Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Dark Souls II jednak dostanie DLC?

15 postów w tym temacie

W takim razie poważnie zastanawiam się nad tym, czy czekać na nową edycję Prepare to Die. Warto by było też poznać wymagania sprzętowe wersji PC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nienawidzę formuły DLC. Wszyscy plują na early access, na kickstartera, ale to DLC jest największym przekleństwem. Wypuszczanie szczątków gry po wydaniu podstawy jest czymś chorym. Płacąc za ukończoną grę każdy liczy, że otrzymuje produkt finalny, a tymczasem twórcy-chcąc się jeszcze nachapać- dłubią i wymyślają co tylko się da, by skusić nabywców do ponownego sięgnięcia za portfel. Zakazać to i tępić, chciałoby się powiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.01.2014 o 15:09, Essau napisał:

Wszyscy plują na early access, na kickstartera /.../


No, no wiesz może dlaczego? Bo jak na mnie obie formy wsparcia twórców są zupełnie dobrowolne ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.01.2014 o 15:45, Shinigami napisał:

No, no wiesz może dlaczego? Bo jak na mnie obie formy wsparcia twórców są zupełnie dobrowolne
;D


Oczywiście. Tylko że w przypadku DLC kupujesz najpierw produkt, który powinien być ukończony, kompletny. Potem dowiadujesz się, że kilka misji, postaci, zadań do ukończonej gry możesz sobie kupić. Tak wiesz, żeby poczuć, że naprawdę przeszedłeś grę.
DLC jest fajne, o ile jest darmowe (CDPR), ale to w zasadzie ewenement.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.01.2014 o 16:15, Essau napisał:

Oczywiście.


Oczywiście, co? Temat DLC pominąłem specjalnie, zaciekawiło mnie dlaczego według Ciebie ludzie nienawidzą kickstartera ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.01.2014 o 16:33, Shinigami napisał:

> Oczywiście.

Oczywiście, co?


Oczywiście, że wspieranie jest dobrowolne. Pomysł kickstartera jest krytykowany szczególnie przez wspierających za to, że przeznaczając pieniądze na dany projekt nie mają żadnej gwarancji i wpływu na to, czy wsparcie zostanie spożytkowane w taki czy inny sposób. Płacisz, a potem się okazuje, że powstało coś zupełnie innego, niż myślałeś. Temat został poruszony przez dziennikarzy gamingowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.01.2014 o 15:09, Essau napisał:

Nienawidzę formuły DLC. Wszyscy plują na early access (...)

Early access to jeszcze jest nowy problem. Pewnie za jakiś czas taki Steam wprowadzi duże ograniczenia, bo płacenie za wersje beta gier, w których w dodatku nieraz funkcjonuje już pełnoprawny sklep z rzeczami za prawdziwą kasę, to jakaś paranoja. Działa to toksycznie, bo twórcy nie muszą nawet kończyć gry, a już mogą zarabiać, jak za gotowy produkt, więc wielu pewnie dochodzi do wniosku, że po co się starać, wypuszczać gotowe i dopracowane gry. Odnośnie dlc, pełna zgoda, że jest to nadużywana praktyka. Lepiej dostać gotowy produkt. Pół biedy, jak jeszcze w jakiś czas po premierze pojawia się kompletne wydanie gry ze wszystkimi dodatkami, nie jest to jednak powszechna praktyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.01.2014 o 16:55, Essau napisał:

Płacisz, a potem się okazuje, że powstało coś zupełnie innego, niż myślałeś.


Bez przesady, ciekawe o jakie projekty im chodziło. Wspieranie gier, szczególnie tych, których twórcy nie mają zbyt wielkiego doświadczenia, często może skończyć się rozczarowaniem. Fakt. Wśród setek projektów, tylko kilka, które mógłbym policzyć na palcach jednej ręki wzbudziło moje zaufanie. Przeglądanie forum projektu, poza oczywistą stroną na starterze rozwiało sporo wątpliwości, szczególnie przy niektórych grach. Podejście do wspierających też się wbrew pozorom liczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować