- Bylibyśmy głupcami, ingorując chęć graczy na nowego Assassin`s Creeda każdego roku, mówią władze Ubisoftu

[NemoTheEight 1]

> > Dwie kwestie
> >
> > 1) Wypuszczajcie, mi to nie przeszkadza jeśli zmienicie co nieco w mechanice, bo
> same
> > misje są momentami mdłe, ale fabuła i przerywniki zawsze kur... bardzo mi się podobały
>
> > 2) Wypuszczajcie, ale bez żadnych spin-offów na smartfony itp szajs.
>
> Mi w AC zawsze brakowało czegoś co zatrzyma po skończonej fabule. Najczęściej pograłem
> z 2-3 dni dłużej żeby pozbierać skrzynki itp. Z tym że to się szybko nudzi.
> Multiplayer od 3 części niestety trochę mi nie podpasował ze względy na to iż tryb gry
> jaki lubię [zabójstwo] jest żadko grany
>
> Plus niestety ale często mam ping 200+ [w Ghost Recon też tak miałem ] i trochę to psuje
> chęć gry w której liczy się refleks
>
>
Największa wada multi w AC to powtarzalność. Masz takiego PayDaya 2. Ileś tam RÓŻNYCH misji i osiągnięcia, które mają większy sens niż "użyj 25 razy czegoś tam" (przynajmniej w większości), a Overkill i tak jakoś próbuje grę rozwijać. AC ma od II części, albo od Brotherhood cały czas te samo multi, które, obojętnie jaki akurat tryb jest w toku w sumie sprowadza się do zabicia jak największej liczby przeciwników. I w przeciwieństwie do single''a od 1. multi nasz arsenał za bardzo się nie rozwinął, mechanika jest niemal identyczna. W single\''umieliśmy nowe gadżety, lochy, dmuchawki, pistolety, okręty, nurkowanie, polowanie, maszyny Leonarda... A w multi? Nic.

[Damianuss1 0]

Ciekawy jestem czy przez tą gorączkę wytwarzania kolejnych copy-past AC doczekam się kiedyś jakiejś nowej odsłony PoP. Kontynuacja księcia z 2008 poproszę. Kaptur asasyna chyba na dobre zasłonił oczy i ludziom z Ubi i samym graczom.

[lis_23 2]

Rakit - co kto lubi, dla mnie, Connor to najfajniejszy bohater obok Altaira, nie lubię za to pyszałkowatego Eizo i takiego sobie Edwarda ;)
i, nie, żadnego wyłażenia z Animusa i żadnej nudnej przyszłości - tylko przeszłość a Animusa mogą sobie zlikwidować.

Do wszystkich: coście się tak uczepili AC?
ja należę do graczy / kinomanów, czytelników, itp. / którzy lubią niekończące się serie i więcej tego samego, jeżeli lubicie nowości to dla Was jest
" Watch Dogs " i " Division " ( w którego pewnie też zagram ) a dla innych graczy jest AC w którego wcale nie musicie grać, nikt Was nie zmusza - utyskujecie, że Ubi wciska graczom więcej tego samego, popatrzcie sobie na innych, którzy nie zrozumieli tej prawdy, że ludzie lubią to, co już znają i lubią i ucierpiała na tym, min. ruga część nowej " Castelvanii ", gdzie gracze chcieli po prostu więcej tego, co było dobre w pierwszej części a dostali takie nie wiadomo, co - dopóki seria AC będzie okraszona ciekawą fabułą, fajną epoką i nowinkami w rozgrywce, dopóty może sobie wychodzić nawet co rok.

P.S: też czekam na kontynuację PoP 2008 ale jej brak to raczej nie wina Ubi i faktu skupienia całej uwagi na marce AC, lecz chłodne przyjęcie oryginału przez graczy, niestety ...

[Martius0 0]

Dnia 29.03.2014 o 18:22, Damianuss1 napisał:

Ciekawy jestem czy przez tą gorączkę wytwarzania kolejnych copy-past AC doczekam się
kiedyś jakiejś nowej odsłony PoP. Kontynuacja księcia z 2008 poproszę. Kaptur asasyna
chyba na dobre zasłonił oczy i ludziom z Ubi i samym graczom.

Jeśli tym razem dla odmiany dopracują też rozgrywkę, jestem za!

[Namaru 0]

Dnia 29.03.2014 o 13:19, IC81 napisał:

> > Nie, po prostu niektórzy nabywaja gry jak kobiety buty.
> Czyli dlatego, że chcą.
Albo dlatego że mogą.

Tak, to międzynarodowy spisek. Wszyscy którzy kupują grę robią to po to aby zrobić Ci na złość a nie po to żeby grać. Ludzie lubią grać w to co znają (i widać póki co jeszcze się AC nie znudzili).