Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Analitycy: Recenzje mają większe znaczenie na początku cyklu nowych konsol

10 postów w tym temacie

Patryk Purczyński

Znaczenie ocen wystawianych grom przez krytyków jest często marginalizowane, ale spece z EEDAR znaleźli pewną zależność, pokazującą kiedy zaufanie do not wzrasta i w większym stopniu przekłada się na sprzedaż danego tytułu.

Przeczytaj cały tekst "Analitycy: Recenzje mają większe znaczenie na początku cyklu nowych konsol" na gram.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Szkoda, że analitycy nie pokusili się o podanie dokładniejszych danych dotyczących tej korelacji. Wnioskuję, że użyli tutaj korelacji r-Pearsona. Ma ona dwie istotne składowe:

1. Wielkość korelacji. To właśnie te 0,6 czy 0,65. Im wyższa, tym większą część wariancji zmiennych tłumaczy. Co dokładnie oznacza r=0,6? Ano to, że ok. 60% wyborów graczy można tłumaczyć sugerowaniem się recenzjami, lub, alternatywnie, że recenzja stanowi 60% decyzji zakupowej.

2. Drugi składnik, równie istotny (w zasadzie kluczowy), to ISTOTNOŚĆ korelacji. Istotność oznacza stopień pewności, że dana korelacja faktycznie występuje. Oznacza się ją literką "p", przy czym im mniejsze "p", tym lepiej. Działa to tak, że jeżeli p=0,02, to szansa, że korelacja jest NIEistotna (nie występuje) wynosi 2%.

Z powyższych wynika ważna kwestia: może być tak, że współczynnik r równy jest nawet 0,9 (90% decyzji zakupowej gracza może być tłumaczona kierowaniem się recenzjami), jednak przy p=0,5 oznacza to, że istnieje 50% szans, że korelacja W OGÓLE nie występuje. Ergo, bez znajomości wielkości "P" dane są tak na prawdę nic nie warte.

Jest jeszcze jeden problem, a mianowicie ryzyko tzw. korelacji pozornej. Występuje ona wtedy, gdy teoretycznie, statystycznie korelacja ma miejsce, jednak w rzeczywistości dwie zmienne nie mają ze sobą nic wspólnego. Przykład: "Osoby grające w gry częściej noszą okulary". Fakt, taka korelacja może występować, ale czy nie jest ona pozorna? Może się mianowicie okazać, że osoby grające w gry więcej czasu spędzają przed monitorem, a częstsze siedzenie przed kranem koreluje z ryzykiem popsucia wzroku. W związku z czym korelacja występuje raczej między długością siedzenia przed komputerem (a nie grania w gry) i wadą wzroku.

Dlaczego jest to tak ważne? Choćby dlatego, że na początku nowej generacji znacznie mniej jest szeroko dostępnych materiałów z gier. Wielu YouTuberów, znajomych, streamerów itp jeszcze się nie przerzuciło, więc gracze zmuszeni są oceniać gry na podstawie dostępnych źródeł - a są to oficjalne recenzje na różnych portalach. Tak więc może być tak, że cykl życia generacji koreluje z ilością potencjalnych źródeł informacji o grach na nią, a dopiero to powoduje mocniejsze poleganie na ocenach.

Uff, i to tyle. Sorry za nieco przydługi, "naukowy" wywód, ale nie mogłem się powstrzymać :) Wesołych świąt wszystkim!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Szkoda, że analitycy nie pokusili się o podanie dokładniejszych danych dotyczących tej
> korelacji. Wnioskuję, że użyli tutaj korelacji r-Pearsona. Ma ona dwie istotne składowe:

Widzę że też miałeś to na studiach :p
Zawsze mogli zastosować metodę ekspercką zamiast matematycznej ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.12.2013 o 22:04, Drazok napisał:

Widzę że też miałeś to na studiach :p
Zawsze mogli zastosować metodę ekspercką zamiast matematycznej ...


Wiesz, w końcu się te 5 latek psychologii zrobiło ;) Ale myślę, że dobrze napisać takie krótkie wyjaśnienie dla tych, którzy takich zajęć nie mieli. Ogólnie, gdy przychodzi do statystyk, bardzo prosto "złapać" się na dane, które niewiele mówią, choć wyglądają profesjonalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> > Widzę że też miałeś to na studiach :p
> > Zawsze mogli zastosować metodę ekspercką zamiast matematycznej ...
>
> Wiesz, w końcu się te 5 latek psychologii zrobiło ;) Ale myślę, że dobrze napisać takie
> krótkie wyjaśnienie dla tych, którzy takich zajęć nie mieli. Ogólnie, gdy przychodzi
> do statystyk, bardzo prosto "złapać" się na dane, które niewiele mówią, choć wyglądają
> profesjonalnie.

Statystycznie rzecz biorąc Ty i Twój pies macie średnio 3 nogi... i to by było na tyle, jeżeli idzie o statystyki, które bardzo często nijak mają się do rzeczywistości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.12.2013 o 03:13, TobiAlex napisał:

Statystycznie rzecz biorąc Ty i Twój pies macie średnio 3 nogi... i to by było na tyle,
jeżeli idzie o statystyki, które bardzo często nijak mają się do rzeczywistości.


Ano dokładnie, a tym bardziej, jeśli nie do końca się wie, jak je czytać lub co dokładnie oznaczają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować