Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

The Banner Saga - recenzja

19 postów w tym temacie

Bardzo się cieszę, że gra w 100% wywodząca się z Kickstartera trzyma tak wysoki poziom. Po ostatnich potworkach ludzie znowu spojrzą przychylnym okiem na tę inicjatywę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W końcu jakiś porządny tactic RPG na PC. Kocham gry tego typu (Disgaea!!!) i kod na steama już zamówiony. Mam nadzieję, że jak przyjdę do domu to będzie już na mnie czekać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Grę mam od wczoraj, jest po prostu piękna. Szkoda tylko że wszędzie mówi się o maksymalnie 10 godzinach rozgrywki, mam szczerą nadzieję że mi zajmie to o wiele dłużej. Gra ma też ostatecznie być trylogią więc czekamy na dwie kolejne części.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To podobne do Final Fantasy Tactics i Fire Emblema czy tylko mi się wydaje?

I szkoda że dojrzała fabuła, trochę to zniechęca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.01.2014 o 14:14, Kadaj napisał:

I szkoda że dojrzała fabuła, trochę to zniechęca.


Gier z przedszkolną jest od groma, dobrze gdyby przynajmniej raz na kwartał światło dzienne ujrzał jeden ambitny tytuł ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

--->bubolix - polskiej wersji nie ma i raczej jeśli żadna grupa Moderska się za nią nie weźmie to nie będzie,

inna sprawa że grę wczoraj mój znajomy skończył na hardzie w niecałe 8 godzin co jak na taktycznego rpg raczej nie wymaga komentowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


> inna sprawa że grę wczoraj mój znajomy skończył na hardzie w niecałe 8 godzin co jak
> na taktycznego rpg raczej nie wymaga komentowania.

Przeklikiwanie się przez dialogi w grze, w której fabuła jest najważniejsza, też nie wymaga komentowania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

--->KeyserSoze - wątpię aby to robił, aczkolwiek nie mam pewności. Sam grę mam jednak czeka w kolejce na swoją kolej. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gdzie podziały się czasy takich perełek jak BG/BG2 które w wersji EE są wspaniałe. Sam mam już ponad 110 godzin w BG1EE i jeszcze gry nie skończyłem. Dzisiejsze pozycje to po prostu produkcje szybko stworzone w celu jak najszybszego zarobku przy małym nakładzie pracy. Nie będę oceniał Banner Saga zanim są jej nie skończę jednak mam na uwadze jej najgorszą wadę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hmm jestem rozdarty :)
Z racji ze jest projekt kickstarterowy to gra zasługuje na 9+ !!
Gra z wyśmienitym klimatem. Z cudowna muzyką i pięknymi (rysowanymi ręcznie) grafikami.

Z drugiej strony jest jednak BARDZO, BARDZO krótka, nisamowicie liniowa i jak na swój segment strasznie droga, więc jeżeli ktoś nie jest fanem takich klimatów zdecydowanie radzę poczekać na STEAMOWĄ promocję.


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Walka w tej grze doprowadza mnie do szału, system tur oraz walki jest jedną z głupszych rzeczy jakie widziałem. Poza tym martwienie się ciągle o zapasy (które czasami sobie randomowo znikają) jest męczące.

Prezentacja gry świetna, fabuła całkiem w porządku, gameplay do bani. Tak skrótowo bym opisał tą grę. Trochę żałuję zakupu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A mnie fabuła zupełnie nie przypadła do gustu. Uwielbiam podobne klimaty, ale tu mówię NIE. Gra zupełnie nie wyjaśnie nawet połowy wątków, nie mówi nam skąd właściwie wziął się cały ten ogromny wąż, zwyczajnie ot tak sobie jest, nie wiemy też co za ciemność właściwie wszystkim zagraża, ani o co tu chodzi. Do tego postacie, których na swojej drodze spotykamy naprawdę sporo, a których nie mamy czasu poznać zanim im sie postanowi umrzeć. Nie ma też czasu na ich jakikolwiek rozwój. Jedynymi bohaterami, z którymi można się związać są ci, których poznajemy w okolicach początku gry. System walk mi nie przeszkadzał, ale absolutnie nie zgodziłabym się, że był czymś świeżym, bo moją pierwszą myślą gdy to zobaczyłam było "o, Heroesy". Dalszymi myślami też było "zupełnie jak w Heroesach" i "wygląda jak Heroesy". No i na minus jest zdecydowanie długość całej gry, która nie dała mi nawet dwóch dni zabawy (chociaż nie wiem czy zniosłabym dalsze gapienie się w ekran, aż moja karawana gdzieś dojedzie z przerwami na siku i krótkie przerywniki w stylu "ktoś kradnie ci jedzenie").

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować