Widek

Upgrade kompa / Modernizacja Komputera - pomoc, porady itp.

75448 postów w tym temacie

Dnia 29.08.2010 o 16:11, blacklio2 napisał:

Pojemności nie będzie zmniejszał, tylko będzie mniej bloków zapisywalnych, natomiast
te co są "uszkodzone" przechodzą w tryb odczytu (read only)

Kiedy skończą się bloki rezerwowe, to nie będzie już czym zastępować bloków, które przestaną się zapisywać. A tym samym jeżeli pliki zostaną zmodyfikowane, albo usunięte, to nie powstanie wolne miejsce z takich bloków. Bloki tylko do odczytu będą tak długo użyteczne jak długo części plików, które będą reprezentować będą aktualne. Każda zmiana klastrów plików spowoduje, że te, które utracą możliwość zapisywania zostaną zgubione i nie będą już reprezentować żadnego pliku.
Taka sama sytuacja ma miejsca przy zapisach kolejnych sesji na dyskach CD-R/DVD-R. Starsze wersje zaktualizowanych plików zajmują tylko miejsce na takiej płycie i nie można się już dostać do nich z ostatniej sesji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.08.2010 o 18:38, mrosi napisał:

Stoję przed zakupem dysku SSD i zaczynam mieć wątpliwości.

Spoko. To tylko teoretyczne rozmowy. Jeszcze żaden dysku SSD - nawet te sprzed pięciu lat nie doszedł do takiego stanu o jakim pisałem.
Natomiast po jakimś czasie to nastąpi bo prędzej czy później jakiś pacjent wstawi taki dysk do serwera. :)

Dnia 29.08.2010 o 18:38, mrosi napisał:

Czy to o czym piszesz ma oznaczać, że nie warto inwestować w SSD bo najzwyczajniej w świecie za dwa - trzy lata padnie?

Na szczęście dyski takie, o ile nie trafi coś im elektroniki sterującej będzie padać o wiele "przyjemniej" niż zepsuty dysk magnetyczny. W magnetycznym najczęściej pada mechanika - zwykle silnik i/lub głowice (najczęściej podczas lądowania) i po takim zdarzeniu masz wszystkie dane w plecy.
Na dysku SSD, nawet jeżeli padną mu wszystkie komórki, to będziesz mógł spokojnie i bez pośpiechu zgrać wszystkie dane nienaruszone na kolejny dysk.

Dnia 29.08.2010 o 18:38, mrosi napisał:

No chyba nie jest tak do końca... Po co określa się w tego typu urządzeniach współczynnik
MTFB (mean time before failure, czyli czas bezawaryjnej pracy dysku) na przykład na poziomie
2.000.000 godzin?

Bo wiesz. Haczyk polega tutaj na definicji słowa "failure". Dla dysku magnetycznego uszkodzenie oznacza albo uszkodzenie pierwszego sektora (obecnie podobnie jak w dyskach SSD jest to dodatkowo maskowane obszarem sektorów rezerwowych), albo przekroczenie wartości krytycznych dla procedury SMART.
W przypadku dysków SSD uszkodzenie może oznaczać wg producentów padnięcie elektroniki sterującej, a nie utratę zapisywalności sektorów. Ewentualnie wytracenie wszystkich sektorów rezerwowych, których jest celowo stosunkowo dużo. Dopóki nie padnie interfejs dyskowy (a szansa na to jest identyczna jak w dyskach HDD), tak długo dysk z Twojego punktu widzenia będzie sprawny. Oczywiście pomijając zmniejszanie się wolnego miejsca pod koniec życia dysku SSD.

Dnia 29.08.2010 o 18:38, mrosi napisał:

nie spotkałem się z jakimikolwiek informacjami na temat "padania" czy "kończenia się" dysków. Możesz podać
jakieś konkretne argumenty na poparcie Twoich słów? Zanim kupię SSD...;-)?

Tymi "argumentami" jest po prostu znajomość budowy i działania takich dysków. Możesz to sprawdzić nawet na wikipedii.

ps. Czy kiedykolwiek zepsuła Ci się karta flash? Jeżeli tak, to już wiesz, że to samo może spotkać i dysk SSD. Tyle, że nie odczujesz tego zbyt boleśnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

To pół biedy...I tak dane będą spoczywać ma tradycyjnym HDD. Na SSD będzie system i partycja z grami, czyli to "co się rusza", aby działało szybciej. Choć słowa "padanie jest bardziej przyjemne" nie są pocieszające, to mam jeszcze pytanie. Na jednym z zagranicznych for internetowych doczytałem się, że dyski SSD ze względu na budową działają szybko, ponieważ bez względu na położenie danych dostęp do nich zajmuje identyczny czas. Doczytałem również, że nie ma bardziej zabójczej rzeczy dla SSD aniżeli defragmentacja takiego dysku. Czy to prawda? Jak defragmentacja może zniszczyć taki dysk?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Abstrahując od twojej odpowiedzi, w tej chwili mam użytych 15 zapasów ( dysk ma 4 miesiące ) co daje 50 na rok, nad tą przypadłością będę się zastanawiał najwcześniej za 5 lat bo w tej chwili powiem brzydko mnie to lotto, a tym bardziej że dysk to OEM wiec niewielki koszt nabycia w porównaniu do wersji retail

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.08.2010 o 19:03, mrosi napisał:

Na jednym z zagranicznych for internetowych doczytałem się, że dyski SSD ze względu na budową działają szybko,
ponieważ bez względu na położenie danych dostęp do nich zajmuje identyczny czas.

Tak. Flash, to nic innego jak pamięć EEPROM. Z takiej pamięci od 20 lat działają wszystkie biosy. Zauważ jednak, że aktualizacje biosów są bardzo rzadkie, a może nawet słyszałeś, że na niektórych płytach zbyt częste aktualizacje biosa mogą się skończyć padnięciem płyty? To właśnie z podobnego powodu. Bios może być miliony razy odczytywany, ale stosunkowo niewielka liczba aktualizacji może go załatwić na cacy.

Dnia 29.08.2010 o 19:03, mrosi napisał:

Doczytałem również, że nie ma bardziej zabójczej rzeczy dla SSD aniżeli defragmentacja takiego dysku.
Czy to prawda? Jak defragmentacja może zniszczyć taki dysk?

Tak. W Windows 7 możliwość defragmentacji takich dysków jest wyłączona. Defragmentacja powoduje wiele częstych zapisów na większości sektorów, które są w posiadaniu plików, które trzeba "przesunąć". W efekcie następuje duża liczba zapisów, która skraca żywotność takiego dysku.
Tak więc są aż dwa naprawdę dobre powody aby defragmentacji nigdy na nich nie przeprowadzać.

Na zwykłych dyskach magnetycznych defragmentacja powoduje zwielokrotnienie ilości dostępów do sektorów, a każdy pojedynczy dostęp kosztuje dużo czasu (od 12 do 30 ms) i wynika z czasu przesunięcia oraz stabilizacji głowicy. Głowicy nie trzeba przestawiać, ani stabilizować tylko gdy jest odczytywany ten sam cylinder, czyli w uproszczeniu sektory do odczytu są położone na nim jeden za drugim. To głównie z tego powodu pofragmentowane dysku spowalniają odczyt dostęp do plików. W SSD odczyt zupełnie dowolnych sektorów trwa tyle samo (identycznie jak odczyt pamięci RAM), więc plik totalnie porozrzucany na dysku odczytuje się tak samo szybko jak plik z klastrami jeden po drugim.

Minusem braku defragmentacji SSD mogłab być teoretyczna większa komplikacja odzyskiwania danych z uszkodzonych dysków, ale ponieważ dane te fizycznie nigdy nie giną, to i ten powód odpada.

Tak więc spokojnie możesz kupować sobie SSD, a żeby Cię ostatecznie przekonać, to powiem Ci, że ja też takiego niedługo sobie kupię z przeznaczeniem na przechowywanie plików systemu.
Aby taki dysk długo służył należy jak najwięcej często zapisywalnych katalogów (np. wszystkie katalogi TEMP) wyrzucić na dyski magnetyczne lub ram dyski. Skrócić żywotność dysku mogłyby bardzo częste aktualizacje systemu. Oczywiście teoretycznie bo w praktyce są one bardzo rzadkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.08.2010 o 19:21, blacklio2 napisał:

Abstrahując od twojej odpowiedzi, w tej chwili mam użytych 15 zapasów ( dysk ma 4 miesiące
) co daje 50 na rok, nad tą przypadłością będę się zastanawiał najwcześniej za 5 lat

40 lat. :) Oczywiście o ile jest to proces liniowy (a wszystko na to wskazuje).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Dobra. To decyzji w sprawie zakupu nie zmieniam;-) We wtorek odbieram OCZ Vertex 2.
Ale co by "letko" nie było... Dwa ostatnie pytanka:
1. Podobno w przypadku SSD obowiązkowym jest ustawienie trybu napędu jako AHCI... Dlaczego?
2. Jak (fizycznie) piliki temp wraz ze zmuszeniem systemu do zapisu w nowym miejscu, przerzucić na HDD?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Nie zdążył edytować...
Czy takie ustawienie w "Zmienne środowiskowe" załatwia sprawę? Czy jeszcze trzeba coś pogrzebać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.08.2010 o 19:35, mrosi napisał:

/.../

Dobra. To decyzji w sprawie zakupu nie zmieniam;-) We wtorek odbieram OCZ Vertex 2.
Ale co by "letko" nie było... Dwa ostatnie pytanka:
1. Podobno w przypadku SSD obowiązkowym jest ustawienie trybu napędu jako AHCI... Dlaczego?
2. Jak (fizycznie) piliki temp wraz ze zmuszeniem systemu do zapisu w nowym miejscu,
przerzucić na HDD?


Pliki zaznaczone trzeba edytowac i przydzielic im nowa lakizacje np.

D:\temp


Zanotuj sobie oryginalne nazwy i sciezeke obecnej lokalizacji, gdybys chcial wrocic do "C".

20100829195211

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

"Uwaga, funkcja Trim działa wyłącznie w trybie dysków IDE i AHCI" i dalej:
"przy czym tryb IDE tylko na sterownikach systemowych win 7 a w AHCI systemowe bądź najnowsze sterowniki Intela. Trim dociera do dysków także w trybie Raid ale pod warunkiem, że dysk SSD funkcjonuje jako pojedynczy dysk a nie jest częścią macierzy".
Dla mnie to nie jest jasne. Z tego opisu wynika, że w Win7 TRIM działa i w IDE i w AHCI...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Skoro i tak zaczołem się tu "produkować" to co myślicie o tym http://www.vobis.pl/oferta/notebooki/tft_15_-16/879322_lenovo_z565a-3_15_6_n830_3gb.aspx noteboku? miałem kupować stacjonarny, ale ze względu na przewidywany czas użytkowania (4 może nawet 5 albo i 6 lat) mogą być później problemy z odsprzedażą "pudła" (a cena wyszła mi ponad 2tys) Przy okazji taki ekran starczy? do tej pory miałem 17 cali o tradycyjnych proporcjach, ale ze względu na mniejszą odległość od ekranu 17 w notebooku zdaje mi się za duża (a i wnętrzności słabsze) No chyba że ktoś zna coś lepszego w niższej/porównywalnej cenie, główne zastosowania to internet oraz gry (z nowszych civ 5 (czyli powód wymiany sprzętu ;) oraz być może disciples 3 jak już nieumarłych wydadzą). Zdaje sobie sprawę że "bebechy" na wyrost (zwłaszcza 3-rdzeniowy procek), ale chciałbym żeby mi posłużył te kilka lat (a słabsze konfiguracje z tego co widziałem nie są na tyle tańsze żeby go za te 2 czy 3 lata wymieniać).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jako, że system jest teraz na SSD, to stara partycja systemowa stoi nieużywana i przydaloby się ją jakoś zagospodarować. Czy da się to zrobić jakimś fikuśnym programem czy muszę wszystkie partycje ustawiać na nowo, co z poziomu instalatora windowsa? I jeśli się da, czy to nie wypłynie negatywnie na wydajność dysku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Jeśli masz Vistę lub 7 to zrobisz to z poziomu systemu. Panel sterowania -> Narzędzia administracyjne -> Zarządzanie komputerem -> Zarządzanie dyskami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.08.2010 o 20:32, mrosi napisał:

/.../

Jeśli masz Vistę lub 7 to zrobisz to z poziomu systemu. Panel sterowania -> Narzędzia
administracyjne -> Zarządzanie komputerem -> Zarządzanie dyskami


Danke, później to rozkminię ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się