Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Polonizacje do Papers, Please i Hammerwatch już dostępne

12 postów w tym temacie

Widzę, że jasiek_barca za długo nie wytrzymał w Iron Squadzie. Nie chcę się wypowiadać za inne osoby, ale ja osobiście nie mam z nimi najlepszych wspomnień. A ze samym Jaśkiem wymieniłem kilka zdań (mailowo ;P), jestem pełen podziwu dla jego pracy nad Vampire the Masquerade: Bloodlines - wspomnę tylko, że całość tej niemałej przecież produkcji przetłumaczył w pojedynkę! O GameSubie wcześniej nie słyszałem, ale jeśli mają na pokładzie taką osobę, to trzymam za nich kciuki.

W opisie grupy - "wyznajemy zasadę „nie gadamy, tłumaczymy”" - no i już mi się podobają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Podstawa GameSuba to osoby, które odeszły z Iron Squadu, więc GS to ekipa, która pewnie będzie nam serwować spolszczenia na najwyższym poziomie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Widzę, że jasiek_barca za długo nie wytrzymał w Iron Squadzie. Nie chcę się wypowiadać
> za inne osoby, ale ja osobiście nie mam z nimi najlepszych wspomnień. A ze samym Jaśkiem
> wymieniłem kilka zdań (mailowo ;P), jestem pełen podziwu dla jego pracy nad Vampire the
> Masquerade: Bloodlines - wspomnę tylko, że całość tej niemałej przecież produkcji przetłumaczył
> w pojedynkę! O GameSubie wcześniej nie słyszałem, ale jeśli mają na pokładzie taką osobę,
> to trzymam za nich kciuki.
>
> W opisie grupy - "wyznajemy zasadę „nie gadamy, tłumaczymy”" - no i już mi
> się podobają.

Mówisz o TEJ polonizacji: http://img708.imageshack.us/img708/1636/3olv.png? (znalezione w sieci) Jeśli to twoim zdaniem jest dobre tłumaczenie, to wcale nie dziwię się, że jego autor wyleciał z IS...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

nie wyleciał, a odszedł - dość znacząca różnica.

trudno także ocenić jakość tłumaczenia na podstawie jednego zrzutu ekranu znalezionego z sieci, gdzie nie wiadomo z której wersji spolszczenia pochodzi, jaki był teksty w oryginale i tak dalej. fakt, tekst wychodzi za ramkę. fakt, samotna litera c przed gargulcem jest albo błędem albo niedomkniętym znacznikiem.

biorąc pod uwagę, że całość polonizacji zrobił tłumacz, który nie zna się na aspektach technicznych i robił to tak jak potrafił, to i tak wyszło mu nieźle.

aktualnie pracujemy nad przeniesieniem projektu do bardziej kontrolowanego środowiska, w którym będzie można łatwiej nanosić poprawki, automatycznie wyłapać różnego rodzaju typowe błędy, a także przeprowadzić gruntowną korektę tekstu. to samo czeka aspekty techniczne. Vampire bardzo mocno jest zależne od skryptów w pythonie, interpreter tego języka jest tam w dość leciwej wersji, więc nie zdziwię się, jeśli cześć niedoróbek technicznych wynika z nieprawidłowego traktowania polskich znaków. a gdybam, bo jest to następna rzecz do zrobienia po uporaniu się z pierwszym krokiem. jak to wszystko zostanie zrobione to zapraszam do sprawdzenia jakości polonizacji i zgłaszanie uwag/błędów z użyciem własnoręcznie zrobionych zrzutów ekranu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Widzę, że jasiek_barca za długo nie wytrzymał w Iron Squadzie. Nie chcę się wypowiadać
> za inne osoby, ale ja osobiście nie mam z nimi najlepszych wspomnień. A ze samym Jaśkiem
> wymieniłem kilka zdań (mailowo ;P), jestem pełen podziwu dla jego pracy nad Vampire the
> Masquerade: Bloodlines - wspomnę tylko, że całość tej niemałej przecież produkcji przetłumaczył
> w pojedynkę! O GameSubie wcześniej nie słyszałem, ale jeśli mają na pokładzie taką osobę,
> to trzymam za nich kciuki.
>
> W opisie grupy - "wyznajemy zasadę „nie gadamy, tłumaczymy”" - no i już mi
> się podobają.

LESZ3u: Nie chcę być złośliwy, ale jakie są Twoje doświadczenia z IS?

Celowo sprawdziłem archiwum: nie dostałeś się do Iron Squadu, a więc nigdy nie byłeś członkiem zespołu. Nie miałeś też dostępu do żadnych informacji ani materiałów. Twoim kontrolnym zadaniem, które miało zdecydować o przyłączeniu lub nie, był projekt strony internetowej, którego nie chciałeś konsultować z nikim z Iron Squadu (lecz żywo konsultowałeś z... użytkownikami forum Gram.pl...). Po kilku (2-3?) dniach ni stąd ni zowąd przestałeś odpowiadać na wiadomości, nie wyjaśniając dlaczego ani nawet nie dając sygnału, że coś jest nie tak. Nie było z Tobą żadnego dialogu.

To, co zdążyłeś wykonać zostało ocenione przez twojego następcę bardzo miernie. Ta osoba jest obecnie w GameSubie.

Na przyszłość zalecam najpierw się wykazać, zaś dopiero potem chwalić doświadczeniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.02.2014 o 22:54, Lenn napisał:

LESZ3u: Nie chcę być złośliwy, ale jakie są Twoje doświadczenia z IS?

Celowo sprawdziłem archiwum: nie dostałeś się do Iron Squadu, a więc nigdy nie byłeś
członkiem zespołu.

>

Dnia 07.02.2014 o 22:54, Lenn napisał:

Na przyszłość zalecam najpierw się wykazać, zaś dopiero potem chwalić doświadczeniami.


Czym się chwalę? Czy w którymś miejscu napisałem, że byłem w składzie?

I tak, miałem zrobić "kontrolny" projekt strony. Strony, która miała być wykorzystywana w celach komercyjnych, a za którą nie miałem otrzymać ani grosza i byłem na tyle naiwny, że rzeczywiście coś tam zrobiłem. Dzisiaj już wiem, że jeżeli człowiek dostaje coś za darmo, to wycenia to na zero i tak też było w tym przypadku z Waszej strony. Dialogu nie było, bo Danio (?) chciał jedynie "większej czcionki", która nijak tam nie pasowała. Do dzisiaj wychodzę z założenia, że skoro mi się coś nie podoba, zwyczajnie tego nie robię. Może to nieprofesjonalne, ale do miana profesjonalisty nigdy nie aspirowałem.

>To, co zdążyłeś wykonać zostało ocenione przez twojego następcę bardzo miernie.
>Ta osoba jest obecnie w GameSubie.

Przez "następcę"? Przecież nie było mnie w zespole. I nie wiem, co chciałeś tym osiągnąć. Zrazić mnie do GameSub? Nie da rady. To były stare czasy, ja zrobiłem pewne postępy i na pierwsze projekty patrzę raczej z przymrużeniem oka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie, że się czepiam, ale nieoficjalne to są też np no-cd fixy do gier [popularnie i niemal demonicznie zwane "cracki", bogu dzięki w dobie 21 wieku prawie żadna gra nie wymaga już płyty w napędzie czy posiadania samego napędu].

Problem serwisu gram.pl polega na tym, że te rzeczone wyżej demonizuje [jak wszystko z szarej strefy, np emulatory starych konsol jak psx czy gba] jednocześnie przejawiając tonę niekonsekwencji i hipokryzji reklamując np spolszczenia.

Oczywiście nie mam nic do inicjatywy spolszczeń [byłem onegdaj i poniekąd dalej jestem tylko już mało aktywnym członkiem kilku ekip polonizujących modyfikacje do morrowinda, siedziałem tez w polonizacjach do obka, zrobiłem 2-3 do skyrima] jak i nieoficjalnych różnorakich fixów do gier [bo wierzę w ideę wydawca cię olał - szukaj pomocy u innych graczy], natomiast już pewnego absurdalnego poziomu hipokryzji nie znoszę.
A jest nią gramowa wieloletnia "piracka krucjata" [czasem słuszna i za to brawa, czasem absurdalna i legendarny "facepalm star trekowy" tu nie wystarcza] która demonizuje tylko to co aktualnie leży w gestii administracyjnego widzi mi się. Spolszczenia niestety [lub dla niektórych stety] to równie szara strefa jak cracki, emulatory i inne auto-banowane pojęcia z demonicznej czeluści pirackich odmętów.

Reasumując - trochę konsekwencji panowie [tak czepiam się, ot tak raz na dwa lata mam chyba prawo wylać co mnie boli w tej materii]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Nie, że się czepiam, ale nieoficjalne to są też np no-cd fixy do gier [popularnie i niemal
> demonicznie zwane "cracki", bogu dzięki w dobie 21 wieku prawie żadna gra nie wymaga
> już płyty w napędzie czy posiadania samego napędu].
>
> Problem serwisu gram.pl polega na tym, że te rzeczone wyżej demonizuje [jak wszystko
> z szarej strefy, np emulatory starych konsol jak psx czy gba] jednocześnie przejawiając
> tonę niekonsekwencji i hipokryzji reklamując np spolszczenia.
>
> Oczywiście nie mam nic do inicjatywy spolszczeń [byłem onegdaj i poniekąd dalej jestem
> tylko już mało aktywnym członkiem kilku ekip polonizujących modyfikacje do morrowinda,
> siedziałem tez w polonizacjach do obka, zrobiłem 2-3 do skyrima] jak i nieoficjalnych
> różnorakich fixów do gier [bo wierzę w ideę wydawca cię olał - szukaj pomocy u innych
> graczy], natomiast już pewnego absurdalnego poziomu hipokryzji nie znoszę.
> A jest nią gramowa wieloletnia "piracka krucjata" [czasem słuszna i za to brawa, czasem
> absurdalna i legendarny "facepalm star trekowy" tu nie wystarcza] która demonizuje tylko
> to co aktualnie leży w gestii administracyjnego widzi mi się. Spolszczenia niestety [lub
> dla niektórych stety] to równie szara strefa jak cracki, emulatory i inne auto-banowane
> pojęcia z demonicznej czeluści pirackich odmętów.
>
> Reasumując - trochę konsekwencji panowie [tak czepiam się, ot tak raz na dwa lata mam
> chyba prawo wylać co mnie boli w tej materii]

Masz rację, że spolszczenia to szara strefa, ale akurat nie nasze. Pozwól, że wyjaśnię krótko:
Zazwyczaj podchodziło to pod szarą strefę, bo wraz ze ''spolszczeniem'' były udostępniane pliki z gry (nie tworzyło się patchera, tylko podmieniało pliki, a te pliki zawierały inne... blablabla), no i była też EULA, która zabraniała modyfikacji plików, ale EULA nie działa w Europie.

Tak czy siak, my udostępniamy patcher, więc instalator nie zawiera żadnych plików należących do osób trzecich.

Co do Twojego przykładu no-cd fixów, to one są w większości używane w złej wierze. To tak jak powiedzieć, że torrenty są dobre, bo to udostępnianie P2P plików między userami. No tak, ale nie da się ukryć, że głównie ludzie jednak używają tego do pobierania nielegalnych kopii.

Tutaj nie masz nic nielegalnego, bo nie udostępniamy plików ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 08.02.2014 o 03:25, voyth4s napisał:

Masz rację, że spolszczenia to szara strefa, ale akurat nie nasze. Pozwól, że wyjaśnię
krótko:


To bez znaczenia. Ingerujecie w strukturę softu - ingerujecie. Mógł bym podać przykład gdzie fixy/patche nieoficjalne do różnych gier też tak ingerują i dalej są szara strefą. Ba można by pójść dalej i dorzucić wszelkie no-cd/dvd które wcale nie opierają się o modyfikację pliku exe tylko np tez poprzez patcher dopisują lub usuwają odpowiednie wartości z jakiejś konkretniej biblioteki dll danego tytułu.

Dnia 08.02.2014 o 03:25, voyth4s napisał:

Co do Twojego przykładu no-cd fixów, to one są w większości używane w złej wierze. To
tak jak powiedzieć, że torrenty są dobre, bo to udostępnianie P2P plików między userami.
No tak, ale nie da się ukryć, że głównie ludzie jednak używają tego do pobierania nielegalnych
kopii.


Dziś są praktycznie zbędne, były przykładem bo się nadawały na stosunkowo "dobitne" zobrazowanie o co mi chodzi. Nie mniej był kiedyś przykład na kilku tytułach, najbardziej dobitny na DMC4 gdzie gra się sypała na pulpit a okazało się, ze jakiś sprytny no-dvd z witryny gamecopyworld pozwalał grac normalnie. Capcom wtedy dał nawet info u siebie na forum, że do patcha istnieje takie obejście problemu.

Dnia 08.02.2014 o 03:25, voyth4s napisał:

Tutaj nie masz nic nielegalnego, bo nie udostępniamy plików ;)


J/W.
Udostępniacie patcher który modyfikuje pliki zawarte w sofcie. Żebyś nie wiem jak tupał nóżką to dalej siedzicie w szarej a w gramowej terminologii "demonicznie strasznej" strefie :)
Co podkreślam absolutnie mi nie wadzi i dobrze, ze gram.pl czy inne witryny promują takie prace, mi chodzi tylko o gramową tu bardzo zabawną niekonsekwencję. Nic nie jest na świecie czarno białe a na forum panuje czasem maniera usilnego wtłaczania userom takiej wizji, vide wspomniany temat o emulatorach gdzie można kiedyś było wyłapać nawet bana, bo istniała tam kwestia biosu konsoli [a konkretnie rozmów o tym jak taki bios ustawić odpowiednio w samym programie] i dylemat czy dalej nielegalem jest skołowanie sobie biosu do emulatora mimo faktu posiadania owej konsoli. Jest to przykład na absurdy - bo co ma zrobić osoba która posiada zarówno konsolę [przyjmijmy za przykład tego PSXa] jak i powiedzmy kolekcję 30-40 tytułów ? Ma je wywalić do śmieci bo sprzęt zmarł ze starości i już go nie produkują ?

Ale ok - ja OT kończę bo nie chce wam zaśmiecać tematu newsa, ot naszło mnie jak to bywa okresowo na drobne czepialstwo :)


P.S.
Tnij cytaty w przyszłości, to post będzie wyglądał bardziej przejrzyście i nie będzie "piramidek" ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.02.2014 o 01:09, LESZ3u napisał:

> LESZ3u: Nie chcę być złośliwy, ale jakie są Twoje doświadczenia z IS?
>
> Celowo sprawdziłem archiwum: nie dostałeś się do Iron Squadu, a więc nigdy nie byłeś

> członkiem zespołu.
>
> Na przyszłość zalecam najpierw się wykazać, zaś dopiero potem chwalić doświadczeniami.


Czym się chwalę? Czy w którymś miejscu napisałem, że byłem w składzie?

I tak, miałem zrobić "kontrolny" projekt strony. Strony, która miała być wykorzystywana
w celach komercyjnych, a za którą nie miałem otrzymać ani grosza i byłem na tyle naiwny,
że rzeczywiście coś tam zrobiłem. Dzisiaj już wiem, że jeżeli człowiek dostaje coś za
darmo, to wycenia to na zero i tak też było w tym przypadku z Waszej strony. Dialogu
nie było, bo Danio (?) chciał jedynie "większej czcionki", która nijak tam nie pasowała.
Do dzisiaj wychodzę z założenia, że skoro mi się coś nie podoba, zwyczajnie tego nie
robię. Może to nieprofesjonalne, ale do miana profesjonalisty nigdy nie aspirowałem.


>To, co zdążyłeś wykonać zostało ocenione przez twojego następcę bardzo miernie.
>Ta osoba jest obecnie w GameSubie.

Przez "następcę"? Przecież nie było mnie w zespole. I nie wiem, co chciałeś tym osiągnąć.
Zrazić mnie do GameSub? Nie da rady. To były stare czasy, ja zrobiłem pewne postępy i
na pierwsze projekty patrzę raczej z przymrużeniem oka.


Zbyt dosłownie potraktowałeś mój post. Chciałem tylko pokazać jedno: przychodzisz tu i piszesz "z IS nie da się współpracować, są be, fe i w ogóle do dupy" jakbyś był byłym członkiem zespołu, choć Twoje doświadczenia są raczej mierne. Musiałem zareagować jako osoba z IS i w imieniu pozostałych członków.

Co więcej, mylisz podstawowe pojęcia, nawet w ostatnim poście: Danio, o którym wspomniałeś był członkiem grupy PL Projekt (ba, jej szefem) i z Iron Squad nie miał nic a nic wspólnego. To, że tak łatwo mylisz go z nami pozwala podejrzewać, że do PLP też próbowałeś się dostać.

No i co do strony - nie miała być ona wykorzystana w celach komercyjnych. Trudno mi to sobie zresztą wyobrazić przy tak małej stronce. To miała być wizytówka komercyjnej odnogi IS (a więc po raz kolejny mylisz pojęcia), zaś Ty miałeś być zaangażowany w te komercyjne projekty, gdybyś oczywiście pozytywnie przeszedł próbę. Jednak o takich rzeczach się nie mówi po 2 dniach znajomości, bo wtedy każdy byłby chętny (to zrozumiałe), a tak przynajmniej mogłem ocenić kto tak naprawdę się nadaje, a kto nie ;)

A to, czy projekt, który wykonywałeś się podobał czy nie, to już sprawa drugorzędna, bo po prostu nie było z Tobą żadnego dialogu. Jeśli są różne wizje rozwoju, to się rozmawia, ustala wspólną wersję i jest git, a nie ucieka się do nieznajomych, by po dwóch dniach zlać ciepłym moczem ludzi, do których przecież sam się zgłosiłeś.

Ale to nie ważne, bo moje przesłanie miało być proste: jeśli już chcesz kogoś wytykać, podając za przykład własne doświadczenia, to najpierw te doświadczenia zbierz... Dopiero wtedy będziesz wiarygodny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Eh, jak ja lubię gównoburze.

Dnia 08.02.2014 o 16:25, Lenn napisał:

Zbyt dosłownie potraktowałeś mój post.


To Ciebie tak mocno zabolało jedno zdanie.

Dnia 08.02.2014 o 16:25, Lenn napisał:

Co więcej, mylisz podstawowe pojęcia, nawet w ostatnim poście: Danio, o którym wspomniałeś
był członkiem grupy PL Projekt (ba, jej szefem) i z Iron Squad nie miał nic a nic wspólnego.
To, że tak łatwo mylisz go z nami pozwala podejrzewać, że do PLP też próbowałeś się dostać.


Ty natomiast wyciągasz pochopne wnioski. Człowieku, to było dobre 3 lata temu. Tobie mogę pogratulować fotograficznej pamięci, najwidoczniej to nie jest moja najmocniejsza strona, skoro mylę "podstawowe pojęcia".

Dnia 08.02.2014 o 16:25, Lenn napisał:

No i co do strony - nie miała być ona wykorzystana w celach komercyjnych. Trudno mi to
sobie zresztą wyobrazić przy tak małej stronce. To miała być wizytówka komercyjnej odnogi
IS (a więc po raz kolejny mylisz pojęcia)


Chwileczka. Teraz naprawdę nie rozumiem. Skoro była to komercyjna odnoga IS, to w jakim innym niż zarobkowym celu miała być wykorzystywana? Chwalicie się płatnymi projektami = liczycie na więcej. Dla mnie równanie jest proste.

Dnia 08.02.2014 o 16:25, Lenn napisał:

zaś Ty miałeś być zaangażowany w te komercyjne
projekty, gdybyś oczywiście pozytywnie przeszedł próbę.


To jest ten moment, w którym powinno być mi przykro?

Dnia 08.02.2014 o 16:25, Lenn napisał:

nie ucieka się do nieznajomych, by po dwóch dniach
zlać ciepłym moczem ludzi, do których przecież sam się zgłosiłeś.


Gdzie tkwi problem w tym, że zapytałem o porady ludzi, których znam i wiem, co potrafią (bo rozumiem, że pijesz do zapytania na forum gram.pl). Zlałem, bo mi się nie podobało. Może i faktycznie zbyt szybko, ale taki jestem. No i skoro sam się zgłosiłem, to wydaje mi się, że równie swobodnie mogłem sobie pójść.

Kurde, serio masz dobrą pamięć, jeśli zabolało Cię to tak mocno, że dalej pamiętasz wszelkie szczegóły po 3(!) latach, to przepraszam.

Dnia 08.02.2014 o 16:25, Lenn napisał:

Ale to nie ważne, bo moje przesłanie miało być proste: jeśli już chcesz kogoś wytykać,
podając za przykład własne doświadczenia, to najpierw te doświadczenia zbierz... Dopiero
wtedy będziesz wiarygodny.


Jedno zdanie starczyło, aby rozpętać tę burzę. JEDNO. Opierałem się na własnych doświadczeniach, te dwa dni wystarczyły, abym zorientował się, że jestem frajerem. Prawdopodobnie większe pretensję mogę mieć w tej chwili do siebie.

Z mojej strony koniec tematu, jeżeli chcesz popisać, mój mail pewnie gdzieś jeszcze masz.

W każdym razie - honor zespołu uważam za obroniony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować