marketingowa ruszyła pełną parą ogarniając wokoło przybory szkolne, pewne restauracje i inne pierdoły). Niestety, nie ominęło to branży gier, wiadomo ,temat chwytliwy zatem trzeba zrobić grę. Odkąd wyszedł film i pewna firma zdobyła licencję na cyfrową rekreację szlag mnie trafia jak po raz enty na ekranie monitora widzę Gandalfa z facjatą Mckellena, Aragorn żywcem jak Mortensen, o Frodzie i całej reszcie już nie wpomnę. Wolę po raz kolejny wziąć książkę do ręki i poczytać niż patrzeć na średniej jakości produkty, narzucające mi swoją filmową estetykę na ekranie monitora. Pamiętam jak oglądałem w TV wywiad z pewnym profesorem, który na zadane pytanie: "Jak Pan myśli, czy filmowy "Hobbit" spodobał by się samemu Tolkienowi" odpowiedział: "Tak, z pewnością"...Szczerze? Wątpię! Ilość kretyńskich wątków które nie miały miejsca w książce skutecznie zraziły mnie do tej produkcji. Żeby nie było: w filmowej trylogii także są pewne odstępstwa - nie rozumiem czemu Arwena, a nie Glorfindel ratuje Froda przed Nazgulami, no ale to szczegół. Podsumowując: wydaje mi się, że pewne rzeczy po prostu nie są przetłumaczalne na inne i według mnie tyczy się to między innymi gier. Tyle. Dziękuję za uwagę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Żeby
> nie było: w filmowej trylogii także są pewne odstępstwa - nie rozumiem czemu Arwena,
> a nie Glorfindel ratuje Froda przed Nazgulami, no ale to szczegół. Podsumowując: wydaje
> mi się, że pewne rzeczy po prostu nie są przetłumaczalne na inne i według mnie tyczy
> się to między innymi gier. Tyle. Dziękuję za uwagę :)

Dlatego że wtedy musieliby zrobić romans Aragorna z Glorfindelem i nie można by było z małymi dziećmi na film przychodzić ;p A tak serio to film jako zupełnie inne medium rządzi się swoimi prawami więc ja pewne chwyty rozumiem i mogę wybaczyc, zresztą lubię trylogię według Jacksona. Ale zmartwychwstające duchy zemsty to już za duzo, nawet jak dla mnie i nawet jak na grę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.11.2013 o 19:30, Robertcik1 napisał:

i czy przez "zjawę" tłumaczący newsa ma na myśli "wraith"? bo jeśli tak, można byłoby
się zapoznać z terminologią i nie wprowadzać w błąd. jeśli nie natomiast, to ja już totalnie
nie wiem, o co chodzi.


Tak, tłumaczący newsa miał na myśli "wraith". Wystarczy zajrzeć do źródła: "Resurrected by a Spirit of vengeance and empowered with Wraith abilities, Talion ventures into Mordor and vows to destroy those who have wronged him."
Newsa tłumaczył Pepsi a on lubi być "nieszablonowy" ; )

A co do samej gry... hmmm... Darksiders w uniwersum LoTR?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.11.2013 o 13:03, Phobos_s napisał:

Tak, tłumaczący newsa miał na myśli "wraith". Wystarczy zajrzeć do źródła: "Resurrected
by a Spirit of vengeance and empowered with Wraith abilities, Talion ventures
into Mordor and vows to destroy those who have wronged him."

Newsa tłumaczył Pepsi a on lubi być "nieszablonowy" ; )

uch, naprawdę powinno było mi przyjść do głowy sprawdzenie źródła. xD
no i to szczerze mówiąc zmienia wydźwięk newsa. gra sama w sobie może być ciekawa, choć za kanon raczej nikt jej nie uzna. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.11.2013 o 09:58, emace23 napisał:

Fanem Tolkiena jestem od 6 klasy podstawówki a mam na karku przeszło 30 lat. Cieszę się
niezmiernie, że przeczytałem książkę zanim powstał film. Pamiętam noce spędzone z latarką
pod kołdrą gdzie nie mogłem doczekać się co będzie dalej. Ale nie o tym mowa...Myślę,
że trylogia filmowa zrobiła zarówno wiele dobrego (pamiętam jak siedziałem w kinie na
jedynce i myślałem: "Boże...dokładnie tak to sobie wyobrażałem"), jak i złego (machina
marketingowa ruszyła pełną parą ogarniając wokoło przybory szkolne, pewne restauracje
i inne pierdoły). Niestety, nie ominęło to branży gier, wiadomo ,temat chwytliwy zatem
trzeba zrobić grę. Odkąd wyszedł film i pewna firma zdobyła licencję na cyfrową rekreację
szlag mnie trafia jak po raz enty na ekranie monitora widzę Gandalfa z facjatą Mckellena,
Aragorn żywcem jak Mortensen, o Frodzie i całej reszcie już nie wpomnę. Wolę po raz kolejny
wziąć książkę do ręki i poczytać niż patrzeć na średniej jakości produkty, narzucające
mi swoją filmową estetykę na ekranie monitora. Pamiętam jak oglądałem w TV wywiad z pewnym
profesorem, który na zadane pytanie: "Jak Pan myśli, czy filmowy "Hobbit" spodobał by
się samemu Tolkienowi" odpowiedział: "Tak, z pewnością"...Szczerze? Wątpię! Ilość kretyńskich
wątków które nie miały miejsca w książce skutecznie zraziły mnie do tej produkcji. Żeby
nie było: w filmowej trylogii także są pewne odstępstwa - nie rozumiem czemu Arwena,
a nie Glorfindel ratuje Froda przed Nazgulami, no ale to szczegół. Podsumowując: wydaje
mi się, że pewne rzeczy po prostu nie są przetłumaczalne na inne i według mnie tyczy
się to między innymi gier. Tyle. Dziękuję za uwagę :)


Nie narzekajmy aż tak bardzo
przez ten czas powstało jednak parę fajnych gier, był " Powrót Króla ", obie części " Bitwy o Śródziemię " i całkiem niezła " Wojna na Północy "
jak już ktoś pisał, w uniwersum Tolkiena można zrobić tylko:
RPG
grę akcji
RTSa
poza tym, tytułów takich, jak " God of War " na PC jest niezmiernie mało, więc nie pogardziłbym takim tytułem
owszem, sam chciałbym zagrać w RPGa w Śródziemiu ale gdyby to miała być taka nuda, jak Oblivion czy Skyrim, to może lepiej nie ;)
osobiście, najbardziej chciałbym zagrać w kontynuację BoŚ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.11.2013 o 09:58, emace23 napisał:

nie rozumiem czemu Arwena, a nie Glorfindel ratuje Froda przed Nazgulami, no ale to szczegół.


Równouprawnienie, te sprawy. W książce postacie kobiece odgrywają raczej niewielkie role, także w filmie postanowili je uwypuklić gdzie tylko się da, żeby się feministki nie czepiały ;) Obiło mi się kiedyś o uszy, że rozważano nawet zrobienie z Sama kobiety, ale nie mogę znaleźć teraz żadnych informacji na ten temat.

@NemoTheEight
Tak czy siak to jest spin-off, przecież jego fabuła musi być osadzona w jakimś okresie w historii Śródziemia. Mam nadzieję, że to nie będzie Wojna o Pierścień i opowieść jak to na tyłach wroga nieznany nikomu gość mocno przyczynił się wygrania wojny. Skoro chcą coś ruszać, to lepiej jakiś niezbyt opisany okres. Zresztą na okładce GI pisze, że to prequel w stosunku do Władcy Pierścieni, także może tak zrobią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.11.2013 o 14:37, ManweKallahan napisał:

> nie rozumiem czemu Arwena, a nie Glorfindel ratuje Froda przed Nazgulami, no ale
to szczegół.

Równouprawnienie, te sprawy. W książce postacie kobiece odgrywają raczej niewielkie role,
także w filmie postanowili je uwypuklić gdzie tylko się da, żeby się feministki nie czepiały
;) Obiło mi się kiedyś o uszy, że rozważano nawet zrobienie z Sama kobiety, ale nie mogę
znaleźć teraz żadnych informacji na ten temat.


Arvena i Eowina miały być jedną postacią, był nawet pomysł, że Aragorn będzie romansował z Eowiną ;), Arvena miała też przynieść Anduril do Helmowego Jaru
producenci chcieli też śmierci jednego z Hobbitów, gdyż było ich aż czterech ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.11.2013 o 14:37, ManweKallahan napisał:

Równouprawnienie, te sprawy. W książce postacie kobiece odgrywają raczej niewielkie role,
także w filmie postanowili je uwypuklić gdzie tylko się da, żeby się feministki nie czepiały
;) Obiło mi się kiedyś o uszy, że rozważano nawet zrobienie z Sama kobiety, ale nie mogę
znaleźć teraz żadnych informacji na ten temat.

Eowyn w sumie miała dość dużą, poważną i heroiczną rolę, biorąc pod uwagę to, w jakich czasach książka powstawała. [chociaż oczywiście i tak musiała sobie znikąd faceta znaleźć, bo tylko to może przecież kobietę uszcześliwić...]
chociaż upychanie Arwen w każdym możliwym momencie filmu naprawdę mnie irytowało. może dlatego, że strasznie nudził mnie występ Liv Tyler. może dlatego, że Arwen nie ma w ogóle osobowości poza (również wyciągniętą znikąd i nieumotywowaną) miłością do Aragorna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 13.11.2013 o 14:51, Robertcik1 napisał:

Eowyn w sumie miała dość dużą, poważną i heroiczną rolę, biorąc pod uwagę to, w jakich
czasach książka powstawała. [chociaż oczywiście i tak musiała sobie znikąd faceta znaleźć,
bo tylko to może przecież kobietę uszcześliwić...]
chociaż upychanie Arwen w każdym możliwym momencie filmu naprawdę mnie irytowało. może
dlatego, że strasznie nudził mnie występ Liv Tyler. może dlatego, że Arwen nie ma w ogóle
osobowości poza (również wyciągniętą znikąd i nieumotywowaną) miłością do Aragorna...


W całym WP są tylko trzy postaci kobiece a w " Hobbicie " jest jeszcze gorzej, więc twórcy filmu musieli coś z tym fantem zrobić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

czekaj, trzy? cztery, Shelob też należy policzyć. xD

Hobbita jeszcze nie widziałem, ale czy to tam dodali jakąś debilną elfkę graną przez to zjawiskowo piękne drewno o mieniu Evangeline Lilly?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.11.2013 o 14:58, Robertcik1 napisał:

czekaj, trzy? cztery, Shelob też należy policzyć. xD

Hobbita jeszcze nie widziałem, ale czy to tam dodali jakąś debilną elfkę graną przez
to zjawiskowo piękne drewno o mieniu Evangeline Lilly?


Chodziło mi o książkę, nie o film
w filmie jest Galadriela i będzie też wymyślona przez Jacksona oraz dzieci Barda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.11.2013 o 15:01, lis_23 napisał:

Chodziło mi o książkę, nie o film

no domyśliłem się, dlatego właśnie odpowiedziałem w taki sposób. w obu przypadkach miałem rację, chyba. xD

Dnia 13.11.2013 o 15:01, lis_23 napisał:

w filmie jest Galadriela i będzie też wymyślona przez Jacksona oraz dzieci Barda.

no, ta wymyślona przez Jacksona to niejaka Tauriel grana przez Evangeline właśnie. kurde, tego się boję trochę, bo nie przepadam za nią za bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować