O kształcie walki w Torment: Tides of Numenera zdecydują gracze

[Gram.pl 3]

Patryk Purczyński

Walka podzielona na typowe tury czy w stylu klasycznych RPG-ów: toczona w czasie rzeczywistym z aktywną pauzą - tego dylematu twórcy Torment: Tides of Numenera nie chcieli rozstrzygać sami.

Przeczytaj cały tekst "O kształcie walki w Torment: Tides of Numenera zdecydują gracze" na gram.pl

[LESZ3u 2]

Lubię system turowy, ale w RPG zawsze za najodpowiedniejszy uważałem czas rzeczywisty z aktywną pauzą. Dla każdego coś miłego :)

[Kadaj 0]

Jedna opcja wygra z niewielką przewaga i będzie flejm. xD

[Silin_Xeadon 0]

Ale przecież ta wersja z aktywną pauzą to też jest walka turowa, tyle, że wszystko odbywa się jakby kontekstowo i niezauważalnie dla gracza. Wolałbym wersję z pauzą - jest jakaś bardziej... emocjonująca ;)

[Robertcik1 0]

bawi mnie trochę stwierdzenie, że w takim choćby Baldur''s Gate był czas rzeczywisty, ale dobra, dla ułatwienia sytuacji możemy go tak nazwać, nie każdy się zna. ja zdecydowanie zdecydowałbym się na taką właśnie opcję, system turowy w najczystszej postaci jest po prostu nudny.

[34all 0]

też byłbym za aktywną pauzą. bardzo mi się podobał fallout 1 i 2 i jego głęboki świat, grafika i muzyka, ale przez czysto-turowe poruszanie się nie zdołałem przejść tych gier :(

[Boguslav4 0]

System walki turowej świetnie sprawdza się w grach strategicznych i taktycznych. Choć jest to opinia rzadko spotykana jako osoba która skończyła IWD, BG, Nwn 1 & 2 (i Fallouta NV) wolę walkę w czasie rzeczywistym z opcją aktywnej pauzy, by można było zaplanować kolejkę rozkazów i podziwiać efekty czarów :)

[Jeggred 0]

"Drugą jest walka w turach, rodem z pierwszych części Fallouta czy znacznie nowszego XCOM: Enemy Unknown."

Wiem, że się czepiam ale system turowy w pierwszych Falloutach jest zupełnie inny od tego z nowego XCOMa.

[Kendziezawy 0]

Walka powinna być z aktywna pauzą choćby dlatego, że jest to duchowy spadkobierca Plancescape, a wszyscy dobrze wiemy, że tam właśnie taka walka była.

[Shinigami 0]

Dobrze, że nie wprowadzają nic na siłę, tury są mimo wszystko trudniejsze, do tego w niektórych przypadkach znacznie wydłużają zabawę. Co oczywiście nie wszystkim musi pasować.

[Principes 0]

Dnia 22.11.2013 o 15:50, Robertcik1 napisał:

bawi mnie trochę stwierdzenie, że w takim choćby Baldur''s Gate był czas rzeczywisty,
ale dobra, dla ułatwienia sytuacji możemy go tak nazwać, nie każdy się zna. ja zdecydowanie
zdecydowałbym się na taką właśnie opcję, system turowy w najczystszej postaci jest po
prostu nudny.

"Nudne" jak flaki z olejem jest bezmyślne wciskanie spacji co 2 sekundy, by nadążyć za chaosem mającym miejsce na ekranie.
Baldur''s Gate, Icewind Dale czy w szczególności Torment miały nadzwyczaj słaby system walki, co boleśnie uświadomił wszystkim PRZEGENIALNY pod tym względem Temple of Elemental Evil (do dziś dnia nie stworzono niczego lepszego). Tylko system turowy pozwala na ciekawe manewry taktyczne, pełną kontrolę nad poczynaniami każdego członka drużyny i niczym nie skażone wykorzystanie do maksimum reguł danego systemu RPG.

[Melampus 0]

Niech zaimplementują obydwa systemy by gracz mógł wybrać sobie ten, który mu najbardziej odpowiada.

[Principes 0]

Dnia 22.11.2013 o 20:31, Melampus napisał:

Niech zaimplementują obydwa systemy by gracz mógł wybrać sobie ten, który mu najbardziej
odpowiada.

Bardzo zły pomysł, bo to krótka droga do powtórzenia błędów Arcanum - czyli stworzenia systemu walki, który nie ma mocnych stron i sprawdza się przeciętnie tak w trybie czasu rzeczywistego z pauzą, jak i turowym.

[Essau 0]

BG i Torment to nie był tak naprawdę czas rzeczywisty, co nie zmienia faktu, że możliwość wyboru to super sprawa. Przypomina mi się Arcanum, gdzie raz grałem tak, a raz tak.

[Zgreed66 0]

Dnia 22.11.2013 o 22:39, Essau napisał:

Przypomina mi się Arcanum, gdzie raz grałem tak, a raz tak.

Ja z Arcanum zrobiłem siekankę. Więcej kliknięć-wiecej hitów ;p

[Plagasul 0]

Turowe walki do strategii turowych. Podobnie jak jeden z przedmówców nie skończyłem Falloutów właśnie dlatego, że miały turowy system walki, a takiego nie lubię jak jest wciskany poza strategie turowe.

[fandango666 0]

oj kłóciłbym się... ale tylko co do falloutów które systemy turowe miały bardzo fajne... trzeba było po każdej turze się dobrze zastanowić, czy atakować czy się wspomóc jakimś dragiem czy uleczyć kompana:) ale dla mnie to wyjątek, tylko tam taki system mi się podobał i był wręcz niezbędny!:)

[Martius0 0]

O tym, który z systemów ostatecznie pojawi się w grze, zadecyduje głosowanie.
Aż tak ciężko sprawdzić kickstartera i stronę projektu zamiast pisać takie pierdoły?

http://www.kickstarter.com/projects/inxile/torment-tides-of-numenera/posts/670167?ref=activity

Please remember that this vote is advisory only. Above all, please remember that our goal is to provide the best possible experience for the game, and if the final decision is not your preferred choice, we ask you trust our ability to deliver a solid game.

https://torment.uservoice.com/forums/231763-combat-vote-forum-backer-only-

This vote is for advisory purposes only and the final decision will be made by the development team through the careful consideration of all factors.

Pierwszy Neverwinter Nights to raczej kiepski przykład RTwP, toż to kiepskie Diablo.

[Principes 0]

Dnia 23.11.2013 o 00:02, Plagasul napisał:

Turowe walki do strategii turowych.

... I gier RPG - powie Ci to każdy, kto z tym gatunkiem ma do czynienia od dłuższego czasu (i nie tylko o wersjach komputerowych tu mówimy).

Dnia 23.11.2013 o 00:02, Plagasul napisał:

Podobnie jak jeden z przedmówców nie skończyłem Falloutów
właśnie dlatego, że miały turowy system walki, a takiego nie lubię jak jest wciskany
poza strategie turowe.

Ja zaś nie lubię, gdy z cRPG robi się strzelaniny, klony Devil May Cry bądź "klikaniny" wszelkiego rodzaju. Gusta i guściki. :)

[Szmaragd 0]

Czy wydanie Torment: Tides of Numenera będzie wydane w pełni polsku i Planescape: Torment i Torment: Tides of Numenera będzie wydane na jednym krążku z dodatkami .