Zaloguj się, aby obserwować  
Ecko09

Middle-earth: Shadow of Mordor

128 postów w tym temacie

Dnia 28.10.2014 o 20:23, sylwasss napisał:

Od dłuższego czasu zastanawiam się nad kupnem tej gry. Prosił bym o waszą opinię czy
warto?


Krótka wersja: warto.

Dłuższa wersja: to zależy. Jeśli lubisz tego typu gry (prosty test - grałeś w którąś część Assassin''s Creed? Jeśli tak - podobała Ci się? Jeśli tak - lubisz tego typu gry), raczej się nie zawiedziesz. Chociaż nie, inaczej. Zawiedziesz się co najwyżej na tym, że gra jest stosunkowo krótka. No i nie wykorzystano do końca potencjału, jaki tkwi w "alternatywnym" świecie Władcy Pierścieni. Ja spędziłem bardzo przyjemnie czas przy tej grze i zdecydowanie nie żałuję wydanej kasy. Kupiłbym sobie Season Pass, ale ostatnio miałem trochę za dużo wydatków, i muszę trochę ograniczyć wydawanie kasy, więc pewnie poczekam do zimowej wyprzedaży. Ale jak tylko będę miał możliwość, biorę Season Pass na 100%.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje za odpowiedź. Grałem w AC i mi się podobał. Szczególnie 2 część, którą uważam za najlepszą. Zachęciłeś mnie do kupna tym bardziej że mam zniżkę 40% na grę w sklepie na m. Wychodzi na czysto 84 zł z wysyłką.

@gumeczka również dziękuje za odpowiedź ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ma ktos jeszcze jakies przydatne rady?

Przejmuj kapitanow - super, szkoda, ze jeszcze nie mam odblokowanej takiej umiejetnosci, pewnie pojawi sie pozniej w fabule.

Uzywaj Combat Brand - szkoda tylko, ze pojawia sie pozniej w fabule...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Trzeba cierpliwie ich rozpracowywać,wykańczać po kolei,uwalniaj kargory,strzelaj w ogniska.Zabij kilku i uciekaj,zachodź od tyłu,jest naprawde sporo opcji tylko trzeba to troche ogarnąć cierpliwie.Zobacz sobie jakiś gameplay na you tube

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.10.2014 o 20:56, Kamiloos napisał:

Ma ktos jeszcze jakies przydatne rady?


Uzyj google?

Serio, ta gra nie jest jakos szczegolnie skomplikowana, to nie jest Dark Souls. Ale jesli ktos probuje walczyc z silniejszymi przeciwnikami mlocac na slepo LPM, to rzeczywiscie sukcesow nie bedzie. Dopoki nie masz potezniejszych umiejetnosci (a nikt tu jasnowidzem nie jest i nie wie, na jakim etapie gry jestes), walka z kapitanami zawsze wyglada tak samo:
1) uzyj Dominate na pierwszym lepszym orku;
2) wcisnij spacje, by uzyskac od niego informacje o kapitanie
3) znajdz orka swiecacego na zielono gdy uzywasz Wraith Vision (zaznaczony zielonym symbolem na mapie), on posiada szczegolowe info o wybranym kapitanie, dzieki czemu poznasz jego slabe i silne strony;
4) wykorzystaj slabosci kapitana: najlepsi do likwidowania sa ci, ktorzy sa podatni na stealth takedown, mozna ich jednym ciosem zalatwic;
5) splukac, czynnosc powtorzyc.

Dnia 29.10.2014 o 20:56, Kamiloos napisał:

Przejmuj kapitanow - super, szkoda, ze jeszcze nie mam odblokowanej takiej umiejetnosci,


Do przejecia wiekszosci kapitanow musisz ich zjechac do okolo 1/3-1/4 energii, by ich ikonka (czaszka) zmienila kolor z bialej na zielona. Dopiero wtedy kapitan bedzie podatny na zlapanie i zdominowanie.

Dnia 29.10.2014 o 20:56, Kamiloos napisał:

Uzywaj Combat Brand - szkoda tylko, ze pojawia sie pozniej w fabule...


Pojawia sie

Spoiler

na samym poczatku drugiego rejonu

.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 29.10.2014 o 22:15, Ring5 napisał:

Do przejecia wiekszosci kapitanow musisz ich zjechac do okolo 1/3-1/4 energii, by ich
ikonka (czaszka) zmienila kolor z bialej na zielona. Dopiero wtedy kapitan bedzie podatny
na zlapanie i zdominowanie.


Warto dodać, że istnieje "mocna strona" która uniemożliwia zdominowanie danego kapitana/chiefa. Takich trzeba zdekapitować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.10.2014 o 00:10, Kamiloos napisał:

Bez sensu dla mnie takie granie jesli gra non stop rzuca na przeciw mnie kilku poteznych
przeciwnikow naraz :/

Po prostu jesteś słaby.

Raczej nie miałem nigdy takiej sytuacji, ale jak ci się tak często zdarza, to wybieraj na początku tych słabszych kapitanów, których możesz zabić z ukrycia lub z łuku, potem jak dojdą następni, to zawsze możesz uciec. A jak już będziesz silniejszy, to powinieneś sobie już radzić.


Przeszedłem niedawno grę, i jak dla mnie takie 6-7/10. Ogólnie solida produkcja, ale nie za wiele wnosi. Fabuła jest mierna, postacie nudne, szczególnie główny bohater (krasnolud jest dosyć barwny, chociaż sztampowy, za to pewien ork jest całkiem niezły). Misje raczej słabo zróżnicowane, do tego lokacje są przygnębiająco nijakie (przynajmniej druga mapa jest trochę barwniejsza).

Można by pochwalić wciągający system walki, gdyby nie był totalną kalką Batmana - serio, są tu prawie wszystkie zagrywki z Arkham, od finisherów aktywowanych mnożnikami ciosów, przez dobijanie leżących, aż do wyprowadzania serii ciosów na ogłuszonych przeciwnikach. Jedyne, co Mordor poprawił, to możliwość przerwania animacji dobijania, co w Arkham jest dosyć frustrujące.

Kolejnym zarzutem jest fakt, że gra dla mnie nie ma w ogóle klimatu Śródziemia. Nie jestem jakimś super fanem Tolkiena, ale książki przeczytałem, obejrzałem filmy Jacksona, ale gdyby nie parę imion, paskudne gęby orków i różne znajdźki, to mógłby to być Azeroth czy inne Westeros. Może to dlatego, że Talion dysponuje supermocami, które strasznie odstają od tego świata, a może dlatego, że animacje są dosyć brutalne, co też mi jakoś tu nie pasuje do baśniowości Śródziemia. A może dlatego, że zamiast wargów i trolli zabijamy karagory i graugi. Co to są za stwory w ogóle?

Dużym plusem gry jest na pewno cały ten system Nemezis. Pomijam to, że też mi nie pasuje do świata (całe te knucia, morderstwa, nasyłanie jednych na drugich), bo zabawy z tym jest sporo, i tak naprawdę gdyby nie to, to pewnie bym gry nie ukończył. Wodzowie są zróżnicowani, walki z nimi również - czasem zabijam czterech z rzędu przez przypadek, czasem jeden powali mnie kilkoma strzałami z kuszy. Fajne jest też to, że czasem trzeba uciekać, a nasze czyny wpływają na hierarchię Mordorczyków. Do tego dochodzą możliwości, jakie daje opętanie wodza (szkoda, że to opętanie, a nie jakieś inne manipulacje) które dają sporo satysfakcji. Strzelanie po nogach uciekającym informatorom i rzucanie się na nich w biegu też korzystnie wpływa na grywalność. Mam nadzieję, że w kontynuacji rozbudują ten system, bo jest w nim spory potencjał.

Gra może pochwalić się jeszcze jedną cechą - ma nie tylko jedno z najgorszych zakończeń w historii gier, ma też jeden z najgorszych początków. Jestem pod wrażeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.11.2014 o 22:40, Madoc napisał:

Przeszedłem niedawno grę, i jak dla mnie takie 6-7/10. Ogólnie solida produkcja, ale
nie za wiele wnosi. Fabuła jest mierna, postacie nudne, szczególnie główny bohater (krasnolud
jest dosyć barwny, chociaż sztampowy, za to pewien ork jest całkiem niezły). Misje raczej
słabo zróżnicowane, do tego lokacje są przygnębiająco nijakie (przynajmniej druga mapa
jest trochę barwniejsza).


Zgodziłbym się z taką oceną. Dla mnie gra z jednej strony dość monotonna, a z drugiej bardzo krótka. Sam główny wątek to może 4-5h gry, niby 20 misji, ale po parę, góra kilkanaście minut na każdą. Nie zarzucałbym natomiast przygnębiającego klimatu lokacjom, wręcz przeciwnie, dla mnie wydawały się jakieś mało przypominające Mordor, który raczej został nakreślony jako wiecznie ciemne pustkowie postwulkanicznie.

Dnia 09.11.2014 o 22:40, Madoc napisał:

Dużym plusem gry jest na pewno cały ten system Nemezis.


Moim zdaniem to głowna zaleta tej gry. Armia Saurona jest zróżnicowana, a przeciwnicy są żywi, zmieniają się w czasie gry. Szczególnie zabawnie jest, jak ktoś nas pokona. Aczkolwiek orki jakieś nadwyraz zhumanizowane wydają się, co mi trochę trąci, bo jednak do czasów ekranizacji Hobbita, to raczej miały miano płytkich postaci. Aczkolwiek w miarę upływu czasu, to kapitanowie robią się zbyt słabi, wybijanie ich robi się zbyt powtarzalne.

Dnia 09.11.2014 o 22:40, Madoc napisał:

Gra może pochwalić się jeszcze jedną cechą - ma nie tylko jedno z najgorszych zakończeń
w historii gier, ma też jeden z najgorszych początków. Jestem pod wrażeniem.


Cóż, fabuła jest dziwna. Jednej rzeczy chyba do końca nie zrozumiałem:

Spoiler


najazd na Black Gate dokonano po to, by złożyć ofiarę, by przywołać Celebrimbora? Black Hand odprawił, po czym oczekiwał aż Talion go znajdzie, by zabić się sam (czy tam odprawić ofiarę krwi i ciała na sobie?), by połączyć ducha Celebrimbora z Sauronem? Dobrze rozumiem, że gdyby Teliona odciąć od Celebrimbora to by zginął, ale jednak ostatecznie złączył się z elfem i żyje nadal? Czy też ten błysk w oczach, podobny jak u Black Handa na artworkach czy elfickiej wizualizacji Saurona ma symbolizować przemianę w złą postać?



PS

Biorąc pod uwagę, że wszędzie jest Gollum, chyba czas najwyższy albo zrobić o nim grę albo nakręcić film. Serio, Gollum wyrasta na główną postać tego uniwersum. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.11.2014 o 19:03, vonArnold napisał:

Nie zarzucałbym natomiast przygnębiającego klimatu lokacjom, wręcz przeciwnie,
dla mnie wydawały się jakieś mało przypominające Mordor, który raczej został nakreślony
jako wiecznie ciemne pustkowie postwulkanicznie.

Przygnębiające w sensie przygnębiające monotonne i bez charakteru. Fajne są to orcze twierdze i konstrukcje, ale wolałbym już taki Mordor jak piszesz, mroczny, czarny, wulkaniczny, niż tę szaroburą breję.

