Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

War Thunder: Ground Forces - betatest

48 postów w tym temacie

Dnia 10.02.2014 o 13:37, S7R47361U52 napisał:

A gdzie informacja, że tekst ten mógł się ukazać tylko pod warunkiem, że nie będzie w
nim nic co mogłoby przedstawić WT:GF w złym świetle? Czy nie takie są warunki uczestniczenia
w zamkniętej becie?


tak, ale nie dla prasy :) poza tym jedynym złym światłem w tym kontekście jest to, w którym w porównaniu do Ground Forces stoi teraz World of Tanks :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@KeyserSoze ale mi nie chodziło o twoją recenzję, bo ona jest dobra i się z nią zgadzam, ale o tą którą ktoś podał w linku w komentarzach z tego cdaction, normalnie ktoś tam dobrze posmarował :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.02.2014 o 16:59, Chopek napisał:

@KeyserSoze ale mi nie chodziło o twoją recenzję, bo ona jest dobra i się z nią zgadzam,
ale o tą którą ktoś podał w linku w komentarzach z tego cdaction, normalnie ktoś tam
dobrze posmarował :)


też wątpię, CDA jest za duże, żeby ktoś pogrywał w ten sposób. Recenzentowi pewnie po prostu nie podobała się gra i tyle, to już nie te czasy, żeby robić laurki lub wręcz przeciwnie pod dyktando wydawców. Może 10 lat temu tak bywało, ale teraz wszyscy podchodzą do spraw o wiele bardziej profesjonalnie, może poza małymi amatorskimi serwisami prowadzonymi przez jakąś młodzież, która się cieszy, jeśli uda się jej wyszarpać darmową kopię gry do recenzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


> o, kurczę, możesz mi pokazać te zarzuty, skoro je dostrzegasz? bo ja chyba ślepy jestem,
> żadnych zarzutów nie widzę, tylko "omg, recenzent się sprzedał, tekst ssie, ale nie powiem
> dlaczego, bo niestety argumentacja przerasta moje możliwości" :)

Zarzuty nie muszą się równać dobrej argumentacji tylko temu, że się komuś coś zarzuca a to miało miejsce. Nie mówię, że ja mam jakieś problemy, sam potraktowałem to jak preview. Swoją drogą śmieszne, że kiedy miała miejsce seria artykułów o patchach do WoT wszyscy krzyczeli, że sponsorowane i nie ma nic o WT:GF. Kiedy w końcu pokazał się artykuł to wszyscy zmienili front (no może nie wszyscy ale widać).
>
> i nie, nie masz racji, Ground Forces to też arcade takie samo jak World of Tanks (choć
> ma mieć też tryby symulacyjne jak War Thunder), ale nie stosuje kuriozalnych rozwiązań
> w stylu znikających czołgów i losowego rozrzucania pocisków. I nie ma czołgów wyciągniętych
> z d... żeby tylko zapełnić czymś drzewka.
Hmm ja bym powiedział w takim wypadku, że żadnej gry komputerowej nie można nazwać symulatorem:) Bardziej chodziło mi o poziom realizmu, choć w obu przypadkach nie ma mowy o symulacji, który w przypadku WT bije na głowę WoT''a. Już pomijając znikające czołgi i inne wymienione przez Ciebie rzeczy, sam fakt że dwa czołgi stoją od siebie 2 metry i próbują strzelać po włazach dowódcy woła o pomstę do nieba, a widzi się to praktycznie co mecz

> Masz rację jednak, że nie przebije WoT popularnością
> - większość ludzi zostanie tam, bo ma kumpli, ma wygrindowane 10 tiery i już się przyzwyczaiło.
> Ci jednak, którzy grają, bo lubią czołgi z II WŚ prawdopodobnie przesiądą się na GF,
> bo jest po prostu dużo lepsze, już choćby dlatego, że łączy lotnictwo i czołgi w jednej
> rozgrywce. To będzie coś na wzór rywalizacji Call of Duty vs Battlefield, tyle że różnica
> jakości wykonania jest bardziej ewidentna. No i Ground Forces to jest ten Battlefield
> sprzed lat, z najlepszych czasów BF2 a zwłaszcza modów w stylu Forgotten Hope 2, bo jeździ
> się czołgami właśnie jak w tym modzie, tylko lepiej. Grałem w WoT półtora roku, od CBT
> do momentu gdy wprowadzili absurdalne czołgi francuskie i zmęczył mnie bezmyślny grind
> oraz ewidentne przepakowanie czołgów premium. Tutaj tego nie ma, każdy mecz jest przygodą,
> levelowanie jest kwestią drugorzędną. No i rękę po pieniądze wyciągają w bardzo nienachalny
> sposób - w WoT przez długi czas nie dało się nawet zrobić plutonu jeśli nie miałeś premium,
> a w War Thunder graliśmy z kumplami w piątkę na darmowych kontach. Czuje się różnicę
> w kulturze i w traktowaniu gracza z szacunkiem.

Problem w tych, że patrząc na WoT''a to tych zainteresowanych IIWŚ jest maksymalnie kilka procent (optymista ze mnie). Bardziej bym liczył na dobrą mechanikę i połączenie lotnictwa i czołgów, jako czynniki, które skuszą potencjalnych graczy. WoT nie jest tak mozolnym grindem tylko w wypadku kiedy jesteśmy dobrzy i jakiś porządny klan grający na global mapie nas zechce inaczej to faktycznie mozolny grind i powyżej VIII tieru zaczynają się schody. Bardzo chciałby zobaczyć GF i przekonać się czy faktycznie jest o tyle lepszy na własne oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dobry tekst, jako już starszy (po30tce) gracz uwielbiam czytać teskty Pana Serafina.
To szczęście dla redakcji gram.pl, że ten utalentowany recenzent pisuje dla Państwa portalu. Z przyjemnością czytałem teksty autorstwa Pana Sławka jeszcze za czasów Game Corner.
Jak dla mnie mają one ten ulotny styl i formę materiałów zamieszczanych w pismach z latch 90tych jak Gambler, Secret Service, Top Secret czy Świat Gier Komputerowych lub Computer Studio. Po pierwsze mają one swój klimat i widać, że autor tworzy nie tylko suchy tekst przekazujący parę informacji jak to obecnie jest w modzie ale i oddaje jakieś emocje towarzyszące graniu w dany tytuł, coś co było tak charakterystyczne dla początków prasy growej w Polsce.
Wszystko to razem ze sporą ilością informacji o danej grze sprawia, że uważam Pana Serafina za jednego z najlepszych autorów recenzji growych w Polsce w dziesiejszych czasach.
Gratulacje dla gram.pl za wychwycenie tego talentu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 13.02.2014 o 12:41, Umbrecht napisał:

Gratulacje dla gram.pl za wychwycenie tego talentu.


Tyle po mnie jadą, że nie wiem jak zareagować po takim komentarzu. Dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wszystko prezentuje się bardzo dobrze i mam nadzieje że się uda w to kiedyś zagrać.
Doczepie się również do World of Tanks, wspomniano na samym końcu że nie ma on szans z konkurencją i po prostu padnie... Jestem innego zdania, multum graczy, spora ilość gotówki, ciągłe poprawki do gry, oznacza to jedno - gra jest i będzie najlepszą. Dlaczego? Wargaming ma nie jednego asa w rękawie i na 99% zabłyśnie czymś nowoczesnym by tylko utrzymać stałą liczbę graczy.

World of Tanks vs War Thunder: Ground Forces
Zacznijmy od tego że są to gry nawiązujące do tego samego gatunku gry, jak i tematyki różniące się nie wiele od siebie. Moim zdaniem War Thunder jest tym co czeka w przyszłości World of Tanks, w końcu to Gaijin Entertainment wykradło pomysł Wargaming. Być może w niedalekiej przyszłości owszem będzie górowała Gaijin Entertainment lecz nie potrwa to długo, firma Wargaming ma większe, a przede wszystkim długoletnie doświadczenie na scenie najlepszych gier online.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować