Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Molyneux ponownie krytykuje F2P, zapowiada nowy model biznesowy w GODUS - "inwestuj, by grać"

27 postów w tym temacie

Paweł Pochowski

Peter Molyneux po raz kolejny pokusił się o skrytykowanie popularnego ostatnimi czasy "darmowego" modelu dystrybucji gier, obiecując tym samym, że GODUS będzie podążał w zupełnie inną stronę.

Przeczytaj cały tekst "Molyneux ponownie krytykuje F2P, zapowiada nowy model biznesowy w GODUS - "inwestuj, by grać"" na gram.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Buahahaha, no nie wierzę. Pan Molyneux powinien spiąć pośladki razem ze swoją ekipą i zabrać się za tworzenie gry, bo to, co obecnie tam jest to jakaś kpina. Od kilku miesięcy żadnych aktualizacji, żadnego kontaktu z ludźmi, tylko obietnice i złote góry. Gorąco odradzam tę grę, mam nadzieję, że gracze przejrzą na oczy i utrą panu M i jego ekipie nosa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kolejne pieprzenie pana Petera, F2P, F2P nie równe. Ja tam nie uświadczyłem niesprawiedliwości w modelu biznesowym zaprezentowanym chociażby przez Riot i ich League of Legends, lub przeez twórców Doty 2. Obie gry zgarniają nieporównywalne sumy z mikrotransakcji, które co robią? Zmieniają tylko wygląd postaci. Do słów pana Petera trzeba podchodzić z dość dużym dystansem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nowy model, "inwestuj by grać". Niech zgadnę:
Co miesiąc Molyneux będzie zaczynał nowego kickstartera. Jeśli w którymś miesiącu nie uda mu się uzbierać odpowiedniej ilości kasy, to zaprzestanie rozwijania gry i położy serwery (nie wiem czy godus wymaga jakiegoś serwera).

Idiotyczny pomysł? Wcale bym się nie zdziwił gdyby właśnie coś takiego miał na myśli -_-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Jest jakikolwiek powód, by ufać komuś, kto wypuścił jedną z bardziej bezsensownych gier
> ?

Oczywiście, bo zrobił dziesiątki gier które były świetne i zapisały się grubymi literami w historii gier komputerowych. Stały się kultowe nie przez PR a przez to że były innowacyjne, świetne i mega grywalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pan Molyneux chyba jest tak zrażony, że jak widzi F2P to od razu odpuszcza bo z tej wypowiedzi widać, że nie ma pojęcia o czym mówi. Path of Exile? Dota 2? Loadout? można się bawić dobrze od początku nie inwestując ani grosza, a to tylko pojedyncze przykłady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Człowiek oderwany od rzeczywistości czy pretendent do tytułu trolla dekady?
Populous był dobry... Pierwsze Fable było dobre... Wszystko inne czego się dotknął to jakiś żart

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Postaramy się przekonać ludzi, by zainwestowali część swoich pieniędzy w grę - tłumaczy Peter Molyneux.
Ale przeciez Ci szmaciarze z ''free to wait'', a sorry - free to play - robia dokladnie to samo. ''Przekonuja'' graczy, by inwestowali w gre. Nie wiem czym to sie bedzie roznic od tego co Piotrus-Klamca (na przydomek widac sobie zasluzyl) oferuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.02.2014 o 12:28, Kafar napisał:

Oczywiście, bo zrobił dziesiątki gier które były świetne i zapisały się grubymi literami
w historii gier komputerowych.

Dobre sobie :D. Populous, Syndicate, Theme Park, Magic Carpet, Dungeon Keeper, Black and White, Fable... Ostatnia gra z wymienionych wyszla w 2005. Od tamtej pory zawsze 'bedzie genialnie', a wychodzi jak wychodzi ;)

To nawet nie jest DZIESIEC gier :D. A Ty mi tu o dziesiatkach wspominasz? Wymienisz jeszcze np. 12 innych, swietnych tytulow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.02.2014 o 12:59, Piotrek_K napisał:

Postaramy się przekonać ludzi, by zainwestowali część swoich pieniędzy w grę - tłumaczy
Peter Molyneux.

Ale przeciez Ci szmaciarze z ''free to wait'', a sorry - free to play - robia dokladnie
to samo. ''Przekonuja'' graczy, by inwestowali w gre. Nie wiem czym to sie bedzie roznic
od tego co Piotrus-Klamca (na przydomek widac sobie zasluzyl) oferuje...


Każdy kto finansuje przez Kickstarter np. podchodzi pod "przekonanie graczy ze warto zainwestować część pieniędzy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem Godusa w Early Acces... nie wiem z 5 miesiecy temu? I od tamtej pory nie było ZADNEJ aktualizacji, zadnej! Kupiłem kilka gier Early Acces i ta jest najgorsza. Inni to przynajmniej maja kontakt ze spolecznoscia, jak nie wypuszczaja latek to przynajmniej daja updatey co robia itp.

A firma Petera Ch.... robi, na forum godusa jest praktycznie jeden wielki Rage, gra sie w ogole nie rozwija i tak na prawde trudno znalezc w niej jakakolwiek innowacyjnosc czy cos co by zacheciło do grania. Gra nie ma tego czegos jak B&W, Dungeon Keeper czy Populus.

Jak mi jeszcze kaze placic po wydaniu chyba 20 euro, to chyba powinnismy zrobic zbiorowy pozew.

I to jest fakt, ze ten system Gemow isteniej, ale dalo sie je w jakims stopniu wydobywac, wrecz sa konieczne do stawiania niektorych budynkow - osad.

Peter był "idolem" dla mnie, spedzilem kawal czasu za dziecka grajac w Populusa, Dungeon Keepera... teraz to jest szuja ktora wyciaga pieniadze.

Zamiast skonczyc Godusa na PC, po zebraniu szmalu z Kikstartera i Steama stworzyl gre na Androida, ktora jest niczym innym jak P2W ; d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.02.2014 o 13:51, Night_Elf napisał:

Jak mi jeszcze kaze placic po wydaniu chyba 20 euro, to chyba powinnismy zrobic zbiorowy
pozew.

>

Wiesz, że to nic by nie dało? Kupując grę na Early Access musisz się liczyć z tym, że gra może być niedopracowana and stuff. Na Steam nie można poprosić o zwrot kosztów, więc niestety, ale wątpię, aby pozew coś dał. Chyba że chodzi Ci o pozwanie Petera za niewywiązanie się z obietnic czy coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> > Jak mi jeszcze kaze placic po wydaniu chyba 20 euro, to chyba powinnismy zrobic
> zbiorowy
> > pozew.
> >
>
> Wiesz, że to nic by nie dało? Kupując grę na Early Access musisz się liczyć z tym, że
> gra może być niedopracowana and stuff. Na Steam nie można poprosić o zwrot kosztów, więc
> niestety, ale wątpię, aby pozew coś dał. Chyba że chodzi Ci o pozwanie Petera za niewywiązanie
> się z obietnic czy coś.

To miało byc tylko ukoronowanie mojej frustracji wzgledem Godusa.

Wiem co to early acces i wiem, ze zwrotów nie ma. Mam kilka gier na Early Acces i poki co na rzadnej sie nie zawiodłem. A na Godusie to strasznie za to. Zreszta nie tylko ja, bo na forum to juz jest tylko lament i narzekanie.

Smieszy mnie to po prostu, bo od 2 miesiecy czytam newsy, nie tylko tutaj, jak Peter poucza innych tworcow gier, mowi ze Free2Play nie ma sensu, a sam w tym czasie Ch... robi z własna produkcja. Choc moim zdaniem (sam w to nie gram) taka DoTa, albo bardziej LoL (ktory IMO jest zdzierstwem bo trzeba kupowac postacie, albo grac 5 lat...) mozna spokojnie odniesc sukces tytułem F2P. Niestety wiekszosc tworcow tworzac F2P, tworzy tak na prawde P2W i tutaj zaczyna sie patologia. Po poczatkowych zachwytach itp. itd. po dłuzszym graniu nawet najbardziej zatwardzialy gracz bedzie mial tego dosc, ze musi ciagle placic.

Najbardziej mnie rozpierdalaja gry na Androida, gdzie bardzo czesto w sklepach growych pakiety za 20-50 euro, sa oznaczone mianem most popular. I od samego poczatku rozkminiam, czy ludzie sa tak glupi, by za takie G (jak Dungeon Keeper na Androida), czy to producencji umieszczaja takie info, zebys czul sie zobowiazany kupic taki pakiet. Ktory w nie jeden grze, daje ci buffa dobrego na jeden dzien (ekonomicznego), a potem znow bieda....

Edit: Dodam, ze gra From Dust na dzien dzisiejszy jest 100 razy bardziej ciekawa od Godusa, jest tam przynajmniej fizyka cieczy, mozna spokojnie zmieniac teren itp. itd. a przy tym kosztuje mniej od samego Godusa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gry F2P to specyficzny tytuł. Gra może być "średniakiem" (np. World of Tanks - chociaż osobiście uważam tą grę za tytuł dobry) i wielu graczom może się nie podobać ale nie mają żadnej dźwigni nacisku na twórców i deweloperów bo w myśl zasady: "Nie chcesz? Nie graj!". Co innego gry za które musimy zapłacić z góry, bo wtedy oczekujemy od twórcy czegoś co najmniej dobrego i w ostateczności (gdy tytuł okaże się gniotem) możemy pozwać (twórców) do sądu o oszustwo. Nie mam pomysłu jak to inaczej przedstawić ale sens merytoryczny wydaje mi się jasny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oj Piotruś ciągle złotousty :)
Ta branża bez niego będzie taka nudna, gdzie my kiedyś jak go zabraknie znajdziemy drugiego takiego bajarza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować