36% zarejestrowanych na Steamie gier nie zostało nigdy włączonych

[Gram.pl 3]

Paweł Pochowski

Tak wynika z najnowszego raportu przedstawionego przez Ars Technica, z którego wynika znany nam już wniosek - na wyprzedażach kupujemy gry, których potem wcale nie włączamy.

Przeczytaj cały tekst "36,9% zarejestrowanych na Steamie gier nie zostało nigdy włączonych" na gram.pl

[Karfein 0]

Tytuł: 36%
Wykres: 36,9%

Gratuluję zdolności matematycznych w dziedzinie zaokrąglania. Ew. dorzucić słowo "prawie", by nikt się nie rzucił :P

[Smooqu 0]

Nie dziwi mnie to wcale, mój profil wygląda podobnie. Wszelkie pretensje proszę zgłaszać do Humble Bundle ;)

[Muradin 25]

Ja tam jak mogłem i wiedziałem, że w dany tytuł nie zagram oddawałem go komuś innemu. Tak jak na przykład zrobiłem z F.3.A.R ;)

[Eternal101 0]

Ja też mam tytuły w które nigdy nie zagrałem na steamie jak choćby papers please czy Guacamelle czy jak to się tam pisze ;(.

[Moooras 1]

Z jednej strony dobrze, bo każdy może zarobić na swojej grze, z drugiej źle, bo to fajne uczucie jak ludzie grają w twoją grę...

[GThor 0]

Gdyby na owej wyprzedaży kupowało się jedną grę, której by się nigdy nie włączyło - to faktycznie dziwne, ale na tych wyprzedażach często gęsto są to pakiety gier, które kupuje się dla jednego lub dwóch tytułów, a cała reszta leży odłogiem i nigdy kupującego nie interesowała. Do tego dochodzą wspomniane Humble Bundle, gdzie często dostaje się po 10 gier, a gra w maksymalnie kilka. Wykluczenie takich sytuacji z statystyk jest chyba jednak niewykonalne :U.

[DeithWX 1]

Gry z wyprzedaży nie są po to żeby w nie grać ale żeby je mieć, coś jak z kobietami i butami.

[Arthas97 0]

Aż sam policzyłem, w ile procent gier na moim Steamie grałem i wyszło mi tylko 33%, czyli tak naprawdę w co trzecią zarejestrowaną grę.

[Zaix_91 0]

> Tytuł: 36%
> Wykres: 36,9%
>
> Gratuluję zdolności matematycznych w dziedzinie zaokrąglania. Ew. dorzucić słowo "prawie",
> by nikt się nie rzucił :P

Czeeeeepiasz się. :) Ale poprawione. Dodałem do tytułu dokładne dane.

[Zaix_91 0]

Dnia 16.04.2014 o 12:37, Arthas97 napisał:

Aż sam policzyłem, w ile procent gier na moim Steamie grałem i wyszło mi tylko 33%, czyli
tak naprawdę w co trzecią zarejestrowaną grę.

Ja nawet boję się liczyć bo mogę mieć wynik podobny lub nawet gorszy szczerze powiedziawszy...

[Squork 0]

Tylko 36,9 % ? Jestem zaskoczony, bo sam nie uruchamialem ponad 80% moich gier na steama, W dodatku wiem, ze czesci na pewno nigdy nie uruchomie. Np. taki Team Fortress 2 lezy u mnie nietkniety od 10 lat, bo nie grywam w gry sieciowe. Albo te wszystkie popierdolki, ktore dostalem w przeroznych bundlach, ktore kupilem, bo interesowala mnie dajmy na to jedna gra.

[Darkstar181 0]

Jak się kupuje gry w pakietach za grosze to tak jest.
Humble Bundle :)

[Arthas97 0]

Coś w tym jestem, był taki rok, że co była jakaś lepsza promocja, to coś zawsze zakupiłem, a teraz jak nawet za darmo dają np. Mafię II czy Civilization V z okazji jakiegoś głosowania, to nie chce mi się tego brać, bo wiem, że i tak nie będę miał czasu, aby w to zagrać.

[Dandzialf 0]

Z Bundli to mogę zrozumieć, ale jak ktoś nakupuje gry na steamowej wyprzedaży z zamiarem zagrania kiedyś tam, a te kiedyś tam nigdy nie nadchodzi... to to jest chore.

[Cecylio 0]

Ja nie grałem chyba tylko w jedną grę ze swojej biblioteki - ot, była ona dołączona za darmo do jakiegoś zakupu, który gdzieś kiedyś zrobiłem. Posiadam gry, które lubię, w które chcę zagrać lub w które grałem (a starsze lubię sobie odpalać na nowo :)). U mnie nic się nie kurzy.

[Shinigami 0]

Mania zbieractwa, nic nadzwyczajnego. Tytuły za kilka centów, paczki za dolara też pewnie pomagają. W epoce gier Indie trudno się takiemu obrotowi sprawy dziwić :D

[Cecylio 0]

Ogólnie rzecz ujmując, nie pojmuję kupowania gier po promocji, w które nawet nie zagram. Ja znam siebie i wiem w co chcę zagrać, lub jaki staroć chcę mieć w kolekcji, aby też ponownie go sobie ograć.

[Master_Morti 0]

U mnie jakieś 2/3 :)

[vegost 0]

Też mam parę tytułów w które nigdy nie grałem :) Kiedyś pewnie się odpali, gdy czas pozwoli. Wolę jednak pudełka, dzięki temu wiem co mam i w co mogę pograć :)