Sprzedaż cyfrowa na Wyspach Brytyjskich popularniejsza od tradycyjnej

[Gram.pl 3]

Patryk Purczyński

Stało się - zakupy drogą cyfrową w minionym roku prześcignęły w Wielkiej Brytanii pod względem wpływów tradycyjny model nabywania produktów przemysłu rozrywkowego. To pierwszy taki przypadek w historii.

Przeczytaj cały tekst "Sprzedaż cyfrowa na Wyspach Brytyjskich popularniejsza od tradycyjnej" na gram.pl

[Pistolsen 0]

Jak w wielu przypadkach trzeba kupować cyfrowo to się nie dziwię -_-

[Abi_Dalzim 0]

Pamiętam, że jeszcze jakiś czas temu (kwestia roku czy półtora) rękami i nogami broniłem się przed dystrybucją cyfrową. Teraz właściwie w ogóle nie kupuję pudełkowych gier i uważam kupowanie przez internet za wyjątkowo wygodne i przyjazne użytkownikowi - zwłaszcza, że kupując na Amazonie czy Steamie można mieć gry często o wiele taniej niż w Polsce.

[Dared00 2]

Dnia 02.01.2014 o 14:51, Abi_Dalzim napisał:

Pamiętam, że jeszcze jakiś czas temu (kwestia roku czy półtora) rękami i nogami broniłem
się przed dystrybucją cyfrową. Teraz właściwie w ogóle nie kupuję pudełkowych gier i
uważam kupowanie przez internet za wyjątkowo wygodne i przyjazne użytkownikowi - zwłaszcza,
że kupując na Amazonie czy Steamie można mieć gry często o wiele taniej niż w Polsce.

A dodatkowo, jeżeli komuś zależy tak bardzo na pudełkach, to można sobie puste na Allegro kupić ;)

[MQPopit 0]

> Pamiętam, że jeszcze jakiś czas temu (kwestia roku czy półtora) rękami i nogami broniłem
> się przed dystrybucją cyfrową. Teraz właściwie w ogóle nie kupuję pudełkowych gier i
> uważam kupowanie przez internet za wyjątkowo wygodne i przyjazne użytkownikowi - zwłaszcza,
> że kupując na Amazonie czy Steamie można mieć gry często o wiele taniej niż w Polsce.
>
Ja podobnie, chciałem mieć wszystkie tytuły w pudełkach na półce.
Aż kilka miesięcy temu mi się coś odwidziało, zobaczyłem nagle zalety dystrybucji cyfrowej (taniej, grę dostaję od razu/nie muszę czekać na dostawę, itd.) i pudełkowe kupuję tylko ewentualnie kolekcjonerki :)
Jedynym minusem cyfrowej dystrybucji to to, że pieniądze, niedługo po wpłaceniu ich na konto, w magiczny sposób znikają, a na np. Steamie pojawia się nowy tytuł ;)

[Aludra 0]

Niestety cyfrowa dystrybucja mocno promowana przez deweloperów i znaczną większość sklepów, które robią ogromne promocje tylko dla wersji cyfrowych. Nie jestem zdziwiony bo to dla nich czysty zysk, oszczędzanie na dystrybucji, tłoczeniu itp. Tylko szkoda, że zwykły śmiertelnik nie odczuwa tego w portfelu bo gry cyfrowe (poza promocjami) są w takiej samej lub nieco niższej cenie od boxów.

[Mercuror 0]

Dnia 02.01.2014 o 18:11, Aludra napisał:

Niestety cyfrowa dystrybucja mocno promowana przez deweloperów i znaczną większość sklepów,
które robią ogromne promocje tylko dla wersji cyfrowych. Nie jestem zdziwiony bo to dla
nich czysty zysk, oszczędzanie na dystrybucji, tłoczeniu itp. Tylko szkoda, że zwykły
śmiertelnik nie odczuwa tego w portfelu bo gry cyfrowe (poza promocjami) są w takiej
samej lub nieco niższej cenie od boxów.

Zdecyduj się.

[Dared00 2]

Dnia 02.01.2014 o 18:20, Mercuror napisał:

Zdecyduj się.

Huh? Pogrubione fragmenty się nie wykluczają.

[Arcling 0]

W sumie podział na pudełka i wersje cyfrowe jest dzisiaj w większości przypadków dość umowny. Co za różnica, jak w obu przypadkach i tak kupujemy klucz, który rejestrujemy na Steamie, Origin czy Battle.net. Poza dużymi tytułami, mamy też masę indie, które to z reguły są obecne jedynie w dystrybucji cyfrowej, co zaważyło na takim wyniku. W przypadku gier AAA sprzedaż detaliczna wciąż odgrywa zbyt dużą rolę żeby wydawcy mogli z niej zrezygnować, do czego też przyczyniają się indywidualne umowy z niektórymi sklepami na bonusy do pre-orderów na wyłączność tylko danej sieci sklepów (osobiście mi takie rozwiązania nie odpowiadają).

[maniekk 0]

Ta bańka pęknie, kiedy jakiś większy sklep nagle zbankrutuje i wszyscy, co wydali X pieniędzy nic z tego nie będą mieli.

[pawbuk 0]

Ja kupuję już pudełka jedynie w pre-orderze, często są bardziej opłacalne niż wersje cyfrowe. Jednak generalnie cenie wygodę kupowania cyfrówek w internecie - pięć minut zajmuje maksymalnie samo kupowanie (wybranie gry, zrobienie przelewu), potem ok godziny gra się ściąga (a ja w tym czasie przeglądam internet czy co mi się tam zamarzy). Szybko, bez wychodzenia z domu, a przede wszystkim taniej.
Gry staniały tak bardzo, że nie zadowala mnie już wyprzedaż na Steamie - większość gier można dostać taniej gdzie indziej. Ostro cenowo atakuje Muve.pl, również cdp.pl robi czasem naprawdę bardzo atrakcyjne promocje. Do tego GMG lub Amazon. Chyba nigdy gry nie taniały tak szybko.

[Mercuror 0]

Dnia 02.01.2014 o 19:17, Dared00 napisał:

Huh? Pogrubione fragmenty się nie wykluczają.

Niby jak się nie wykluczają? Najpierw mówi, że gry cyfrowe można dostać za śmieszne pieniądze, a potem, że jednak są w takiej samej cenie jak pudełkowe.

[Dared00 2]

Dnia 02.01.2014 o 22:18, Mercuror napisał:

Niby jak się nie wykluczają? Najpierw mówi, że gry cyfrowe można dostać za śmieszne pieniądze,

W promocjach.

Dnia 02.01.2014 o 22:18, Mercuror napisał:

a potem, że jednak są w takiej samej cenie jak pudełkowe.

Poza promocjami.

[Pistolsen 0]

> Niby jak się nie wykluczają? Najpierw mówi, że gry cyfrowe można dostać za śmieszne pieniądze,
> a potem, że jednak są w takiej samej cenie jak pudełkowe.

Tanio można dostać z grubsza stare gry, te nowe są nawet droższe cyfrówki niż pudełka...

[Mercuror 0]

Bzdura, na każdej platformie dystrybucji cyfrowej masz ogromne promocje.

Total War: Rome II - -50% na Steamie, premiera 09.2013
AC IV: Black Flag - -25% na Steamie, premiera 11.2013
Bioshock: Infinite - -75% na Steamie, premiera 03.2013

I tak dalej, podobne promocje były na innych portalach, jak np. greenmangaming.

@Dared00 - a że promocje są w zasadzie co kilka miesięcy, to tylko "first day buyers" mają problem :)