Zaloguj się, aby obserwować  
A-cis

Co słychać? - czyli z życia (prywatnego) forumowicza

87 postów w tym temacie

a ja od półtora miesiaca mam robote w domu bo sie przeprowadzam z bloku do domku jednorodzinnego(nareszcie :) ale przez to nigdzie tego lata nie pojade bo robota i mało kasy :(. ale na drugi rok sobie to odbije :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chcę sobie kupić krokomierz zwany też przez niektórych - pedometrem (choć to się nieszczególnie kojarzy).
Czy ktoś ma już jakieś doświadczenia z tym urządzeniem? Jak toto się sprawuje? Po ile są najtańsze krokomierze?
Czy dokładnie zlicza ilość kroków? Na ile wystarcza bateria? itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem krokomierz. Producentem jest jakaś chińska firma ale dystrybutor daje 2 lata gwarancji. Zresztą tam się chyba za bardzo nie ma co zepsuć, ale co do tego, to się okaże w praniu.
Wygląda na to że będę musiał robić za królika doświadczalnego, bo nikt ze znajomych czegoś takiego nigdy nie miał :-)
Krokomierz liczy liczbę kroków. Po wprowadzeniu długości kroku i wagi użytkownika podaje też orientacyjną liczbę przebytych kilometrów oraz spalonych kalorii. Ma również wbudowany zegar, stoper i radio.
Kosztował 42 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A mnie wczoraj skradziono 50 zł, a dziś mieliśmy w mieście takie mini pokazy parkour :D Było na co popatrzeć, choć i ja troszke w tym uczestniczyłem... Już bardzo blisko rok szkolny... Przynajmniej będzie co robić, bo na wakacje nigdzie nie pojechałem i nudziłem się przez 2 miechy... Chociaż jednak nie tak do końca sie nudziłem ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.08.2006 o 20:19, Abi Dalzim napisał:

A tak w ogóle to po co Ci ten krokomierz?

Mam parę kilo nadwagi. Lekarze zalecają ruch. Podobno, gdy się spaceruje, powinno się robić dziennie minimum 4 tys. kroków. A najlepiej robić 10 tysięcy.
Będę wiedział czy wykonałem normę :-)

A tak w ogóle, to się nie dziw. Są różne zboczenia ;-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.08.2006 o 21:29, A-cis napisał:

powinno się robić dziennie minimum 4 tys. kroków. A najlepiej robić 10 tysięcy.

Idziesz na łatwiznę :) Lepiej pobiegać albo pochodzić na siłownię.
Ile kosztuje takie cudo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 31.08.2006 złamałem rękę... Niestety prawą... ;( Lekarze w moim mieście stwierdzili, że bez operacji nie przejdzie... Moi rodzice się przestraszyli i pojechaliśmy do szpitala, w którym leczę się od niemowlęcia (jestem troszku niepełnosprawny) i tamtejsi ortopedzi wręcz zaczęli sobie kpić z lekarzy, którzy chcieli już ustalać termin wizyty u anastezjologa... Dyrektor szpitala powiedział, że mimo, że kość jest złamana w wielu miejscach to niema przemieszczenia i niema nawet potrzeby nastawiania... Zaznaczam, że szpital, w którym się leczę jest szpitalem ortopedycznym dla dzieci... Leczę się tam od piątego miesiąca życia i mam do tych lekarzy duże zaufanie, bo właśnie gdy miałem 5 miesięcy lekarze z mojego miasta doprowadzili mnie do gorszej niepełnosprawności, a ci ze szpitala dziecięcego starają się mnie z tego wyleczyć... Ostatecznie ręka zagipsowana, za 2 tygodnie do kontroli, a ja muszę polubić kleik i galaretę z kurzyh łapek ;) ... Teraz już nigdy nie pódę do ortopedy w moim mieście ;]... Przepraszam też za błędy w moich przyszłych postach, ale musze sie posługiwać tylko lewą ręką... Nikomu tego nie życzę i pozdrawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja tam sobie siedzę w domku narazie :) Ale później pewnie braciak mnie wyciagnie na rowery. A o 18 ide grać w kosza na halę . I tak wyglada prawie każda sobota :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj stała się rzecz nieprzyjemna, bo skasowałem samochód... Najgorsze jest to, że to była moja wina :/
A na dokładkę mam tylko OC a nie mam AC :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.11.2006 o 19:15, Abi Dalzim napisał:

Dzisiaj stała się rzecz nieprzyjemna, bo skasowałem samochód... Najgorsze jest to, że to była moja wina :/

Z powodu zimy? Tzn. ślzgawica? Czy zwyczajnie, nieostrożna jazda?
BTW. Ja dziś po raz pierwszy tej zimy musiałem samochód skrobać. Mam wrażenie, że tak wcześnie jeszcze tego nie robiłem.

Dnia 02.11.2006 o 19:15, Abi Dalzim napisał:

A na dokładkę mam tylko OC a nie mam AC :(

Też tak mam :-DD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.11.2006 o 19:23, A-cis napisał:

Z powodu zimy? Tzn. ślzgawica? Czy zwyczajnie, nieostrożna jazda?

Zwyczajnie - myślałem, że zdążę a nie zdążyłem :)
Tylko teraz sobie w brodę pluję, bo samochodu nie opłaca się naprawiać, a na nowy nas nie stać :/
No ale oczywiście mądry Polak po szkodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja po raz pierwszy prowadzę forumową sesję RPG (tzn. zaczynam) - ciekawe jak wypadnę.A poza tym nic szczególnego się nie dzieje u mnie,poza tym,że śnieg spadł!!!ARRGGHH!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja już nie wiem czego dziewczyny oczekują gdyż właśnie sie pokłóciłem z koleżanką bo nie chciałem jej powiedzieć o czym rozmawiam ze swoją przyjaciółką moim zdaniem jest to chore, ale cóż teraz się nie odzywam niech pocierpi... Pozatym mam świetny humorek i mam nadzieję, że nikt go nie zepsuje chociaż i tak bywa ;) Trzeba sobie zagrać w jakąs grę tylko jaką ? <myśli>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować