DotA 2 dostępna już dla każdego

[Ring5 0]

Dnia 22.12.2013 o 20:05, kuzyn123 napisał:

Przykro mi

Nie wiem czemu.

Dnia 22.12.2013 o 20:05, kuzyn123 napisał:

kombinacji jak ona się powiedzie jest milion.

W teorii - owszem. W praktyce jest jak w większości gier - spora część graczy biega z tymi samymi buildami, tymi samymi ścieżkami, wykonując praktycznie te same czynności.

Dnia 22.12.2013 o 20:05, kuzyn123 napisał:

każda walka przez to, to coś innego.

Teoretycznie w takim np. Battlefield Heroes broni jest od groma, mapy też dają sporą swobodę, a jednak tak się śmiesznie składa, że większość Gunnerów biega z ulepszonymi wersjami Cheesera/Backscratchera, a spora część starć między drużynami ma miejsce zwykle w tych samych kilku miejscach (i rzadko kiedy są to flagi).

Lubisz te gry - spoko, życzę miłej zabawy i tyle. Ja na przykład uwielbiam LotRO, podczas gdy wiele osób uważa, że gra jest słaba, monotonna, wręcz nudna, do tego brzydka i ma mizernie wyglądającą broń. Jak się porówna z takim WoWem, gdzie bohaterowie mogą biegać z pięciometrowymi toporzyskami, iskrzącymi się wszystkimi kolorami tęczy, jeździć na tygrysach i chodzić w pancerzach przywodzących na myśl zawodników footballu amerykańskiego, to być może tak to właśnie wygląda. A mimo to gra mnie trzyma już od lat i nic nie wskazuje na to, by się to miało zmienić. Ale czy oznacza to, że każdy, komu ta gra się nie podoba, od razu się myli? O gustach się nie dyskutuje. A LoL, DotA2 i inne tego typu tytuły po prostu w mój gust nie trafiły. I tyle. Nie oznacza to, że są złe, oznacza jedynie, że mi się nie podobają. Możemy to tak zostawić? :)

[xDeuSx 0]

Jeśli ktoś nie próbował, to nie mówcie, że taki gatunek was nie pociąga. Dota to naprawdę sympatyczna gra (w przeciwieństwie do jej community ;)), ale trzeba dać jej szansę. Zaczynałem grać na początku lutego tego roku i w kwestii przystępności dla nowych graczy Dota poczyniła ogromne postępy. Rozbudowany tutorial, możliwość korzystanie z guide''ów, które podpowiadają jakie przedmioty kupować, jakie umiejętności rozwijać, coaching, masa prezentów dla nowych graczy - wówczas żadnej z tych rzeczy nie było. Gracze robili kardynalne błędy i przez to bardzo szybko się zniechęcali.
Mniej wiecej od czerwca gram z grupką znajomych i tym samym poznaję grę z zupełnie innej strony. Wymyślanie wspólnych taktyk, ustawień itd. i testowanie tego w boju to naprawdę fajna zabawa. Biorąc pod uwagę liczbę postaci, która przekracza już setkę (a będzie więcej!), kombinacji są tysiące. Nigdy nie zdarzyły mi się dwa takie same mecze.

Słowem, polecam. :)