Dnia 10.11.2014 o 19:03, vonArnold napisał:

Aczkolwiek orki jakieś nadwyraz zhumanizowane wydają się, co mi trochę trąci, bo jednak
do czasów ekranizacji Hobbita, to raczej miały miano płytkich postaci.

Bo ja wiem, cośtam zawsze bulgotały, a te ich odzywki w sumie wpływają pozytywnie na klimat, szczególnie że często nie mają związek z tym co się aktualnie dzieje albo działo.

Zakończenia za bardzo nie zrozumiałem, jestem natomiast prawie pewien, że

Spoiler

Talion był potrzebny jak "naczynie" dla ducha tego elfa.


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam ważne pytanie i będę wdzięczny za szybką odpowiedź. Kupiłem szwagrowi na gwiazdkę Shadow of Mordor na PS4, ale na pudełku nie ma napisane nic o polskiej wersji. Z tyłu są opisy tylko po angielsku i francusku. Czy mimo to jest możliwość zagrania po polsku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.12.2014 o 16:02, Orion napisał:

Mam ważne pytanie i będę wdzięczny za szybką odpowiedź. Kupiłem szwagrowi na gwiazdkę
Shadow of Mordor na PS4, ale na pudełku nie ma napisane nic o polskiej wersji. Z tyłu
są opisy tylko po angielsku i francusku. Czy mimo to jest możliwość zagrania po polsku?


Dzwoniłem do sklepu się dowiedzieć. Podobno nie ma problemu z polską wersją. Pytanie nieaktualne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Siema mam taki problem z misją "ratunek" chodzi o to, że kiedy doprowadzam tą pannę za bramę tam gdzie się powinna kończyć misja wyrzuca mnie z powrotem na początek misji i dziewczyna znika nie mogę nic zrobić próbowałem przeinstalowywać grę ale nic nie dało może ktoś miał podobny przypadek i wie jak to naprawić lub może ktoś ma save po tej misji i mógłby mi wysłać z góry dzięki za pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie. Mam pytanie odnośnie tejże produkcji :P. Otóż nie mogę sobie poradzić z jednym orkiem atakującym z dystansu, który zabija mnie jednym strzałem. Poległem już kilka razy przez obecnie ma 20 poziom (drugi najsilniejszy w kolejności ma poziom 14). W końcu wykorzystałem elementy otoczenia, dopisało mi też trochę szczęście i zabiłem drania! Niestety 10 minut później wrócił on do świata żywych. Z początku myślałem, że to bug, jednakże sytuacja taka zdarzyła mi się ponownie tym razem z innym orkiem. Tego drugiego jegomościa zabijałem już 3 razy, a on za każdym razem wraca będąc o poziom silniejszy. Za każdym razem jak go spotykam odpala się też filmik, w którym mówi, że prawie go zabiłem, albo że go nie dobiłem, albo że zostawiłem go na pewną śmierć a on z tego wyszedł. Nie za bardzo wiem co w takiej sytuacji zrobić. Ten Ork jest na wszystko odporny i daje rade ubić go tylko z ukrycia. Jak w ten sposób załatwiam sprawę to owszem, brzydal ginie, ale (co dla mnie jest absurdem) zyskuje poziom i za jakiś czas niespodziewanie atakuje mnie!

Macie może jakieś sugestie :P? Z góry dziękuję. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale dziwne. Też miałem takiego debeściaka, ale jak za n-tym razem go zabiłem, więcej się nie pojawił. Może gra Cię nie lubi? :P Aż się nie chce wierzyć, aby to nie był bug i żeby to było normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.02.2015 o 22:57, Siupson napisał:

Macie może jakieś sugestie :P?


Jesli gosc jest Warchiefem, sprobuj mu podrzucic kilku ochroniarzy pracujacych dla Ciebie i zamiast ubijac go samemu, kaz im sie nim zajac. Moze to przerwie lancuch bugow. A jesli nie, to przynajmniej masz darmowe zrodlo wysokopoziomowych run ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować