Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Don`t Starve otrzyma DLC, jest pierwszy zwiastun

14 postów w tym temacie

Dnia 17.01.2014 o 15:50, Ring5 napisał:

Eee... ale... może mówimy o różnych rzeczach, ale przecież Don''t Starve co chwilę dostaje
nową zawartość? O_o

No tak, ale wcześniej te aktualizacje chyba nie otrzymywały miana DLC. Mam nadzieję, że to tylko kwestia nazwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Płatne DLC do tej gry? Klei załapało, że można zrobić kasę na tym czy może chodzi o to, że chyba twórca musi płacić jakąś kasę dla Sony za wrzucanie każdego "patcha" jak się mylę to mnie poprawcie. Nie kupię DLC jeśli będzie płatne ale nie dla tego, że mam jakiś hejt na DLC tylko dlatego, że mało gram w Dont Starve i to co tam już jest mi w zupełności wystarcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> > Eee... ale... może mówimy o różnych rzeczach, ale przecież Don''t Starve co chwilę
> dostaje
> > nową zawartość? O_o
> No tak, ale wcześniej te aktualizacje chyba nie otrzymywały miana DLC. Mam nadzieję,
> że to tylko kwestia nazwy.

dobre :) miana DLC :) wiesz w ogóle od czego ten skrót pochodzi :)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 17.01.2014 o 18:45, arborek napisał:

dobre :) miana DLC :) wiesz w ogóle od czego ten skrót pochodzi :)?


nie :) nie wiemy :) może nas oświecisz :) ? : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>dobre :) miana DLC :) wiesz w ogóle od czego ten skrót pochodzi :)?
Dobra, to ujmę to inaczej - wszystkie dotychczasowe dodatki do gry były przez twórców nazywane update''ami, ten jest pierwszym nazwanym DLC.

Swoją drogą, widzę różnicę między patchem czy updatem, a DLC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

DLC - Downloadable content (zawartość do pobrania). więc jeśli ktoś wypisuje że jakaś gra dostaje darmową zawartość do pobrania ale nie było jeszcze żadnego DLC to tak jak by mówił że jego komputer osobisty to nie PC :) ... krótko mówiąc. Jeśli coś można pobrać z internetu i dodaje jakiś element do produktu to już jest DLC:) wcale nie musimy za to płacić ani nikt nie musi temu nadać miana DLC :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.01.2014 o 21:40, arborek napisał:

DLC - Downloadable content (zawartość do pobrania). więc jeśli ktoś wypisuje że jakaś
gra dostaje darmową zawartość do pobrania ale nie było jeszcze żadnego DLC to tak jak
by mówił że jego komputer osobisty to nie PC :) ... krótko mówiąc. Jeśli coś można pobrać
z internetu i dodaje jakiś element do produktu to już jest DLC:) wcale nie musimy za
to płacić ani nikt nie musi temu nadać miana DLC :)


Takim uogólnieniem wrzucasz teraz m.in. wszystkie patche do worka z napisem DLC tylko dlatego, że "tak się to tłumaczy". Co to zmienia?

Mało sensowny spór semantyczny, który nie wnosi absolutnie nic poza udowodnieniem "racji najmojszej". Szczególnie, że każdy może "wewnętrznie" traktować DLC jako kategorię inną niż zwykłe patche, tak samo jak twórcy często nie podpinają tego pod jedno pojęcie. I co z tego, że nie jest to do końca zgodne z tłumaczeniem i ideą pojęcia? Na potrzeby dyskusji można na chwilę nieco zawęzić definicję DLC (takie zjawisko miało miejsce o tam wyżej^) np do samych opcjonalnych dodatków, wyłączając z niej patche, a i tak nie straci ona wiele na wartości merytorycznej. Naprawdę, nie ma co czepiać się słówek, to nic nie zmienia.

Ja osobiście traktuję DLC jako zawartość dodatkową, którą można, ale nie trzeba pobrać. A patche/updaty to te magiczne rzeczy, które robią się same. No i co z tego, że jeżeli ściśle będziemy się trzymali tłumaczenia, to można użyć pojęcia DLC do wszystkich tych rzeczy? Chodzi o to, aby pojęcia były możliwie użyteczne i precyzyjne, a tak się składa, że ze względu na właśnie taką wygodę nie jestem jedyny, który nieco zawęża rozumienie pojęcia DLC- zdaje mi się, że jest to trend globalny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Śmieszne podejście do sprawy. Może zamiast DLC mówmy "krowy" albo "samochody" przecież nie ma co się trzymać znaczenia słów czy ich tłumaczeń :) trend globalny jest taki że nikt nie rozumie co znaczy DLC, PC czy chociaż LOL :) ale i tak każdy używa. I nie nie trzeba używać DLC do nazwania wszystkich tych rzeczy... to tak jak z prostokątem i kwadratem. Pamiętasz? Każdy kwadrat to prostokąt nie każdy prostokąt to kwadrat :) każdy patch (dodający zawartość) to DLC, nie każde DLC to path.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.01.2014 o 22:14, arborek napisał:

Śmieszne podejście do sprawy. Może zamiast DLC mówmy "krowy" albo "samochody" przecież
nie ma co się trzymać znaczenia słów czy ich tłumaczeń :)


Zabawne, że jako przykład (w moim odczuciu- nietrafiony) dałeś słowo "krowa" (czyli samica rogacizny), która jest właśnie pojęciem nadużywanym dokładnie w taki sam sposób, o jaki Ty się czepiasz przy DLC (mianem "krów" określa się głównie bydło domowe, a przecież jest tego ciut więcej... A było jeszcze więcej!). I czy to w czymkolwiek przeszkadza? A jeżeli nie- to dlaczego DLC ma przeszkadzać?

Dnia 17.01.2014 o 22:14, arborek napisał:

trend globalny jest taki że
nikt nie rozumie co znaczy DLC, PC czy chociaż LOL :)


Bzdura wierutna, dużo ludzi nie wie, ale równie dużo- używa po prostu skrótów myślowych, bo są wygodniejsze i ich zastosowanie nie obniża wartości merytorycznej wiadomości. Tak zresztą było wyżej, a mimo tego- przyczepiłeś się.

Dnia 17.01.2014 o 22:14, arborek napisał:

ale i tak każdy używa. I nie nie
trzeba używać DLC do nazwania wszystkich tych rzeczy... to tak jak z prostokątem i kwadratem.
Pamiętasz? Każdy kwadrat to prostokąt nie każdy prostokąt to kwadrat :) każdy patch (dodający
zawartość) to DLC, nie każde DLC to path.


I co z tego, skoro w powszechnym użyciu się tak tego nie traktuje? Dobrym przykładem jest właśnie Twój prostokąt i kwadrat, bo jak ktoś w rozmowie używa terminu "prostokąt" to jest to często jasne zaznaczenie tego, że nie chodzi mu o szczególny przypadek, czyli kwadrat. Patrząc z czysto geometrycznego punktu widzenia zdanie "Od dywanów prostokątnych wolę kwadratowe" nie ma sensu logicznego, a jednak każdy rozumie, o co chodzi i zastosowanie takiego rozróżnienia (wyłączenie z terminu ogólnego szczególnych jego wersji) w istocie pozwala na uszczegółowienie języka. Nie widzę w tym nic złego tak długo, jak mowa jest o dywanach, a nie matematyce :) A droga przeciwstawiania się takim trendom jest tylko pozornie lepsza, bo konserwatywne trzymanie się znaczenia i sensu logicznego w każdym calu może się okazać zgubne (nie wspominając od tego, że prawdopodobnie wymagałoby totalnej przebudowy języka- przecież mamy wiele słów, pod którymi kryją się różne znaczenia- tak jak zamek i zamek- a co dopiero takich nieścisłości...).

A samo to "każdy kwadrat jest..." przerabiałem już w życiu tyle razy (poczynając od owych czworokątów, a kończąc na -morfizmach czy twierdzeniach mówiących o tym, ze każda funkcja spełniająca dane kryterium jest jakaśtam, ale nie każda...), że mam go serdecznie dość :c
I końca tego nie widać, dochodzą tylko nowe warianty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Widzisz. Jak by to był serwis o zwierzętach rolnych i ktoś by pod artykułem o bykach napisał że to ładna krówka to został by wyśmiany :) nie mam ochoty nawracać świata i zmuszać ludzi do zmiany ale czytając wypowiedź @Madoc wyraźnie widać że nie ma on pojęcia co znaczy DLC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować